Polskie wojsko w grach wideo – od husarii po GROM
Już któryś z rzędu tego typu artykuł w którym nawet nie wspomina się o Theatre of War gdzie Polska jest normalną, grywalną nacją jak Niemcy czy Związek Radziecki z własną kampanią i misjami we wrześniu 1939, tak samo jak u innych nacji odwzorowanym uzbrojeniem, czołgami itp.
Rewelacyjny materiał.
Mnie się marzy kampania Polska w call of duty z epickim i dramatycznym finałem w Monte Cassino
Żołnierze wyklęci w artykule pominięci
No nie wiem, palenie wiosek i okradanie chłopów to raczej kiepski materiał na grę.
No widzisz, nawet GOL ich wyklął :). A tak poza tym to jest AK. Jeżeli znasz jakąś grę z Wyklętymi tj, z tymi co walczyli z komunistami, to napisz. Chętnie sprawdzę.
Tak bo wszyscy palili wioski vi okradli chłopów by wszystkich określać negatywnie....
Zresztą co się przejmować opinią człowieka który pisze o rzezi wołyńskiej w pierwszym zdaniu że to po prostu zemsta za złe traktowanie przez polaków.
Nie pominięci. Po prostu nie gry z nimi. Są tylko planszówki/karcianki, ale tymi się nie zajmujemy.
Kamilowy, a co to było w takim razie jak nie zemsta? Myślisz, że od tak bez przyczyny zaczęli mordować Polaków? Poczytaj sobie o tym jak Ukraińcy byli dyskryminowani w II RP.
Z niczego to się nie wzięło, Ale było napisanie o do 200 tyś bestialsko pomordowanych Polakach, i nagle bezduszny komentarze jak gdyby nic o zemście, bez powagi tragedia jaka spotkała naszych rodaków
Tak to wygladalo:
11.07.2017 17:05
2
4 odpowiedzi DanuelX
W skrócie - ukraińscy żołnierze wyklęci zemścili się na wieloletnich zaborcach i okupantach
"Z niczego to się nie wzięło"
No pewnie ileś tam tysięcy ukraińskiego chłopstwa nagle wpadło na pomysł: "wiem jak spędzę ten wieczór idę zabić swojego polskiego dobrego kumpla i sąsiada".
Brzmi logicznie.
No ale jak swoją wiedzę buduje się na emocjach a nie faktach to można wierzyć w różne bzdury.
Forma może przeszkadzać, ale treść się zgadza.
To już wolałbym grać SS albo NKWD niż leśnymi lub jak to się dzisiaj mówi wyklętymi
Wyklętych było 40 tysięcy.
Obwiniano ich o zbrodnie kilkudziesięciu z nich, a do tego zwykłych powojennych rabusiów i radzieckie ataki na wioski w przebraniach mające na celu zniechęcić ludzi do wyklętych. To smutne, że takie mity jak polskie obozy, ataki szabelkami na czołgi, czy właśnie wyklęci obwiniani o radzieckie prowokacje są kultywowane przez innych polaków (celowo z małej).
Gorn221
To jest wstrząsające bo osoby które mówią na wyklętych źle to nie patrzą że zdecydowana większość chciała się przeciwstawić nowemu okupantowi i dziś są opluwani, jednocześnie te osoby starają się zrozumieć określenia polskie obozy, wyrażają zrozumienie dla rzezi wołyńskiej , tak to są przykłady z forum.
Szczytem tego szaleństwa był wpis nadrzędnego krzykacza anty wyklętych w wątku o swastykach w nowym Wolfensteinie gdzie wyskoczył jak filip z konopii o jedwabnem.
Gdziekolwiek byle być pro zagranicznym i zgrywac mądrego i oswieconego bo są niby obiektywni, a tylko szukają by się wymadrzac.
Jeszcze że ktoś wolalby grać SS czy Nkwd to już mi brak określenia na takie coś. Może misja ss i spalanie żywcem w stodole ludzi z ss galizien ?
Może nkwd jak zabijasz oficerów w Katyniu ? Albo gwalcisz polki przy ,,wyzwalaniu"
Jest mi przykro i serce płacze jak takie coś czytam
Grałbym Wyklętymi. Na przykład w coś w rodzaju Europy Universalis/Hearts of Iron albo Commandosa.
No nie wiem, palenie wiosek i okradanie chłopów to raczej kiepski materiał na grę.
Przypominam, że bandy AL/GL nie zaliczają się do Wyklętych, tylko do obozu dokładnie przeciwnego.
radzieckie ataki na wioski w przebraniach mające na celu zniechęcić ludzi do wyklętych
W Jedwabnem przebierali się za to Niemcy. No masakra. Polacy tacy bez winy. Wszędzie się za nich przybierają
@Imrahil8888: obiecałem sobie, że nie będę się z Tobą w dyskusje wdawał, ale mówi Ci coś takie pojęcie jak "false flag operations"? Żeby daleko nie szukać, taką operacją była na przykład Prowokacja gliwicka. Mord w Katyniu też pod to podchodzi, bo w końcu sowieci obarczali winą za tę zbrodnię hitlerowców, w tym akurat przypadku niezamieszanych. Na tym poprzestanę, bo domyślam się, że i tak wszystko po Tobie spłynie, więc szkoda mojego czasu. Pozdrawiam.
Dla pozostałych taka ciekawostka: w czasie lektury wspomnień i raportów z rzeczonego okresu historycznego natknąłem się na przykład skazania na śmierć polskiego partyzanta przez dowódcę oddziału za... kradzież suszących się spodni gospodarza, u którego zatrzymał się oddział. Szczegółów niestety teraz nie pamiętam, ale znalazłem tę wzmiankę bodaj w Podziemiu zbrojnym 1944-1963 w opracowaniu Marty Markowskiej. Chudziutka lektura, ciekawa, nie narzucająca czytelnikowi opinii, w sam raz do dłuższej podróży. Polecam.
Owszem mówi mi to coś, ale z twojej strony jest to jawne nadużywanie. Polacy wiele dobrego zrobili dla żydów, ale byli i tacy, co i wręcz przeciwnie, swoją szpilkę wbić musieli. Takie są fakty. Trzeba się z tym pogodzić i jechać do przodu. Zamiast skupić się na teraźniejszości, wy wszystkie siły kierujecie na propagandę i wybielanie polskiej, negatywnej działalności.
Na tym poprzestanę, bo domyślam się, że i tak wszystko po Tobie spłynie, więc szkoda mojego czasu atak/dyskredytacja na rozmówcę (z której słyniesz), który ma inne zdanie niż ty, pokazuje, jak mało masz argumentów.
ale z twojej strony jest to jawne nadużywanie
Bo? Zohydzanie polskiej, narodowej partyzantki ludności cywilnej z logicznego punktu widzenia stanowiło strategiczny cel dla sowietów i polskojęzycznych komunistów. Temat obił mi się o uszy, ale uczciwie muszę powiedzieć, że nie pamiętam gdzie i z pamięci nie jestem w stanie przytoczyć konkretów. Może zapytaj autora wyjściowej wypowiedzi o przykłady. Chyba że nie uważasz Prowokacji gliwickiej za operację pod fałszywą flagą, o co grzecznościowo nie podejrzewam. O Mordzie w Katyniu jako false flag operation faktycznie można dyskutować, choć to bardziej kwestia semantyki i kwalifikacji niż rozprawa nad faktami.
atak/dyskredytacja na rozmówcę (z której słyniesz), który ma inne zdanie niż ty, pokazuje, jak mało masz argumentów
Nie rób z siebie ofiary, a ze mnie oprawcy (chociaż... w sumie mam taką rangę XD), bo po prostu mam w pamięci jedną czy dwie dyskusje z Twoim udziałem i wiem, że do niczego produktywnego nie prowadzą. Przypominam, że przez x postów musiałem tłumaczyć oczywistą oczywistość (tę o Operacji "Dunaj"), co Ty ignorowałeś, bo na rękę było Ci "dyskredytowanie" mnie, kiedy obaliłem argument o "polskiej" inwazji na Czechosłowację. Odpowiadam za to, co napisałem, a nie za to, co ktoś zrozumiał.
W każdym razie, najgorsze w tym, co pod takimi tematami robisz, jest fakt, że swoimi wypowiedziami rozdmuchujesz śladowe przypadki wykolejeńców do poziomu reprezentatywnej grupy Polaków. Co więcej, piszesz:
Polacy wiele dobrego zrobili dla żydów, ale byli i tacy, co i wręcz przeciwnie, swoją szpilkę wbić musieli. Takie są fakty. Trzeba się z tym pogodzić i jechać do przodu. Zamiast skupić się na teraźniejszości, wy wszystkie siły kierujecie na propagandę i wybielanie polskiej, negatywnej działalności.
Bądź konkretniejszy w adresowaniu jakiejś grupy, bo nie wiem, kogo masz na myśli przez "wy". W każdym razie, o ile pamiętam, to Ty i choćby wcześniej piszący DanuelX zaczynacie temat rzekomych polskich zbrodni -- tak było teraz i przy okazji niedawnej dyskusji pod newsem o braku swastyk w nowym Wolfensteinie. Zdecyduj się więc, czy chcesz skupiania się na teraźniejszości czy na przeszłości. Nie licz, że ktoś samodzielnie myślący ot tak "pogodzi się" z takimi "faktami", skoro nie zostały rozwiane wszelkie wątpliwości. W chętnie przytaczanym przez Ciebie pogromie w Jedwabnem nie zostały, tak dla przykładu.
Ps Skasowałem jakieś 2/3 posta, bo chcę ten temat jednak zakończyć. Mam lepsze rzeczy do roboty w weekend, a my i tak nie dojdziemy do żadnego porozumienia. Pozdrawiam.
Ty i ja mamy inne zdanie, takie życie. Co do przytoczonych przez ciebie operacji, to zgadzam się, że takowe były. Ale nie doszukujmy się wszędzie takowych. To jak kibole, co się tłuką, a później mówią, że to nie oni, tylko przebrani policjanci.
Ps. Nigdzie nie napisałem, że polska partyzantka to bandyci. Chodziło mi o to, że wśród nich znalazła się garstka oszołomów. I tyle. W sporej większości to bohaterzy, co walczyli o niepodległy kraj. Udanego weekendu. Pozdrawiam
Już któryś z rzędu tego typu artykuł w którym nawet nie wspomina się o Theatre of War gdzie Polska jest normalną, grywalną nacją jak Niemcy czy Związek Radziecki z własną kampanią i misjami we wrześniu 1939, tak samo jak u innych nacji odwzorowanym uzbrojeniem, czołgami itp.
Zapoznam się z grą. Przyznam uczciwie, że nie znam. :-)
Jeszcze można by dodać Empire: Total War - tam też grywamy Rzeczpospolitą. Jest tam nawet husaria - co prawda odblokowujemy ją co prawda mniej więcej w połowie gry (ok 1740 roku) czyli kiedy było już po husarii jako jednostki bojowej, ale jest.
Aha i niema serii combat mission
Polskie oddziały pojawiają się także w grze D-Day. Dokładnie w ostatniej misji gdzie trzeba zablokować drogę uciekającym Niemcom. Co prawda Polacy wykorzystują czołgi Churchill, których wtedy już raczej nie używali.
Polecam wspomnianego tu CoDa 3. Bardzo dobra gra, a polscy żołnierze ukazani z należytą czcią.
Co do wspomnianego karabinu MSBS, to występuje on też m.in. w grze Warface jako MS Radek oraz Survarium jako MSBS Radon :)
Jeszcze Theatre of War
W Silent Hunter 2 jedna z misji polegała na zatopieniu 3 polskich okrętów: Burzy, Błyskawicy i Gromu o ile dobrze pamiętam.
A ja właśnie jestem świeżo po zwiedzaniu ORP Błyskawica, zachęcam do oglądania w Gdyni.
Trochę brakowało mi w tym artykule wspomince o serii Wargame (EE, AB i RD), gdzie można było przejąć kontrolę nad armiami Układu Warszawskiego (w tym Polski z okresu PRL).
Niektóre gry są tak tragiczne technicznie, że nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Przykładem może być "Uprising 44". W to nie dało się grać na żadnym sprzęcie.
jak zwykle zapomniano wspomnieć o znakomitej serii gier Combat Mission, Polacy w niej to obowiązkowy element, mają własne scenariusze, kampanie (Monte Cassino) a pod spodem kilka zdań z manula o naszej nacji z dodatku Commonwealth do CM Battle for Normandy
The Division landed in France in late July and first saw action on August 8th during Operation Totalise.
Although in some ways it didn't go completely smoothly, the Poles fought hard and competently throughout
the rest of the campaign. In particular they were critical in helping close the Falaise Pocket, thus
effectively ending Germany's occupation of France
Because the Poles had only an Armoured Division in theater, they are only able to draw upon those sub
units for gameplay. This means there are no un-motorized infantry formations at their disposal. Like
the Canadians, the Poles did not use Churchills, although they did have Cromwells in addition to a
variety of Shermans. Their combat training was generally good, leadership competent, and motivation
excellent. As with the British and Canadians, the real strength of the Poles only shows through when
they fight as part of a combined arms team.
Wklejka z zeszłego roku. Poprawcie opis obrazka przy Cywilizacji VI, to nie będzie widać :).
W sumie można było wspomnieć jeszcze o serii Hearts of Iron. Co prawda na mapie mamy żetony ale w drzewkach technologicznych znajdują się opisy polskiego wyposażenia tego okresu.
Było przecież napomknięte. :-)
Musiałem przegapić :) Faktycznie na 4 stronie.
Posypuję głowę popiołem
Nie ma i nigdy nie było prototypu PL-01, to była tylko koncepcja - podwozie CV-90 oklejone styropianem. Ja wiem że to fajnie i futurystycznie wygląda ale nasz przemysł zbrojeniowy ani wtedy ani teraz nie byłby w stanie wyprodukować takiego wyrobu.
Może artykuł o Polsce w grach? Np. Jakieś miasto/miejsce w Polsce jako miejsce misji w jakiejś grze, jakieś większe powiązania, ciekawostki, postacie. Np. Observer ma miejsce w Krakowie. ( Z naciskiem na gry AAA)
Fajny pomysł, choć bardzo szeroki.
Wiesz, dla każdego co innego jest ciekawe, ale taki wybór jakiegoś TOP 10 ma sens.
Bardzo fajny artykuł, świetnie się czytało :)
Mam tylko jedno "ale", otóż za etymologię powiedzenia "Pijany jak Polak" uważa się szarżę polskich szwoleżerów na przełęczy Somosierra w 1808 roku, tak przynajmniej wyczytałem w miesięczniku Historia.
Właśnie nie ma jednoznacznej zgody, czy to dotyczy faktycznego pijaństwa i walki na kacu, czy takiej graniczącej z pijackim rauszem brawury. Tak czy owak, powiedzenie istnieje, choć dzisiaj Francuzi chyba nie pamiętają o jego źródle, bo zapytani o to mówią tak, jakby to była obelga w stronę Polaków (a przynajmniej Francuzki, które o to zapytałem, tak zareagowały). Inna sprawa, że etymologia powiedzonek i przysłów to niekoniecznie wiedza ogólna.
GROM
Kampania w CoD3 - jedynej części która nie pojawiła się na piece.
Co za ironia...
Polscy piesze rycerstwo w TW medieval 2 jest tak słabe, że śmieszne jest ich wspominanie. Konnica dużo nadrabia, ale nie zawsze daje radę. Husaria w Empire potrafiła rozbić chociażby pikinierów.
W grze wystąpi współczesne Wojsko Polskie, jak również używany przez nie sprzęt, być może nawet prototypowy czołg wsparcia PL-01 PL-01 to czołg stworzony przez prywatną polską spółkę. Wojsko Polskie już zapowiedziało, że czołg jest "przekombinowany" i nie kupią "ani jednej sztuki".
Za to MSBS kupili Francuzi. Około 60tys sztuk. Wojsko polskie nadal się zastanawia czy wyposażyć tylko specjalsów czy może każdego naszego wojaka.
Polska w medievalu powinna mieć takie same jednostki jak Niemcy,Francja, itp a w dodatku teutronic już Litwa ma lepszą piechotę
Zabrakło wspomnienia o polskich partyzantach w Company of Heroes 2. :)
Przecież na drugiej stronie jest o AK w Company of Heroes 2. :-)
Ciekawe czy np francuzi lub niemcy wiedzą że gdyby nie polskie zwycięstwa przed II wojną światową uratowały europe bo inaczej musieli by sie uwierać z bolszewikami i turkami itd.
Zwłaszcza to w 1920. Niemcy były rozbite po wojnie, nie stanowiłyby wyzwania dla Armii czerwonej. Wiadomo, Francja to już inna bajka była w tym okresie. Ale gdyby ZSRR zajęło Polskę i Niemcy oraz inne kraje Europy centralnej w tym Niemcy lub chociaż ich sporą cześć (a pamiętajmy, że wtedy część Pruska, czyli wschód był szczególnie uprzemysłowiony) to obawiam się, że po 20--latch za państw zachodniej Europy nie byłoby co zbierać.
W 1920 było wielkie zwycięstwo, lecz nie wiadomo, co by było dalej. Może Francja ruszyła by na Prusy, by zatrzymać dalszy zalew czerwonych. Nie wiadomo.
Ps. Nie tylko Polacy walczyli z Turkami
zabrakło knights of honor
