Zapowiedziano Fallout 4: Game of the Year Edition
A niby kiedy Fallout 4 zdobył nagrodę gry roku? xD No i wyszedł w tym samym roku co Wiedzmin 3 który wlasciwie ws,edzie jest oceniany znacznie lepiej. No ale niech im będzie...
Czekać na promo i wtedy warto brać. Mam nadzieję że wyciągnęli wnioski, w kontekście prac nad Fallout5.
Tja... wincyj Minecrafta!!!11!
A niby kiedy Fallout 4 zdobył nagrodę gry roku? xD No i wyszedł w tym samym roku co Wiedzmin 3 który wlasciwie ws,edzie jest oceniany znacznie lepiej. No ale niech im będzie...
Wczoraj się urodziłeś? Przecież goty nie oznacza, że gra miała jakieś nagrody, tylko edycję ze wszystkimi dodatkami.
Fallout 4 dostał nagrodę BAFTA Game Of The Year
i tylko tą
ciekawe ile Bethesda za nią zapłaciła
ilprincipino
Nieprawda, gra musi dostać choć jedną nagrodę GOTY, ale to może być ktokolwiek, choćby podstawiona/opłacona firemka.
Fallout 4 dostał nagrodę BAFTA Game Of The Year i tylko tą
Dostał więcej, co najmniej 36 nagród gry roku.
A w notce prasowej jest: Winner of more than 200 “Best Of” awards – including the 2016 BAFTA and 2016 D.I.C.E. Game of the Year – Fallout 4 is the studio’s most ambitious game yet.
kęsik69Legend
Dostał więcej, co najmniej 36 nagród gry roku.
To tylko świadczy o kondycji branży a raczej jakiej jakości tytuły się najlepiej "sprzedają".
Ja całkiem niedawno kupiłem na jakiejś promce i już ponad 20h wbiłem. Doskonale wiem czego się spodziewać po ich grach, a czego się nie spodziewać i F4 podoba mi się. Eksploracja na doskonałym poziomie, a to jest dla mnie najważniejsze w ich grach. Mechanika strzelania znacznie poprawiona względem poprzednich części. Więcej mi nie potrzeba. Fabuły szukam w innych grach.
Jak śmiesz Failouta 4 chwalić!!
spoiler start
A tak serio to mam podobne odczucia.
spoiler stop
Również się zgadzam. Po 3 godzinach wciągłem się na maksa.
Osobami hejtującymi Fallouta 4 są najczęściej fani przestarzałej "jedynki" i "dwójki".
Zgadzam się, ja maksymalnie jaram się czwórką. Eksploracja jest królewska.
I fani Obsidiana, Redów... Tutaj ciężko wypowiadać się dobrze o grach Bethesdy, zaleją cię minusami bo jest ich za dużo. Po prostu. Bethesda to jedyny deweloper na którego rzucają się wszyscy fani innych erpegów. Poprostu robią świetne gry, które odnoszą największy sukces komercyjny i to boli.
No właśnie dla mnie eksploracja nie jest tam najlepsza, dużo bardziej eksploracja i projekty map podobają mi się w grach piranii. W ostatnich grach beci jest po prostu niezła. Dobra to była w morrowindzie. Walka, tez ujdzie, poprawili, ale dalej średnio. Fabuła? Tragedii nie ma, ale też średnio. Ogólnie gra nie jest zła, ale przy ograniczonym czasie na granie wole sięgać po gry realizujące dane elementy lepiej.
I tak, jak chce narrację mam Wiedźminy, jak chce świetne projekty map ma gry piranii, jak chce dobra mechanikę walki sięgam po SoM, czy Dark soulsy itd.
Co jest w grach beci najlepsze? Są to najlepsze casuale, dla szarego gracza bez szczególnych wymagań te grypo prostu maja wszystkie elementy wystarczające do dobrej zabawy, a że nie wymagają ani specjalnego planowania, ani kombinowania, ani liczenia się z konsekwencjami, które utrudniają powrót do sava po długiej przerwie to sprawdzają się dla mas świetnie. I miłośnicy RPG nie jada po tym studio, dlatego, że osiąga sukces marketingowy, ale robią to dokładnie z tych samych powodów, co miłośnicy dobrego piwa jadący pospolite korporacyjne sikacze. Ot wiedza, że poza nazwa z prawdziwym piwem/RPG nie ma to wiele wspólnego.
@4Skyrim11
Nie fani (bo fanem jednynki i dwójki też jestem, ale czy to w trójce czy czwórce też świetnie się bawiłem) a fanatycy. Nie myl tego :)
Co jest w grach beci najlepsze? Są to najlepsze casuale, dla szarego gracza bez szczególnych wymagań
Ej, ale tak szczerze, to co jest takiego w starych Gothicach albo drewnianych Risenach co sprawia, że mówisz totalną głupotę iż wolisz erksplorację w grach piranii? Gdzie w tych grach eksploracja w żaden sposób nie nagradza gracza, a sromotnie go skazuje na śmierć, zwłaszcza na samym początku gry? No co jest takiego niesamowitego?
dla szarego gracza bez szczególnych wymagań
Dobrze, że fani Wiedźmina albo gier PB mają tak wysublimowany gust, że mogą katować gothici po 20 razy i bez argumentów twierdzić, że eksploracja w tych drewnach zjada samych mistrzów, czyli Bethesdę. Równie dobrze mogłeś malucha porównać do ferrari, bo akurat gry Bethesdy są najlepsze jako RPG-eksploracja. No chyba, że wymienisz lepszy tytuł albo w czym ta eksploracja w Gothicu jest taka niesamowita prócz ciągłego ginięcia.
I tak, jak chce narrację mam Wiedźminy, jak chce świetne projekty map ma gry piranii, jak chce dobra mechanikę walki sięgam po SoM, czy Dark soulsy itd.
Wymagania od gier Bethesdy super ekstra przekombinowanej fabuły (żeby jeszcze Wiedźmin miał jakąś super historię to bym przytaknął, ale tak?) to jak wymagać żeby z Wolfensteina zrobili RPG. Fallout 4 ma bardzo dobrą mechanikę walki - dobry feeling, bronie mają kopa, wariacji broni + upgrade`y dla nich jest mnóstwo. To już po prostu porównujesz Dark Soulsowy specjalnie sztywny i podnoszący poziom trudności system walki, mogłeś porównać też do Wiedźmina albo dowolnej gry RPG, bo w żadnej innej grze takiego systemu walki po prostu nie ma. A już w ogóle wyciągnięcie Shadow of Mordor, który jest totalnie nastawiony na akcję i ma podjumany system walki z Batmana to trochę pokazuje, że ty oczekujesz zupełnie innego typu gier niż te oferowane przez Bethesdę, no ale w oczach wybitnego znawcy i smakosza gier to gry dla casuali. Tak jakby wiedźmin nią nie był :D
Ale właśnie Eksploracja w grach piranii mnie nagradza. Otóż problemy eksploracji np. w Skyrimie są trzy:
1) mapa świata jest głównie kontenerem na mniejsze lokacji do eksploracji, punktów interesujących bezpośrednio na głównej mapie jest naprawdę niewiele. Czemu stanowi to problem? Bo eksploracja została sprowadzona do odwiedzania ruin oznaczonych na mapie, w rezultacie nie ma frajdy z znalezienia czegoś ukrytego, wszystko jak na tacy.
2) 95% POI jest liniowa, a jedyne interesujące rzeczy są zawsze dokładnie na końcu, w punkcie z minibosem. Świadomość, że cały czas idę jak po sznurku nie jest dla mnie dobrym doznaniem eksploracji.
3) Inflacja wartości. Skyrim, F4 itd. są bogatymi sandboxami, mogę robić co chcę itd. Niestety ma to jedną zasadniczą wadę, powoduje bardzo szybka inflacje wartości przedmiotów. Otóż w takim Skyrimie po 3h gry, ze względu na levelowany loot okazuje się, że poza słowami mocy, maskami i kilkoma drobiazgami w zasadzie nie ma nic ciekawego. Wszystko co znajdujemy co prawda możemy zamienić na złoto, ale mamy go tyle, że nie ma na co wydawać. Mikstur jest masa, ale i tak przez większość gry nie ma sensu znalezionych używać, bo sami zrobimy lepsze, albo znaleziona marchew i jabłka zastąpią je równie dobrze. Nie czuję żadnej nagrody. O ile w F4 jest jeszcze exp, to w skyrimie za oczyszczenie lochu nie mam nic.
I co tutaj lepiej robią gry piranii? Nie są ne idealne, mają masę wad, animacje, powtarzalność, monotonia w późnych epizodach. Ale co robią absolutnie świetnie to maja genialnie zaprojektowane mapy.
1) mapy są otwarte, więc coś ciekawego może kryć się za każdym rogiem. Tam naprawdę wtyka się noc wszędzie. Jak widzę silnego przeciwnika to właśnie szczególnie chce go pokonać bo loot kolo niego może przewyższać mój obecny sprzęt. Mapy zaprojektowane są tak, że szybko się ich uczymy, mają punkty charakterystyczne i miejsca aż proszące by się tam dostać.
2) Z tego samego powodu, oraz faktu, że nie ma z reguły jednej ścieżki wszędzie, czuję, że zwiedzam, i muszę się rozglądać, szperać by nic nie przegapić. Nie ma takiej sytuacji, że wszystko co wartościowe leży w jednym miejscu z wielka strzałką, patrz tutaj.
3) Zasobów brakuje. Zależnie od gry, w jednych tylko na początku, w innych aż do późnej części rozrywki. Ale sprawia to, że nawet zwykła mikstura i trochę złota potrafią ucieszyć. A już lepszy oręż, kory może wypaść w każdej chwili? Albo silne zioło do podniesienia statystyk? Sam exp jest dużo bardziej wartościowy niż w F4 czy F3, z racji, że jest go ograniczona ilość na mapie. Nie jest zasobem nieskończonym jak w F4, gdzie wrogowie się w kolo odnawiają. Dlatego to co w Skyrmie uchodzi za złom na sprzedaż bez znaczenia, w takim Risienie potrafi cieszyć.
Czy becia jest mistrzem eksploracji? Była, w morku, ale ostatnio z wspomnianych przeze mnie powodów eksploracja w ich grach jest strasznie płytka.
A co do casualizacji. Otóż, nie oczekuje, że jakaś gra będzie miała wszystkie elementy złożone. Jestem realistą. Po prostu oczekuję, że jeden chociaż taki będzie. I wiem, że wiedźmin tez jest gra dla każdego (pełnoletniego oczywiście :P). Miałem na myśli bardziej to, że każda z wymienionych przeze mnie gier wymaga jakiegoś podejścia, planu na grę. wiedźmin na niższych poziomach trudności ma banalna walkę, rozwoju postaci w ogóle nie trzeba pilnować, wybory fabularne, to wczucie se w świat, w opowiadane historie, konsekwencje decyzji... to za nami idzie. Ciężko przysiąść do wieska na pół godziny raz w tygodniu. Po prostu nie ogranie się tego co człowiek sobie zaplanował.
W Soulsach czy SoM wiadomo, trzeba mieć plan na postać, trzeba poczuć walkę. Za krótka sesja z gra to się człowiek dopiero rozgrzać zdąży.
Pirahniowa eksploracja wymaga wścibskości, kombinowania, szukania sposobów na pokonanie silniejszych wrogów, planów na rozwój postaci, spamiętania każdego kąta, do którego potem musimy wrócić do nieotwartej skrzyni lub niezabitego wroga. Po przerwie ciężko odnaleźć się w rozgrywce. Choć fabuła, historia, narracja są tez niespecjalnie złożone.
Klasyczne cRPG, wiadomo, chyba nawet pisać nie muszę :)
Skyrim (czy F4, ale tutaj grałem mniej) natomiast w swoim założeniu skonstruowany jest tak, by w każdej chwili móc usiąść na godzinkę i bez problemu wrócić do rozgrywki. Tak by konsekwencje decyzji znikały możliwie szybko. Przykładowo, wkopujemy tego elfa z Riverwood, ma on jeden dialog z fochem ale to tyle, dalej nas uczy, byleby graczowi nie zabrać nauczyciela łucznictwa, którego ma pod rękom. Z tego powodu wywalono znaną z morka reputację, byleby gracz mógł być we wszystkich gildiach na raz bez wysiłku. Zlikwidowano wymagania na cechy w gildiach, byleby gracz nie musiał planować rozwoju. Gra jest tworzona w ten sposób, by absolutnie nic gracza nie ograniczało w danej chwili, by mógł usiać i uznać, dzisiaj gra magiem tylko po to by następnego dnia grac wojownikiem. To jest siła tej gry dla 80% graczy. Czyni to z Skyrima genialnego casuala. Jednak dla fanów RPG ta zaleta jest wadą, bo jest anty tezą RPG, brak roli, konsekwencji i ograniczeń to brak releplayowania.
Niedawno kupiłem ten tytuł w promocji i odnoszę wrażenie, że ta seria coraz bardziej przypomina "rasowego" FPSa, niż RPGa. A grą roku to może by i mogłaby być gdyby za otoczkę fabularną odpowiadał Obsidian.
Gdyby to było jakieś Komplit Edyszyn to bym się nie czepiał, ale nie. Todd Howard nie mógł przeboleć, że ich strzelaninka została zrównana z błotem przez takiego Phantom Paina, Bloodborne o Wiedźminie nie wspomnę. Śmiech na sali. No i te ich smieszne DLC... Wasteland Workshop moim faworytem! Ciekawe ile będą żądać za to "dzieło"
Wiedziałem, że warto poczekać na GOTY. Teraz jeszcze poczekać na spadek ceny i można brać.
Takie GOTY bez GOTY. F4 jest na poziomie Fallouta Shelter.
PS. Bym zapomniał. Dobry ruch z daniem edycji z Pip-Boyem. Nie ma to jak wydymać tych, co kupili kolekcjonerkę.
Mogę tylko powiedzieć w końcu. Czekałem, aż pojawi się GOTY bo mam chęć zagrać w F4 ale jakoś nie było mi z nim po drodze, a teraz jest ku temu okazja.
Nie mogli nazwać tego Complete/Gold Edition? Fallout 4 zdobył bodajże jedną nagrodę gry roku, więc lekki śmiech na sali.
Fallout 4 zgarnął 58 nagród gry roku i ponad 50 innych nagród więc nie mów głupot. Sprawdź GOTYPICKS.
Jaka jedna nagrodę dostał? Przecież Fallout 4 dostał w uj nagród. Co do samej edycji, kupię do kolekcji.
A mnie zastanawiają komentarze w stylu "wiem czego oczekiwać, świetnej eksploracji"... ale że co?
Rozumiem Skyrima, tam sporo misji pobocznych były naprawdę fajne, ale świetna eksploracja w F4? Gdzie masa misji to idź wybij bandytów, zombiaki, coś tam innego i przynieś mi kalesony, uratuj kochankę... tym bardziej że F4 jest zalany tymi gównoquestami generującymi się losowo w stopniu znacznie większym niż poprzednie ich gry.
Więc w czym ta eksploracja jest świetna? W szukaniu szrotu do ulepszeń i budowania?
Bo jeśli tylko w zwiedzaniu lokacji może i ciekawych z perspektywy lore (z tych wszystkich dzienników, itp), jednak zapchanych tymi samymi przeciwnikami i w większości nijakimi zadaniami, to ciężko nazwać ją świetną...
Takie moje czy grosze, z mojej perspektywy.
Zwiedzanie lokacji i ciekawy lore to właśnie eksploracja. Nie mówię o zadaniach bo te są faktycznie płaskie ale o zwiedzaniu we własnym zakresie i tempie. Drobne miejsca potrafią zrobić lepszy klimat niż niejedno "epickie" zadanie. I Bethesda robi to wg mnie najlepiej. RPGi są to żadne ale dla mnie to jasne od wielu lat.
Np. zwiedzając Diamond City natknąłem się na klub dla panów z wyższych sfer. Widać, że był to elegancki lokal. Teraz same trupy na sofach, dużo butelek po alkoholu. Niby nic ciekawego ale jak znajdzie się terminal i odtworzy zapis to dowiadujemy się, że panowie z godnością i w swoim gronie postanowili się otruć jak zaczęła się apokalipsa.
O takich rzeczach mówię. Takie drobiazgi sprawiają, że lubię tę grę a jest ich mnóstwo.
" tym bardziej że F4 jest zalany tymi gównoquestami generującymi się losowo w stopniu znacznie większym niż poprzednie ich gry."
Nie, te "gównoquesty" to jest tylko mniejsza część questów pobocznych. Dają nam dodatkową możliwość zdobycia punktów i materiałów i dlatego są "seryjne".
Większość questów pobocznych to n.p. questy warunkujące dostęp do lokacji i dodatkowych postaci wraz z ich historią i zadaniami. Czyli są to questy z mini fabułą, dłuższą lub krótszą. Mogą się podobać lub nie lecz znakomicie uzupełniają questy związane z główną linią fabularną.
Questy ważne dla linii fabularnej są rozdzielone według Stronnictw (frakcji) występujących w grze. Do pewnego czasu można należeć do wszystkich Stronnictw i świetnie się bawić ich zadaniami.
Do pewnego czasu, bo potem jesteśmy zmuszeni do wyborów, prowadzących do finału gry..
To moje "czy" grosze, z punktu widzenia kogoś, kto z Falloutem 4, świetnie się dotąd bawi.
To dlatego ceny SP tak lecą w dół.
Niemniej, ja kupiłem na premierę wraz z SP i byłem usatysfakcjonowany, to najlepszy Fallout Bethesdy i klimatem przebija nawet stare odsłony. O wiele lepiej się strzela, misje poboczne z głównych miast są ciekawe, system budowania osad działa bardzo sprawnie i daje satysfakcję. No i oczywiście mody.
Mi się F4 baaardzo podobał, najlepsza eksploracja (w czym Bethesda jest najlepsza) i masa godzin contentu. TO wielka gra pod wieloma względami i czekam na kolejne odsłony.
Stare odsłony? Co masz namyśli? Chyba tylko F3, od reszty jest dużo gorzej.
najlepsza eksploracja (w czym Bethesda jest najlepsza) i masa godzin contentu.
Eksploracja pustego małego świata w którym nie ma nic ciekawego do znalezienia podobała ci się? Masa godzin contentu... miernej jakości. Chyba tylko z 5 zadań w tej grze jest na jako takim poziomie, reszta to dramat.
Eksploracja pustego małego świata w którym nie ma nic ciekawego do znalezienia podobała ci się?
Wyjątkowo nietrafna krytyka, kęsik.. Zauważyłem wprawdzie że złośliwe a nietrafne oceny F4, to twoja humorzasta specjalność - lecz jeszcze ktoś cię weźmie na poważne i zepsujesz mu zabawę ;)
Nie jest to mały świat i nie jest pusty ;) Jest pełen lokacji nadziemnych, podziemnych i ukrytych (nieobecnych na mapie). Są też mapy dodatkowe i też w nich sporo lokacji, także podziemnych. Jest co odkrywać i eksplorować na różne sposoby bo mapy DLC - dodają nowe tryby sprzętu, uzbrojenia i warsztatów. Zaczynamy od budowania i urządzania swoich baz - kończymy na produkcji i ulepszaniu swojej broni i pancerzy. Wszystko to przeplatamy zadaniami z których większość jest nie tylko ciekawa ale też warunkuje dostępy do nowych lokacji i zadań. O nudzie nie może być mowy, chyba że ilość zadań (jak w Skyrimie) po prostu nas przerasta ;)
Nie jest to mały świat i nie jest pusty ;)
Jest mały. Wygląda jak jedno osiedle mieszkaniowe. Wszystko jest nawalone obok siebie. Ile się idzie z Sanctuary Hills do centrum Bostonu? 5 minut? Tyle to ja idę do Tesco obok mnie.
Jest pełen lokacji nadziemnych, podziemnych i ukrytych (nieobecnych na mapie).
Przelazłem tę mapę wzdłuż i wszerz ze 2 razy i znalazłem chyba wszystkie lokacje. Ciekawych było z 5.
Wszystko to przeplatamy zadaniami z których większość jest nie tylko ciekawa ale też warunkuje dostępy do nowych lokacji i zadań.
Jak pisałem. Dobre zadania w F4 można zliczyć na palcach jednej ręki.
O nudzie nie może być mowy, chyba że ilość zadań (jak w Skyrimie) po prostu nas przerasta ;)
Jedyne co mnie przerosło w tej grze to nuda i durna fabuła. Co z tego, że zdań jest dużo jak każde jest do dupy. Lepiej zrobić 20 dobrych zadań niż 200 słabych.
To sobie popiszemy w twoim stylu, kęsik ;)
Wygląda jak jedno osiedle mieszkaniowe
Być może osiedle w którym mieszkasz ma nawalone wszystko obok siebie - współczuję kęsik. Tego na mapie gry akurat nie widać.
W każdej grze biegiem walisz przez mapę psując sobie zabawę?
Też współczuję.
Przelazłem tę mapę wzdłuż i wszerz ze 2 razy i znalazłem chyba wszystkie lokacje. Ciekawych było z 5.
A ja łażę dotąd wzdłuż i wszerz. Tyle było ciekawych lokacji że nie chciało mi się liczyć. I "chyba" też nie znalazłem tych wszystkich ukrytych.
Widzisz kesik, tak my sobie możemy "chybać" do rana. Tobie będzie bliżej do Tesco a mnie dalej (muszę tramwajem) ;)
Dobre zadania w F4 można zliczyć na palcach jednej ręki.
Coś takiego? A ja liczę i liczę. Dobrych zadań jest bezliku.
I tak doszliśmy do finału i podsumowania (nie, nie kęsik, nie chodzi o podsumowanie gry)
Jedyne co mnie przerosło w tej grze to nuda i durna fabuła. Co z tego, że zdań jest dużo jak każde jest do dupy
A mnie się widzi kęsik że jedyne co jest durne i nudne, to sposób krytyki gry jaki tutaj uskuteczniasz - czyli także styl naszej wspólnej (przyznaję) dyskusji. ;) Zadałem sobie trud żebyś na przyszłość nieco ten styl urozmaicił bo co o grze można się dowiedzieć z twoich zarzutów? Że jest jak twoje osiedle mieszkaniowe i bliżej ci do Tesco?
Mały i pusty świat? To co ty byś chciał? Chcesz wielką grę to odpal sobie No Man`s sky, ale tam jest tyle contentu, że do dzisiaj patche wychodzą żeby jakoś się w to grało. Fallout 4 już od startu bez SP miał tonę contentu, można było spędzić masę godzin tylko na samej eksploracji po drodze znajdując jeszcze kilka innych punktów.
Masa godzin contentu... miernej jakości
Budowanie osad, które mogą być naprawdę rozbudowane, interakcje z npc, interakcje z towarzyszami na niespotykanym do tej pory w Falloutach poziomie, klimat gry od samego początku, sporą frajdę dający kreator postaci, poprawiony model strzelania etc. Można wymieniać. Już nie wspominam o samej eksploracji. Fun jaki F4 z tego daje jest niesamowity.
Ciekawych było z 5.
A ile takowych było np. w Wiedźminie 3? Poza obozowiskami i jakimiś tam wsiami też nie ma wielu miast. Na pewno nie jakoś porywających. No bo co jest takiego niesamowitego w Novigradzie albo Wyzimie? W Fallout 4 masz miasta takie jak Diamond City, Bazę Instytutu czy jeszcze lokacja z Sp jak Far Harbor, która jest chyba najbardziej klimatyczna ze wszystkich.
Jak pisałem. Dobre zadania w F4 można zliczyć na palcach jednej ręki.
Lost Patrol, Curtain Call, Silver Shroud, Hole in the Wall, Long Time coming, Ten z robotami i podróżą USS Constitution... ponad 6, ich jest więcej, ale jeśli te questy nie są mistrzowskie, to nie wiem co powiedzieć o takich z Wieśka 3, które mają tam tylko wklepane jakieś backstory.
bo co o grze można się dowiedzieć z twoich zarzutów? Że jest jak twoje osiedle mieszkaniowe i bliżej ci do Tesco?
Że gra jest strasznie nudna, nie ma w niej zawartości wysokiej jakości, ma durną fabułę i szkoda na nią marnować czas.
Kęsik chłopie, daj sobie spokój, typ twierdzi, że zadania z F4 są lepsze od tych z W3, uważa, że budowanie, kreator postaci i strzelanie POPRAWIONE WZGLĘDEM POPRZEDNICH CZĘŚCI to dobry content.... I jeszcze twierdzi, że gra jest lepsza od F1, F2, i NV, a ty zniżasz się do takiego poziomu i wdajesz się z takim "ekspertem" w kłótnie. Szanujmy się. PS. serio dobre questy w F4 można policzyć na palcach jednej ręki, reszta to pasztet bez dobrej historii, dobrze napisanych dialogow i co w serii Fallout jest jakimś żartem- questy, które rozwiązuje się w jeden sposób. Rozczarowanie roku. Miłego dnia.
Szatek iks de
W punkt.
Sam jestem fanem serii, obecnie gram nawet w F4, ale nie można mieć klapek na oczach.
5,5 na meta oraz 7/10 na steamie od graczy raczej pokazuję, że oczekiwano dużo więcej.
Sama zabawa w dom to dla mnie nieistotna aktywność poboczna, wypełniacz czasu, który ma chyba tylko pomóc zapomnieć o reszcie. I jak widać u co poniektórych. udaję się to świetnie.
Czekam na nową odsłonę, liczę na Obsidian bądź kogoś innego co zna się na robocie i znowu dostaniemy interesującą historię i masę ciekawych mniejszych questów.
Sam F4 jako gra to kawał solidnego kodu oczywiście, niesprawiedliwe jest twierdzić, że to nie warty ogrania syf, a z modami to już w ogóle jest zabawa.
Mimo wszystko dla mnie rozczarowanie.
Kęsik chłopie, daj sobie spokój, typ twierdzi, że zadania z F4 są lepsze od tych z W3
No tak, zapomniałem, na jakim forum jestem. Każda odmienna od waszej opinii opinia jest nieprawdziwa, wasza racja jest najmojsza, a W3 najlepszą grą świata.
serio dobre questy w F4 można policzyć na palcach jednej ręki, reszta to pasztet bez dobrej historii
Wymieniłem więcej questów niż palców w jednej ręce, w dodatku każdy z tych questów ma rozbudowaną historię i dialogi nie gorzej, a nawet lepiej w pewnych momentach niż W3. Twój kontrargument: "bla bla gość mówi, że questy z F4 lepsze od Wiedźmina, nie gadaj z nimi".
5,5 na meta oraz 7/10 na steamie od graczy raczej pokazuję, że oczekiwano dużo więcej.
Ale ocena każdego jest obiektem subiektywnym, jak w takim medium jak gry można się w ogóle kierować opiniami na metacriticu, gdzie każdy troll może wlepić F4 0, bo nie jest w rzucie izometrycznym?
Mimo wszystko dla mnie rozczarowanie.
Dla mnie nie, dla mnie pod względem eksploracji i funu wgniata F3 i New Vegas.
Camelson
Oj NEW VEGAS też nie był w rzucie izometrycznym, a jakoś opinie ma bardzo dobre. Na meta jest dobrze zwracać uwagę kilka lat po premierze, wtedy mniej więcej ocena się krystalizuje, ale i tak prawdziwie dobre gry nie maja większego problemu z ocenami nawet na premierę.
Zresztą na steamie to samo, daleko od świetnych ocen dających tą twoją niby wielką grę.
Wiadomo każdy lubi co innego, ale na pewno nie oznacza to, że z automatu jest to dobre.
Niezła gierka po prostu.
To teraz poczekać na promocje i można kupić a nie jakieś podstawki kupować i na DLC grube pieniądze wyrzucać.
po ile wy macie lat ze was tak boli nazwa tego pakietu?
No jak to po ile, jesteśmy na GOL-u, tutaj tylko Wiedźmin 3: GOTY nie boli ludzi.
GOTY? Eee tam.. Ja czekam na Fallout 4 Special Edition.
Bardzo dobra wiadomość dla mnie przymierzałem się za jakiś czas kupic. Teraz mam zamiar wyczekać promocje na PS 4 jak cena zejdzie do 40 50 zł. Ostatnio tak nabyłem Inkwizycje i jestem zadowolony.
Pewnie będzie kosztować z dwie stówy to pozostaje czekać z kolejne dwa lata aż spadnie poniżej setki :p
Chyba że olać dlc i kupić gołą podstawkę za 3, 4 dyszki, chociaż Far Harbor wygląda najlepiej z nich wszystkich :)
@Camelson, @Flyby ... Przestańcie dyskutować z tymi tutaj "znafcami i krytykami" Ja nigdy nie zrozumiem ludzi którzy pieprzą bez przerwy o grach które Im się nie podobają, i wchodzą na wątki o grach które Im się nie podobają po to tylko by pieprzyć ;) Pokrętna to logika tych krytyków jest. Mnie się W3 nie podoba, jednak z szacunku dla wysiłku CDRed , nawet oceny grze nie wystawiałem i nie próbowałem tam recenzować,po po co. Nie mam zamiaru też wyśmiewać tych którym W3 się podoba. Całę szczęście ,że wielu grających w W3 to normalni ludzie a nie tacy tam "fachowcy" .Pozdrawiam grających w W3 jaki i F4 ;)
Czasami, Lustro, mam ochotę sprostować to i owo - jeżeli pustota twierdzeń "bo mnie się nie podoba i już", zamienia się w zwykły hejt z pozorami dyskusji.. Wiem że to daremne, jednak wypada - choćby z szacunku do tych co grają, lub mają zamiar grać.
Też chciałbym czesem coś podpowiedzieć i wyjaśnić.Ale zazwyczaj kończy się to.tym,że się wk......m.Teraz jestem Lustrem spokoju ....taki mam plan przynajmniej ;)
To działa zwykle w obie strony, bezkrytycznie, puste twierdzenia i to wbrew powszechnie panującej opinii, że "mi się podoba", zamieniają się w fanbojstwo.
To działa zwykle w obie strony
Szkoda, że zwykle jedna strona porównuje zawsze F4 do Wieśka i płacze, za co Fallout ma tyle nagród, bo przecież jak to tak w czymś może być lepszym od gry pod którą wali 3/4 forum? Jak wychodzi gra od Ubi to naczelni hejterzy pierwsi są do kręcenia beki z bugów i optymalizacji, a jak Wiesiek 3 wyszedł na PS4 z problemami technicznymi to było bicie piany na "hejterów" i że błędy wcale nie przeszkadzają w rozgrywce. Taka tutaj logika panuje właśnie.
Camelson przywołuje tego wieści juz któryś raz z kolei, w odniesieniu do rozmowy która go nie dotyczy, uraz jakiś?
A niby kiedy Fallout 4 zdobył nagrodę gry roku? xD No i wyszedł w tym samym roku co Wiedzmin 3 który wlasciwie ws,edzie jest oceniany znacznie lepiej. No ale niech im będzie...
Cytat z trzeciego postu, zatem bardzo mi przykro, ale nie ja wywołałem pierwszy Wieśka z lasu, tylko jak zwykle fanboje.
Czyli to uprawnia cię do srania tym "wieśkiem" w każdym poście? Ok...
BTW, ten "fanboj" napisał prawdę, prawie wszędzie był oceniany lepiej...
Nie srania, a uprawnia mnie do porównania względem F4. Gdzie widzisz niby "sranie" na Wieśka w moich postach? Wskaż bohaterze.
BTW, ten "fanboj" napisał prawdę, prawie wszędzie był oceniany lepiej...
Ty tak serio wyciągasz opinię o postach z tych śmiesznych ocen, gdzie nawet z założonych kont do trollowania można wlepiać + i -? Ile ty masz lat, 15?
Czytania ze zrozumieniem uczą w podstawówce...
Pisałem o ocenach portali, on też, geniuszu.
To chyba ty masz problemy z tym, co do ciebie piszę. Piszesz, że któryś raz przywołuję wiedźmina, a jak ci wstawiam cytat typka, który jako pierwszy go przywołał (nawet używając porównania) to wyskakujesz mi z czytaniem ze zrozumieniem.
Najpierw to się zastanów, co komu zarzucasz zanim oskarżysz kogoś o coś, z czym ty masz problem, ewentualnie ze śledzeniem sensu jednego posta.
No i nadal czekam na konkretny cytat, w którym to "sram" na wiedźmina.
:. Lustro_Dushy .:
A co, ci co się zawiedli mają spieprzać i przyglądać się jak koło wzajemnej adoracji rozpływa się nad niby najlepszym Falloutem?
Widzę, że z ciebie musi być prawdziwy znawca i koneser, i dzięki, że nie śmiejesz się z fanów Wiedźmina, naprawdę ta malutka grupa ludzi z całego świata na pewno by się tym przejęła.
@domino310 Ja się z nikogo nie śmieję :) Szanuję to,że komuś podoba się W3, i na prawdę mam gdzieś ,że komuś nie podoba się Fallout 4 . Więc nie wiem o co Tobie się rozchodzi "mistrzu" ')
I nigdy nie kazałem nikomu spieprzać :) Więc o czym Ty tu do mnie piszesz?? Zawiodłeś się na F4?? I ok, szacunek....Mnie się nie podoba wiele gier , normalne :) Więc albo jesteś mega trolem albo jakimś gówniarzem który szuka zwady.... Ze mną jej nie znajdziesz bro ;)
Najbardziej lubię właśnie tych nieprzejmujących się przyjemniaczków, niby nie powinno ich tu być, bo po co, ale jednak się z nimi dyskutuje ;)
I tak w odpowiedzi na twój post z góry lubię F4, a serie uwielbiam, lecz w przeciwieństwie do innych "fanów" (aka fanbojów) jestem świadom wad tej gry i nie próbuje komuś wcisnąć, że to hit nad hity.
I sam szukasz zwady, byłem w grupie osób, z którymi np. Camelson dyskutował, więc chcąc nie chcą zaczepiłeś parę osób...bro
@domino310 napisałeś...".lecz w przeciwieństwie do innych "fanów" (aka fanbojów) jestem świadom wad tej gry i nie próbuje komuś wcisnąć, że to hit nad hity". Ja też nie!!! I o to tu chodzi kolego :) F4 nie jest bez wad, ale o nich nie pisze bo mi nie przeszkadzają w grze jako całości :) Dla mnie to jedna z najlepszych gier w jaką grałem...DLA MNIE...Czaisz bazę??? :)
Camelson brnij w to dalej i dalej udawaj głupiego... a może ty nie udajesz?
Ja odpuszczam, powtórzę tylko przeczytaj ze zrozumieniem co ci odpisałem, wedy zauważysz o co chodzi z tym "sraniem" i całą resztą. Mam nadzieję że nie przeceniam twych umiejętności, bo to jak pisałem, umiejętności podstawówki...
Najlepsza gra ostatniej dekady, GTA V i wiedźmin 3 nie dorównują f4 pod żadnym względem. Narazie przeszłem na ps4 bez dlc ale jak wyjdzie GOTY to kupię na pc
Nie wiem ale czworka mnie nie kupila...Rozwalilem cala podstawke plus far harbor i czeka mnie nuka jeszcze ale bez entuzjazmu podchodze.