Dragon Ball FighterZ - nowe postacie oraz pierwsze szczegóły o trybie fabularnym
Ciekawe, w jaki sposób mają zamiar wskrzesić #16? Z tego co pamiętam w anime było powiedziane, że Shen Long nie posiada mocy która pozwoliłaby wskrzeszać androidy/roboty, chyba, że w jakiś sposób go odbudują
Jeżeli ta gra ma mieć coś wspólnego z najnowszą serią czyli DB Super to nic nie musi tu być logiczne i kanoniczne.
Hmm to co pamiętam to android 16 był w 100% zmechanizowany(tylko nie pamiętam jak wyglądała sytuacja z jego ,,pamięcią'' ,która odgrywała w większym stopniu syna tego Dr. Gero). Odnoszę wrażenie ,że SSJB będzie raczej DLC postacią.
Gra nie jest kanoniczna więc nie musi fabuła trzymać się kupy. Zaś Dragon Ball Super...czasem boli brak logiki, ale ogląda się przyjemnie.
Akurat DB duper jest cieniem Dragon Balla. Te wypociny, które z każdym odcinkiem wydają powodują u mnie mdłości. Czekam na różowe włosy u Goku i moc miliardów gwiazd w jednym palcu. Będzie Bogiem bogów. Nie mają już co pokazać, więc wszystko się kręci w kółko bez sensu i logiki. Ooo.. Ssj 25.
Problem w tym że Dragon Ball Z zbliżył się do rangi arcydzieła czy po prostu serialu wybitnego w konwencji science - fantasy i jeszcze umiejętnie łączącego dramat z komedią. Jakościowo znacznie przewyższył pierwszego Dragon Balla który był bardzo dobry, później zaś okazało się że Dragon Ball GT jest wielką kupą. Dragon Ball Super nie stara się być nową Zetką bo nią być nie może. Ma błędy logiczne, ma kilka idiotyzmów typu dwóch Wszystkuniów mogących pierdnięciem zniszczyć multiwersum a mających osobowość i wygląd 4 latków. Ale w przeciwieństwie do nudnego jak flaki z olejem GT gdzie jedyną zaletą była muzyka, coś się dzieje i dawni bohaterowie mają jakąś rolę (Piccolo, Tenshinhan, Krilan, androidy, choć cholera wie co na tym turnieju robi Genialny Żółw). Więc tak:
Dragon Ball: 8/10
Dragon Ball Z: 10/10
Dragon Ball GT: 4/10
Dragon Ball Super: 6/10, ale da się oglądać.