The Crew 2 zadebiutuje w marcu 2018 roku
Irytujące są te Season Pass ^_^ robią open world gry, po to żeby ludzie mieli więcej do roboty, ale żeby trzepać na tym hajs, to damy im DLC w formie Season Pass i co drugi większy tytuł zamiast 200-250 PLN (co też jest sporo), kosztuje 400-500 PLN....
Ja wiem, mnie to boli bo zarabiam w PLN, ale mimo wszystko. Nawet mój szwagier z NL, (kupuje na steamie) ale potrafi zakręcić nosem jak kupuje rozszerzoną wersje np. CIV VI.
Powinna być gierka za 150 PLN lub 250-300 PLN z season passem. Myśle, żę byłby to kompromis, żeby nie było za tanio, ale też nie przesadnie drogo.
Czekam co z tego będzie tak samo jak z najnowszym NfS. Jedną z tych gier kupię ale jeszcze nie wiem którą. Trzeba czekać :)
Jak nadal będzie taki do niczego styl jazdy (a z mian nie widać)- to już Ci mówię, że raczej NfS ;)
Nie mogę pojąć idei zmiany środka transportu w locie np. lecący samolot zamienia się w spadający z nieba samochód. To wygląda strasznie idiotycznie, psuje imersję i realizm. Jedynka mi się podobała ale ten idiotyzm odpycha mnie w dwujce.
No przecież to ty decydujesz, kiedy i w jaki sposób chcesz zmienić środek transportu :) Dla zachowania immersji możesz przecież wylądować samolotem na jakiejś polance, autostradzie albo już totalnie realistycznie na lotnisku (pewnie jakieś będą) i dopiero wtedy przemienić samolot w samochód. Wolna amerykanka :)
To wygląda trochę jak ostateczna gra wyścigowa, ale bardziej czekam na Project Cars 2, Gran Turism: Sport i F1 2017. No ale dla fanów TDU to ideał :) Pewnie zagram, jakiś czas po premierze.
@Kowalus20 - no niestety, dla nas jest to kwota nie do zaakceptowania, ale zapewne w bogatszych krajach się sprzedaje.
Pozostaje wykazać się stoicką cierpliwością i kupić grę rok po premierze, w edycji ze wszystkimi dodatkami, zwłaszcza że akurat dodatki do pierwszego The Crew były chyba całkiem niezłe i rozbudowane.
Jestem zszokowany jak Ubisoftowi udaje się omamiać graczy przy ilościach wtop, jakie popełnili. Po każdej premierze widzę negatywne wiadomości pod newsami dotyczącymi ich produkcji w stylu: "Nigdy więcej gier od Ubisoftu", "Dla mnie są skończeni", "Nie zamówię już pre-ordera" itd. Wszedłem na filmik tylko po to, by zobaczyć negatywne komentarze, których w zasadzie nie ma. Jak zwykle, wszyscy są posikani i z wielkim optymizmem podchodzą do produktu o którym tak naprawdę nie mają pojęcia (bo gameplayu jak nie było, tak nie ma), chcąc zamawiać pre-ordery. A po premierze płacz i zgrzytanie zębów...
Dla wszystkich, którzy naiwnie liczą na dobry produkt, radzę: poczekajcie do października na Forzę Horizon 4. Kilka miesięcy to nie tak wiele.
Znalezienie gameplay'u z The Crew 2 zajmuje na YT 3 sekundy, czyli tyle ile wpisanie "The Crew 2 gameplay" w polu wyszukiwania.
A co do Forzy - pewnie że chętnie bym zagrał w Horizon'a ,ale do tego potrzebny jest Xbox albo solidny komputer, więc nie każdemu jest dane. Mój laptop wymięka przez za słabą grafikę.
Faktycznie. Są jakieś (słowo klucz) filmiki z rozgrywką. Sugerowałem się filmikiem, który został wrzucony do newsa, a z gameplayem nie ma on nic wspólnego. Wyreżyserowane wstawki, które nijak nie ukazują faktycznego stanu produktu. No ale już mniejsza o to. Gra na filmikach, które znalazłem, wygląda drewnianie. Graficznie prezentuje się okej, ale poza tym, nie ma niczego do zaoferowania. Wolę produkcje, która skupiają się tylko na jednym gatunku pojazdów niżeli na czterech zrobionych po łebkach. Chyba nikt nie liczy na to, że latanie, pływanie łodzią czy jeżdżenie samochodami oraz motorami będzie na wyższym poziomie niż Forza Motorsport 7 czy Project CARS 2. No ale rozumiem, że jest to gra, która nie aspiruje nawet na miano simcade. Ma być to arcade czysty do bólu z miksem Transformersów (przekształcenie samochodu w samolot itd.). Zapewne gra znajdzie swoją niszę, ale raczej zostanie w cieniu lepszych marek, tak jak było to w przypadku jedynki. Gra może dawać frajdę, ale na jakieś większe doznania nie liczę. Pojedynek gier arcade'owych wygrał w moim przypadku Need For Speed Payback ze względu, że przypomina mi trochę The Run przy którym bawiłem się fenomenalnie. Nawiasem mówiąc, uważam go za jednego z najlepszych NFSów.
Jeżeli FM7, Project CARS 2 ani Need For Speed Payback nie zadowolą mnie do końca roku, to wtedy pomyślę o ewentualnym zakupie The Crew 2. Jednak wątpię, by taki scenariusz się ziścił.
Edit: Stan FH3 poprawił się od czasu premiery. Przed wypuszczeniem rozszerzenia Hot Wheels została wydana łatka ZNACZNIE poprawiająca wydajność CPU. Forza Motorsport 7 jest również robiona z myślą o PC, więc baza pod Horizon 4 jest lepsza niż w przypadku trzeciej części.
Kurczę, ale chyba każdy zdaje sobie sprawę, że gra w której możemy "w locie" przełączać się między środkami lokomocji, jak również widząc dotychczasowe materiały nie spodziewa się niczego więcej niż czystego arcade'a.
Porównywanie z FM7 czy PC2 jest więc nie na miejscu, bo gry aspirują do zupełnie różnych gatunków i celują w innych odbiorców. Nawet nie ma się co kłócić, że wspomniane gry mają lepszy (a w zasadzie realniejszy) model jazdy, bo to nie ulega wątpliwości, ale pamiętajmy że w przypadku The Crew najważniejsza jest frajda z szybkiego przemieszczania się po mapie różnego rodzaju pojazdami, oraz to wrażenie podróży po prawdziwych Stanach Zjednoczonych.
Mnie całkowicie odwrotnie niż ciebie zachęca The Crew 2, bo w jedynce fajnie się bawiłem, natomiast odstrasza mnie filmowość, epickość i oskryptowanie Payback'a, no ale przecież o gustach się nie dyskutuje, prawda?
Miejmy nadzieję, że każdy z nas dostanie produkcję, która w 100% spełni jego oczekiwania. A zagrania w Payback'a nie wykluczam, pod warunkiem, że cała gra nie będzie wyglądała jak gameplay z E3.
@Kowalus20 Season Pass da tylko i wyłącznie wcześniejszy dostęp do DLC i małe bonusy w stylu dostępne tylko dla seasonpassowców pojazdy/malowania/ozdoby. Ubi zapowiedziało już wcześniej, że The Crew 2 będzie działać tak jak R6:S gdzie główna zawartość DLC jest dostępna dla wszystkich, a DLC są za darmo.