Beyond Good & Evil 2 – kompendium wiedzy
Ta gra to strasznie ambitny projekt i może się okazać, że 50% obiecanek w grze się nie znajdzie albo będzie zrobione gorzej niż było zapowiadane.
Oczywiście mam nadzieje, że się mylę i jednak zostanie wydana gra, która spowoduje, że opadnie mi szczęka.
mam nadzieje że nie będziemy robić pierdułkowatych zadań jak w asasynie i dodatkowo zbierać pierdyliard śmieci nic nie wnoszących do gry.
Ajaj. To wszystko brzmi zbyt pięknie, żeby było prawdziwe. Z drugiej strony - Michael Ancel nie jest typowym "Ubisofciarzem", tylko kimś komu faktycznie zależy. Jeśli Ubi da mu absolutnie wolną rękę, zasoby i wsparcie, to z tak ambitnego projektu może wyjść nawet pewien kamień milowy.
Gra robiona z pasją i to sobie cenie. Brzmi, wygląda... Nierealnie. Niemniej, to są pewne pozory. Pasja zawsze uwydatnia przedziwaczne pomysły i koncepcje. Widać po zwiastunie że Ubisoft dał twórcy wolną rękę, a i budżet na pewno nie skąpy. Wolałbym żeby to była liniowa gra, gdzie fabuła wręcz wycieka z ekranu, gdzie grafika stoi na równi z omawianym trailerem. Ale pasji nikomu nie zabronie, ani nie będę karać czy źle życzyć. Tyle schematów w tych naszych grach... Ja dam szanse temu tytułowi. Kibicuje.
W jedynkę nie grałem, ale jeśli chodzi o dwójkę to zapowiedź była dla mnie naprawdę ciekawa. Z pewnością grę kupię jak wyjdzie. Tylko pytanie kiedy.
Jedynka miała świetny klimat i super zarysowane postacie wszytko podporządkowane fabule. Jak czytam, że dwójka ma być GTA w kosmosie to to już będzie coś innego i wcale nie jestem pewien, że lepszego. Co teraz jest za moda, żeby wszędzie wkładać piaskownice. Wolałbym jednak świetną fabułę i trochę szerszy korytarzyk.
Zaraz chwila bo nie rozumiem "Akcja gry będzie się toczyć na dwieście lat przed wydarzeniami przedstawionymi w pierwszej części serii.
" a później piszecie "Jade wystąpi w Beyond Good & Evil 2 w roli nemezis naszego podopiecznego i jego świty." - no nieźle chyba że w BGE 1 są 2 Jade jedna młoda a druga ponad 200 letnia.