Observer z pierwszymi ocenami – studio Bloober Team stworzyło kolejny udany horror
Z nieznanych przyczyn zrezygnowano z trybu vr
Te przyczyny są znane każdemu, tylko Ci co kupili ten drogi gadżet wciąż widać mają klapki na oczach, VR w obecnej postaci czeka ten sam los co 3D w telewizorach, moda bardzo szybko minie, właściwie to już mija, jeśli gry AAA pokroju Resident Evil nie są w stanie sprzedać tego gadżetu to co Twoim zdaniem to sprzeda?
No, kto by pomyślał, że w grze przygodowej trzeba chodzić.
Gra przyjęta bardzo pozytywnie, co ogromnie cieszy. No i wybór Rutgera Hauera to doskonała decyzja.
Co nie? Aż dziwne. Lepiej chodzić niż oglądać kolejny QTE film od TellTale :D Ogólnie BlooberTeam robi ciekawe horrory, bo porusza dość nietypowe tematy, jak chociażby psychoza alkoholika w Layers of Fear, "strach przed zostaniem zauważonym" w Scopophobia, czy właśnie taki Observer. Oby szli z tym jak najdłużej, robili dobre gry i nie dali się ponieść modzie na "Twórcy dla wydawców".
Z nieznanych przyczyn zrezygnowano z trybu vr, który w takich grach jest kwintesencją. Nawet, jak gra będzie extra, nie wystawię jej więcej niż 7.
Hydro ale Ty nudny już jesteś z tym swoim vr. Już cały kraj wie że masz vr, więc już sie nie powtarzaj....jakiś maniak czy co? "Nawet, jak gra będzie extra, nie wystawię jej więcej niż 7"....zacznij tupać nogami, weź zabawki i uciekaj do swojej piaskownicy.
To trzeba chyba mieć brak paru klepek, ja bym się skonsultował na tym etapie już ze specjalistą, coś ci się płyta zaciela, ile można...
I jeszcze to żałosne ocenianie gier względem opcji technicznych..
Uj możesz mieć najlepszą grę, TLOU czy coś, nic to nie da, bo nie ma vr więc maks 7...
Lepiej nie graj w hellblade, bo cię jeszcze w kaftanie wyniosą.
I z niczego nie zrezygnowano, bo nie miało być vr, nie było takiej zapowiedzi i to było POTWIERDZONE, pomylił ci się trailer z jakąkolwiek zapowiedzią.
Z nieznanych przyczyn zrezygnowano z trybu vr
Te przyczyny są znane każdemu, tylko Ci co kupili ten drogi gadżet wciąż widać mają klapki na oczach, VR w obecnej postaci czeka ten sam los co 3D w telewizorach, moda bardzo szybko minie, właściwie to już mija, jeśli gry AAA pokroju Resident Evil nie są w stanie sprzedać tego gadżetu to co Twoim zdaniem to sprzeda?
Dokładnie. Tak samo tekst "W takich grach jest kwintesencją". Gdzie gier AAA na VR jest może garstka. Wykosztował się, żeby pokazać "Patrzcie, mam VR, mimo, że nie używam, bo nie mam do czego" i teraz próbuje zwrócić uwagę.
De facto powiedzieli z góry, że trybu vr nie planują na teraz. (w domyślne na pewno nie na premierę)
Najwięcej do powiedzenia mają natomiast ci, co VR widzieli najwyżej na zdjęciach. Ale dobrze, że mamy wśród szeregów takiego speca od technologii. Nostradamus branży gier, zapowiedział wszem i wobec, że VR upadnie niczym efekt 3D w telewizorach. No nic, lecę szybko sprzedawać HTC Vive, bo przecież ta technologia umiera, nie ma w co grać itd.
Hydro przesadził ze swoją wypowiedzią, ale fakt, że w takie gry gra się rewelacyjnie na VR i przeżycia są nieporównywalne z siedzeniem przed ekranem TV/monitora. No ale nie przetłumaczysz takim ludziom, którzy myślą, że gra na swoim 21 calowym monitorku to wszystko co może osiągnąć branża. Postęp nie istnieje.
Moim zdaniem to trochę nie tak. 3D było zwyczajnie chybionym pomysłem i raczej nic nie było w stanie go uratować. VR to z kolei pomysł jak najbardziej udany, który już teraz jest czymś więcej, niż tylko ciekawostką. To technologia, która zapewnia wyjątkowe doznania nieporównywalne właściwie z niczym innym. W przyszłości będzie pewnie tylko lepiej (mocniejsze bebechy w komputerach pozwolą wygenerować większe i ładniejsze gry, przy zachowaniu bardzo wysokiej rozdzielczości i dużej ilości FPSów. Na pewno także wzrośnie precyzja sterowania, a za sprawą miniaturyzacji również wygoda i komfort obsługi).
Dlaczego więc VR nie podbija rynku? Bo jest bardzo drogi (a w przypadku PCtowych VRów nawet kosmicznie drogi, bo wymaga kompa za dobre 10000 zł). Na to nie ma innej rady, niż po prostu czekać. Ceny podzespołów spadną to i koszt VR pójdzie w dół, rynek się powiększy, będzie powstawać więcej gier - także wysokobudżetowych - (wspomniany Resident Evil VII już przetarł szlak) i wszystko się jakoś rozkręci.
UserWithoutSpecialName11 Centurion
...jeśli gry AAA pokroju Resident Evil nie są w stanie sprzedać tego gadżetu to co Twoim zdaniem to sprzeda?
Branża porno.
Branża porno.
Nie z taką ceną urządzenia, porno wypromowało VHSy bo były to najtańsze nośniki, żeby porno wypromowało VR urządzenia musiałyby kosztować maks 100zł
VR ma przyszłość, ale nie w grach.
Postęp nie istnieje.
Super postęp, siedzenie z nocnikiem na łbie. Jak gogle do vr będą bezprzewodowe, będą wykrywały ruch gałek ocznych i będą wielkości zwykłych okularów - wtedy w grach będą miały sens. Czyli może za 20 lat vr będzie naprawdę dobry. A właśnie: okulary. Jeśli ktoś je nosi to już ma po vr.
że gra na swoim 21 calowym monitorku to wszystko co może osiągnąć branża
Wiesz, są ludzie którzy niczego innego nie chcą, a jest obawa że tak jak w przypadku 3d, ucierpią oni na wpychaniu vra to gier. Jak ucierpią? Ano tak że gry będą brzydsze i prostsze, coby na nocnikach działały. Może teraz to nie jest duży problem, ale jak vr będzie się popularyzował to może się to zmienić. Zresztą już po REVII było widać to. Gra mogłaby być bardziej rozbudowana graficznie i pod względem animacji bohatera, ale przez vr była nieco uproszczona.
Nie z taką ceną urządzenia
Są te cardboardy całe, gdzie wsadzasz (he he) telefon.
Problem z VRem jest taki że:
- jest za drogi dla mas, jak na razie to najbliżej jest Sony ze swoimi goglami,
- jest nieporęczny i męczy,
- trzeba mieć trochę miejsca by komfortowo z niego korzystać,
- nie każdy może ich korzystać przez np. okulary czy mdłości,
- są tańsze alternatywy tj. HeadTracker, który jest idealny do gier gdzie się siedzi w kokpicie, wystarczy dobra kamerka, min. 3 odblaski/diody na czapce i to spełnia swoją funkcję.
Zrobić i spieprzyć grę jednocześnie to jest sztuka. Interesująca fabuła, ciekawa mechanika rozgrywki, przyszłościowe, brudne realia i ja jako grający na PS4 rozkoszuję się k*rwa niepełnymi 30 fps'ami. czasem 15, czasem 20. Lecz płynne 30? Pomarzyć można. Nie 30 płynne od Bloober Team. Ludzie litości. Konsolowcy dużo marudzą, ale dajcie 30 płynnych fpsów i większość się uspokoi. Ograłem również ostatnio Hellblade na PS4 i elegancko od 30 do 35 klatek i gra się bardzo komfortowo, a grafika również dobra. Bloobery dawać patcha day one!
Chyba zapomnieliście o tym, że dobre pół roku nie napisałem o vr ani jednego postu, więc jakie nudne przepraszam? Natomiast z tego co wiem, Observer miał od początku planowany tryb vr, tylko po prostu z niego zrezygnowali. No i kolejna kwestia: ciekawe, ilu z Was w ogóle by się odważyło w to zagrać na vrze w nocy, będąc samemu w domu. Co do jednego, macie rację: garstka ;)
Jaki Ty jesteś odważny! Normalnie zaimponowałeś mi. Normalnie respect!
W samym lipcu i sierpniu masz kilka postów z vr, więc jakie pół roku? Do tego ludzie na tym forum,tez posiadają taki sprzęt, a Ty nawet o tym nic nie wiesz. Nie każdy się tak chwali jak Ty. Do tego, nie tylko z tego forum Cię znam i wiem że wszędzie piszesz o tym swoim vr, jak dziecko. Do tego ocenianie gry, a wręcz obniżanie oceny za brak vr. Jakie to dojrzałe.
Na ps4 nie ma ceny podanej, na PC nie ma wymagań sprzętowych podanych. Co wy za amatorkę odwalacie, GOL?
Chcę kupić i nie wiem czy mi pójdzie na lapku skoro na ps4 nie znam ceny.
Na PS4 134 zł bodajże z plusem, bez 149 zł. Gra dobra, granie w nią na PS4 niestety nie powala.
Za to cena na ps4 powala, 2x drożej od PC-towej wersji.
Gra bardzo dobra jeśli chodzi o klimat Blade Runnera ale diabelnie krótka bo można ją przejść w 4/5h czyli według mnie to nie pełna wersja a bardziej demo lub epizod.