The Sims 4 – zapowiedziano rozszerzenie Psy i koty
No nie wytrzymam. :D
Porąbało ich, rzeczy które powinny być już w standardowej wersji dają w dodatkach. No ale to eshit.
Tak. W sumie to do każdej części wychodziło.
Oni mają dobry sposób na robienie dodatków, tak by się nie napracować. Robią nową część i dają dokładnie takie same dodatki, jak do poprzednich części.
Do poprzednich części dawali ,,Zwierzaki''. Teraz pewnie będzie dodatek w kilku częściach. Potem będą ptaki, jaszczurki itp., a wszystko oczywiście po 100 zł. Ludziom z EA się w dupach poprzewracało. Wiedzą, że nie mają konkurencji, więc robią co chcą, bo po co wydać jeden dodatek, jak można wydać 5 z podobnym nakładem środków.
Tak będzie. "Psy i koty" jako dodatek (pozycja pojawiła się już na Origin za 119zł), a pojedyncze gatunki zwierząt będą wychodziły jako pakiety rozgrywki (czyt. okrojone dodatki), po czym "nowe mebelki" jako akcesoria. Taki los podzieliło rozszerzenie "Być rodzicem", tyle że przeszło krótszą drogę (pominięto "pełnoprawny dodatek") i zostało wydane jako pakiet rozgrywki. Teraz mają w planach oddać w ręce graczy wyciętą zawartość w postaci akcesorium do gry "Małe dzieci Akcesoria".
No popatrzcie a jak do każdego coda wrzucają to samo gówno to już wszystko cacy.
No właśnie, am dostajesz kopię poprzedniej całej gry, a ie jej kawałek a potem dokup sobie resztę w częściach :P
Nawet Paradox nie jest tak łasy na kasę, i mimo, że do każdej ich gry jest zatrzęsienie DLC, to przynajmniej każda kolejna cześć oferuje na start dużo więcej niż oferowało poprzednia w wersji podstawowej.
Nie chcę - nie kupuje. A kto kupi jego sprawa i jego pieniądze. Nie pierwszy i nie ostatni raz EA wydaje jakiś dodatek.