Panowie, moze ktos mi wyjasni co konkretnie jest mi potrzebne aby sciagnac kontener towaru X do Polski spoza EU.
Znam stawke celna, wiem, ze musze oplacic VAT.
- Czy faktura zakupu towaru to musi byc faktura VAT czy jakikolwiek swistek starczy?
- List przewozowy, to zalatwia armator tak?
- Cerrtyfikat Fitosanitarny (?) - tego jeszcze nie rozgryzlem co i jak.
Jeszcze cos potrzebne?
Czy bardziej oplaca sie odbior towaru jako osoba fizyczna czy jak platnik VAT? Czesc towaru jest na uzytek wlasny, czesc na odsprzedaz.
Oczywiscie wysle maila do izby celnej, ale chcialbym juz miec to w miare opanowane.
Wiem, ze kilka osob tutaj pracuje w spedycji oraz w handlu wiec porady mile widziane.
Dzieki.
Nie zapomnij o papierkologii UE oraz wszelkich wymaganych deklaracjach, które musi spełnić podmiot wprowadzający na rynek UE towar wyprodukowany poza jej granicami takich jak np. deklaracja zgodności UE.
dzieki, ale to nie produkt tylko surowiec, tzn moze byc uzywany w stanie nieprzetworzonym. Istnieje w ewidencji produktow EU, ma swoj numer oraz kwote cla i VATu.
Dopatrzylem sie jeszcze ze wymagane jest potwierdzenie zaladunku, tzn co jest dokladnie w kontenerze oraz certyfikat kraju pochodzenia, ale nie wiem czy certyfikat wystawia spedytor czy producent/exporter.
Ciekawi mnie jeszcze jak naliczaja VAT. Rozumiem ze z kwoty jak jest na fakturze, ale co w przypadku jesli zakupilem bardzo tanio i kwota jest bardzo niska? Czepiaja sie czy naliczaja VAT wedle jakis tabel rynkowych?
A co jesli bede mial fakture na 1 Euro, no bo np. tesc swoj produkt mi za darmo wyslal?