Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Jak przetrwać maraton filmowy w kinie ?

09.08.2017 23:14
SpoconaZofia
1
SpoconaZofia
80
Legend

Jak przetrwać maraton filmowy w kinie ?

To mój pierwszy maraton w kinie(od 23:00 do 7:00). Jakieś porady ? Brać kawę w termosie, energetyki jedzenie i poduszkę pod kark ? Czy na głodnego iść. Niektórzy polecają kapcie ale to chyba przesada :P

09.08.2017 23:21
😜
3
4
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany343226
134
Senator

Te kinowe fotele są tak niewygodne, że ciężko na nich usiedzieć bez bólu te 2-3h, co dopiero 8h. Nie rozumiem co kieruje ludźmi chodzącymi na takie maratony. Męczyć się przez 8h i jeszcze za to płacić? Pfff.

09.08.2017 23:33
SpoconaZofia
3.1
SpoconaZofia
80
Legend

Ciekawość. Nigdy nie byłem dlatego chcę spróbować czy dam radę. Bilet za darmo po znajomości.

09.08.2017 23:26
Lechiander
4
odpowiedz
1 odpowiedź
Lechiander
104
Fuck Black Hole

Zocha ---> Kawa i energetyki jak najbardziej wskazane, ale to zależy na co w sumie idziesz. Kumasz, prawda?
Kapcie - no hej... :D
Żarcie - jak najbardziej, ale swoje, dużo zaoszczędzisz.
Normalne picie także wskazane.
Nie wiem, w jakim mieście idziesz, ale czasem gdzieś tam sprawdzają pod kątem alkoholu, ale nie sądzę, żebyś Ty był tego typem widza. ;)
Owszem, można, jak najbardziej, ale przesada jest... przesadą. :D
Generalnie polecam takie nocki, zwłaszcza z kobietką. ;)

Aaaa, poduszka pod łeb wydaje się całkiem niezłym pomysłem. :)

post wyedytowany przez Lechiander 2017-08-09 23:27:43
09.08.2017 23:36
SpoconaZofia
4.1
SpoconaZofia
80
Legend

W Szczecinie na piątkowy maraton horrorów do kina Helios. Bez alkoholu. Zastanawia mnie czy sale będą klimatyzowane.

09.08.2017 23:31
Bezi2598
5
2
odpowiedz
Bezi2598
147
Legend

Ostatnio jak byłem na nocy horrorów w złotych tarasach to prawie każdy alko wnosił i pił normalnie na widoku. Co do żarcia to do którejś godziny jest otwarty bufet, ale ceny są takie, że serio lepiej przycebulić i przemycić własne.

Ale ogólnie to chujowo, już lepiej w domu sobie taki maraton urządzić w zaufanym gronie, bo mnie cała reszta ludzi tylko wkurwiała w tym kinie :P

09.08.2017 23:36
Lechiander
😉
6
odpowiedz
Lechiander
104
Fuck Black Hole

Dlatego napisałem: "w jakim mieście".
A może Zocha jest z Bydgoszczy? A może z Torunia? A może z Krakowa?

Nie jest chujowo, dopóki nie pójdzie się w Wawie w Złotych Tarasach. Potwierdzone wyżej! :P

09.08.2017 23:38
Lechiander
7
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Lechiander
104
Fuck Black Hole

Zosiek! ---> Wg mnie Szczecin jest spoko.
Nigdy nie byłeś w Heliosie? W Szczecinie? Poważnie?
Są klimatyzowane. I to tak, że weź coś ciepłego na cała noc.

Edzia:
Ehhh, zazdroszczę Wam duużo w tym Szczecinie... Musiałem już wyjechać...
Obowiązkowo Rab musi być! ;)

post wyedytowany przez Lechiander 2017-08-09 23:42:45
10.08.2017 01:47
SpoconaZofia
7.1
SpoconaZofia
80
Legend

Przeprowadziłem się miesiąc temu. Jeszcze nie miałem okazji pójść do jakiegokolwiek kina. Dzięki za wskazówki.

10.08.2017 01:54
Lechiander
8
odpowiedz
3 odpowiedzi
Lechiander
104
Fuck Black Hole

Heliosy są dwa w Szczecinie. Pewnie mają to samo w repertuarze.
Proponuję tego przy Krzywoustego.
Przy okazji przed seansem lub po masz blisko najlepszy kebab w kraju. Tak. w całej Polsce. To jest moje zdanie, ofc. :)
Kina są ok...
Dziewuchy... OJ...

10.08.2017 10:57
Patryx0
8.1
Patryx0
151
Look for the Light

Akurat w Szczecinie Helios przy OutletParku ma o wiele bogatszy repertuar niz ten przy Krzywoustego.
Jest tez znacznie nowszym kinem i ma wiekszy ekran.

No ale obok nie ma dobrych kebabow :D

10.08.2017 11:13
Czarny  Wilk
8.2
1
Czarny Wilk
136
Generał

GRYOnline.pl

Najlepszy kebab to jest na Wernyhory, a przynajmniej był te kilka lat temu jak tam jeszcze studiowałem :)

10.08.2017 15:27
Lechiander
8.3
Lechiander
104
Fuck Black Hole

Co Wy wiecie o kebabach. :D ;)

10.08.2017 02:01
Lechiander
👍
9
odpowiedz
Lechiander
104
Fuck Black Hole

W najbliższy weekend będziecie mieć niezły, jeśli nie najlepszy w kraju pokaz fajerwerków!

Teraz mieliście spęd największych żaglowców świata!

10.08.2017 03:08
10
odpowiedz
Insekt6
71
Generał

Ja już wolę z Le Mans walczyć.

10.08.2017 04:13
Lechiander
11
odpowiedz
1 odpowiedź
Lechiander
104
Fuck Black Hole

Le Mans?

10.08.2017 15:16
11.1
Insekt6
71
Generał

24H Le Mans. Najważniejszy wyścig długodystansowy w roku na francuskim torze Circuit de la Sarthe. Jak dla mnie ciekawsze, bo wydaje mi się, że w takich maratonach to połowa z filmów jest nieciekawa. Najgorzej jak jest ten sam monotonnie ciągnący się temat np. przez cały wieczór lecą tylko romanse albo kryminały. A potem wątki się powtarzają od nowa, można je przewidywać, coś zupełnie innego niż w przypadku ww. wyścigu. Tak samo podziwiam cierpliwość i stalowe nerwy ludzi jeżdzących na Woodstock. Trzy dni walenia od południa, bo przecież nie wszystkie kapele są w ich guście. Wolę dać z siebie maks. na czterogodzinnym gigu, będąc zainteresowany całym wydarzeniem.

10.08.2017 05:25
12
1
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał

Ale ogólnie to chujowo, już lepiej w domu sobie taki maraton urządzić w zaufanym gronie, bo mnie cała reszta ludzi tylko wkurwiała w tym kinie :P

Nic dodac, nic ujac. Lubie se wieczorem przy piwku obejrzec jakis film/serial na spokojnie i zrobic sobie od czasu do czasu przerwe na fajke. Ale 8 godzin to jakas paranoja.

Trafisz na banda pijanych debili co beda drzec morde i komentowac kazda scene to 15min nie wytrzymasz.

Z dziewczyna na randke, kino to najgorsza opcja z mozliwych, bo ani sie na filmie nie skupisz ani nie zamoczysz.

Jak juz do kina to samemu jakies 2-3 tygodnie po premierze w ciagu tygodnia okolo 14 (ludzie jeszcze w pracy a na wycieczki szkolne juz za pozno), wtedy masz prawie pusta sale i mozesz w spokoju skupic sie na filmie.

post wyedytowany przez zanonimizowany832625 2017-08-10 05:27:09
10.08.2017 10:47
13
odpowiedz
1 odpowiedź
Malaga
142
ma laga

podziwiam... ja po pierwszych 20 minutach, gdy zaczynają się dźwięki chrupanych chipsów i "psssyczących" coli przeklinam że znowu uległem i wybrałem kino. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy mam wysiedzieć 8 godzin otoczony moczymordami, którzy nawet w kinie muszą się napierdolić alkoholem i psuć innym seans.

10.08.2017 17:37
13.1
Dessloch
259
Legend

akurat maraton ma troche inne zasady... i tam z zalozenia ludzie ida nie tylko dla samych filmow, a dla zabawy.
Alkohol leje sie strumieniami, zarcie otwarcie jedzone, ludzie klaszcza jak np glowny bohater zabije smoka.... ogolnie jest zupelnie inny klimat. Nie dla kazdego, ale ma to swoje walory.

bylem na hobbit maratonie i wladcy pierscieni i nie uwazam, ze bylo zle:)

10.08.2017 10:58
Matysiak G
14
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Zrobiłem w życiu 2 maratony. Władcy Pierścieni i Obcego. W domu. Z kotem na kolanach. I było ciężko pod koniec.

W kinie? Nie dla mnie.

10.08.2017 11:11
15
1
odpowiedz
zanonimizowany1191507
24
Legend

Byłem z 3 lata temu na nocy horrorów w Heliosie, od 20 do bodaj 5-6 rano. Nigdy więcej. Po pierwsze - 75% sali to były dzieciaki w przedziale wiekowym 15-18 którzy nie przyszli oglądać filmów tylko hehe napić się wutki z ziomusiami beka xD. Tak do godziny 23 było jeszcze znośnie, od północy zaczęło się darcie mordy naszej złotej młodzieży typu: NO SIEMA CH*JE po przyjściu z toalety na salę, głośne komentowanie filmów, odgłosy rzygania pod fotele, rżenie na co drugiej scenie (a nie daj Boże jak pojawił się kawałek cycka na ekranie) i inne odgłosy godowe gimbusków. Klejące się podłogi w kiblach no bo 15 latki po 2 piwach nie trafiały już szczajac do sedesu, zarzygane umywalki. Ja współczułem pracownikom kina którzy za głodowa stawkę musieli potem sprzątać po tym bydle bo sala i kible to po seansie była istna stajnia augiasza. Nie polecam

post wyedytowany przez zanonimizowany1191507 2017-08-10 11:12:59
10.08.2017 11:50
16
odpowiedz
zanonimizowany555134
125
Generał

Tez nie jestem zwolennikiem ogladania filmow w kinie. Mam wrazenie, ze zawsze trafiam w najgorsze otoczenie. Raz bylem na maratonie wladcy pierscieni w wersji rezyserskiej i wiecej nerwow mnie to kosztowalo niz bylo warte, rozmowy, smiechy, zarcie, ciagle kopanie po fotelu, dramat.

Z przygotowan wczesniej to glownie wypic kawe albo sie przespac. Jak sie nie chce jesc w kinie to zjesc cos przed wyjsciem, zeby na glodnego pozniej nie ogladac. A poduszka to juz jak kto uwaza co mu potrzebne, komfort kinowych foteli wszystkim znany.

10.08.2017 12:21
Soulcatcher
17
odpowiedz
Soulcatcher
275
ESO

Premium VIP

poduszka do siedzenia moim zdaniem się przyda.

10.08.2017 18:57
Janczes
18
odpowiedz
Janczes
195
You'll never walk alone

wybrac ciekawe filmy

poza tym.. bylem raz i nie polecam. Męczarnia straszna. Lepiej pojsc osobno, wyjdzie drożej ale lepiej dla zdrowia i duzo wygodniej

Forum: Jak przetrwać maraton filmowy w kinie ?