No Man's Sky z milionem sprzedanych egzemplarzy na Steamie
Muszę przyznać że teraz wygląda to bardzo ciekawie. Po materiale heda na TVGRY nabrałem ochoty na zapoznanie się z No Man's Sky.
Przynajmniej oni się postarali w sprawie aktualizacje 1.3 dla No Man's Sky, czego nie można powiedzieć o Peter Molyneux i Godus.
Oby patch 1.3 na tym się nie kończy i nadal będą ulepszyć No Man's Sky. Mam taką nadzieję.
Właśnie, co z godusem?
A więc jednak ta porażka się sprzedała.
Nie żebym ją obrażał, ale jeśli mam być szczerym to ta gra to po prostu masakra. Gra w ogóle nie wygląda jak na trailerze i jest o wiele gorsza.
Nie grałem w wersję na PC więc może jest lepsza niż na PS4 ale moim zdaniem to i tak nie zasługuje na te miliony sprzedanych egzemplarzy.
A ten komentarz nie zasługuje na przeczytanie i żałuję że to zrobiłem. Jedyne co mogę powiedzieć tobie i tobie podobnym to "stfuuu".
@_xcnn -> A czy wypróbowałeś No Man's Sky w wersji 1.3?
Na przestrzeni lat pojawiła się masa słabych, mega skopanych, żle zaprojektowanych gier które z powodu kłamstw/marketingu/licencji/nazwiska się dobrze sprzedało. Samo zjawisko istnieje, w jakim stopniu NMS był porażką można dyskutować, ale od razu idiota?
Potwierdzam, sporo jeszcze do zrobienia, ale gra nabrała nieśmiałych rumieńców, a zaklęcie "NMS nikogo nie obchodzi" stosowane na złagodzenie posthajpowego kaca jak widać blednie i śmiesznieje.
Przy tym wszakże wątpię, by kiedykolwiek NMS stała się tym, czym była w wyobrażeniach nahajpowanych, choć HG stara się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom graczy. To dość specyficzna gra dla specyficznego odbiorcy i raczej tak zostanie.
Właśnie ona miała trafić do bardzo szerokiego grona odbiorców z tego co pokazywali na E3. Przecież hype na grę był ogromny, takiego hype`u nie ma gra, która jest tylko kierowana do jakiegoś kręgu adresatów. Każdy chciał odbyć epicką przygodę. Dopiero po premierze gra okazała się czymś trafionym do określonego kręgu adresatów, bo nawet wtedy byli ludzie, którzy bronili tego tytułu.
z tego co pokazywali na E3
Ano zgadza się, tylko z tego (z hurra-zapowiedzi). I z tego, co sobie dośpiewano (jak to będzie pięknie i świetnie). Może się mylę, ale na swojego czuja i rozum nie sądzę, by to się mogło ziścić. Ba. Zwykle lepiej, gdy tak nie jest. Lepiej być czymś jednym, konkretnym, niż wszystkim po trochu, przynajmniej tak pokazuje praktyka. Powinna być wyraźna dominanta. Obecnie jest nią niskostresowa eksploracja.
Hg sporo obietnic nie spełniło, ale wielu gracz sobie wyobrażało sobie nie wiadomo co a potem się rozczarowali (na 100% tak samo było by z Hl 3 gdyby powstał). Nie zwalam tutaj winy na graczy bo to Hg nie spełniło obietnic, ale myślę że nawet gdyby zrobili to co obiecali część graczy była by nie zadowolona.
Nie wierzę, że ten crap tak się sprzedał.
To dobra wiadomosc. Wiekszosc deweloperow prawdopodobnie by sie poddalo juz rok temu a Ci jednak poprawiaja to co popsuli. Gra teraz wyglada swietnie i podoba mi sie to ze ladujac na planecie mam jakis cel do zrealizowania. Nie robilem jeszcze misji fabularnych ale zapowiada sie super sprawa. Az odstawilem na ten czas Elite Dangerous.