Age of Empires IV | PC
Mocno trzymam kciuki za sukces IV!
Pryz okazji, na czas oczekiwania, gorąco polecam sprawdzenie darmowej gry tworzonej przez zapaleńców: https://play0ad.com/
Generalnie klasyczne podejście do formuły RTS, umiejscowienie historyczne nie tak daleko po AoE I.
Mocno trzymam kciuki za sukces IV!
Pryz okazji, na czas oczekiwania, gorąco polecam sprawdzenie darmowej gry tworzonej przez zapaleńców: https://play0ad.com/
Generalnie klasyczne podejście do formuły RTS, umiejscowienie historyczne nie tak daleko po AoE I.
Osobiście grałem tylko w trójkę ale gra była na tyle dobra że uważam ją za następstwo Settlersów IV. Mam szczerą nadzieje że IV będzie równie dobra albo i lepsza od poprzedniczki.
Poprzedniczka XD:https://chomikuj.pl/Bobruj.pl/Gry+%28pc%29/Age+of+Empires+3+%28HAS*c5*81O*3b666%29
Od III to wszystko jest lepsze. :D Polecam zagrać w klasyk, który zasługuje na 10/10. AOE II
Z ciekawości wysłałem mailem ten link (z chomika) do polskiego wydawcy. Ciekawe czy odpowiedzą? :P
Gdy chodziłem do klasy 1 podstawówki grałem codziennie po szkole w tą grę, oczywiście w jedynkę z dodatkiem TROR.
Jako jedyna gra ktorą mam kolekcje wszystkich wersji pudełkowej, IV niebawem dołączy :D Jak sobie przypomnę to łezka się w oku kręci... Według mnie IV będzie na prawdę ekstra, te czasy za młodu gdzie się grało godzinami 1 rundkę nigdy nie powrócą :/ Ale myślę, że IV multi będzie mega :D
Czy tylko ja zwróciłam uwagę na polską flagę na trailerze w 0:33?
Tak jak w 0:40 to są Polskie flagi potwierdzone nawet przez Eryka Shilza
Jeśli będzie choć trochę przypominać II to moim zdaniem osiągną sukces na scenie RTS.
Nieee no to niemożliwe że Age 4 wychodzi ooo kur** :D ale będzie petarda tyle lat czekania na 4 część
Bilu gates jeśli to czytasz ładuj jak zawsze astronomiczne kwoty na budżet na age of empires po 300-400 MLN
Bill Gates już dawno nie jest szefem M$, a już na pewno działu odpowiedzialnego za gry...
I to jest dobra wiadomość! Trójka po fe-no-me-nal-nej II jakoś mi nie podeszła. Brakowało mi tego fantastycznego klimatu i cholernie dobrej grywalności.
Ale mam przeczucie, że IV może być powrotem do starej, dobrej rozgrywki z mocniejszym silnikiem i lepszą szatą graficzną. Tak mi się marzy!
Cięzko uwieżyć, byle nie zniszczyli serii AOE tak jak potrafią to teraz zrobić z innymi grami
:D jeszcze się okaże że ta gra będzie pracować tylko na windows 10 to będę miał beke bo nigdy nie przejdę na tak zrąbany system tylko dla tej gry chociaż chciałbym w nią pograć :)
9 lat siedziałem na 7mce i przesiadka na 10tke to same pozytywy
Ja mogę wymienić na przykład samonaprawiające sie gry po miesiącu/kilku tygodniach mam nawet rzykład z życia a o to on: nie działał mi project cars nie wiadomo czemu więc zostawiłem go na dysku nietkniętego przez miesiąc po tym czasie zaczął działać bez żadnych błędów
Też jestem zawiedziony, choć podejrzewałem, że mogą poczekać z prezentacją aż to gamescoma. Tak doświadczone studio jak Relic przez rok chyba zrobiło jakieś postępy? Co jednak nie zmienia faktu, że na premierę jeszcze w tym roku raczej nie ma co liczyć...
Z AOE IV wiąże spore nadzieje. Mam nadzieje że to będzie RTS z krwi i kości z rozbudowaniem bazy, zbieraniem surowców i tworzeniem armii a nie jak teraz ekonomia idzie na dalszy plan. I oby było bez elementów MMO itp. Jeśli stworza gre przypominajacą AOE II to RTS'Y mogą powrócić do swojej dawnej chwały. Być morze doczekamy się Polski.
Nie moge sie doczekac. Jak dla mnie najważniejsza gra z tych nadchodzących.
Szkoda że nie z Ensemble Studio, ale to nowe też jest spoko
Wydaje mi się, że czwarta odsłona cyklu będzie osadzona w realiach afrykańskich. Odkrycia XIX wieku to całkiem dobre podłoże na nową część. Ale skoro to twórcy CoHa to pewnie jednak pójdą w stronę wojen światowych. A może dostaniemy coś w stylu nowego Empire Earth? Zobaczymy. Wszak od zapowiedzi minęły dwa lata.
4 odsłona będzie łączyła wszystkie trzy dotychczasowe części :) czyli średniowiecze aż po prochowe. KURWA AGE 4 !!!!! Odrazu kupuje leegendary edition dziaram se na klacie Age 4 i wywalam do las vegas na premiere
chyba od antyku po co najmniej rensesans a być może nawet do czasu wojen napoleońskich (a nie tylko średniowiecze i proch... to już było w age2)
Tylko oby było boxowe opakowanie najlepiej na Steam bo Microsoft store nie bardzo mi do gustu przypadło :3
Żebyś się nie zdziwił, że dostaniesz na steam. Box to pewnie będzie, liczę na kolekcjonerkę
Obyś się nie mylił :) w sumie może być box bo to nie jest Definitive Edition lecz czwarta odsłona głównej serii :D
Jesśli nie dadza wersji box(opakowanie w pudelku) to bedzie to na prawde żałosne posunięcie z Ich strony... To jest Legendarna seria RTS, zdecydowana czołówka przez co do tanich też nigdy nie należała, takze dla samego ukoronowania kontynuacji serii po tylu latach nalezy sie jak psu kosc wydanie edycji pudelkowej. Gra ma mnostwo fanow(zwlaszcza juz teraz starszych) ktorzy pragna dolaczyc opakowanie z 4 czescia do pozostalych na półke :) kolejna sentymentalna sprawa, ze tacy starsi gracze/ kolekcjonerzy pamietaja glownie takie wydania gier! aaahhh, to byly czasy!!! Pozdarawiam Wszystkich.
Jeżeli będzie dostępne tylko na Windows 10 to bardzo słabo. Win 10 to najgorszy system jaki powstał...
Wszystkie części grałe ale na nowym kompie jakoś dziwnie się gra będe zmuszony kupić słabszego kompa na takie starsze gry ale czwórka zapewne się dużo różnie
Pod nazwą age of empires może być tylko jedno! Najlepszy RTS, czyli tak jak zawsze! Mam tylko nadzieję, że zmiana producenta nie będzie miała tu wpływu na oryginalność gry. Zawsze to było robione przez esemble studio, teraz będzie od relic. Jeśli będę trzymać się schematu poprzedników, to czeka Nas RTS wszechczasow!!!!
I gdzie ta gra, 2 lata temu już mówili "almost over". Pograłbym w jakiegoś RTS-a w tych klimatach i z ery 2k20, a nie starocie sprzed 10-15 lat ( oczywiście nie umniejszając im nic )
Już niedługo zagramy w legendarnego króla RTS w nowej oprawie audio-wizualnej :):) Dziwi mnie tylko fakt, dlaczego na tak zaawansowanym etapie prac, Twórcy nie dali Nam jeszcze poznać wymagań sprzętowych... Chciałbym już wiedzieć, czy muszę modernizować sprzęt, aby cieszyć się najwyżej jakości ustawieniami.
Niby w trailerze są polskie flagi - lub przypadek z kolorami ale fajnie by było jakby dali Polskę - przecież nie można wszystkich krajów europy środkowej i wschodniej wrzucić do jednego Wora i podpisać "Slavs" + Bułgarzy.
Od wczesnego średniowiecza można 8-10wiek można już wyodrębnić Polan-Królestwo Polskie / Ruś kijowską / Bułgarów / czy Państwo Nowogrodzkie
Problem z tym, że niejeden kraj w Europie miał biało czerwone barwy, więc można tu podpiąć cokolwiek.
Zresztą wystarczy spojrzeć na AoE2 odświeżone, germańców dzielą na wiele nacji, a Słowian tylko jedno i wystarczy. Strzelam, zę tu będzie podobnie niestety.
Witam serdecznie wszystkich. Czy ktoś się orientuje, jakie będą wymagania gry? Nigdzie nie widzę, żeby były podane oficjalnie, ale może z jakiegoś innego źródła jak gry online ktoś coś wie? Wiem, że na morele.net i jeszcze gdzieś są podane konfiguracje, ale to co tam ktoś napisał to jest lepiej, niż śmieszny i chyba sam w to nie wierzy bo AoE 3 DE ma conajmniej 2 x wyższe wymagania. Gdyby ktoś miał jakieś rzetelne informacje, to bardzo proszę o ich podanie i oczywiście z góry dziękuję. Chciałbym już wiedzieć, czy czeka mnie modernizacja pc :D
Tak naprawdę to kompletnie nic nie wiadomo. Gra została zapowiedzina kilka lat temu i tyle a potem duuuga cisza...
Ocena czytelników nieco spadła przez cały okres prac nad grą. Ja jednak nadal trzymam kciuki i żyje nadzieja że relic nie spartaczył dzieła ensemble studio i wyda tytuł który będzie godna kontynuacja serii. Co prawda, trójka już nie była taka jak dwójka, ale trzymała fason świetnego RTS-a. Jeśli czwórka okaże się lepszą od trójki, to będzie już hit, ale jeśli relic zepsuje serię to i zepsuje imię serii bo w ten sposób naruszą legendę, która została przez wszystkich zapamiętana jako król RTS. Czekamy na 10 kwietnia!!!
Skoro 10 kwietnia 2021 ma być "wydarzenie" związane z serią Age of Empires 4 to powinna być już podana konkretna data premiery, wymagania i dystrybucja (brak pudełka dla tej produkcji to będzie absolutna pomyłka [ taka zdechła FIFA co roku dostaje pudełko]) poza tym, coś czuje, że w najlepszym przypadku będzie to koniec bieżącego roku, a też mnie nie zdziwi oddalenie na następny. Bardzo chciałbym się mylić...
Moze bedzie data premiery, moze nie bedzie.
Microsoft w przypadku kluczowych tytulow, bedzie probowal je lokowac w najkorzystniejszych time slotach zeby po pierwsze zyskac nowych abonentow GamePassa, po drugie, powalczyc z Sony i ich premierami.
Gamepass w przypadku MS zmienil strategie wypuszczania nowych tytulow. Juz kilka gier - teoretycznie zakonczonych i gotowych do publikacji, czeka na ogloszenie premiery. Wydaje mi sie jednak, ze MS bedzie probowal zonglowac swoimi atutami tak, zeby jak najbardziej skorzystac marketingowo (sprzedac wiecej abonamentow Gamepassa)
Mozliwe, ze beda sie wstrzymywac do czasu wyjscia z alphy wersji Gamepassa na przegladarki.
Wszystko się zgadza co tu kolega napisał, tym że moim zdaniem dla Sony nie ma najmniejszego znaczenia ponieważ AoE jest produkcja wyłącznie na pc.
Nie rozumiem, dlaczego na konferencji nie została podana data premiery, wymagania sprzetowe i cena gry... Głownie na to wszyscy czekali zgodnie z obietnicami!
Już jakiś czas temu obiecałem sobie (przy okazji tych remasterów), że jeśli IV-ka nie wyjdzie w języku polskim to niestety podziękuję. Oczywiście jestem tyko jednym człowiekiem i moje zdanie nie jest wiele warte. Natomiast nie chodzi mi bowiem o barierę językową bo chociaż mój angielski nie jest jakiś wybitny to pozwala na czerpanie przyjemności z niespolszczonych tytułów. Chodzi raczej o jawne wywalanie pytonga na nasz kraj który już od nastu lat nie jest drugą ukrainą a krajem prawie zachodnim. Zrozumiał bym to jeszcze gdyby gra planowo miała obsługiwać kilka najważniejszych języków ale do cholery wietnamski i koreański? I tylko jeden jedyny język słowiański, rosyjski którego pominięcie to wgl byłby już spory skandal. W dzisiejszych czasach obowiązkiem takiego molocha jak microsoft powinno być dodanie napisów jeszcze chociaż czeskich albo właśnie polskich. Ale wiadomo, niech dopieprzą jeszcze malezyjski, mongolski i nie wiem palestyński.
Dokładnie, jak wyżej Kolega napisał- z Naszym językiem to jest jakaś tradycja, że zostaje pomijany i oczywiście "nie mamy się dziwić, ani mieć pretensji, bo przecież Polscy się nie liczą, a może i tak nie potrafią czytać"... Takie podejście mają do Nas jeśli chodzi o gry. Na przestrzeni lat, niewiele pod tym względem się zmieniło, a co istotne, Microsoft chyba widzi, ile kopii fizycznych (AoE 1-3) poszło i sprzedalo się na terenie PL, widzi również ile zostaje zakupionych na MS Store, Steam... Można by tak bez końca, a i tak chyba niewiele to zmieni. Pozdrawiam i czekamy na jesień!
AoE 2 DE kosztuje 20 dolców... a na złotówki na Steam jest 92zł z kawałkiem. Czyli dolar ma prawie 5 zł? Chyba nie w naszej rzeczywistości. Nie dość że oszukują nas cenowo, to jeszcze nie mają zamiaru zrobić wersji PL.
Ale się jaram.
Całkiem ciekawa uwaga z tym przelicznikiem dolara na złoty. Szczerze mówiąc to nigdy wcześniej nie zwróciłem nawet na to uwagi, a tu proszę... Kolejny ruch, w którym podcinają Nam skrzydła...
Za czasów CDP to były czasy, ładne pudełka i tłumaczenia..... oraz dobre ceny.
Na steam są podane wymagania sprzętowe minimalne xD nie wiem skąd je wzieli, ale karta graficzna Intel HD 520 to chyba zbyt słaby żart ;D gierka by musiała wygladac w takim razie na low jak jej pierwsza część z 97roku xD. A tak na poważnie, to Microsoft mógłby już podać oficjalne wymagania, minimalne, zalecane jak i full opcja, bo wszyscy chyba chcą wiedzieć z jakimi wydatkami się liczyć.
z jakimi wydatkami się liczyć.
Ty naprawdę myślisz że ktoś dla AoE 4 będzie biegł do sklepu i kupował wypas kompa? Poza tym ta gra nie wygląda jak jakiś NG hiper wyczesany tytuł więc nie dziwią takie wymagania jeśli w ogóle będą prawdziwe.
Znowu tylko na PC. Mam nadzieję że wyjdzie z tego gniot.
Gniot to by wyszedł gdyby gra wyszła też na konsole zresztą tak jak 90% dzisiejszych gier które tracą przez "konsolowość"
Niekoniecznie. https://www.windowscentral.com/age-empires-4-consoles Twórcy stwierdzili jednak, że wersja konsolowa nie jest całkowicie wykluczona. Jest więc szansa że pojawi się w późniejszym terminie. I zgadzam się z Arthas lepiej jest jak wyjdzie wersja na PC a później na konsole. Redzi z Cyberpunkiem przykładowo poszli odwrotnie i od pół roku walczą z wszystkimi wersjami.
A niby w czym Tobie by pomógł fakt, że na PC wyjdzie "gniot", skoro nie wypuszczą wersji konsolowej? Świadomość, że posiadacze pc będą załamani upadkiem legendarnej serii gatunku RTS, czy może coś innego kryje się w Twoich niezdrowych rokowaniach? Twoje podejście jest po prostu chore... 'skoro ja nie zagram (bo nie mam pc), to niech inni też nie mają frajdy'. To w takim razie wszyscy, którzy nie mają konsoli, a mają pc, to mają również Tobie życzyć niewypałów jeśli chodzi o produkcje, które wypuszczane są tylko na konsole?! Pozdrawiam!
To fakt, że obecne gry są dużo gorsze niż 20-15 lat temu z wielu powodów, a jednym z takich powodów jest "konsolowość" czyli robienie gier pod jak największy zysk czyli dla brytola lub obywatela USA grającego na konsoli.
Arthas
Ponad 3/4 najlepszych gier strategicznych, przygodowych, cRPG, survival-horror, FPS, platformówek jest z lat 1985-2007.
Najlepsza dekada dla strategii to lata 90'
Gry klasyczne mają przewagę nad grami ery casualowej w pewnych istotnych punktach jak przełomowość, grywalność, mechaniki (zróżnicowanie), wyzwanie, pomysłowość, uniwersalność, bliżej nieopisana magia, działanie na wyobraźnię. Nadają się lepiej do wielokrotnego grania.
Z 500 gier starszych kończyłem od 3 do 10 razy. A z nowszych z ostatnich kilkunastu lat może max 20 gier kończyłem więcej niż jeden raz czyli 2-3 przejścia.
Winę za upraszczanie gier ponoszą konsumenci. Stąd branża dostosowała się.
Pod względem wyzwania:
80' > 90' > 2001-2005 > era casualowa
Najwięcej ludzi pogrywa na konsolach więc w zasadzie to oni mieli największy wpływ na upraszczanie gier.
Ale gatunki dla elity czyli cRPG, a także strategie i przygodówki w latach 1980-2005 dość mocno omijały konsole, a i tak było czuć co raz większą przystępność.
Gry cRPG pod względem trudności z lat 1985-2010 też co ok 5 lat stawały się zauważalnie co raz prostsze. A większość produkcji omijała konsole. Jak widać także na pc większość wolała kupować bardziej przystępne gry, gdzie nie trzeba myśleć, kombinować, uczyć się mechanik, szukać rozwiązań, rozwiązywać wiele zagadek czy długo szukać miejsca celowego (brak znaczników do celu w grach 1980-2005) itd.
Mylicie się, to nie jest tak że wszystkie gry stały się proste, bo wciąż pojawiają się i te trudniejsze. Na przykład takie the Age of Decadence czy Gary Grigsby's War in the East.
Prawda jest taka, że te 20 lat temu graczy było znacznie mniej, casuali było wtedy bardzo mało i trzymali się konsol, więc i powstawało mniej prostych gier na PC. Z czasem rynek się powiększył i zaczęło powstawać coraz więcej prostszych gier "dla mas", ale trudniejsze gry nigdy nie zniknęły i wciąż mają swoją niszę.
Co więcej obiektywnie porównując dzisiejsze gry tego typu, to są one z reguły znacznie większe, trudniejsze i bardziej rozbudowane niż gry sprzed 20 lat.
Wszystko na temat AoE 4 pojawia się w błyskawicznym tempie, coraz bliżej premiery, coraz to nowsze ujęcia z gry itp itd, a wymagań nadal nie ma na gry online... Jakoś nie chce mi się wierzyć w te podane np na steam, rozumiem że minimalne nie muszą być specjalnie wysokie, ale zintegrowana karta intela?? Na podanym modelu nawet AoE 3 de nie będzie na minimum chodziło! A jakie mają być wymagania zalecane?!?! To jakaś tajemnica?!
Nie kupujcie tego ścierwa! Kolejny raz MS że swoim żałosnym oddziałem Xbox Polska pokazuje gdzie ma polskich graczy! Żeby nie zrobić przynajmniej napisów w tak dużej i wyczekiwanej grze to już szczyt wszystkiego. Nie dajcie zarobić tym oszustom i złodziejom.
Też jestem tego zdania nie rozumiem dlaczego niema PL wersji Bardzo jestem z tego powodu zły.
PODAJCIE ZALECANĄ KONFIGURACJE W KOŃCU !!! ILE czasu mozna z tym zwlekac?!
Nie ma co żałować braku polonizacji, bo wiele wskazuje na to że ta gra to będzie jedna wielka kupa i skok na kase a poszlaka niech bedzie to że mamy 2 miesiace do premiery i nawet surowego gameplayu nie ujrzyliśmy, same pieknie wyreżyserowane zwiastuny
Ależ to słabo wygląda, stylistyka z mobilki, jednostki większe od zamków, fizyka w porównaniu do trzeciej odsłony nie istnieje, mało szczegółów, graficznie to kompletny regres.
To robią ci sami ludzie? Śmierdzi leniwą popeliną.
Nawet jeśli aspekty gameplayu będą rozbudowane,(obsadzanie murów, ukrywanie jednostek w lesie itp. ) to wizja "artystyczna" tego tytułu mnie odrzuca już na wstępie, wygląda jak gierka dla dzieci.
Nie tego się spodziewałem...
Mam podobne odczucia. Hype na maxa, a gra będzie lipna, bo robiona pod dzieciarnię.
Te same odczucia ziom... Po zapowiedzi mega się napaliłem, po pierwszych początkowych gameplayach człowiek jeszcze robił sobie nadzieje, że może dużo pozmieniają. Ale teraz już widać jak to końcowo będzie wyglądać i do kogo gra ma trafić...
Na szczęście będzie w GP, więc człowiek sobie przetestuje na premierę bez problemu ;)
Ogólnie po tym co do tej pory pokazali, to wydaje mi się, że ta gierka będzie może taka 6/10, bo nie widzę to żadnej rewolucji zarówno pod względem graficznym jak i gameplayowym.
Wizualnie AoE 4 nie powala. Zwłaszcza, gdy dostaliśmy remastery dwójki i trójki, które graficznie sporo zyskały.
Z dobrych wiadomości, że fani dopasowali spolszczenie do remastera AoE 3 oraz niespodziewanie dodano oficjalnie język polski do remastera AoE 2.
Bez języka polskiego zostały remaster AoE 1 oraz AoE 4, gdzie jest 14 języków, a naszego brak. Chyba, że po pewnym czasie dodadzą jak do remastera dwójki półtora roku po premierze :)
Zagrałem tylko jeden mecz z znajomym i pierwsze wrażenia pozytywne. Dobre udźwiękowienie, przejrzyste menu, grafika ok. Ogólnie chce się grać dalej, ostatnio próbowałem powrócić do starszych części to już mnie trochę zaczęły odrzucać. Także powiew świeżości w nowym age sprawił, że oczekuje na premierę.
Podobne odczucia jak u ViruS122. Myślałem że uruchomię na 5 minut i wyłączę a gra pochłonęła mnie na całą sobotę. Świetna grywalność i sporo nowych i ciekawych pomysłów.
Grafika może nie powala, ale dźwięk jest za to rewelacyjny.
Gra zapowiada się dużo lepiej niż część 3. Nie mogę się doczekać i prawie na pewno kupię na premierę.
Bardzo dobre wrażenia, aż przypomniały mi się te młodzieńcze lata kiedy młóciłem w AoE oraz AoE II w wakacje. Gra różni się od tego co pokazali na zwiastunie, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Gameplay jak zwykle wciąga, ale grafika już aż tak nie powala. Oczywiście, ładnie wygląda, ale gdy się spojrzy z bliska na poszczególne jednostki to można dostrzec, że jednostki są mało szczegółowe, przez co nie widać na pierwszy rzut oka, czy ta jednostka jest ulepszona, czy też nie. Sam bot również jest bardzo agresywny, grałem na drugi poziom trudności i ten już po krótkim czasie zrobił na mnie desant w postaci trzech statków transportowych z jednostkami z myślą o uprzykrzeniu mi życia. Może to już leciwość? A może zbyt długa przerwa od grania w AoE? Ale sama konfrontacja z botem potrafiła przysporzyć mi nie lada problemów. W ogólnym rozrachunku polecam alphe, lecz jestem lekko zawiedzony tym, że graczowi oddany został tylko tryb multiplayer, bo ja zawsze w singa cisnąłem.
4ka jest dobra. Lepsza niż AoE3, ale to nie będzie jakiś wybitny RTS pokroju AoE2, SC2 czy W3. Oczekiwałem jednak więcej.
Sky Angel
Racja. W swoich seriach wysoko poprzeczkę ustawiły Settlers II 1996, HoM&M III 1999, Jagged Alliance 2 1999, Age of Empires II 1999, Disciples II 2001, Commandos II 2001, Warcraft III 2002 itd.
Dlatego niezagrożenie będą siedzieć długo na tronie :)
Disciples II jedna z moich pierwszych i ulubionych serii.
W takiego remastera to by się zagrało:)
jestem weteranem starcrafta2 i w becie aoe4 bawilem sie wybornie, cala niedziele cisnalem 2v2. Super sprawa jak we 2 atakujemy zamek przeciwnika (katapulty, tarany itp.) i przychodzi mu jego sojusznik z pomoca, epicka bitwa ;d (o dziwo gra jest juz teraz dobrze zoptymalizowana i nie tnie).
boje sie tylko ze bedzie kiepski balans i np. nie bedzie sie oplacalo stawiac murow
Rozegrało się setki rozgrywek w AoE2 i gra legendarna. Odświeżona 2 też ma w sobie to coś. Między innymi z powodu średniowiecznego klimatu i szczegółowej grafiki 2.5D. AoE3 już była dużo lipniejsza, rozgrałem tylko kampanie i odpuściłem. Napaliłem się po zapowiedzi na IV, bo RTSów tyle co kot napłakał, ale jak zobaczyłem gameplaye to nawet już nie czekam... Jak ktoś wyżej napisał wygląda jak mobilka dla dzieciaków. Pewnie grupa docelowa ta sama co Fortnite, bo na takich zarabia się najwięcej hajsu. Szkoda, bo pograłbym w jakiegoś dojrzałego RTSa. Settlersów też zajechali. Wiem, że są indyki i tym podobne w stylu Rimworlda, ale jednak pograłoby się w coś co oprócz grywalności też klimatycznie wygląda. Szkoda...
Tyle, że to jest dojrzały RTS. Ta cukierkowa i przerysowana grafika ma na celu ułatwienie orientacji w trakcie bitew i to działa.
AoE 3 nie robiło dużego wrażenia na osobach, które wcześniej wiele godzin spędziły przy AoE 1 oraz AoE 2, ale wiem, że podoba się tym, którzy zaczęli od AoE 3. I takie osoby nawet potrafiły mówić, że trójka najlepsza w serii. Pocieszne.
Gusta i tyle. Pocieszne są również osoby które zakopały się w grach z dzieciństwa i zawsze dla nich będą najlepsze. Sam tak mam aczkolwiek jestem świadom tego, że te "idealne" gry z mojej głowy realnie miały wiele minusów i do dzisiaj powstało sporo równie dobry, a nawet lepszych gier.
W tym rzecz, że to nie do końca gusta :)
Przykład:
Osoby, które zaczęły od Gothic 1 wolą jedynkę, a jeśli zaczynały od Gothic 2 preferują dwójkę. Przeważnie tak to wygląda jak gadałem z kimś w realu lub wirtualnie.
Mi to też sugeruje, że dużo więc zależy od pierwszego wrażenia i kotwicy.
Gusta to powiedzmy sytuacja, że zaczynam od Settlers 1 i po kolei gram w każdą część całą kampanię, a do dziś uważam za najlepsze w serii Settlers 2, a nie Settlers 1, bo było pierwsze. Mimo, że jedynka czarowała swego czasu to dwójka zrobiła przy premierze jeszcze większe wrażenie i potrafi mocno bronić się przez lata grywalnością. A przejrzystość tej gry to ogromny atut w stosunku do 3-7.
W sumie masz rację i jest to właśnie nostalgia. Nawet jeżeli następne części będą dużo dużo lepsze to idealizujemy swoją pierwszą grę. Dodatkowo znaczenia ma czas w którym ogrywamy taką pozycje(pierwsza gra tego typu lub szkolne lata).
Rzeczywistość jest taka, że każda seria gier czy filmów ma jakieś części najlepsze i przeważnie są to pierwsze części. Nic na to nie poradzę.
Chyba, że chcesz wmawiać sobie, że są lepsze części Terminatora od jedynki i dwójki czy Predatora lub Die Hard od jedynki. A tak samo jest w grach. To nie są sentymenty, a rzeczywistość.
Czwarta i piąta część Monkey Island nie ma startu do pierwszych trzech. Broken Sword 3-5 to słaby cień przy jedynce i dwójce. Syberia 1 i 2 miażdży trójkę. The Longest Journey co część to słabsza, a jedynka jest arcydziełem. Deus Ex 1 jest grą rewolucyjną i uniwersalną, a prequele bezpieczne i solidne. Thief 1 i 2 wybitne skradanki, a trójka tylko solidna, gdy czwórka crap. Gothic 1 i 2 wyraźnie lepsze od trójki, a czwórka Arcania to badziewie.
Jest tak dlatego w większości serii gier/filmów, bo przeważnie przy pierwszych częściach trzeba się najmocniej starać, by wybić się. Potem się klepie bezpieczne sequele bez pasji lub stawia na dziwactwa. Czasem zdarzało się, że jakaś seria długo trzymała poziom i apogeum serii przypadł na części 6-7, ale to były inne czasy i wszystko wychodziło spod ręki tych samych ludzi (Ultima, Wizardry, Might and Magic). Przy Wizardry nawet to było 6-8.
Settlers2
HoMM3
Fifa98
GTA3
TW:W
W3FT
Wiedźmin3
DukeNukem3D
No przecież tak można bez końca.
Z reguły pierwsze części się słabo bronią i pozostaje właśnie nostalgia. Daj człowiekowi różne gry i niech powie, która najlepsza. Prawie nigdy nie wybierze pierwszych, bo nie jest "skażony" nostalgią tylko oceni, która lepsza. Nie przychodzi mi teraz żadna "pierwsza" gra, która by została przez takiego kogoś wybrana jako najlepsza w serii (w wymienione przez Ciebie przygodówki nie grałem).
To nie są żadne sentymenty, a rzeczywistość. Z 75% serii ma tak, że najlepszą częścią jest jedynka, dwójka i trójka.
W filmach też tak masz, że Predator 2018 jest dla ciebie lepszy od Predator 1987 ? Terminator Genisys 2015 i Terminator Dark Fate 2019 od Terminator 1984 i Terminator 2 1991 ? Robocop 2014 od Robocop 1987 ? Die Hard 5 2013 od Die Hard 1988 ? itp. Z pewnością nie. A przecież identycznie jest w grach, gdzie pierwsze części są uznawane przeważnie za najlepsze.
Serie, gdzie jedynka jest najlepsza, bo zdecydowanie najmocniej wybiły się i pozamiatały np:
Doom 1993, Tomb Raider 1996, Broken Sword 1996, Unreal 1998, The Longest Journey 1999, Shadow man 1999, Drakan 1999, Deus ex 2000, Max Payne 2001, Mafia 2002, Black Mirror 2003, F.E.A.R. 2005, Bioshock 2007, Crysis 2007, DA-Origins 2009, Risen 2009, Amnesia-Dark Descent 2010, TWD-S1 2012, The Last of Us 2013, Life is Strange 2015.
Przykłady, gdzie na równi jest jedynka i dwójka - Secret of Monkey island 1990 i Monkey Island 2 1991, Thief 1998 i Thief II 2000, Half Liffe 1998 i Half Life 2 2004, Syberia 2002 i Syberia II 2004, Fallout 1 1997 i Fallout 2 1998 z pewną przewagą dwójki, a także Gothic 2001 i Gothic 2 2002, gdzie część rzeczy ma lepsze jedynka (pomysł, fabuła, klimat, miejscówki), a część dwójka (sterowanie, mechanika, system walki, content). KOTOR 2003 i KOTOR II 2004 z tym, że jedynka jest wyżej ceniona, bo była pierwsza i jest bardziej dopracowana, a dwójka miała zbyt wiele rzeczy skopiowane z braku czasu i bugi.
Tomb Raider 1996 - najbardziej przełomowa gra 3d w historii mająca największy wpływ na rozwój gier 3d z widokiem TPP mająca multum naśladowców. Części TR2-5 opierały się w 95% na szkielecie tej gry. Powala grywalnością, klimatem, wyzwaniem, uniwersalnością. Do dziś na level editor powstaje masa fanowskich przygód bazujących na TR1-4. Dopiero dość niedawno powstały tekstury HD do TR1-3 dające im wizualnie drugie życie. Żadna część nie mogła już tak powalić. Poza tym TR1-4 to w zasadzie to same gry, które dają niesamowitą frajdę.
Deus Ex 2000 - jedna z najbardziej przełomowych gier 3d w historii branży. Gra powala na wielu płaszczyznach i nawet za 5 razem mocniej miażdży system niż za 1 solidny Deus Ex-Human Revolution 2011, który nie oferuje nawet w połowie tego co genialna jedynka, a atuty jakie posiada to generalnie kopia tego co mieliśmy 11 lat wcześniej w pierwszej części.
Przykłady, że to dwójka jest najlepsza w serii:
The Eye of The Beholder II 1991, Street Fighter II 1991, Mortal Kombat II 1993, Simon the Sorcerer II 1995, Gabriel Knight II 1995, Settlers II 1996, Resident evil 2 1998, Fallout 2 1998, System Shock 2 1999, Jagged Alliance 2 1999, Age of Empires II 1999, Rayman 2 1999, Colin McRae Rally 2.0 2000, Baldur's Gate II 2000, Diablo II 2000, Silent Hill 2 2001, Disciples II 2001, Soldier of Fortune II 2001, Commandos II 2001, RTCW 2001, KAO the Kangaroo: Round 2 2003, Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2004, Mass Effect II 2010, RDR2 2018 itp.
Przykłady, gdzie trójka jest najlepsza:
HoM&M III 1999, Warcraft III 2002, Splinter Cell: Chaos Theory 2005, Devil May Cry 3 2005, STALKER: Call of Pripyat 2009, Far Cry 3 2012, Witcher III 2015.
Serie, gdzie poziom był dość równy od 1 do 4 części to np:
Tomb raidery z lat 90', Crash Bandicoot, Metal Gear Solid, God Of War, Uncharted.
Serie, gdzie te najlepsze części to te z wysokimi cyferkami to np:
Ultima 6 i 7, Might and Magic 6 i 7, Wizardry 6-8, Final Fantasy 6-10.
Są też serie, gdzie po przejściu z 2d do 3d była rewolucja na tyle duża, że pierwsza odsłona w 3d równie dobrze mogłaby być nazywana pierwszą, bo tak mocno wyróżniła się, że była rewolucją nie tylko w całej serii, ale całej branży gier jak Super Mario 64 1996 i Legend of Zelda-Ocarina of Time 1998.
Jak dla mnie gra wyglada dziwnie jak tutejsze strongholdy ale pomijajac ten aspekt to ujdzie i tyle choc mialem za duzy hype niestety.
Dalej uwielbiam najbardziej 1 i 2.
Hej wszystkim
Po rozegraniu 3 męczy powiem tak gra jest słaba rzekłbym ze mało innowacyjna niby są mury Ili niby budynki da się podpalać No i olej z wież tryska ale No właśnie po Age of empires spodziewaliśmy się czegoś więcej. Grafika słaba jednostki wyglądają brzydko dlatego chyba ten zoom taki słaby jednostek też nie ma tak dużo jak można by się spodziewać i co z tego że są chińczycy deliijski sułtanat czy abnasydzi skoro jednostki się powielają . Animacje ruchów jak z gry mobilnej . Budynki to śmiech na sali małe to to ledwie widoczne . Jedynie na plus wygląd otoczenia . Jest ładnie i kolorowo . Muzyka na plus są okrzyki rodzime języki. Rzec można iż gra ta wygląda tak jak by wyszła w 2015 a mamy 2021 . Już darmowe 0 ad jest milion razy staranniej zrobione. Nie tego się spodziewałem po tak doświadczonym studiu które rama w dorobku choćby company of heroes . M$ powinien upomnieć się o zwrot kasy od studia Relic. Marny klon twierdzy . Na dzień dzisiejszy ocena 6/10
no wydac 250zl na aoe4 zeby pograc w singla jak nie jestes fanem rtsow to szkoda kasy ale ta gra jest nastawiona pod multi i jesli chodzi o multi to jest swietna (dlatego budynki sa male)
poczekaj jak fajnie sie bedzie gralo rankedy i nie porownuj aoe4 do twierdzy bo to nie ta liga, chociaz bardzo lubie twierdze to twierdza jest gra niskobudzetowa na max tydzien grania a aoe4 na pare lat grania (mam nadzieje)
"Budynki to śmiech na sali małe to to ledwie widoczne" - e tam małe :) zrób jak ja kup do AoE 4 większy monitor 40+" i są całkiem duże.
Tak się składa, iż grałem we wszystkie części Age of Empire, począwszy od AOE 1 w 1998r. (wstając wtedy o godz. 6.00 żeby zapolować na słonie i przeciągnąć na swoją stronę jednostki za pomocą słynnego wololoo ;) Potem w AOE 2 i 3. Nie wiem ile razy przechodziłem AOE 3, myślę iż kilkanaście razy. Najlepsza częścią jest oczywiście AOE 3 DE. Zawiera kilka głupot typu atakowanie przez żołnierzy cywilizacji, która się poddała, ograniczona liczba jednostek do 200, ograniczona liczba kart w desku do 20, zbyt mała liczba map, itp., ale mimo gra jest fenomenalna pod względem grywalności. Jednostki są dopracowane i indywidualne dla każdej cywilizacji.
Odnośnie AOE4 to niestety wielki zawód. Grafika jest "cukierkowa" jak dla 3 latków. Chyba była robiona na telefon, a nie Pc. Jednostki są zbyt duże w stosunku do budynków i zbyt mało szczegółowe. Ponadto twórcom zabrakło pasji w tworzeniu tej gry. Gra nie ma klimatu jak poprzednie części. Generalnie nie chce mi się w nią w ogóle grać. Nie jest warta swojej ceny. Daję 1/10.
Gra jest super, kampania z tymi filmikami historycznymi to strzał w 10. Jednostki są duże właśnie po to, żeby można było je rozróżnić. Z wad to trochę za mało zmian w mechanikach gry, to praktycznie aoe 2. Jest w gampasie za darmo to kolejny plus
Marclim ma rację nie tego się spodziewaliśmy po produkcji tego kalibru i takiej marki jaką jest mS I Relic . Co śmieszniejsze w międzyczasie zamiast dopracować produkt to sie wzięli za Company of Heroes 3 I co ważne kto grał w będę ten wie że wygląda ślicznie I filmowo. Gae nie jest do końca zła grą ale to nie to co kiedyś spójrzmy np na produkcję rodzimego studia Ancestors Legacy gdzie jest I historia i grafika i pomysły .
Ale nie spodziewaliście się porządnie wykonanego, zróżnicowanego, choć bezpiecznego jednak wnoszącego pewne nowości, posiadającego całkiem przyjemną głębie taktyczną, oraz posiadającego fenomenalną kampanię RTSa?
Rozumiem, że nie pasuje wam warstwa graficzna, ale ocenianie RTSa tylko po warstwie graficznej i skreślanie tytułu z tego powodu ma taki sam sens jak ocenianie drużyn piłkarskiej po tym jakie koszulki mają i na jak ładnym stadionie grają.
Szkoda że niema polskiej wersji bo w tedy by się dużo lepiej grało taki kraj jak Wietnam nawet ma swój język.
Nie za bardzo widzę sens kupowania tego teraz. Jak będzie kiedyś wersja z wszystkimi rozszerzeniami i w jakiejś przynajmniej 50% przecenie to może się skuszę.
4zł a Ty szukasz taniej :D za 2zł mają dać byś zagrał ? :) Ludzie to by tylko gry chcieli kupować a grać nie ma komu. Nawet jak byś miał pograć w ciągu miecha 5h to i tak się opłaca.
Z całym szacunkiem, ale jak nie widzisz sensu w zapłaceniu za grę która została poprawnie skonstruowana, na wzór swoich poprzedników będących legendami (AOE1 i AOE2) i czekasz na przecenę to nie mamy o czym gadać. Grałem w AOE od 1999 później przechodząc drugą część czy nawet pośrednie age of mytology lub empire earth i uważam że IV jest fantastycznym powrotem do korzeni z zachowaniem starych smaczków oraz dodaniem nowych. Cały sens tkwi w kupieniu tego kiedy jest ledwo po premierze i serwery online tętnią życiem bo to online rozgrywka jest największą siłą tej serii. Po za tym już pomijam fakt że komentujesz cenę 2 dni po premierze gdzie nawet kupując grę na premierę nie zdołałbyś do tego momentu poznać jej na tyle by ocenić czy warta jest tych pieniędzy i czy jest sens je na nią wydawać.
kampania singlowa znudzila mi sie po praru godzinach ale to co sie dzieje w multi to jest bajka, to jest jak polaczenie starcrafta2 i twierdzy nie moge sie doczekac jak odblokuja rankedy
ludzie narzekaja na grafike ale ona musi byc cukierkowa a budynki male zeby gra byla czytelna albo sa tutaj tacy co narzekali na mala ilosc map a mapy generowane sa losowo 5 wielkosci, 8 biomow i 17 rodzajow ;D
LEGENDA WROCILA, najbardziej znana seria RTS w dziejach moze juz nie z taka mocą jak legendarna AOE2 ale i tak jest bdb, kampania jak zawsze wciaga. Widze ze ludzie narzekaja na cukierkowa grafike ale to chyba najglupszy argument jaki mozna dac bo przeciez ta seria ZAWSZE taka byla. pamietam jak gralem ponad 20 lat temu w AOE1 z wypalonej plytki. Dzieciaki raczej tej gry nie kupia bo RTSy to dzisiaj przezytek ale dla ludzi ktorzy przeszli wszystkie czesci bedzie ta fajnym powrotem
Ponieważ nie ma polskiego języka to nie wiem, która opcję wybrać, żeby zagrać w taką swobodną grę single player przeciw komputerowi? Skirmish czy art of war?
Czy finalne AOE 4 ma blokadę ustawień graficznych dla słabszych GPU tak jak beta? Mam GTX 1050 i nic ponad LOW nie mogłem ustawić w becie.
Micro$oft to jakaś biedna firma Indie zrobiła tą grę bo nie stać ich na jakiekolwiek tłumaczenie szkoda że mali twórcy mają tak pod górę teraz chyba ? A nie wróć to chyba oni nawet nie są tak biedni ani mali hmm .... dziwne.
Bardzo fajna gra. Ciekawy pomysł z filmami dokumentalnymi poprzedzającymi rozgrywkę. Bardzo mi się podoba.
Nie wiem co tu się odwala
https://www.ageofempires.com/news/age-iv-art-book/
gry fizycznego wydania nie ma. Wersji językowej też nie ma. Kolejny paździerz po Diablo 2. Duże firmy pokazujące, ze trzeba mieć wywalone na graczy zbierających fizyczne wydania. Dno i tona mułu. Chciwe nienażarte kanalie
Co za życie, przedsiębiorstwa nie chcą się kłaniać przed przypadkowym frustratem. Przecież oni powinni jeszcze nam płacić, za możliwość korzystania z ich produktów!
Po co ten sarkazm?... kolega ma rację, producenci gier to wiecznie nienasycone ścierwo.
To po co dajesz im hajs? Jeśli jakaś firma chce mnie oszukać, to zwyczajnie nie biorę ich produktów. Nie rozumiem takich ludzi. Masz wolny rynek, nikt cie do niczego nie zmusza, ale wiecznie płacz, bo firma X podejmuje działania ukierunkowane na odnoszenie zysków. I już nawet abstrahuje od tego, że nazywasz ścierwem przypadkową globalną firmą, bo nie chcą ci dać polskich napisów do gry XD
Kaczor idź do domu i się przewietrz. Myslisz, że spadłem z drzewa wczoraj i nie wiem jak oni funkcjonują? Od ponad 20 lat kupuję gry fizyczne. Zawsze moga wydać nakład limitowany lub zlecić to innej firmie i ogłosić późniejszą datę wydania jak chcą sprzedać więcej kluczy, ale większość z nich idzie po łebku i bardziej o kolekcjonerów dbają firmy wydające Indyki. Działam portfelem, nie kupiłem żadnej ich cyfry, dopóki tego należycie nie wydadzą.
Ale wytłumacz mi, w czym masz problem? Jak firma zajmująca się produkcją mydła nie będzie robić mydeł o zapachu agrestu to też będziesz się im odgrażał? Litości
Nie dostali ode mnie ani grosza za swoje wersje cyfrowe, więc pudło. Firma produkująca mydła, zadbałaby o każdy możliwy zapach, więc też pudło. M$ to zwyczajnie bogate nienasycone ścierwo, które olało graczy i zwracam innym graczom kolekcjonerom uwagę na nie kupowanie tego na premierę. Nie jestem na stronie M$ jakbyś nie zauważył. Jeszcze jakaś pseudo cięta riposta? Wystąpisz w roli adwokata kolejnej biednej firmy ja oni? Może Blizzard jeszcze obronisz też Diablo 2 jest obecny w cyfrze, by mogli się dobrze nażreć.
Wow, musi być z tobą coś grubo nie tak. To jest tak głupie i smutne na wielu płaszczyznach, że aż się człowiekowi przykro robi
Gra nie ma fizycznego wydania, bo 99% procent ludzi jest normalna i nie zbiera plastikowych pudełek bez wartości, żeby im zagracały mieszkania.
Widzę większość płacze za brak polskiej lokalizacji a sam słabo znajac J.Angielski wszystko zrozumiałem i gra mi się świetnie . Opisy budynków czy jednostek są napisane na tyle prostym angielskim ze każdy kto miał ten jeżyk w szkole powinien sobie poradzić.
Sam uczyłem się niemieckiego 8 lat a angielskiego tylko z gier i filmow .
Dogadam się z każdym i granie w tym języku nie sprawia większych problemów .
Gra jest przyjemna jednak liczyłem na lepsze efekty wizualne / grafikę .
Optymalizacja bardzo dobra stałe 60 fps w 4k na ustawieniach ultra lub 120-144 na wqh
(rtx 3070)
(rtx 3070)
przy tej karcie to dziwne, że tylko 60fps w 4k.
moim zdaniem nie aż tak zauważalnie ładniej od 3 a wymagania ma znacznie większe, plus przy każdej głupiej zmianie w opcjach graficznych trzeba ponownie uruchamiać grę, co to rok 2014 ?
edit.
o teraz ciekawostka, JEŚLI zaczniesz grę w ustawieniach "medium" i zapiszesz grę manualnie i potem zmienisz ustawienia na "low" to NIE BĘDZIESZ MÓGŁ wczytać save z innymi ustawieniami gry (graficznymi) !!!! pierwszy raz z czymś takim się spotykam, chylę czoło przed twórcami tego silnika -_-
8/10. Dalbym 9 gdyby nie crashe, slaby kontakt z developerem. Jedynie pisanie na forum, na którym brak odpowiedzi.
10.... gdyby było więcej frakcji, a grafika bardziej... realistyczna? Mniej cartoon. W dodatku nie wszystkie do siebie pasują.
Polska wersja językowa? Po chwili ogarniasz co jest od czego, to nie gra fabularna, więc co to zmienia? Nie ma nawet anglojęzycznych komunikatów, nawet jesli wróg atakuje to są odglosy, krzyki, gwizdy itd.
Dzieci albo janusze zawsze.. coś znajdą. :) Przelejcie frustracje życiową na rower.
jak na rts-a nastawionego pod multi i rankedy to 7 frakcji to duzo bo moze byc problem z balansem a co do crashy to jeszcze nie mialem ani jednego
Po rozegraniu pierwszej kampanii i kawałka drugiej stwierdzam, że gra jest naprawdę świetnie wykonana. Nie mam żadnych problemów z płynnością czy stabilnością. Graficznie bardzo dobrze, choć momentami nieczytelnie, zwłaszcza przy tłocznych bitwach. Muzyka i efekty dźwiękowe super, zwłaszcza, że wiele jest żywcem wyjęta albo wyraźnie wzorowana na tych z jedynki i dwójki.
Oprawienie gry w filmy dokumentalne z rzeczywistych miejsc, wypełnione animacjami, które pozwalają lepiej wyobrazić sobie, jak te wydarzenia faktycznie wyglądały to w ogóle strzał w dziesiątkę. Czuć ducha pierwszych dwóch odsłon ale fajnie skrojonego na dzisiejsze wymogi i standardy.
Przechodząc do minusów to generalnie drobiazgi: brak możliwości szybkiego zlokalizowania zwiadowcy, zaznaczenia wszystkich jednostek w armii. Z rzeczy większych to na pewno brak możliwości zaznaczenia wszystkich łuczników, piechurów czy konnych, co jest szczególnie dotkliwe biorąc pod uwagę fakt, że odpowiednie dobranie rodzaju wojsk do przeciwnika ma w tej grze spore znaczenie. Brak też możliwości automatycznego dołączania rekrutowanych jednostek do już istniejących grup, trzeba trochę poklikać.
Poruszany przez Was brak polskiej wersji językowej jest moim zdaniem minusem tej gry. Fakt - w samej rozgrywce generalnie nie jest tego dużo, ale jeśli ktoś gra dla fabuły i chciałby się wczytać w detale historyczne, którymi opatrzona jest każda misja, to będzie miał problem. Głównie dlatego, że w tekstach i opisach dużo jest słów mniej popularnych, rzadko spotykanych we współczesnym angielskim - sprawia to wrażenie, że tekst jest trochę stylizowany na historyczny, jest donioślejszy w odbiorze, co świetnie pasuje do gry, ale niestety dla pełnego odbioru stawia dość wysoko poprzeczkę.
Ostatni zarzut (a właściwie dwa), przez który nie ukończyłem gry, to powtarzalność misji i powrót (po kampanii z dwójki) Joanny d'Arc. Nie mam nic przeciwko kobiecie, ale trochę mi przeszkadza, że ponownie wybrano wydarzenia z Aśką w roli głównej, podczas gdy w 12-13 wiecznej Europie naprawdę sporo się działo. Wracając do powtarzalności misji to mam na myśli głównie oblężenia, których jest bardzo dużo w pierwszej kampanii i powtarzają się w drugiej. Zatrzymałem się na początku oblężenia Orleanu i pewnie minie kilka tygodni zanim wrócę do gry, żeby ją zamknąć. Jeśli utrzyma poziom to 8/10 jest w mojej opinii sprawiedliwą oceną.
Gra się dobrze to najważniejsze, choć zbierałem się dość marnie i pierwsze chwile jakoś nie wciągały to im dłużej tym lepiej.
Początkowo chciałem hejtować grafikę ale im więcej grałem tym mniej wydawała mi się zła aż w końcu okazało się że jest całkiem akceptowalnie. Choć ja gram na dużym ekranie uhd na małym wydawało się to takie sobie za dużo tu detali a i kamerę na maxa jak się oddali to jest średnio bo się jakoś mgliście robi więc gram z troszkę bliższą ale nie za bardzo wtedy perspektywa też jest lepsza.
W grze trzeba kolejkować rozkazy bo nie da się np. na stałe ustawić trzymaj pozycję tylko po ruchu/akcji jednostką trzeba to zakolejkować ale idzie się przyzwyczaić.
Fajnie owce biegają :) dodanie świętych miejsc obok reliktów też spoko.
Na + zasługuje palisadowy mur wreszcie ma jakaś wytrzymałość.
Handel w markecie gdzie cena wraca do normalnej po chwili +, neutralne placówki handlowe, możliwość zmiany surowca którym się handluje dobrze pomyślane i wykonane.
Jednostka skauta warta pochwały duży solidny zasięg exploracji jedynie za dużo się odzywa co trochę meczy z czasem monotonią głosu. I pozostawiona jak widzi wroga gwiżdże :) nawet jak patrzy gracz gdzie indziej. Fajny alarm by zerknąć na mapę.
Zastawianie pułapek w lasach. Dzięki temu że można do niektórych rzadziej zadrzewionych lasów wejść się ukryć i system widoczności zaczerpnięty z Company of Heroes 2 sprawdza się tu doskonale.
Cała mechanika w przeciwieństwie do takiego nowego Strongholda trzyma się tu kupy.
Ceny jednostek są bardzo fajnie dobrane można spamować tanimi i nie ma biedy albo jak się jest bogatym iść w coś więcej.
Filmowa kampania najpierw mi nie pasowała ale po pierwszej kampanii się przyzwyczaiłem i uważam że bardzo dobrze oddaje klimatyczną opowieść.
Myślę że największą zaletą tej gry jest Optymalizacja spoko na starym procku i7 4-ej generacji w 4K śmiga bez problemowo nawet dowodzenie 200 jednostkami w 1 armii, to jest bardzo dobrze.
Język angielski jest tu banalnie prosty jednak dodanie po 20 latach PL do Age of Empires 2 DE a pominięcie go tutaj jest sporym uchybieniem na wizerunku marki.
Jak miał bym się do czegoś przyczepić to podczas filmików czasem są 2 - 3 s zwiechy obrazu. No i na siłę można się jeszcze do tych 130GB przyczepić sporo jak na strategie ( 92 GB bez filmów 4K )
PS: myślę ze opinii osób co to pisały po 1 dniu od premiery nawet nie ma co brać do siebie w tą grę trzeba pograć !! tak z 30h by ją zrozumieć, poczuć klimat i polubić.
Nie da się tego osiągnąć oglądając youtuba to trzeba przeżyć, wyklikać i wczuć się w historię, przy okazji kampania to fajny samouczek bo trochę się zmieniło a warto poznać na spokojnie mechanikę.
Mając grę w game passie za 4zł na premierę aż wstyd narzekać a tu widzę hejterkom nawet tyle szkoda by samemu sprawdzić grę.
Polecam !!
Grałem we wszystkie Age of Empires i 4 jest bardzo dobrą kontynuacją. owszem, ma sporo wad, ale jako RTS jest bardzo przyjemna. Multi mnie wciągnęło, co nie udało się poprzednikom, a kampania dla pojedynczego gracza stoi na wysokim poziomie. Polecam :)
Kilka luźnych refleksji:
Grafika:
+/- Nie jest to oczywiście poziom Total War, niemniej nie jest to również produkcja wizualnie szkaradna. Wygląda decydowanie lepiej niż w AoE II - tam mamy do czynienia z płaskimi modelami.
+/- Paleta kolorów jest bardziej stonowana niż w AoE III - dla niektórych może to być deal breaker (bo lubią żywszą i ostrzejszą grafikę). W moim odczuciu (choć to tylko moja opinia) grafika jest przyjemna dla oka. Oczywiście wodotrysków na ekranie nie należy oczekiwać.
+ Modele jednostek mają ładne animacje i są zróżnicowane w zależności od cywilizacji (np. łucznicy z azjatyckich cywilizacji mają łuki refleksyjne, europejskich zaś łuki proste - mały detal a cieszy); nie ma też już kuriozalnej sytuacji, w której na azjatyckich polach bitew walczą kawalerzyści uzbrojeni na zachodnioeuropejską modłę (patrz: AoE II/AoE II: DE)
- Optymalizacja - tutaj twórcy się nie popisali; gra zdaje się nie wykorzystywać wszystkich zasobów komputera. Winą za to można prawdopodobnie obarczyć przestarzały silnik (poglądowe wideo, które omawia bardziej szczegółowo tę kwestię: [link] ). W bardziej zabudowanych fragmentach mapy jest zauważalny spadek klatek. Nawet zwykłe przesuwanie mapy powoduje nieznaczne spadki. Mam nadzieję, że przyszłe patche zniwelują ten mankament.
Audio:
+ Oprawa muzyczna oraz dźwięki stoją na wysokim poziomie. Każda z cywilizacji ma swój unikalny i wpadający w ucho motyw (mój faworyt to ścieżka mongolska). Nieprzekonani powinni mieć na uwadze, że jednym z kompozytorów jest Mikołaj Stroiński, który wcześniej był zaangażowany również w komponowanie ścieżki dźwiękowej do Wiedźmina III.
+ Okrzyki wydawane przez jednostki są bardzo klimatyczne. (zdecydowany postęp w stosunku do AoE II). Ich ton zależy od tego, czy znajdują się aktualnie w walce, czy poza nią (w lesie zaś szeptają, nawet zniszczenie budynku, czy zwycięstwo w potyczce jest okraszone jakimś komentarzem). Anglicy nie mówią we współczesnym RP English a w średnioangielskim ("Trebuchet, redi for he˘stes!"), podobnie jest w przypadku Świętego Cesarstwa Rzymskiego - tutaj mamy do czynienia z średnioniemieckim.
Gameplay:
+/- Podejście twórców gry można uznać za "bezpieczne". Gra wyciągnęła wiele sprawdzonych i udanych mechanik z poprzednich części. Przechodzenie do nowych er odbywa się poprzez budowę monumentów (jak w azjatyckich cywilizacjach do AoE III), co umożliwia nieprzerwaną produkcję w centrum miasta. Także "nowy" rodzaj zwycięstwa (kontrola świętych miejsc) jest widocznie zainspirowany mechaniką z AoE III (kontrola wszystkich faktorii handlowych). To zmiana mocno na plus, bowiem zmusza gracza do eksplorowania mapy i walki o terytorium (budowa bunkrów nie jest już tak niezawodna jak w AoE II).
+ można umieszczać wszelkiej maści strzelców na murach obronnych (nareszcie!)
+ liczba cywilizacji nie jest specjalnie mała (dodatki z pewnością ją wkrótce zwiększą). W AoM były początkowo tylko 3 cywilizacje, ergo trzy unikalne style architektoniczne i modele ekonomii (nawet jeśli pomnożymy to przez 3 główne bóstwa opiekuńcze, wciąż daje nam to tylko 9 głównych frakcji). W podstawowym AoE III było też tylko 8 cywilizacji. Tutaj postawiono na większe zróżnicowanie i asymetrię w rozgrywce. Najciekawsze są, moim zdaniem cywilizacje Mongołów i Sułtanatu Delhijskiego. Pierwsi
spoiler start
nie budują murów i zamków, za to mogą w dowolnym momencie spakować manatki i - jak na koczowników przystało - przenieść się w dowolny punkt na mapie. Aha, Mongołowie nie uprawiają roli, za to mają specjalny budynek (zagroda), który co jakiś czas generuje nowe owce na ubój
spoiler stop
. Delhi
spoiler start
ma technologie za darmo, ale prędkość ich badania zależy od zaangażowanych uczonych (specjalna jednostka) których umieszcza się w meczetach. Przy czym należy mieć na uwadze to, czy budynek jest w polu oddziaływania takiego meczetu. Wpływa to nie ekonomiczną sferę gry (zwolnienie surowców, które poszłyby na badania, w zamian za utratę slotów populacji), czy planowania zabudowy bazy gracza.
spoiler stop
Arabowie
spoiler start
są bardzo mocni w handlu, ale łatwiej ich pokonać poprzez podbój (mają mniej monumentów), na drugim końcu są Chińczycy, którzy mogą zbudować wszystkie możliwe monumenty (co historycznie odzwierciedla wyzwanie jakie to państwo-cywilizacja stanowiło dla wszystkich stepowych najeźdźców, nawet Mongołom podbój całych Chin zajął kilka bitych dekad).
spoiler stop
Osobiście chciałbym w przyszłych DLC takie cywilizacje jak: Wikingów (kampania o najazdach normańskich, czy wyprawie Sigurda Krzyżowca do Palestyny), Japończyków (tutaj zamiast oklepanego okresu sengoku wolałbym epokę wojen gempei, najazdu mongolskiego czy wojny Onin) i coś z Europy Centralnej (swoją drogą, region ten stoi dość wysoko w sondzie na oficjalnym serwisie gry) - niekoniecznie Polskę, mogą być też Czechy lub Węgry (tutaj znakomicie wpasowałaby się kampania o podbojach Macieja Korwina).
Kampanie:
+ Są solidnie wykonane i poprzedzone dobrej jakości przerywnikami filmowymi. Twórcy odeszli jednak od formuły znanej z AoE II (opowieść gawędziarza o średniowiecznym bohaterze) na rzecz swego rodzaju interaktywnego dokumentu historycznego o narodzinach średniowiecznych monarchii/imperiów. Czy to rozwiązanie na plus, pozostawiam każdemu z osobna do indywidualnej oceny.
+ Pojawiają się wprawdzie głosy krytyczne, że mamy powtórkę z AoE II (Joanna d'Arc czy podboje Mongołów). I o ile jest to częściowo prawda, to
spoiler start
Dziewica Orleańska pojawia się tylko w dwóch scenariuszach (misje są kompletnie przeprojektowane), sama kampania opowiada o całej wojnie stuletniej - z perspektywy francuskiej oczywiście (można nawet wziąć udział w turnieju rycerskim). Zaś w przypadku Mongołów większą uwagę skupiono na podboju Chin. Choć walki w Europie (bitwa pod Legnicą i Mohi) też są obecne. Bardzo mi się spodobały misje na czas, czy oblężenia, podczas których musimy trwale likwidować szlaki zaopatrzenia dla oblegających/obleganych.
spoiler stop
- pewien niedosyt pozostawia łączna liczba kampanii (tylko cztery = 35 scenariuszy). Brakowało mi osobnej kampanii, dla Abbasydów/Delhi (poniekąd celem lepszego wyeksponowania ich unikalnych mechanik). Chyba, że szykują coś na przyszłe DLC.
Gra zasługuje na solidne 8/10 (z wyjściem na 8,5/10, po wyeliminowaniu problemów technicznych).
Czy mi się wydaje, że na dzisiejsze czasy AoE4 jest po prostu zbyt wolne? Przy SC2 to jest jak gra ślimak. Jednostki się tak żółwią, że szok. Dosłownie patrzymy jak typek iiiiiddddddzzzzzziiiiiieeeee z tymi borówkami czy czymś.
Wiem, że taki tryb sprzyja pochłanianiu świata, sprzyja strategiczności no ale czy to jest model gry na dzisiejsze czasy? Tyle jest uwag, że SC2 to nudny RTS, że rozwoju za dużo, że mapy trwają po pół godziny (a jak się gracze zabunkrują to i dłużej). Blizz nawet zwiększył liczbę startowych robotników, żeby grę przyspieszyć.
Mówię oczywiście o multi. Sam na razie jestem na etapie poznawania gry, ale na Twitchu jak widziałem potyczki onlineowe to "życia" tam było tyle co nic.
jak ogladales polskich streamerow to sie nie dziwie ze nudne bo oni zatrzymuja ekonomie na max 50 robotnikach i skupiaja sie glownie na budowie bazy ;D jak ogladalem "grubbyego" to juz w 3min wysylal jakiegos wojaka do walki.
jak sam zagrasz takie 2v2 z ludzmi i bedziesz w 2 miejscach bitwy prowadzil i jeszcze rozbudowywal baze w tym czasie to nie bedzie to takie wolne no i zawsze mozesz grac agresywnie atakowac np w 5 min juz
4k.grubby to nie jest człowiek to jest rasa Orc, legenda sceny europejskiej wc3, ale przypomniałeś mi teraz czasy jak sie grało solki na bn. To był klimat, tysiące godzin i lat spędzonych niech żyje Warcraft3
Porównanie do SC II jest średnio trafione z racji innego settingu, co zresztą nie umknęło Twojej uwadze (AoE IV to w końcu średniowiecze, a nie klimaty s-f). Niemniej, w porównaniu do AoE II, gra mocno przyśpieszyła.
Wspomniane przez Ciebie tempo zbierania surowców przyśpieszyło dwukrotnie, co przełożyło się na generalnie szybsze czasy awansu do kolejnych epok (II era to obecnie poniżej 5 minut, w porównaniu do około 8-9 minut z AoE II; i to wszystko pomimo obiektywnie większych kosztów awansów do epok).
Technologia dająca większą prędkość poruszania się robotników (15%) pojawia się bardzo wcześnie (bodajże już w I erze).
Wiele cywilizacji dostaje ponadto bonusy obszarowe do zbierania surowców. Gdy grając Rusią zbudujesz obok składu drewna drewnianą wieżyczkę, to na każde 10 jednostek dostajesz "z powietrza" dodatkowe dwie. Nawet machiny oblężnicze (jako wozy ze złożonymi częściami) poruszają się relatywnie szybciej. Gra zdecydowanie przyśpieszyła, a przynajmniej próbuje utrzymać tempo rozgrywki z AoE III (brak składów surowców, karty z bonusami).
Zagrałem dopiero ze 4 potyczki na singlu więc mogę jedynie powiedzieć co nieco o pierwszych wrażeniach, no i mam mieszane odczucia. Mam wrażenie że im się tej gry nie chciało za bardzo robić więc zrobili coś na odwal żeby było i z głowy. Jednostki kopiuj-wklej, zagrałem dopiero czterema różnymi nacjami ale dlaczego każda ma takie samej jednostki? Prawie żadnej różnorodności. Kolejny minus to grafika a bardziej fizyka jaką ta gra prezentuje - serio? To już AOE3 miało lepsze efekty niszczenia budowli czy okrętów.. dźwięki też jakiś dziwne, armata brzmi jak jakaś popierdułka a nie armata. Sam gameplay mi się podoba, ale ogólnie jestem trochę zawiedziony.
Nie grałem ale z gameplaji wygląda mi to na szit. Co do jednostek. Chlopie w tej grze gra sie ludzmi wiec jezeli to gra historyczna to jakie inne jednostki chciałbyś? Ludzi z 4 rękoma?
Chodzi mu o różnorodność jednostek, by wszystkie cywilizacje nie miały tych samych łuczników i tych samych pikinierów, tylko jakieś ich cywilizacyjne odpowiedniki, tak jak brytyjscy łucznicy czy niemieccy ułani.
Czy ktoś jest mi w stanie napisać ile misji na chwilę obecną jest dostępnych ? Wiem że jest 10 u Normanów. Ale dostępne są jeszcze 3 kampanie po za nimi (m. in. mongols, moscow). Czy dobrze rozumiem że to aż 40 misji na start ?
To jest nowa gra tak? Nie jakis tam remake? Nigdy mnie nie jaraly rts`y itp, ale ta IVka jest... Fajna? - UWAGA - to jest ocena kolesia - mnie - co nigdy nie gral w AoE :D
Dałem 8 na zachętę, bo chcę żeby więcej RTSów powstawało. Przeszedłem całą kampanię i była OK, ale ogólnie to na tą chwilę aoe 2 jest lepsze. Tu jest tylko kilka nacji do wyboru. Wygląd jednostek jest słaby, grając na ultra i przybliżając na maxa nie widać ich dobrze są mało szczegółowi, kojarzy się z grami mobilnymi. Fajnie te mury zrobili, że można tam łuczników na nie wsadzać. Na duży plus te filmiki edukacyjne w kampani, obejrzałem wszystkie i ciekawe były
Szukam chętnych os do wspólnego grania zapraszajcie do znajomych w grze nick: "nickKAMEL"
strasznie mało jednostek. Pikinier, łucznik i konnica? co to ma być?
Gra ma to coś i bardzo wciąga. Spędziłem już przy niej dobre 50h zarówno przy trybie dla pojedynczego gracza jak i w potyczkach i wciąż chce więcej. Bardzo fajnie zrealizowano kampanię, którą wzbogacają dobrze zrealizowane, krótkie filmiki dokumentalne opisujące zdarzenia, w których bierzemy udział oraz różne ciekawostki dotyczące średniowiecza. Póki co dostępne są 4 kampanie dające łącznie 35 misji.
Osobiście podoba mnie się kierunek artystyczny, ale rozumiem niektóre głosy narzekające na grafikę. Za to dźwięk i muzyka to najwyższa półka. Każda frakcja ma swoją własną muzykę, która różni się w zależności od ery. To samo z głosami jednostek - te porozumiewają się w swoich dialektach, które również ewoluują wraz ze zmianą ery.
Sama rozgrywka jest zbliżona do AOE2 z pewnymi ciekawymi ulepszeniami formuły i przede wszystkim z 8 cywilizacjami zamiast 1 :D. Tym razem różnią się one w wyraźny sposób i każdą gra się nieco inaczej. Ciekawym pomysłem jest konieczność wyboru specjalnego budynku pozwalającego na zmianę ery - przy każdym przejściu są 2 opcje, które wiążą się z różnymi bonusami. Bitwy to klasyczne dla serii papier - nożyce - kamień: kawaleria kontruje łuczników, ci pikinierów, którzy z kolei mają zwiększone obrażenia przeciwko konnicy.
Jeśli chodzi o wady, to największą jest aktualnie balans. Gra mogłaby się nazywać 'age of springalds', gdyż ta jednostka balistyczna jest w oczywisty sposób przegięta i nieco dominuje w multi. Twórcy wydali ostatnio aktualizację ze sporą ilością poprawek i zmian w balansie, ale niestety nie zdecydowali się na osłabienie esprignal. Wydaje się natomiast, że zamierzają wspierać grę długoterminowo i obiecują kolejne 'fixy' i dalsze zmiany w balansie.
Podsumowując mogę tylko powiedzieć, że gra jest znakomita. Owszem ma swoje wady, ale jest niezwykle grywalna - póki co jest to produkcja, która dała mi najwięcej rozrywki w tym roku, a dopiero zaczynam bawić się trybem multi, który jest solą tej gry. Jeśli dodamy do tego fakt, że każdy posiadacz gamepassa na PC może zagrać za friko, to mogę powiedzieć tylko: brawo Microsoft i polecić sprawdzenie gry każdemu fanowi RTSów.
Ktoś wie czy można w jakiś sposób spowolnić tempo gry? Nigdzie w opcjach nie znalazłem takiej funkcji
Z plusów – cały design menu, jednostek i budynków oraz dźwięki i muzyka są świetne. Widać napracowanko również przy kampanii. Część historyczna jest bardzo ciekawym pomysłem (choć chyba niezbyt w moim guście). Same jednostki również są przygotowane bardzo dobrze –dzięki wielkości i tej "cartoonowości" są o wiele widoczniejsze w czasie gry. Optymalizacja też nie jest zła, skoro gra na minimalnych ciągnie na moim 5-letnim laptopie.
Z minusów – menu mogłoby zawierać trochę więcej informacji, bo ciężko odróżnić jednostki po ikonach. Jednostki również mogłyby nie zachowywać się jak plastikowe zabawki przeciskające się między sobą.
I największy minus – czuję się jakbym grał w Age of Empires 2 2. Gra wygląda, jakby ktoś wziął za podstawę "dwójkę" i dopiero wtedy próbował przygotować coś nowego. Skopiowano nawet bzdetne "taktyki" z dzikiem. Ciężko, by RTSy regularnie przynosiły wielkie innowacje, ale tutaj nie ma nic nowego i wyróżniającego. Zdecydowanie ciekawiej gra mi się w AoE3 z możliwością doboru kart i różnorodnością jednostek (szczególnie przy zmianach wprowadzanych w Definitive Edition).
Cieszę się mimo wszystko, że w końcu dostaliśmy nowy RTS tego typu, bo mam wrażenie, że przez pewien okres ciężko było o nowe strategie, które nie były Cywilizacją. Na razie daruje sobie grę, ale jeśli kiedyś dojdą dodatki i gra zostanie usprawniona to z chęcią poświęcę jej więcej czasu i może zobaczę w niej większy potencjał. Na razie zdecydowanie lepiej bawię się przy "trójce". Mam nadzieję, że Microsoft pociągnie serię w dobrym kierunku. Jak na razie wychodzi im to bardzo dobrze.
Dla osób niezdecydowanych polecam spróbować poczekać na promocję Xbox Game Pass za kilka złotówek i wypróbować ją przed kupnem.
Po przejściu kampanii muszę powiedzieć, że gra jest ok. Nie jest wybitna ale gra się przyjemnie. Szkoda, że poszli w grafikę bardziej cukierkową, a tym samym mniej realistyczną i mniej szczegółową coś na styl Warcrafta 3 no ale co zrobić. Mam wrażenie, że chcieli znaleźć kompromis aby starzy gracze byli w miarę zadowoleni, a i żeby nie zniechęcać nowych zbyt dużą mnogością opcji, a którzy nie mieli do czynienia z tym gatunkiem. Na plus filmiki pomiędzy misjami zrealizowane w bardzo fajny sposób. No i na koniec co jak co ale MS mógł dodać chociażby napisy w języku PL.
Relic nadal (od, powiedzmy, 2014) pozostaje Lelicem i wydał coś dziwnego w postaci tytułu udającego kolejną część legendarnej serii RTSów. W sumie to jest godne podziwu, bo gra wykłada się w podstawach gatunku (np. jednostki typu hard-counter, które tak naprawdę są soft), a w niektórych szczegółach błyszczy (język stosowany przez jednostki ewoluuje przy awansach do kolejnych epok). Nieczytelny, quasi-modernistyczny interfejs, nierówna grafika na silniku pamiętającym cudny rok 2006 (i ta moc jednego rdzenia), nieistniejący balans, zróżnicowane-ale-tak-naprawdę-to-nie frakcje: gra się nimi tak samo - paradoksalnie AoE2 miało bardziej różny model rozgrywki nimi, o AoE3 nie wspominając. Do tego brak podstawowych funkcji, jak tylko trzy możliwe warunki wygranej (bez klasycznego "zniszcz wszystko") czy - jeszcze do niedawna - niemożność wybrania koloru swojej frakcji w potyczce. Kampanie to też potwarz - udają film dokumentalny, ale robią to miernie: zdarzają się błędy historyczne, a o immersji czy zżyciu z postaciami na miarę nieśmiertelnej "dwójki" można tylko pomarzyć. Najgorsze jest jednak to, że gra jest po prostu nudna.
AoE4 sprawia wrażenia, jakby nasz kochany Lelic nie był wstanie się zdecydować, dla kogo chciał stworzyć tę grę. Próbowali zadowolić wszystkich, a wyszedł z tego niemalże drugi Dawn of War III - tytuł bez jaj, duszy i klimatu. Gierka byłaby spoko, ale pod warunkiem, iż ukazałaby się jako tytuł indie w okolicach 2010. I nie nosiła zacnej nazwy "Age of Empires IV". Jak to mawiał Marian P.: "co to za g@wno?"
Początkowo wydawało się, że ta część mnie nie porwie, lecz po kilku godzinach wciągnąłem się na maksa. Nie jest to może arcydzieło gatunku, lecz gra się bardzo przyjemnie, oprawa wizualna i dźwiękowa są na niezłym poziomie. Budowa miasta raczej bez zastrzeżeń. Potyczki mogłyby być nieco bardziej efektowne. Przerywniki pomiędzy misjami są bardzo miłym dodatkiem. Jestem zwolennikiem zwartej kampanii oraz fabuły, a tutaj trafiamy w przeróżne historyczne wydarzenia, ale to nie przeszkadza. Napotkałem niestety trochę błędów. Mimo wszystko polecam, szczególnie, że jest do ogrania w PC Game Pass.
Ta część nie ma prawie charakteru (a raczej ma ale nijaki) frakcje to bieda w porównaniu do takiej 3, zerowa różnorodność...
ilość jednostek śmiech na sali, RTS który ma 3 jednostki na krzyż... serio?
Grafika wyblakła, bez barw i charakteru...
Gameplay na odwal się
Cała ta gra sprawia wrażenie zrobionej na odwal się, byle by było i wrzucone po taniości do gamepasa
Nikt o tej czesci nie bedzie pamietać
Szkoda że marka AOE skończyła w taki sposób
Poprzedniczka to ta część może buty czyścić, nuda i powtarzalność
Przeszedłeś jedną rozrywkę, wiesz już mniej więcej jak będziesz grać przez całą grę bo gameplay jest na jedno kopyto...
Potwierdzam. Odpaliłęm wczoraj samouczek. Włączyłem sobie na chwilę kampanię- lipa
Ustawiłem potyczkę - Lipa
Zawiodłem się. Wyleciało z dysku.
Od kiedy kupiłem Acer Nitro 5 potocznie zwany piekarnikiem specjalnie pod gry, AoE IV mnie zainteresowało i na wysokich ustawieniach daje popalić laptopowi.
Zaczęło się od rozmyślań w co pograć po Anno i Cities Skylines. Te dwie gry mi się spodobały i ogólnie lubię tytuły, nad którymi trzeba posiedzieć wiele godzin. Nie podchodzą mi rozgrywki turowe, więc padło na RTS. Na pierwszy strzał poszło Age od Empires II Remastered, który pojawił się w Gamepass PC. To jest tytuł dla mnie! Po kilkunastu minutach jednak zdałem sobie sprawę, że to gra bardziej pod multi na potyczki z innymi bo tutaj wszystko dzieje się znacznie szybciej niż w powyższych tytułach. Trzeba szybko budować, szybko gromadzić dobra, szybko rozwijać armię bo ni stąd ni z owąd podchodzą mi pod palisady obce wojska najpierw na zwiad, a po chwili w celu najazdu. Przyznam każdą grę jaką zaczynam, zawsze zostawiam na poziomie trudności domyślnym (czytaj normalny/średni). Tutaj pod naporem tych ataków wrogra się gubiłem i kończyło się klęską.
W Gamepass ujrzałem nowsza cześć, właśnie AoE IV. Myślę, może to to samo tylko coś w interfejsie się zmieni i grafice rzecz jasna. Fakt, zmieniła się kosmetycznie i...pod względem prędkości gry. Nie chcę grać kampanii bo dla mnie wygląda ona jak jakaś gra ze wskazówkami i nakazami autora, którymi wyznacza co i kiedy mam robić i gdzie pójść dalej. Przerywniki filmowe mi się podobają, z resztą widać nie tylko mi. Spróbowałem czegos w rodzaju gry dowolnej z jednym wrogiem. Ja wybrałem dwie gwiazdki , a przeciwnika z jedną. Ustawiłem mapę średnią i resztę domyślnie. Odnoszę wrażenie, że tu jeszcze szybciej trzeba podejmować decyzje i moja osada ginie jeszcze szybciej.
Czy macie na to sposób? Może muszę wybrać jeszcze inny tryb gry? Mowa tu póki co tylko o solo. Granie szkolenia i tej kampanii jest jakieś dla mnie ciągnące się i odczuwam, że ktoś mi palcem pokazuje co mam robić.
Ogólnie gra wygląda i działa ok, ale daje mi do myślenia, czy ona jest w 90% do szybkiej gry w multi, a gra z CPU to tylko żeby się poduczyć.
Pozdrawiam.
W czwórkę gra mi się przyjemnie. Może i cywilizacji jest mniej niż w dwójce, ale nadrabiają tym, że różnice między nimi są znacznie większe.
