Przegapione gry RPG – niezłe erpegi, którymi warto się zainteresować
Grimoire w koncu wyszlo? Holy bazinga, nie sadzilem ze dozyje :)
wg mnie takim rpg jest kingdom under fire - swietna gra, malo kto o niej wie, dzisiaj to juz jest bardzo stara ale dawno temu w nia gralem
Expeditions: Viking jest spoko dopóki siedzi się w Anglii. Potem widać, że twórcy nie mieli żadnego pomysłu na zakończenie gry. Leci się tylko od jednej bezsensownej walki do drugiej, a okazuje się, że wybory i rozbudowa wioski nie miały większego znaczenia.
tylko 3 przegapione więc całkiem nieźle śledzę co się dzieje na rynku cRPG :) zresztą przegapione na własne życzenie, a nie z niewiedzy.
Również nie znałem tylko 3 tytułów z racji, że mnie taki typ nie interesuje. Natomiast 5 tytułów z tej listy to gry, o których już były tutaj artykuły lub powinny być znane nawet średnio zorientowanym graczom, choć ich nie ogrywali i nie oceniali w encyklopedii GOL.
Do tego zestawienia dodałbym:
Zenith
Heroes of the Monkey Tavern
StarCrawlers
Natomiast z mniej znanych erpegów polecam mocno Balrum, szczególnie dla tych graczy, którzy lubują się w eksploracji. Fabuła jest sztampowa, ale jako całokształt grało mi się lepiej niż teraz gra w Pillarsy. Ponadto warto zwrócić uwagę na The Quest, które ma swój olschoolowy urok a także na The Keep, którym powinni zainteresować się gracze nie mający styczności z klasycznymi dungeon crawlerami. Owa gra to całkiem sympatyczne przetarcie przed bardziej wymagającymi produkcjami tego typu.
Niezly artykul, kilka z tych gier mnie zainteresowalo.
Może dlatego przegapione, ze większość z nich po prostu nie ma polskiej wersji, te co mają to na pewno nie są w moim przypadku przegapione (Expeditions: Viking, Regalia: Of Men And Monarchs czy Dungeon Rats).
Może warto nauczyć się angielskiego?
Większość z nich to studia dla których to za duży koszt więc jedynie zostają fanowskie spolszczenia.
Albo nauka angielskiego.
@rvn0000
Może warto zdać sobie sprawę, że większość mieszkających w Polsce jednak nie musi mówić po angielsku? Albo jak już grają w RPG po angielsku to sięgają po sprawdzone tytuły? Może warto też pamiętać o tym, że są ludzie znający niemiecki, francuski, hiszpański, portugalski ale angielskiego nie znają?
Ja od 9 lat mieszkam w UK, swobodnie się tu porozumiewam, filmy w sumie nawet bez napisów oglądam swobodnie, a jakoś wolę RPG po polsku... Ot taki nawyk. Jak gracz nie ma w co grać to niech się uczy języka dla gry. Ale jak sprzedaż jest mała to raczej studio musi zainwestować by grę sprzedać, prawda?
Polecam poczytać forum RPGCodex przed zakupem Grimoire. Autor to cham, który potrafi sypać tylko obietnicami. Sama gra jest zabugowana, niezbalansowana i frustrująca. Radzę trzymać się z daleka, szczególnie za taką cenę.
Jednak też chwalili grę za inne rzeczy, na steamie dali rekomendację, więc nie manipuluj powołując się na kogoś. Radzę nie słuchać tego człowieka.
69% pozytywnych recenzji na steam + negatywne recenzje na kilku portalach (bo tylko garstka zabrała się za recenzję tego dzieła).
Nikim nie manipuluje, bo każdy ma swój rozum, ale wystarczy poczytać opinie zatwardziałych graczy blobberów, żeby zobaczyć, że z Grimoire jest coś nie tak. Felipepepe dobrze opisał wady i zalety tego tytułu, dlatego przytoczyłem jego recenzję. Również na RPGCodex dużo udzielał się sam autor gry (gdzie sypał dużo hejtu). Jeżeli ktoś lubi toporną rozgrywkę, gdzie przelatujemy przez trashmoby, żeby potem zginąć w 1 turze od bossa, albo też zabić go na 1 strzała (instadeath/crit etc) to proszę bardzo. Warto również dawać pieniądze człowiekowi, który nie potrafi JEDEN raz dotrzymać podanych terminów, co widać również po premierze. Manual w najbliższy piątek! A nie, jednak w następny. A nie, jednak za 3 tygodnie. Do tego cyrki z banowaniem użytkowników, którzy podważyli jakość jego szmiry i negatywnie wypowiadali się na steam - bitch please. A i te mityczne 600 godzin można włożyć między bajki. Większość desperatów pokończyła Grimoire w niecałe 80 godzin.
Oj, manipulujesz manipulujesz, bo na RPG Codex ta gra ma status kultowej i od samego początku zdobyła fanów. To że nie spodobała się lewakowi felipepepe, który obecnie gra głównie w jRPGi o niczym nie świadczy. Jeśli chodzi natomiast o słabe recenzje to większość z nich jest od osób, którym nie spodobało się prywatne zdanie autora gry o pedałach, transach, lewakach i kupili grę tylko po to, by ją zwrócić i napisać recenzję. Ta gra jest skierowana do specyficznej grupy odbiorców, tj. inteligentnych graczy, których jest garstka.
Całkiem niezła lista, kilka tytułów jest wartych uwagi.
Łojezu, prawie wszystko albo pikselowe, albo taktyczne, albo japońskie, albo w ogóle któreś z powyższych/wszystkie z powyższych (niepotrzebne skreślić) wymieszane ze sobą. Z całej tej listy grałem w Expeditions: Viking i Regalia: Of Men and Monarchs i polecam gorąco, dobra zabawa gwarantowana. Zwłaszcza przy Regaliach, nieraz można się popłakać ze śmiechu.
Ja bym dodał jeszcze Project Zomboid do tego artykułu... Też to jest RPG. Ta gra niezbyt nabrała popularności.. A zasługuje zdecydowanie bardziej niż DayZ (na którym pewnie zaczęła się opierać) i inne bumble jakie wyszły po DayZ. Polecam sprawdzić, jeżeli ktoś szuka gry, w której trzeba przetrwać w świecie zombie. Ludzie mówią o niej "Gra to takie simsy, tylko, że w świecie zombie". Ale warto dodać jako, że wielu ludziom się to nie podoba (nie mnie), że gra jest aktualizowana od około 6 lat chyba i to ile wnieśli przez ten czas nie powinno było tyle trwać. Powoli, ale i tak idzie gruntownie do przodu i gra naprawdę jest rozbudowana i będzie w przyszłości jeszcze bardziej rozbudowana. Gra kosztuje 13,99 (niecałe 60 zł) i ja uważam, że jest to naprawdę niska cena.. Nawet bym zapłacił więcej jak trzeba by było... Oczywiście to wszystko mówię pod warunkiem, że ta gra będzie dopieszczona w każdym celu. A kiedyś naprawdę była o wiele mniejsza, brzydsza i mniej rozbudowana.
EDIT: Gra jest w całości po polsku. Gra wraz z aktualizacjami, jest na bieżąco też spolszczana.
Kupiłem, kiedy jeszcze nie było na STEAM, a Desura. Potem jak podawali klucze STEAM, to był chyba 2013? To też wtedy grę aktywowałem.
A na STEAM tylko 9 godzin...
Fakt, jest aktualizowana, ale mnie i innym ludziom zależy najbardziej na tych cholernych animacjach, żeby już było z głowy i NPC.
Szczerze polecam Trails of Cold Steel. Zakupiłem na PSV trochę z przypadku i z miejsca się zakochałem. Sympatyczne postacie, rozbudowana, choć powoli rozwijająca się fabuła, świetny ost. Choć całość najmocniej docenić moża po wcześniejszym przejściu Trails in the Sky.
Też polecam, ale warto dodać, że Trials of Cold Steel 1 i 2 to tak naprawdę jedna gra, która ze względu na długość scenariusza została rozbita na dwie części. Cliffhanger na końcu 1 jest jednym z najokrutniejszych jakie widziałem.
Głos na The Legend of Heroes: Trails of Cold Steel za świetny pomysł z zatrudnieniem durante i jego efekty. Kiedy jordan zrobi materiał?
Do tej grupy dojdzie AtomRPG który po demie wydaje się znacznie lepszy niż przereklamowany Wasteland 2, Krai Mira czy After Reset.
Dungeons Rats jest niezłe ale do Age of Decadence tego samego studia się nie umywa.
Trail in the Sky? Przecież to jest kolejna część serii (lubiana w Japonii a na zachodzie lubiana np. na NeoGAFie), gdyby była zapomniana to nie byłoby kasy na następne części...
Też zdecydowanie polecam Darkwood. To po prostu połączenie survival horror, Don't Starve i ... elementy RPG (ekwipunek, rozwój postać). Prawdziwa perełka.
http://store.steampowered.com/app/274520/Darkwood/
http://www.gog.com/game/darkwood
Czy rogaliki też się liczą?
Bo na Steamie jest ich zatrzęsienie ale jeden nie różni się od drugiego więc ciężko coś dobrego znaleźć.
Dlatego Neo Scavenger i Caves of Qud niemal się zakryły pod kupą pixelowatych klonów...
W Regalia grałem, robiłem nawet zapowiedź. Grało się fajnie, ale miałem wrażenie, że walka jest zbyt powtarzalna. Po przeczytaniu kilku recek zdaje się, że miałem rację. Expedition faktycznie wygląda ciekawie, jakoś zapomniałem, że to już wyszło. Trzeba sprawdzić
Expedition całym sercem polecam. Co zaś tyczy się Regali zgadzam się z powyższym.
Tak mi się obiło o uszy, że lepiej się zabrać za Atalier Firis, niż za Sophie.
Ja ze swojej strony gorąco polecam Front Mission. Szczególnie pierwszą część na SNESa, jeżeli jednak chcesz zagrać po raz pierwszy, to wypróbuj remake na Nintendo DS.
Nie wiem jak mozecie grac w takie beznadziejne pseudo-gierki.
A ja nie wiem jak można pisać tak głupkowate komentarze. Dla "kolegi" to developerzy tworzą specjalne gierki, np. Anthem czy F76 itp.
Bardzo polecam, kapitalne RPG
EDIT: Daty nie zauważyłem
Regalia wygląda ciekawie może się skuszę no i oczywiście Expeditions Viking (gdyby tylko było na PS4).
Jak dla mnie to jedna może dwie gry wyglądają przyzwoicie, reszta to jakiś badziew. Może się nieznam ale dla mnie grafika i przyjazna mechanika gry ma duże znaczenie, a większość tych gier po małym rzucie oka mnie poprostu odpycha. Nie moje klimaty ;p
Z tych wszystkich wymienionych w artykule grałem jedynie w Expeditions: Viking. Jakoś reszta do mnie nie przemawia. W ostatnich latach rynek RPG trochę się rozruszał, tak więc nie ma co narzekać na braki. Mimo to jakieś zaległe produkcje zawsze pozostaną do nadrobienia.
Te gry to tylko kropla w morzu tego ile wartych ogrania jest świetnych indyków RPG itp na Steam. Niestety czasu brak, inne gry leżą i czekają a więc selekcja musi być ostra. Bardzo chciałem sprawdzić kiedyś Regalię a z tej listy gier miałem 8 na własnej i odrzuciłem niemal wszystkie. Niestety.. a zostawiłem Vaporum, która też bardzo zachęca unikalnością.
Przy Expeditions Viking bawiłam się świetnie. Wybory nie są czarno białe, dzięki czemu przynajmniej mi, towarzyszyły większe emocje niż zazwyczaj. Historyczna otoczka też zrobiła mega klimat.
Drogi autorze, gra Expeditions Viking nie "obsadza nas w roli syna" a w roli potomka, gdyż można grać też córką. Dziękuję za uwagę.
Jeżeli już, to tylko "Expeditions: Viking". Większość wygląda jak gry planszowe.
Do ogrania w tej kolejnosci:
Tower of Time
Cosmic Star Heroine
Atelier Sophie: The Alchemist of the Mysterious Book
The Legend of Heroes: Trails of Cold Steel (ostatnia pozycja bo to sa mega długa rzecz)
Ograne:
Regalia: Of Men And Monarchs
Moonlighter
Vaporum
reszta listy meh.
Jeśli ktoś ma kaca po Personie 5 albo jakieś innej Personie to polecam Trails of Cold Steel bo pod względem mechaniki i budowy są bardzo podobne(na co dzień szkoła i zawieranie przyjaźni, a raz na jakiś czas taki odpowiednik dungeonów z Persony). Osobiście mnie niestety odrzuciła walka, która mimo to iż jest podobna do tego co prezentuje Persona, to i tak wydaje się taka jakaś biedna i niesatysfakcjonująca.
Uwielbiam jak na temat jrpgów wypowiada sie osoba która ograła tylko Final Fantasy i Personę 5. Nie znasz się na jrpg i głupoty piszesz. Walka z Trials of Cold Steel nie jest w ogóle podobna do tej z Persony. Najbardziej podobny system walki do Persony ma ojciec serii czyli gry z serii Shin Megami Tensei (Nocturne, IV, IV Apocalypse, czy spin-off Digital Devil Saga 1-2), ale też się od niej w dosć znaczący sposób różnią (SMT - ma bardziej wymagający Press & Turn Battle System, natomiast Persona - bardziej ,,noob friendly'' One More Battle System). Były jeszcze eksperymenty w stylu Strange Journey (połączenie systemu walki z SMT z Personą), jak i Devil Summoner: Raidou Kuzunoha versus Soulless Army/King Abaddon (połączenie gry akcji, ala Dynasty Warriors z turowym systemem walki z SMT), czy Persona Q/Q2. Poza tym tylko pierwsza część Trials of Cold Steel ma szkolne motywy i elementy symulatora licealisty, od dwójki jest już zupełnie inaczej.
Faktycznie, same potencjalne hity. To tak ironicznie.
Nic dziwnego, że przeszły bez echa. Pozycje dla ludzi bardzo znudzonych mainstreamem i lubiących szukać na własną rękę bibelotów ze sklepu "Tysiąc i jeden drobiazgów". Nieużyteczne, ale sprawiające radość posiadaczom. Jeszcze setki innych takich tytułów by się znalazło, na które normalnie pies z kulawą nogą nie spojrzy.
Masz rację - to gry dla ludzi znudzonych tysięcznym odgrzanym kotletem AAA i szukających nieco ciekawszych rozwiązań.
Praktycznie oprócz wikingów, to to same jakieś japońskie animce - czyli badziewia.
Tower of Time porównane do Baldura i Infinity Enginie?
A nie czasem do Neverwintera i Aurory? :)
Zarówno Grimoire jak i Dungeon Rats gorąco polecam, to lepsze erpegi niż dowolny tytuł AAA czy AA. Expeditions Viking i Vaporum też są dobre, reszta raczej niewarta uwagi (chyba, że ktoś lubi jRPGi).
https://www.gog.com/game/dungeon_rats
Czy ktoś kojarzy Grimoire od Archona z kanału arhn.eu?
widzę wątek regularnie odkopywany :]
tak, kojarzę i mam, co jakiś czas wracam.
niskie oceny graczy i pożal się bobrze „recenzentów" wynikają z tego, że większość graczy nie jest w stanie grać w coś tak staroszkolnego. I to z serii Wizardry, która mimo bycia pradziadem cRPGów jest zapomniana. I poza Japonią mało gier wyszło po Wiz8 tego typu...
Także ocenami na Steamie polecam się nie sugerować bo większość z nich grać nie potrafi. I tak jest z innymi grami....
Gra do przejścia, długa, sporo możliwości.
Mam już zakupione Dungeon Rats, na pewno kupię: Tower of Time; Regalia: Of Men And Monarchs; Vaporum; Mages of Mystralia.
Grałem tylko w Moonlightera i mam mieszane odczucia. Część eksploracyjna jest fajnie wykonana ale wątek ekonomiczny mi się nie spodobał. Jest zbyt rozbudowany, monotonny i ma kiepski interfejs (brak obsługi myszki). Bardzo szybko mnie znudził i zacząłem brać ceny ze steamowych poradników.
A ja sobie zagram w Dungeon Rats. Czekałem na tę grę już parę lat temu, ale teraz przy okazji tego artykułu zobaczyłem, że ma dostępne spolszczenie już ;-). Chociaż mam też cichą nadzieję, że Age of Decadence też doczeka się polonizacji.
Czy tylko ja jak widzę te JRPG game makerowskie twory, albo te pixel artowe rzygi to mam ochotę wpierdolić sobie mikser w oczy? po co to ludzie tworzą? tego i tak nikt nie kupi, co najwyżej wezmą za darmo. najlepsze tu to chyba Expeditions: Vikings, Dungen rats i Tower of time a co do Grimoire czy Vaporum to są to gry na podstawie gier z czasów gdy sprzęt nie mógł uciągnąć 3D i taki model rozgrywki w dzisiejszych czasach to jakaś abstrakcja...
Sam jesteś abstrakcja. O ile Grimoire faktycznie wygląda jak klon Beholderów i powinni za to brać dolara, o tyle Vaporum bardzo mi się podoba i muszę sobie kupić. To jest klasyczny dungeon crawler, najfajniejszy gatunek cRPG. Might and Magic i Wizardry biją po pysku wszystkie te twoje chłamy jakimi sie podniecasz. Zgodzę się tylko że rpgmakerowe jRPGi wywołują u mnie rzyg, podobnie większość pixel artu.
Co do sensu gier takich jak Vaporum i Grimoire dzisiaj - widzisz, twórcy próbując stworzyć coś inspirowanego klasykami przyjmują na siebie ograniczenia technologiczne (jak w Vaporum jest to poruszanie się tylko w 4 kierunkach) dają graczom zarówno świetne gry jak i świadectwo tego, że potrafią wokół tych ograniczeń tworzyć coś świetnego.
Bo to co wyróżnia dobre stare gry i klasyki to talent twórców, którzy właśnie wokół tych ograniczeń kombinowali ostro.
Dlatego nadal wolę cisnąć w stare klasyczne Tomb Raidery z czołgowym sterowaniem niż te współczesne bez wyrazu przeciętniaki.
Nie sztuką jest robić kolejnego pixel szrota z nieczytelną niechlujną grafiką, sztuką jest zrobić coś stylowego i czytelnego.
Należy odróżnić pixel arty od setek nijakich klonów świetnych gier. Octopath Traveler to moim zdaniem wizualne arcydzieło.
Czy tylko ja jak widzę te JRPG game makerowskie twory, albo te pixel artowe rzygi to mam ochotę wpierdolić sobie mikser w oczy?
To brzmi jak niezły plan :).
po co to ludzie tworzą? tego i tak nikt nie kupi, co najwyżej wezmą za darmo.
Powiedz tym kanadyjczykom od To the Moon że ta gra im się nie sprzeda.
W ankiecie padło na Moonlighter'a.
Szkoda, że radio button'ki zrobione, że jeden tylko można zaznaczyć, bo Atelier bym jeszcze kliknął. Swoją drogą najbardziej chciałem nacisnąć w Octopath Traveler, bo jest wyjątkowy, tyle że go zabrakło ^^ ;]
Moonlighter niedługo będzie za free na epic store.
A poza tym fajna gra, ale w ustalanie cen się nie bawiłem - brałem gotowe z poradników. Poza tym był to fajny rpg.
Gry w stylu Pillars of Eternity (zwłaszcza Deadfire) przyjąłbym chętnie! Ale tu takich nie ma... są różne wariacje na temat RPG, ale PoE mi spasowało najbardziej.
Mages of Mystralia - te nagrody c zdobyła to w pełni zasłużenie. Genialny rozwój postaci, unikat (gra magiem bojowym). Do grafiki łatwo się przyzwyczaić. Genialny gameplay, fabularnie jednak taki sobie. Ci co grali w Magickę powinni być zadowoleni.
Tower of Time - mega oryginalny, spójny świat przeplatający naukę, fantazy i sci-fi, tona do przeczytania, fajne walki. Lepsze niż Pillars of Eternity.
Dispel, Gorasul, Demise, Throne of Darkness, Nox - zapomniane, a świetne.
Przecież Legend of Heroes Trials of Cold Steel to jrpg, a nie rpg - wbrew pozorom to ogromna różnica. Zresztą ta seria wśród miłośników gatunku jest bardzo ceniona i znana. Równie dobrze można byłoby napisać, że wszystkie u nas jrpgi są mało znane.
Dokładnie. Każdy szanujący się fan JRPG'ów zna serię Legend of Heroes, a na ostatnią część sagi cold steel to już chyba wszyscy czekają niecierpliwie i potężnie się śliniąc... jak to się mówi :D
Ale z tej listy, to co do znajomości tytułów, to też sprawa ma się podobnie z Valkyrią, a 4-reczka to w tej serii wymiatała. Szczególnie po niezbyt udanym Revolution, które w prawdzie nie było aż tak złe, ale niepotrzebna zmiana świetnego, taktycznego systemu walki, na coś znacznie nudniejszego.
O tak, Trails of Cold Steel. U nas to totalna nisza jak zawsze ale te gry są świetne. Naprawdę świat i lore wykreowany w serii to jest coś wielkiego, coś co zdecydowanie przebija zachodnie duże produkcje. Znajomość starych części także bardzo się przydaje bo te gry dzieją się w jednym uniwersum i relatywnie blisko siebie w czasie. Teraz już w drugiej połowie Cold Steelów zwala nam się na głowę cała masa starych postaci więc czasami można się pogubić kto jest kim i skąd jest. Gorąco polecam. Ogólnie to większość gier tego studia jest bardzo udana.
Na prawdę nie można dodawać do takich artykułów pociętych na milion podstron zwyczajnego spisu treści, jak na każdej szanującej się i swoich użytkowników stronie?
Wtedy będzie za mało wyświetleń #pdk
Ja jak widzę taki artykuł to od razu wychodzę bez czytania
Wasz player to gówno, podwójne tapnięcie malsymalizuje zamiast przesuwać :/ A te 20sec reklamy to zbrodnia..
Ale sam artykuł świetny! W grach mechanika stoi u mnie dużo wyżej niż fabuła czy grafika, a obecnie niestety tylko indyki mogą sobie pozwolić na eksperymentowanie w tym aspekcie :/
Nie wiem gdzie mógłbym śledzić na bieżąco premiery tych mniejszych tytułów dlatego każdy taki artykuł dla mnie na wagę złota :)
Wydaje mi się, że w opisie Tower of Time jest błąd. Przechodziłem tę grę jakiś czas temu i nie przypominam sobie, żeby zaimplementowany tam był "system magiczny, wymagający rysowania znaków do aktywacji zaklęć."
Najlepsze w zestawieniu, to expeditions viking.
Można przegrać kampanię. Tzn: Nie ukończyć żadnych z postawionych celów.
Ze swojej strony bardzo gorąco polecam Vikings, poza turową walką i fajną, historyczną fabułą, jest również ciekawa mechanika obozowania i podróżowania. Jest jak wspomniano, naprawdę nieliniowa, można przejść ją dwukrotnie na kompletnie inne sposoby.
"Expeditions: Viking" niby fajne, ale system rozwoju postaci niepotrzebnie rozbudowany, bardzo średni ogólnie tytuł.
"Insomnia: The Ark" jest obłędny wizualnie i ma bardzo dobrą fabułę, a nawet system walki okazuje się być fajny. Ostatnio wielki patch do tej giery wyszedł, także warto sprawdzić.
Z tych nędznych gierek tylko Druidstone i WIkingowie mają jakikolwiek sens
Wielu tu hejterów, albo dzieciaków.
KAŻDY, powtórzę KAŻDY z waszych artykułów ma więcej łapek w dół, niż w górę. No chyba że, jesteście aż tak źli.
Ja powiem dzięki, zakupiłem A House of Many Doors i Valkyria Chronicles 4 (choć nie lubię japońskich tematów, ale lubię strategie).
Ludzie są dziwni, hejtują cały artykuł, mówiąc, że sam chłam tu jest, a tak naprawdę sporo z tych gier miało własne recenzje tu i sporo jest naprawdę dobrymi tytułami z masą pozytywnych komentarzy na dokładnie tej samej stronie.
Ale typki spodziewali się pewnie ukrytego Assassins Creeda, który ma zero poziomu trudności i polega na kilkaniu dwóch klawiszy, ot, ładnie wygląda. Nie, to są indyki, które często mają fajniejszą fabułę niż gry AAA i zdecydowanie fajniejsze i ciekawsze mechaniki.
Nie jest tak żle, tylko 2 tytułów nie znam. Połowę ich mam już w bibliotece, a reszta na liście życzeń.
Regalia: Of Men and Monarchs jest już niedostępna na PS Store. Ktoś wie, co się stało?
A gdzie w ankiecie jest Broken Lines?
Hm... Na koncie GOG mam Tower of Time, choć sam nie wiem skąd. Trza będzie zagrać.
Grałem w część z tych gierek:
2b. Dungeon Rats - ciężko nazwać to RPG, to raczej turowy dungeon crawler wykorzystujący walkę z AoD. No i w dużej mierze liniowy, czasami można wybrać inną drogę lub kolejność zwiedzania, ale niewiele to zmienia. Potyczki są dosyć trudne i po dłuższym czasie może się znudzić.
3a. Regalia - przyjemna gierka na jeden raz
4b. Mages of Mystralia - jakoś mnie nie wciągnęło, taka trochę Magicka
10. Valkyria Chronicles 4 - grałem chyba w 3 część, fabuła była taka japońsko-patetyczna, a system walki dziwny. Trochę jakbyś w XCOMie sterował postaciami z widoku 3 osoby i bez siatki na ziemi.
11. Druidstone - technicznie gra to seria potyczek z krótkimi, fabularnymi przerywnikami między nimi, jest ciekawa i miejscami trudna (zdarzało mi się powtarzać levele). Do tego misje można powtarzać, żeby wykonywać dodatkowe cele i zdobywać nagrody. Ale opis "bogaty wybór zdolności i ekwipunku" wprowadza w błąd. Wszystkich skilli w grze jest ok. 30 (część pasywna), każda postać może mieć 12 (spora część skilli jest "wspólna"), ale w praktyce i tak używasz tych 3-4 tych najbardziej dopakowanych. Z ekwipunkiem jest podobnie.
Dungeon Of Naheulbeuk - Możesz nawet nie być świadomy, że masz już dostęp do tego tytułu. Gra była rozdawana za darmo na Epic Games Store.
Kiedy to było?
nawet na deals.gg nie ma tego w historical lows, chyba komuś się gry pomyliły.
Też mnie się tak wydaje bo googlowanie po angielsku też nie daje żadnego wyniku jakby nie była ta gra rozdawana.
spoiler start
jeszcze ( ?° ?? ?°)
spoiler stop
Pewnie zagram w "Tower of Time", ale tylko dlatego że kiedyś była za darmo na GOGu.
Z tej listy zdecydowanie najlepsze są Dungeon Rats, Vaporum, Grimoire oraz Expeditions: Viking. Reszty (a w szczególności jRPG-ów) raczej nie warto nawet ruszać.
Edytujecie artykuł, aby w 2022 roku dodać jedną grę z 2020 r. Rychło w czas. To już można byłoby dodać tak z 5 takich gier, które wyszły od ostatniej aktualizacji, np. coś z:
Wildermyth, Tainted Grail: Conquest, Vagrus - The Riven Realms, Tortured Hearts - Or How I Saved The Universe. Again., Hobo: Tough Life, Dust to the End, Fuga: Melodies of Steel, Fates of Ort, Nox Archaist, Nobody Saves the World, Devil Spire, Unexplored 2: The Wayfarer's Legacy, Hellslave, czy Lands of Sorcery.
Wybór jest duży.
Bez jaj. Moznaby tez bylo dodac kazda gre z tagiem 'rpg', tylko po co.
Ja uwazam ze jestem calkiem ogarniety w indykach ale znam z tytulow tylko 5 gier z tej listy. Z czego imho tylko trzy pierwsze i Hellslave (mile zaskoczenie ostatnich tygodni. Wspanialy artstyle i poziom artystyczny. NIe wiem czy nie wyzszy niz gra ktora dosc beszczelnie kopiuje ;)) sa warte pieniedzy. Zadna z nich nie jest gra rpg w kontekscie tego artykulu i listy.
Reszta to szrot, ktorego jest na Steam i w indykach na peczki.
Ja rozumiem indyki, promowanie nieznanych gierek itd.. ale naprawde.. wiekszosc tych gierek jest i bedzie niegrywalna dla 90% graczy (nie czytelnikow gola, graczy ogolnie).
To kosztuje 107 PLN. slownie: STO SIEDEM. Jako wymagania minimalne ma podanego osmiordzeniowca i GTX 670.
Szanujmy sie.
No ale chyba o to chodzi w tym artykule? Aby opisać cRPG mało znane. Zamiast tego możemy poczytać o Expeditions: Viking, Octopath Traveler i Dungeon Of Naheulbeuk. Do kompletu brakuje mi tylko BG3, a nuż ktoś nie słyszał?
edit: no ok. Fuga i Dust moglyby byc do sprawdzenia na -75% ceny i Nobody jest fajne. W sumie znalem, bo developer juz uznany ale nie zwrocilem uwagi ze jest na liscie.
"niezłe erpegi, którymi warto się zainteresować"
Dla 99,9% ludzi na tej planecie NIE WARTO wydac 107 zeta na to cos powyzej.
NAprawde szczerze watpie zeby to bylo tez niezlym RPGiem.
Oba wasze nicki kojarze z innych postow i naprawde musicie zrozumiec ze wasza tolerancja jesli chodzi o gry jest ewenementem w skali nie tylko forum ale i graczy wogole.
Tak jak mowie, ja lubie indyki, ale 3/4 tej listy to gowno na ktore nie warto tracic czasu.
Na tortured IMO nie warto, ale na Wildermyth? Tainted Graila? Vagrusa? A gdzie wzmianka o np. Black Geyser, albo o Gloomhaven? Swoją drogą broken lines ma gorszę oceny od Tortured hearts ;)
Raz. Wszystkie gry, które wymieniłem są RPG. To, że twórcy i gracze na Steam tagują RPG na Steam niemal każdą grę, to nie oznacza, że nią jest. Jednak każda gra video, o której pisze, że jest RPG, jest produkcją w tym gatunku. Radzę się zapoznać z definicją gatunku.
Dwa. Wymieniłem kilka gier, w które zagrałem i mam gdzieś tam ma na liście życzeń, z których można sobie wybrać przykładowo 5 tytułów do artykułu. Kłania się czytanie ze zrozumieniem.
Trzy. Nie, to nie są szroty. Oceny wielu graczy na poziomie 90%, z których większość ukończyła te produkcje, to potwierdzają. Jak na RPG są zróżnicowanymi produkcjami - różnią się widokiem rozgrywki, sposobem przestawienia świata, położenia nacisku rozgrywki na inne elementy itp. Do wyboru, do koloru. Nie każdy musi zagrywać się w każde RPG, może mieć swój ulubiony podgatunek. Grunt, aby taki artykuł przedstawiał zróżnicowane gry a nie np. wyłącznie z widokiem izometrycznym. I większość jest warta zainteresowana. To, że tobie się nie podoba, nie oznacza, że wszystkim. Dla mnie Tortured Hearts też nie jest przekonujące, aby wydawać na nie nawet połowę ceny, tak samo jak Nobody Saves the World czy Unexplored 2, ale je dodałem, bo znajdą się tacy, którzy mogą zainteresować się danym tytułem. Poza tym punkt drugi.
Cztery. Nie. Skala tolerancji nie jest ewenementem wśród graczy. Na forum, czy na tej stronie tak, w Polsce może też (bo liczę się głownie gry AAA), ale już nie na Steam, czy w ogóle graczy ogółem, bo mimo wszystko różnorodne RPGi ciągle powstają, nawet pomimo dobrej grafiki i wodotrysków.
Brakuje mi tu serii YS. Fajny action rpg ze swietnym systemem walki.
No i oczywiscie xenoblade, ale to w sumie znane wiekszosci graczy- najlepsze jrpg w jakie gralem
Ja nie przegapiłem.
Posiadam:
Regalia: Of Men and Monarchs
Tower of Time
Expeditions: Viking
Masquerada: Songs and Shadows
Sunless Skies
Jestem zainteresowany ale nie miały do tej pory dobrej ceny:
Vaporum
Druidstone: The Secret of the Menhir Forest
The Dungeon Of Naheulbeuk
Broken Lines
Valkyria Chronicles 4 (tak nie do końca przypadło mi do gustu).
Reszta to crapiszcza.
Zdecydowanie za dużo japońszczyzny. Poza tym "aktualizacja" 2022 skandalicznie byle-jaka.