Elex na nowym zapisie rozgrywki
Muszę przyznać, że wygląda o wiele lepiej niż na gameplay'ach sprzed kilku miesięcy, widać, że popracowali nieco nad animacjami, nie jest to może szczyt dzisiejszej technologii, lecz wygląda przyzwoicie.
Muszę przyznać, że wygląda o wiele lepiej niż na gameplay'ach sprzed kilku miesięcy, widać, że popracowali nieco nad animacjami, nie jest to może szczyt dzisiejszej technologii, lecz wygląda przyzwoicie.
Wygląda to naprawdę dobrze. Widać, że dopracowali to co kulało ostatnio. Animacje wyglądają ok. Powiem nawet, że są płynniejsze i przyjemniejsze dla oka niż w niedawnym gameplay'u Kingdom Come: Deliverance.
Jeżeli fabuła w tej grze nie będzie stała na wysokim poziome to ta mieszanka gatunków nie wyjdzie jej na dobre. Bo faktycznie jak chwile nad tym pomyślałem to da się połączyć te gatunki, ale nie jest to takie proste aby dobrze stworzyć taki świat. Jeżeli chodzi o animacje i grafike to jest tak jak zwykle czyli przejdzie, ale rewolucji nie ma. Szczerze to nie wiem czy w tą grę zagram, ale na pewno ją jeszcze trochę poobserwuje i wtedy zobaczymy.
Czemu niemalże każdy pokaz czy gameplay z tej gry jest po niemiecku. Wiem że to Niemcy ją robią no ale kuźwa...Jak Polaki robili Wiedźmina, Dying Lighta, Lords of The Fallen, Sniper:GW3 to dawali komentarze i dubbing angielski, język międzynarodowy...A oni że się niby wypinają na innych, jakby mówili "Uczcie się niemieckiego to będziecie rozumieć, bo niemiecki język i kraj jest da best"...
Ponieważ znając życie jest to pokaz prowadzony przez niemieckich dziennikarzy?
Jeśli do Kojimy przyjdzie redaktor japończyk, to nie będą oboje siedzieć z angielskim tłumaczem, jeśli TVgry pojedzie do CDP czy Techlandu, nie będą z nimi rozmawiac po angielsku - proste.
Przyznaje. Wygląda to dużo lepiej niż wcześniej. Niemniej ten system walki. Widać, że to niemal kopia tego z Risena 3 a ten był fatalny. Nie można było tego zrobić jak w Wiedźminie 3? Bez sensu to jest, że zamiast normalnego cięcia, bohater wykonuje długi ruch.
Risen 3 mnie odrzucił całkowicie, jednak chyba dam PB jeszcze jedną szansę bo z każdym kolejnym materiałem Elex wydaje się zmierzać w dobrym kierunku
Daj mu jeszcze szansę. Albo dwie.
Ja podchodziłem do R3 trzy razy. Dwa razy mnie szybko odrzucił jeszcze w pierwszej lokacji.
Za trzecim razem go kompletnie pokochałem, choć nie jestem fanem pirackich klimatów.
Daj mu trochę czasu, powoli przechodź lokacje, wszystko zwiedzaj i z wszystkimi rozmawiać. Trochę czasu i okazuje się że to kapitalna gra, z świetnym klimatem i spójnym światem. Można się spierać o poziom cąłości w czasach Wiedźminów, ale z pewnością poziom ten jest równy, bez względu którą frakcją grasz.
Różnice są tak spore (cały jeden akt), że je go przeszedłem 3 razy (ofc nie całość, zachowałem pierwotne sejwy przed wyborem i od tego momentu kontynuowałem).
Warto.
Ten system walki zabija we mnie całą sympatię jaką staram się wykrzesać z siebie do tego tytułu. Ja rozumiem, że studia korzystają z gotowych kalek, ale Risen 3 miał tragiczny system walki i tutaj nie zapowiada się wiele lepiej.
Wyglada to tak bardzo przecietnie :
- grafika jest uboga i to momentami widac
- twarze NPC troche odstraszaja
- cienie oczywiscie szarpia zamiast gladko sie przemieszczac
- walka jakas taka nie z tego swiata nie wiem czy mam ochote latac w powietrzu z mieczem i zbroja z sredniowiecza
Ogolnie to progress u PB jest dosc marny ja ich chyba powoli spisze na straty chyba ze fabula mnie pozytywnie zaskoczy bo cala reszta to przecietniak straszny.
Smutno mi, bo gdy wychodził Gothic I i II to pamiętam że samą zapowiedź tej gry czytałem od deski do deski z ciekawości, a co tu widzę? Widzę kogiel-mogiel, Świat który nie ma prawa być jednolity. Powiązanie science-fiction, postapo i fantasy to jakiś żart. Elex i PB sami sobie strzelają samobója. Oglądam gameplaye, czytam zapowiedzi i czarno to widzę, po Wiedźminie 3 to szczerze nie mam ochoty grać w Elexa, mimo że PB mocno cenie...Czekam na minusy:)
Gra wygląda fajnie. Na pewno zagram. Jedynie co mi się nie podoba, to prawie brak animacji twarzy podczas rozmów, brak naniesionych choćby konturów obszaru, w którym się znajdujemy, na radarze i tekstury wody. Cała reszta wygląda dobrze w skali PB.
Naprawdę jestem jedyną osobą, której absolutnie nie przeszkadza połączenie fantasy, sci-fi i post-apo?
Też nie mam nic przeciwko tak długo jak będzie to w grze w miarę spójnie przedstawione i zbalansowane z jakimś tam sensem. Nie wiem, broń parna w silnym promieniowaniu czegoś tam traci na skuteczności, więc używamy tez broni białej, której te ograniczenia nie dotyczą, czy cokolwiek chociaż tak prymitywnego.
Nie jesteś jedyny :D
Jest to nie lada gratka dla fanów Gothika. Kloc drewna z paskudną oprawą graficzną i niewyrazistymi postaciami. Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić!
Animację jakby troszkę lepsze, ale wciąż dwie rzeczy kują mnie w oczy. Pierwsza to interfejs, to zdecydowanie najpaskudniejsze ui jakie widziałem w grach od dawna. Jak dla mnie zbytnio wyróżnia się wobec innych elementów gry. Druga sprawa to ślizganie się podczas walk, czasami to wygląda wręcz kuriozalnie.
Cudów nie ma, ale już nie wali po oczach topornością i niskim budżetem. Animacje walki nadal wzbudzają lekki uśmiech politowania, ale i tak muszę przyznać, że całość nawet daje radę (wzbudzając we mnie nawet delikatną chęć zagrania).
Wygląda super, lepiej niż kiedykolwiek. Nie widzę absolutnie nic co mogłoby odbierać frajdę z grania. Risen 3 był już świetny a to zapowiada się jeszcze lepiej. Może wreszcie PB da nam grę jaką miał być i powinien być Gothic 3.
Bardzo fajnie, już się zastanawiam do jakiej frakcji dołączyć. W Risenie 3 też miałem dylemat między Strażnikami a Łowcami Demonów. No i jestem ciekaw jak to będzie wyglądać w kwestii dołączenia. W dwóch pierwszych Gothicach oraz Risenie decyzję o przyłączeniu się do frakcji podejmowaliśmy jakoś w 10 godzinie rozgrywki. W R3 przed przyłączeniem się do gildii chciałem wykonać wszystkie zadania jakie były dostępne na każdej z wysp i do frakcji przyłączyłem się gdzieś w 30 godzinie gry. Zobaczymy jak to zrobią w ELEX. Raczej wolałbym to pierwsze rozwiązanie, by historia została popchnięta do przodu w miarę szybko. No i oczywiście liczę na to, że te frakcje będą ze sobą powiązane jakimiś wzajemnymi zależnościami/konfliktami jak obozy w pierwszym Gothicu. W R3 niby były różne stronnictwa, ale jakby oderwane od siebie. Tutaj na korzyść jest to, że mamy jednolity kawałek lądu, będzie więc można też lepiej poprowadzić fabułę.
30 godzin przed przyłączeniem sie do pierwszej gildi w R3??? Wybacz, ale co ty tam robiłeś oglądałeś każdą teksture? Mi cała gra zajęła 42 godziny, a robiłem, prawie wszystkie misje poboczne. Fakt R3 dlugościowo, był całkiem, całkiem, ale nie przesadzajmy.
@wogsel
Jak najbardziej może wyjść koło 25-30h. Dwa ostatnie rozdziały nie są już tak długie i nie ma takiego zagęszczenia pobocznych, co na początku. Mi trzeci Risen ze wszystkimi zadaniami pobocznymi i dokładną eksploracją zajął koło 50 godzin.
Mi około 56, ale grałem na modach podnoszących poziom trudności, co wydłużało rozgrywkę. I do gildii dołączałem w okolicach 40, wykonałem najpierw wszystkie zadania jakie mogłem wykonać do tego momentu, wraz z dodatkami oczywiście oboma.
@wogsel - Grałem na poziomie trudności ultra.
Kolesiowi, który pierwszy wpadł na pomysł, że turlanie się to dobry sposób na uniki w walce wręcz i wprowadził to do gry, najchętniej kazałbym samemu walczyć z kimś przy pomocy tej idiotycznej techniki, i tylko patrzyłbym, czy najpierw zrzyga się od zawrotów głowy, czy może najpierw skręci sobie kark.
Dla mnie grafa i animacje są mało istotne. Ważne, żeby Pb zrobiłą ciekawą, fabułę i postacie i żeby system walki dawał rade. Smuci mnie tylko, że znów nie dostaniemy miasta choćby wielkości tego z Risena 1.
Przede wszystkim spodobał mi się sam świat. Gigantyczna mapa z różnorodnymi strefami klimatycznymi potrafi urzec, niezależnie od tego, czy akurat przemierzamy zielone lasy, czy skutą lodem północ.
chrupnięcia przy obracaniu ekranu.
Futurystyczne pukawki nie cieszą oczu podczas strzału...karabinów będziemy korzystać rzadko.
Fajne jest też to, że niektóre lokacje okażą się dostępne tylko dla przedstawicieli jednej z zamieszkujących ten świat sił.
Czyli 3/10 no może 5/10 ;) Różne strefy znamy to...z G3 ?! Chrupnięcia ? Kolejna gra w wersji beta ? To skoro jest połączenie technologii z tradycją, ale będziemy z niej rzadko korzystać to po co to wszystko ? Jak ograniczone ? Pojedyncze budynki, wyspy, zablokowana 1/4 mapy poprzez sztuczną ścianę ? Zapowiada się przeciętnie.
Miłośnicy PB mają swoje "święto" obserwując plusiki za każdą pochwałę tego wątpliwego "cudu".
Nieprzekonanym tytuł koło pędzla zwisa. Mnie nie przekonało.
Według fanów PB pewniak do gry roku. No cóż, bywają gusta i guściki.
Bez przesady, gry te nie są wybitne, w sumie po prostu niezłe. (Choć w sumie i takie zdobywały tytuły gry roku, Iknwizycja, Skyrim, F3 itd.) Maja jednak dwie silne zalety, klimat i projekt map. Dla mnie PB to drętwa walka, średnie misje i dialogi, całkiem przyjemni bohaterowie i najlepiej zaprojektowane mapy w grach z otwartym światem. Nigdzie indziej zwiedzanie i eksploracja nie daje mi tyle frajdy. I dla tej jednej zalety warto te gry ogrywać w mojej opinii.