Szef Slightly Mad Studios o Electronic Arts - "to korporacyjne potwory"
Rozumiem, że te największe studia chcą ze sobą walczyć ale to, że ogromne studio, że zniszczyć malutkiego gracza to świadczy o tym jak dużym szambem jest EA i nie tylko oni bo podobnie jest np. z Ubisoftem.
Tak teraz obsmarowują EA? Osobiście uważałbym z takimi wycieczkami słownymi, bo BN im może trzeciej gry nie wydać (a kaską na pewno musieli choć trochę "sypnąć"). Osobiście jestem ciekaw zadania ludzi, którzy zrobili ściepę na ich pierwsze Project CARS. Ciekaw jestem ich opinii.
W pierwszą część zainwestowałem 25e.Przed wydaniem gry dali możliwość wycofania swojego wkładu.Po wydaniu było 50% znizki na stimie.Po dobrej sprzedarzy co kwartał dostawałem około 15e , tak uzbierało się przwie 90e.Trochę to trwało ale nie byłem staratny.Już na początku psali ,że jak się dobrze sprzeda to zysk zostanie podzielony pomiędzy ludzi którzy zainwestowali w ich projekt.
Ujawnił sporo ciekawych rzeczy tak w ogóle. Stream trwał ponad 7 godzin, a on sam był lekko pijany (jak sam przyznał).
Zdradził np że w każdym DLC do PC2 będzie pakiet samochodów + trasa, w tym najwcześniejszym planują klasyczne samochody Le Mans.
Generalnie można posłuchać bo jako kogoś, kto pracuje w branży interesują mnie tematy, które porusza. Oczywiście o ile komuś nie przeszkadza facet, który bardzo lubi wspominać o tym ile ma pieniędzy, wylicza swoje samochody i co sobie za te pieniądze kupuje.
Szkoda, że w newsie nie jest podane nazwisko które padło na tym streamie w kontekście złego człowieka z EA, Robert "Patrick" Söderlund.
To jakoś nie dziwi, ale zastanawia mnie, że przecież o tak sobie tej kasy nie dostał, chyba była jakaś umowa, wydał zanim umowa była pewna, a ja wiem co w tej umowie było zawarte, może mogli się wycofać, a typ przedwcześnie się podniecił.
czyli rozumiem, ze gość dostał 1,5 miliona za nic, po czym był na skraju bankructwa
to tak jak z ludźmi co wygrywają w lotka, a później kończą na ulicy
trochę pokory i umiaru jak widać każdemu się przyda.
Było kilku czarnoskórych koszykarzy w typie gangsta co rozhulali ze 100 mln dolarów.
Tak to jest jak się ma mały móżdżek i chce wszystkim dookoła imponować rozrzutnością :)
Dostał zaliczke wział sie za robote w miedzyczasie jakas czesc zaliczki poszła na wypłaty i reszte... nagle EA mowie ze walic Shifta, i ze chce zaliczke spowrotem... weź oddaj jak nie masz całosci i trzeba kombinowac - stąd były problemy finansowe
ja tak to rozumiem
Kilku? Według statystyk w zależności od sportu (na poziomie, że jest duży hajs), to tak między 30%, a 60% zostaje z niczym po zakończeniu kariery albo nawet na ulicy ląduje. Aż byłem zaskoczony.
A zaliczka to zazwyczaj przepada.
Cóż, niczego innego po dużej korporacji rodem z USA bym się nie spodziewał. Bądź co bądź utrzymują się już dziesięciolecia na rynku, a tam takie akcje na porządku dziennym są.
Zabawnie natomiast by było, jakby SlightlyMad z marki Fast&Furious zrobiło porządną arkadową ścigałkę, która zabrałaby spory kawałek tortu marce nfs. Uniwersum ma potencjał, zwłaszcza gdy wykorzysta się motywy z wcześniejszych odsłon filmu i da graczom dużo opcji modyfikacji :)
O to raczej nie będzie trudno, EA w swojej pazerności poszło na dno jako developer, a wraz z nim każda seria która była pod EA podpięta. Odcięcie dość pokaźnego kawałka tortu nie będzie problemem, o ile będzie to gra "haj-kłality".
Jako fan NFS od Underground do Carbona liczę na to, że tak się stanie.
Tak, EA to korporacyjne potwory, za to on jest wzorem cnót. Oczywiście zaplanowane są już pakiety DLC do PC2, a zakup gry z Season Pass'em na PSN to około 410zł z tego co pamiętam. To w ogóle nie jest korporacyjne... kojarzę też że wielu ludzi nie było zadowolonych ze swojej inwestycji w kickstarter pierwszego PC. W jakimś wywiadzie w czasie E3 naśmiewał się z Forzy 7 twierdząc, że jego gra zmiażdzy wszystkich rywali itp, a tymczasem oceny PC2 nie są jakieś rewelacyjne - przy czym nie mówię o wiecznie podniecających się wszystkim redaktorach IGN czy innych pism branżowych. Wielu youtuber'ów twierdzi, że nie licząc technologii to takie Project CARS 1.5, w dodatku z nowymi błędami i dziwnymi glitch'ami graficznymi typu migające cienie czy cudaczna mgła. Gra stoi też w rozkroku między symulacją a takim "simcade".
Ludzie na forach piszą, że podobno graficznie na PS4 Pro gra wygląda bardzo biednie miejscami tekstury przypominają poprzednią generacje a FM7 po ograniu dema wyciska jeszcze więcej wodotrysków niż poprzednia część i to na zwykłych XONE.
Wszedłem przez odnośnik, gnam do komentarzy nim cokolwiek przeczytam (udało mi się). Niech zgadnę: albo ów szef będzie ostro jechał po EA, albo będzie ich usprawiedliwiał. Nie ma miejsca na pochwały :-) Teraz pora poczytać i zobaczyć, czy zgadłem...
@Edit
Przeczytałem. No więc tak: w przyszłym miesiącu zamierzam kupić Project Cars 2. Albo złotą edycję PC1. Kwestia przemyślenia. Lubię wspierać tych, którzy podnieśli się po niesłusznym, krzywdzącym i chamskim ciosie.
Kolejna osoba potwierdzająca opinie o EA. Choć uwielbiam NFS-a (Carbona i Shifta), to jak czytam ile studiów zamknięto po włączeniu do "elektroników" lub stało się mimowolnie/świadomie dywizją koncernu, to w sumie, aż krew zalewa - nie dlatego, że grałem w produkcję upadłych studiów, ale z czystego współczucia do fanów tychże developerów.
Obecnie mogę nie lubić EA, bo co z tego, że seria NFS była ich autorskim dziełem, jak od kilkunastu lat za kolejne części są odpowiedzialne inne studia, tj. powyższe Slighty Mad Studios (Shifty) lub śwp. Black Box (m.in.World i Carbon)