32 fajne gry, które zostaną pokazane na gamescomie 2017
Ni no Kuni!
Przecież to pewnie w 2020 będzie.
Na tegoroczym PSX pewnie zobaczymy rozgrywkę, Naughty Dog nigdy nie trzyma graczy tak długo w niepewności. A premiera? Pewnie wiosną 2019. Trzeba mieć na uwadzę że scenariusz jest skończony w 100% a od września nad Part II pracuje już ponad 380 osoób (w czasie powstawania The Lost Legacy nad TLoU pracowało raptem kilkadziesiat osób).
Frostpunk, Elex i może Vampyr - tylko to mnie interesuje. Pozostałe tytuły to tylko kolejne części znanych serii - litości...
Czekam głównie na Vampyr, mniej na Origins i Frostpunk, ciekawi mnie też jak twórcy Gothica poradzą sobie z Elex.
Dodatkowo jak zwykle czekam na nowości do m.in. SC2 i HotSa.
Z mniej realnych rzeczy to chciałbym zobaczyć coś związanego z The Last of Us 2, Cyberpunkiem 2077 oraz nowym Batmanem.
Shadow of War, FIFA, CoD, Bannerlord
Red Dead Redemption 2 i Kingdom Come w przyszłym roku, podobnie jak The Last of Us: Part II, jeśli nie za dwa lata, więc w sumie z tegorocznych premier najbardziej czekam na ELEX, no i jeszcze Vampyr wygląda ciekawie.
Specjalnie się zarejestrowałem żeby móc się podpisać pod ten komentarz. Na żadną grę nie czekam tak bardzo jak na BL3 lol
Ni no Kuni
South Park: The Fractured But Whole
Frostpunk
Reszta to poza Kingdom come deliverance wtórna sieka, która może poczekać do obniżki cen.
Ale smutek! Nic z tej listy mnie nie interesuje... W sumie może i dobrze, mam całą listę gierek które chciałbym przejść, przynajmniej będę mógł chociaż trochę ją nadrobić.
To zabawne, że nowy CoD nagle interesuje najwięcej głosujących, po tym, jak 90 procent ludzi zjechało na łamach GOL-a ostatnio dodany gameplay, deklarując przy tym olanie ciepłym moczem całej tej produkcji.... Niezbadane są ludzkie mózgi xD
A dla mnie wielką, bliską premierą jest Divinity Original Sin 2. Nie przejrzałem całego zestawienia, ale domyślam się, że gra nie będzie już nigdzie prezentowana z wielkim rozmachem, dlatego jej tu nie ma.
A - nie oszukujmy się - nie wszystkie zaprezentowane tutaj gry, to jakieś megahity... W sumie "fajne", to faktycznie adekwatne określenie.
Niewiele tytulow mnie z tej listy interesuje. Destiny, Wolfenstein, South park, Vampyr, Forza. Zrobilem sobie liste fajnych nadchodzacych tytulow na Switcha i o dziwo wyszlo mi wiecej niz te 5 gier tutaj. Chyba mnie mainstream zaczal po prostu za bardzo wkurzac.
Fajnie, że GOL jest już teraz w stanie powiedzieć, które z niewydanych jeszcze gier są fajne.
Dlaczego w głosowaniu nie ma WW3 ?
@ok nie ważne, nie zauważyłem, że chodzi tylko o jesienne hity. Sorki.
Na pewno jest kilka interesujących gier. Lecz jedyna gra w jaką bym sobie pograł, nie będzie dla mnie dostępna. To "Uncharted Zaginione Dziedzictwo". Pograłbym sobie w nią z kilku powodów a z jednego powodu nie będzie dla mnie dostępna ;) Tak to bywa..
Tomasz Gop to spoko człowiek, ale pisanie, że jest głównym powodem dla, którego warto czekać na Ancestors? :).
Elex, Elex i tylko Elex. Nie żadne CoDy, Asasyny czy Wolfensteiny. Tylko i wyłącznie solidna niemiecka robota.
Solidna? Chyba cos pomyliles, zadna gra Piranii taka nie byla.
Żadna ich gra nie była solidna oprócz... wszystkich. Wracaj grać w swojego ukochanego Fallouta 4, Andromedę i inne crapy.
@Gorn221
Solidny - Porządny, taki, na którym można polegać, mocny, trwały, o odpowiednio wysokiej jakości.
Niestety, żadna z tych cech do gier Piranii nie pasuje. No może za wyjątkiem pierwszego Risena, bo on faktycznie był solidny. Każdy jego aspekt wykonano co najmniej poprawnie i grało się bardzo przyjemnie.
Pozostałe ich produkcje obok aspektów całkiem udanych, miały również takie kompletnie spartolone. Muszę ci przypominać, że do Risena 2 wydano popremierowego patcha dodającego przewroty, bo bez nich walka stanowiła chaotyczną i niegrywalną papkę?
"Solidny" Gothic 3 do dzisiaj ma częste spadki płynności animacji i to na kompie, na którym Wiedźmin 3 śmiga na ultra w ponad 60 klatkach.
Gothic I i II były grywalne, ale też daleko im do miana solidnych, choćby za toporność i skopany system walki.
Porządny, taki, na którym można polegać, mocny, trwały, o odpowiednio wysokiej jakości.
No czyli idealnie pasuje do gier PB. Zawsze na nich można polegać bo wiesz, że każda ich następna gra będzie odpowiednio wysokiej jakości.
Na chwilę obecną z gameplayów wychodzi kompletny brak poczucia wagi i mocy broni palnej. System walki ma generalnie przestarzałe animacje, jetpack może być takim gimmickiem, trikiem, którym będzie można zabijać wszystkich trudniejszych wrogów- tzn wzbijanie się w powietrze i zadawanie ciosów z góry, ucieczka, powrót, jetpack i znów cios z góry, co wyraźnie widać w dotychczasowych materiałach- przez co rozwój postaci nie będzie wcale aż tak ważny.
Do tego otoczka post- apo, kompletnie nie zdaje egzaminu jeżeli brać pod uwagę to co obecnie wiemy. Samo wrzucenie elexu do takiego uniwersum burzy wizję świata po zagładzie totalnie i odbiera jego rzeczywistą wagę. Sorry, ale powszechne pojawienie się jakiegokolwiek rewolucyjnego minerału o wszechstronnym zastosowaniu w świecie po zagładzie, to jak wynalezienie rolnictwa. Ludzkość szybko stanęłaby na nogi.
Ładnego jak na post- apo świata Elexa się nie czepiam, bo łatwo to uzasadnić- wiele lat po katastrofie. Sęk w tym, że gra raczej nie ma elementu survvialu typowego dla gatunku, jak nie ma trudnych warunków na całej powierzchni to może chociaż anomalie, jakieś skażone strefy etc? Na chwilę obecną nic takiego nie widać, co czyni elexa post- apo tylko z nazwy. Gra raczej jest daleko w tyle za topowymi reprezentantami gatunku, starymi falloutami, stalkerem czy metrem.
Pirhanie robią fajne gry, w których nie prowadzi pod rączkę gracza i za to mi chwała ale mają co raz większe problemy ze spójną wizją koncepcyjną i to nie od dziś. To samo było przy Gothicu gdzie najpierw orki były brutalną dziką, masą nie umiejącą nawet normalnie mówić, a w trójce awansowały do całkiem niezłych bystrzaków.
@19.3
A po co mialbym w nie grac ponownie? Zagralem raz, przeszedlem, spedzilem milo czas, teraz gram w inne gry. I czemu zmieniasz temat, skoro gadamy o Pirani a nie o Falloucie?
Gry Piranii zawsze odstawaly jakoscia wykonania na minus, wiec mowienie o ich solidnosci jest zwyklym naduzyciem.
Ja wolę drewnianą, nastawioną na dobrą historię grę od Piranha Bytes, niż jakąkolwiek grę od Bethesdy, przy których po kilku godzinach byłem kompletnie znudzony.
Ciekawe rzeczy mowisz, ale te setki tysiecy ludzi co maja po kilkaset godzin w Skyrimie sie chyba z toba nie zgodza.
Zdanie mas mnie nie obchodzi. Kupiłem Skyrima na fali powszechnego hype'u, który był nie tylko w internecie, ale także wśród moich znajomych, którzy mi tą grę polecali. Efekt był taki, że po kilku godzinach odbiłem się od tej gry jak od ściany. To samo było z Oblivionem i Morrowindem, których później pożyczyłem od kumpla.
Beznadziejny wątek główny, nudne i bardzo słabe dialogi, przy których niemalże usypiałem oraz słabe, powtarzalne questy to są główne cechy gier Bethesdy, które mnie od ich gier odrzucają.
Co do SpellForce 3. Jeżeli końcowa gra ma wyglądać, jak wygląda teraz beta, to słabo im wróżę. Fani WarCrafta 3 będą zachwyceni, ale to nie SpellForce.
UI średnio dostosowany i toporny. Czcionki niedopracowane, opisów budynków bez lupy nie przeczytasz. Niby opcja dostosowania rozmiaru jest, ale przy większych ustawieniach tekst wyjeżdża poza ramkę, albo na inne informacje. Wiele rzeczy bez żadnego wyjaśnienia (np.: wskaźniki braku surowców, robotników, czy miejsc w budynkach. Sam do ich znaczenia dotarłem po 7 grze). Ekonomia zrobiona dość ciekawie, co stwarza pole do popisu, ale zmusza do pomysłowości i sprawnego planowania bazy.
No i kwintesencja gry. Rasy: Jak na razie dostępne 3, ludzie, elfowie i orki. Oby było więcej
Jednostki: Jak dla mnie płaskie i nie wpływają nijak na odczucia gry poszczególną rasą. Ludźmi grało mi się podobnie jak elfami i orkami. 0 jakiegoś rozgraniczenia rasowego, może tylko wygląd i nazwa. Chociaż nie jest AŻ tak tragicznie.
Avatar, Bohaterowie i elementy RPG: Avatara jak na razie nie ma, informacji też żadnych. Bohaterowie z góry zdefiniowani (co w 1 i 2, może było, ale dawało się ich jakoś przestawiać), coś w WarCraft-owym stylu. 6 bohaterów, 3 można mieć. Każdy ma z góry określoną profesję, swój (jak na razie ograniczony do 5) zestaw umiejętności, które można rozwinąć do maksymalnie 3 poziomu. Statystyki postaci (siła, zręczność, witalność... Typowe dla RPG) ograniczone do 10 punktów (możliwość do zwiększenia do max 12/14 przedmiotami). Sklepy? Są, toporne do użytku, no ale jak dla mnie zawsze to był mankament.
To tyle info odnośnie SpellForce 3... Czekałem z niecierpliwością, jak dziecko na mikołaja, które nie dostało wymarzonego prezentu. Gra miała potencjał, zrobili klon WarCrafta. Mam tylko nadzieję, że w dniu premiery (twórcy zapowiadają cenę ok 35/40 euro na steam), gra będzie znacznie bardziej rozbudowana i nie będzie przypominać tej wydmuszki, która z tej serii pozostała.
Większość gier może okazać się mniej, lub bardziej udana, ale to na co czekam najbardziej to State of Decay 2.
Szykuję się kolejny cienki rok dla gier :/
Szału nie ma. Tylko na Wolfensteina ewentualnie się skuszę.
Ja licze na jakis materiał z Universim ponoc mają miec swoje stoisko z tą jakrze ciekawie zapowiadającą sie grą na gmescomie.
Czemu, patrząc na obrazek z SW:Battlefront 2 mam nieodparte wrażenie, że tą zdeformowaną, beżową twarz widziałem już wiele razy? Aaa już wiem, było to w ME:Andromeda!
Czyżby politycznie poprawni twórcy ME:A zatrudnili się przy produkcji SW:BF2 i ktoś szalony z szefostwa daje im zielone światło na taką profanacje uniwersum SW?
Zaczną robić gry bez zombie i fantasy, to będę czekał. Boję się, że pewnego dnia jacyś idioci zrobią zombie DLC dla FIFA i PES.
Elex, M&B, i może jeszcze The Guild i Kingdome Come choć te gry z dystansem.
Z tej listy interesują mnie tylko Elex, Vampyr i Frostpunk.
Kingdom Come: Deliverance
Need For Speed
a najbardziej to oczywiście Elex :D
Czekam najbardziej na:
- The Guild 3 (moim zdaniem dość niedoceniona gra)
- Elex
- Vampyr
- The Evil Within 2
- Frostpunk
SpellForce 3 mnie zawiódł z lekka. Gwinta już mam (beta-tester). Reszta albo odgrzewańce, albo dla mnie mało ciekawe.
Zauważyliście, że na liście jest tylko jeden ex konsolowy, i to na Switcha? A tak albo same multiplatformy albo gry wyłącznie na PC. I tutaj moje pytanie, czy to charakterystyka właśnie tego wydarzenie, że PC dominuje, czy twórcy artykułu, który akurat takie gry wybrał? Bo nie wierze, by na PS4 był aż taki sezon ogórkowy, przecież Japończycy od czasu do czasu coś swojego, specyficznego i interesującego jednak wypuszczają. Bo nad exy "zachodnie" w stylu U4 dużo bardziej na konsolach cenie sobie to, czego na PC jest niewiele, czyli gry stricte azjatyckie i tutaj szukam zachęty do zakupu PS4 (multiplatformy ogrywam jednak na PC, bo mam wybór pad czy myszka, a pad od Xboxa 360 bije ten od PS4 na głowę :P, no i kwestia ceny, jak wiemy na PC z reguły taniej i więcej promocji). Bo jakoś na chwilę obecną chyba na święta zamiast PS4 wybiorę switcha do kupienia sobie na prezent :P
Po pierwsze, PC u Niemca mocno popularne. Po drugie, duże firmy skupiają się na własnych imprezach (vide Sony z grudniowym PSX), ewentualnie E3.
Z tego, co wiem, to jest lekka posucha na PS 4 na najbliższą chwilę. Trzeba czekać na konferencję PS, żeby oni sami siebie ogłosili.
Sony ma jeszcze 2 duże imprezy w tym roku, a gamescoma to oni już od kilku dobrych lat olewają i wcale im się nie dziwie, bo kolejna impreza w tak krótkim czasie po E3 jest bezsensowna.