Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Śródziemie Cień Wojny - deweloperzy tłumaczą się z mikropłatności

07.08.2017 11:02
1
19
zanonimizowany1050771
50
Pretorianin

Kiedyś do takie czegoś wystarczylo wpisać kody

07.08.2017 11:35
DanuelX
6
10
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

Gdyby napisali, że chodzi im o dodatkową kasę to bym miał dla gości szacunek - a tak coś kręcą, że to dla "dobra graczy".

07.08.2017 11:59
8
6
odpowiedz
zanonimizowany1233632
0
Pretorianin

Mikropłatności to mikropłatności nic ich nie usprawiedliwia.

07.08.2017 11:02
1
19
zanonimizowany1050771
50
Pretorianin

Kiedyś do takie czegoś wystarczylo wpisać kody

07.08.2017 11:14
2
odpowiedz
tybet2
154
Generał

Jak zwykle to samo czytam. Musiałaby to być dosłownie najlepsza gra dekady, żebym w ogóle pomyślał o kupnie czegoś takiego.

post wyedytowany przez tybet2 2017-08-07 11:15:03
07.08.2017 11:27
Sid67
😐
3
odpowiedz
13 odpowiedzi
Sid67
232
Generał

Ja nie mam zbyt wiele wolnego czasu - super - system mikropłatności jest specjalnie dla mnie.
Zasadniczo grinduj albo płać. Już w AC:Black Flag miałem wrażenie, że byłem zmuszony do grindowania w celu rozbudowy statku. Dead Space 3 niby było dobrze zbalansowane, tak żeby obyło się bez zakupów, ale początkowy brak zasobów i tak zmuszał do przynajmniej zastanowienia się czy by jednak czegoś nie dokupić.
Pomijając mikropłatności to i tak tą grę tak pocięli na edycje że znowu poczekam na "GOTY za 20pare złoty" ;)

07.08.2017 11:59
Persecuted
3.1
11
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

Skoro nawet Black Flag wywoływał w tobie uczucie wymuszonego grindu, to może jesteś po prostu zbyt leniwym albo kiepskim graczem i wymagasz od gier mechaniki w stylu "Press X to win"?

Cała seria AC jest niewiarygodnie prosta i większość z odsłon można ukończyć nawet bez ulepszeń, jeżeli więc masz z nimi problemy, to może nie jest wina gier, tylko twoja własna?

PS. Black Flag miał w ogóle jakieś mikro transakcje? Nie przypominam sobie.

07.08.2017 12:37
3.2
zanonimizowany581239
17
Legionista

No i zawsze zostaje Cheat Engine

07.08.2017 12:51
Mitsukai
3.3
3
Mitsukai
242
Internet is for Porn

Obecnie gram w Black Flag i nie przypominam sobie zadnych.
Natomiast sama mechanika floty i farmienia za jej pomoca kasy jest faktycznie upierdliwa, a jednoczesnie jest to najlepsze zrodlo kasy, zeby bylo nas stac na ulepszenie statku.

07.08.2017 13:54
3.4
Marvin
20
Common z loot boxa

@Sid67 Kiedyś niemalże wszystkie gry miały różne poziomy trudności właśnie dla takich ludzi jak Ty i to było ok. Jeśli to było za mało, to były jeszcze cheaty, które również były ok.
System mikropłatności ułatwiający rozgrywkę w grach jednoosobowych ok już jednak nie jest. To zamiennik dla dwóch w/w systemów dla graczy, którym albo się nie chciało przechodzić tego trudnego momentu, albo też dla tych, którzy najzwyczajniej nie byli w stanie, jak np. ludzie z upośledzeniem ruchowym itp.
To nic więcej, niż bezczelny, cyniczny wręcz sposób na wyciągnięcie od nas - graczy jeszcze więcej kasy. Nie powiedziałbym, że to jest "super", bo zawsze były inne, darmowe opcje.

@Persecuted Nie każdy jest tak uzdolnionym graczem, tak jak Ty. Nie każdy ma dużo wolnego czasu, tak jak Ty. Nie każdy ma wszystkie paluszki u rączek, tak jak Ty. Nie rzucałbym więc tak śmiało oskarżeń o lenistwo, czy co tam jeszcze.
Gry są produktem, który kupujemy dla rozrywki. Jeśli osobie takiej jak Sid67 zakupiona gra nie daje satysfakcji ze względu na trudność, czy grind, to wina ZAWSZE leży po stronie dewelopera gry, a nie gracza. Każda gra (dla pojedynczego gracza) powinna mieć (DARMOWĄ) opcję do ułatwienia rozgrywki, czy to pod postacią ustawień poziomu trudności, czy zwykłych kodów do wpisania.
Ja np. nigdy nie byłem wstanie wbić się w Dark Souls, właśnie przez wzgląd na poziom trudności. Chciałbym przejść tą serię i cieszyć się opowiedzianą w niej historią, ale przez brak łatwiejszych poziomów trudności nie było mi to dane.

post wyedytowany przez Marvin 2017-08-07 13:56:40
07.08.2017 14:06
3.5
Gerr
63
Generał

"To nic więcej, niż bezczelny, cyniczny wręcz sposób na wyciągnięcie od nas - graczy jeszcze więcej kasy. Nie powiedziałbym, że to jest "super", bo zawsze były inne, darmowe opcje."

To jest biznes, jeśli jest popyt to wiadomo że firmy chcą na tym zarabiać.

"Gry są produktem, który kupujemy dla rozrywki. Jeśli osobie takiej jak Sid67 zakupiona gra nie daje satysfakcji ze względu na trudność, czy grind, to wina ZAWSZE leży po stronie dewelopera gry, a nie gracza. Każda gra (dla pojedynczego gracza) powinna mieć (DARMOWĄ) opcję do ułatwienia rozgrywki, czy to pod postacią ustawień poziomu trudności, czy zwykłych kodów do wpisania."

Ale co to za argument, książki i filmy również są dla rozrywki, tylko że jeden lubi horrory, a inny kryminały, czy to znaczy że muszą powstawać tytko horrory kryminalne?
Czy ktoś kto nie lubi romansów powinien po nie w ogóle sięgać?
Identyczną sytuację masz w grach, jedni lubią Soulsy, bo są trudne inni nie i mają w tym momencie problem.
To się nazywa różnorodność, jeśli ktoś wymaga by jej nie było i wszystko dostosowało się do niego, to jest wyłącznie jego problem, świat tak nie działa.

post wyedytowany przez Gerr 2017-08-07 14:08:24
07.08.2017 14:37
3.6
Marvin
20
Common z loot boxa

@Gerr
"To jest biznes, jeśli jest popyt to wiadomo że firmy chcą na tym zarabiać."
Masz rację, Sherlocku. Mi, po prostu nie pasuje fakt, że taki np. Warner Bros traktuje nas jak bydło, które może sobie doić jak mu się podoba, kasując za opcje, które powinny być dostępne w podstawowym produkcie, ze względu na praktycznie zerowy wkład ze strony dewelopera, w celu ich zaimplementowania. Nie przeszkadza Ci bycie traktowanym jak bydło? Twoja sprawa.

Co do reszty Twojej wypowiedzi, to głupszego argumentu wymyślić już nie mogłeś. Nie rozmawiamy tu o tematyce gier, sposobie przedstawienia fabuły, czy gatunku w ogóle. Mówimy o niemożliwości ich ukończenia przez niektórych ludzi, ze względu na celowo postawione, przesadnie trudne, lub żmudne do ominięcia przeszkody. Czy coś, kiedykolwiek uniemożliwiło Ci ukończenie oglądania filmu z decyzji reżysera, czy producenta? A może coś, kiedyś uniemożliwiło Ci ukończenie czytania książki z decyzji autora, lub wydawcy? Następnym razem przemyśl sprawę dwa, albo lepiej trzy razy, zanim coś napiszesz.

07.08.2017 14:58
3.7
Gerr
63
Generał

Przecież masz książki naukowe, masz też naukowe filmy, które nawet jeśli dasz radę przeczytać, to nie zrozumiesz, bez odpowiedniej wiedzy, tu jest to samo, tylko odnosi się do odpowiedniego "skilla".

To oczywiste że nie da się przełożyć tego w skali 1:1, bo to różne media, dlatego odniosłem się do gatunku, gdyż sam poziom trudności w grach również do niego może się odnosić (wszelkie symulatory, strategie, czy właśnie SousBorneowe symulatory umierania). W grach dochodzi interakcja, której nie potrzeba w książkach czy filmach, jednak w powyższych może być wymagana odpowiednia wiedza, której często nie trzeba przy grach.

Jak pisałem, jeśli wymagasz ogłupienia gry, bo sobie nie radzisz, choć poziom trudności, jak w Soulsach jest jednym z "ficzerów", to masz w tym przypadku problem.

Więc zastanów się, zanim będziesz wymagał czegoś od gry, która ma na celu zupełnie coś innego.

post wyedytowany przez Gerr 2017-08-07 14:59:44
07.08.2017 16:02
3.8
Marvin
20
Common z loot boxa

@Gerr
Uprzejmie poprosiłem, żebyś pomyślał zanim coś odpiszesz. Mało tego, zapobiegawczo zaproponowałem nawet, żebyś zrobił to kilka razy.
Ty jednak postanowiłeś dalej bezwstydnie robić z siebie idiotę.

Usiądź zanim zaczniesz czytać dalej, bo może Cię to zwalić z nóg.

Możesz kontynuować czytanie, czy oglądanie zarówno filmów, jak i książek, nawet naukowych (!!!), jeśli natkniesz się na fragment, zdanie, słowo, które przerasta poziom Twojej wiedzy, lub Twoje pojęcie w danym temacie. TAK! Zgadza się! Nic, ale to ABSOLUTNIE NIC nie powstrzyma Twojej dłoni przed przewróceniem kolejnej kartki i dalszym cieszeniem się lekturą i to nie jest wcale tak niesamowite jak może Ci się wydawać!
Zakładam, że chodziłeś kiedyś, lub nadal chodzisz do szkoły, gdzie niemalże każdy podręcznik zawierał materiał, który się pomijało, bo nie był częścią obecnego programu nauczania!

Poza tym nigdzie nie napisałem, że "wymagam ogłupienia gry". Jedyne, czego wszyscy powinniśmy oczekiwać, to MOŻLIWOŚĆ WYBORU poziomu trudności.
Wiem, że jedną z cech Soulsów jest wysoki poziom trudności i wcale nie twierdzę, że powinien być z góry obniżony, ale jeśli byłaby tam, oprócz standardowego trybu opcja "łatwiejsza", to nikt, powtarzam NIKT by na tym nie stracił NIC, a wielu, mogłoby zyskać.

post wyedytowany przez Marvin 2017-08-07 16:03:27
07.08.2017 18:55
3.9
Gerr
63
Generał

To ty z siebie robisz idiotę, napisałem ci podkreślę nie da się tego porównać 1:1 bo gry to inne medium, opierają się o "skilla".

Są gry które całkowicie są na tym budowane, ale ty nadal przesz na przód, że powinno się z nich tego skilla wywalić, bo ktoś może sobie nie radzić.

Tak książkę ukończysz, ale jak nie umiesz czytać w innym języku, w którym napisana jest jej całość, czy nawet połowa, to masz problem, tu masz dosłownie to samo, już chyba prościej wyjaśnić się nie da, masz zbyt trudną grę, od początku, czy tylko od połowy, bo poziom trudności stopniowo rośnie... możesz tylko nauczyć się lepiej grać... tym bardziej jeśli cała koncepcja tej gry jest zbudowana właśnie na zręczności, za którą często stoi właśnie stopień trudności.

"Poza tym nigdzie nie napisałem, że "wymagam ogłupienia gry". Jedyne, czego wszyscy powinniśmy oczekiwać, to MOŻLIWOŚĆ WYBORU poziomu trudności."

Jedno równa się drugiemu, w przypadku Soulsów, rozwaliłoby to cały multiplayer, który jest bezpośrednio wpleciony w singla,
w przypadku strategii, która ma symulować dokładnie rzeczywistość rozwaliłoby to kompletnie cały element strategiczny i symulacyjny, w przypadku gry która opiera się o zręczność, rozwaliłoby to jej koncepcje.

Przemilczę argument o kartkach, bo to tak jak oglądać dalszą część gry na Youtube, lub poprosić kogoś na internecie o save gdzieś dalej, można, da się i... i w zasadzie tyle.

post wyedytowany przez Gerr 2017-08-07 18:56:10
07.08.2017 19:53
Persecuted
3.10
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

@Marvin

Uzdolniony? Uzdolniony to może być ktoś, kto przejdzie Soulsy bez jednego trafienia, a tutaj mówmy o Assassin's Creed, czyli serii samograjów dla graczy w praktycznie dowolnym wieku i z dowolnym poziomem umiejętności (poradzi sobie z nimi zarówno hardcore, jak i casual).

Zwróć również uwagę, że praktycznie od początku istnienia tej serii, tak z 80% jej odbiorców narzeka na jej zbyt niski poziom trudności (nie bez racji). Dlaczego więc Ubi miałoby go jeszcze obniżać dla jakiegoś małego ułamka graczy, którym nawet tak niewymagające produkcje stwarzają problemy?
A to, że ktoś może być niepełnosprawny niczego nie zmienia. Współczuję takim ludziom, ale czy ich obecność powinna oznaczać, że cały świat ma się do nich dostosowywać? Że każdy samochód powinien dać się prowadzić przez ludzi bez nóg? Że każdy telefon powinien być projektowany z myślą o niewidomych? Że każdą grę powinno dać się ukończyć jedną ręką (na wypadek, gdyby komuś brakowało jednej kończyny)? Nie sądzisz, że to lekka przesada?

Oczywiście w idealnym świecie każdy powinien dbać o takie rzeczy, ale w naszym nieidealnym świecie, takie rozwiązania generują ogromne koszty, a zapotrzebowanie na nie jest po prostu marginalne. To brutalne ale prawdziwe.

Oczywiście Dark Souls mógłby mieć "easy mode", bo ta gra poza wyzwaniem, oferuje także fajnie zaprojektowany świat, eksplorację i niezłą fabułę, a więc nawet ktoś nie szukający wyzwania, mógłby się dobrze bawić (podejrzewam, że mogłaby to być całkiem spora liczba). Tryb "super easy" w Black Flag byłby natomiast atrakcyjny może dla 0.01% graczy (bo nie sądzę, by jakaś większa liczba osób miała z nim problemy), więc raczej nie miałby sensu.

Z resztą ułatwianie gier ponad miarę, ma też inne konsekwencje. Gdy wszystko przychodzi zbyt łatwo, to nie sprawia satysfakcji i tym samym pogarsza odbiór całości.

post wyedytowany przez Persecuted 2017-08-07 19:57:05
07.08.2017 20:04
3.11
zanonimizowany1231356
0
Pretorianin

Jedno równa się drugiemu, w przypadku Soulsów, rozwaliłoby to cały multiplayer, który jest bezpośrednio wpleciony w singla,
Nie, i nie. Pierwsze nie: gra łatwiejsza nie musi być ogłupiająco łatwa. Drugie nie: to wystarczyłoby wyłączyć multi na niższym poziomie trudności.
A to, że ktoś może być niepełnosprawny niczego nie zmienia. Współczuję takim ludziom, ale czy ich obecność powinna oznaczać, że cały świat ma się do nich dostosowywać
Tak.
Że każdy samochód powinien dać się prowadzić przez ludzi bez nóg? Że każdy telefon powinien być projektowany z myślą o niewidomych? Że każdą grę powinno dać się ukończyć jedną ręką (na wypadek, gdyby komuś brakowało jednej kończyny)?
Nie, ale jeśli każdy samochód miałby opcję dostosowania dla osób bez nóg, każdy telefon wersję dla niewidomych, a każda gra tryb dla gry jedną ręką, to w czym byłby problem? Gdzie tu przesada?
w przypadku strategii, która ma symulować dokładnie rzeczywistość rozwaliłoby to kompletnie cały element strategiczny i symulacyjny, w przypadku gry która opiera się o zręczność, rozwaliłoby to jej koncepcje.
No to jemu by rozwaliło, ty byś na niższym poziomie nie grał, w czym obecność łatwiejszego trybu gry, który byłby opcjonalny, przeszkadza tobie? Możesz go olać.

07.08.2017 22:42
3.12
Marvin
20
Common z loot boxa

@Gerr
“To ty z siebie robisz idiotę, napisałem ci podkreślę…” [sic] Och, ironio! Facepalmem mało sobie okularów nie popsułem. A to tylko początek Twojej wypowiedzi!

Zaraz potem twierdzisz, że książek, filmów i gier nie da się porównać 1:1. Zgadza się, pragnę jednak Ci przypomnieć, że to Ty wyskoczyłeś z tą analogią, nie ja.
Najpierw zacząłeś pisać o gatunkach, napisałem Ci, że to głupi argument, i że nie o tym rozmawiamy.
Dla przypomnienia rozmawiamy o niemożliwości ukończenia gry ze względu na sztucznie postawione przez twórców przeszkody, brak czasu itp.
Widząc swój błąd, z tylko sobie znanego powodu zacząłeś porównywać gry (z definicji medium służące jedynie rozrywce) do literatury edukacyjnej (medium z definicji służące… no cóż… edukacji). Tutaj też udowodniłem Ci, że analogia ta jest nie na miejscu (a na dodatek nie działa na korzyść Twojego argumentu), bo ”Dla przypomnienia rozmawiamy o niemożliwości ukończenia gry ze względu na sztucznie postawione przez twórców przeszkody, brak czasu itp.” Powtarzam na wypadek jakby znów Ci umknęło.
Teraz z kolei porównujesz gry do książek (edukacyjnych?) napisanych w innym języku. Opanowanie gry w celu przejścia np. jakiegoś upierdliwego mini-bossa, do nauki nieznanego Ci języka… (Zaraz napiszesz, że nie da się porównać nauki jednego i drugiego, 1:1).

Ja rozumiem, że w Twojej głowie to ma sens, ale uwierz mi, w rzeczywistości nie ma żadnego.

Co będzie następne? Porównasz gapienie się na sumeryjskie tabliczki napisane pismem klinowym opisujące nie znane Ci obrządki i rytuały do gier typu hidden objects? Bez sensu, wiem, staram się tylko iść Twoim tokiem ”rozumowania”.

Następnie oskarżasz mnie, o to, że uważam, że z gier powinno się wywalić ”skilla”, po czym parę linijek dalej cytujesz mnie, gdzie piszę coś, co kompletnie temu przeczy.

Na dodatek twierdzisz, że możliwość wyboru poziomu trudności gry równa się jej ogłupieniu… Naprawdę nie wiem jak się do tego odnieść.
A wystarczy się troszeczkę zastanowić (patrz parę postów wyżej), tak jak zrobił to banenan_v3.1 i słusznie zauważył, że w przypadku Soulsów wystarczyłoby, albo zupełnie odciąć graczy grających na niższym poziomie trudności od multi, albo odseparować ich, od tych grających w trybie zwykłym. Da się? Da. I wszyscy byliby zadowoleni.

Co do ”strategii, która ma symulować dokładnie rzeczywistość”, to takie strategie nie istnieją. Są gry, które mogą być symulacjami np. DCS, ale…

I znów muszę poprosić, żebyś usiadł.

Nawet w tych hardcoreowych symulacjach są opcje umożliwiające uproszczenie, lub nawet całkowite wyłączenie pewnych elementów symulacji. Mało tego! Można nawet włączyć nieśmiertelność! Oraz nieograniczoną amunicję!

Naprawdę, nie żartuję! Takie gry istnieją, a życie toczy się dalej.

@Persecuted
Mógłbyś się podzielić swoim źródłem, które twierdzi, że 80% z wielu milionów odbiorców Assassin’s Creed narzeka na zbyt niski poziom trudności? Oraz to, że tylko małemu ułamkowi, z wielu milionów gra sprawia problem?
Zdajesz sobie sprawę z tego, że mówię tylko o utworzeniu niższego, opcjonalnego poziomu trudności dla ludzi, którzy mimo wszystko z grą sobie nie radzą, albo dla tych, którzy nie mają czasu na bezsensowny grind?
Tego typu zmiany nie wymagają wielkiego wkładu od dewelopera, ot jakieś -20% otrzymywanych obrażeń tu i +20% zadawanych tam itd.
Nie zrozum mnie źle, ja też bym wolał, żeby ta konkretna gra stawiała trochę większe wyzwanie i nawet jeśli jest nas nie wielu (80% wedle Twoich źródeł wsadzę między bajki), to byłoby fajnie mieć taką opcję do wyboru czyż nie?

Jeśli chodzi o branie ludzi niepełnosprawnych pod uwagę, to banenan_v3.1 trafił w sedno. Mogę tylko dodać, że na szczęście co raz bardziej odchodzi się od Twojego sposobu myślenia i pomimo ich małej liczby i sporych kosztów ludzie wymyślają i implementują co raz więcej sposobów na ułatwienie im życia.

08.08.2017 07:04
3.13
zanonimizowany1173954
45
Senator

Ja tam mam stronkę z trainerami i PC a to mi wystarcza do grania we wszystko bez stresu i dodatkowych kosztów.

07.08.2017 11:31
Konr@d
👎
4
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
Konr@d
16
Would You Kindly?

Tak to jest piękne gracz który nie ma czasu na grę, zamiast 160 zł wyda na nią 500. Podsumowując, im więcej płacimy tym mniej gramy. Chyba w tym roku zamiast tego kupię starego, dobrego, topornego Obliviona bez mikropłatności

07.08.2017 11:34
Jeyhard
😜
4.1
5
Jeyhard
67
Generał

Nie zapomnij o zbroi dla konia - bez tego ani rusz! :D

post wyedytowany przez Jeyhard 2017-08-07 12:04:39
07.08.2017 11:45
Konr@d
4.2
Konr@d
16
Would You Kindly?

Silny kuń to podstawa!

post wyedytowany przez Konr@d 2017-08-07 11:46:19
07.08.2017 13:50
4.3
zanonimizowany543579
46
Pretorianin

Jaki kuń każdy widzi :P

07.08.2017 11:33
5
odpowiedz
Gerr
63
Generał

Jeśli nie będzie to nic unikalnego, dostępnego tylko poprzez sklep, to kompletnie mi to nie przeszkadza.
Jeśli natomiast ten sklepowy orek będzie w jakimś sensie unikalny, to nie dziękuję...

07.08.2017 11:35
DanuelX
6
10
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

Gdyby napisali, że chodzi im o dodatkową kasę to bym miał dla gości szacunek - a tak coś kręcą, że to dla "dobra graczy".

07.08.2017 11:42
not2pun
7
odpowiedz
5 odpowiedzi
not2pun
115
Senator

niedługo zrobią gry gdzie za płacenie sama się przejdzie.
Głupie to trochę, nie po to kupuje grę by później płacić za coś co się zdobywa grając ale ok jak się to komuś podoba.
Dokładnie ja w tych strzelankach jak bf4 gram by odkrywać bronie i dodatki do nich, a nie po to by tłuc innych to przy okazji bardziej, teraz tak samo w ghost recon wildlands, np jak już zdobędę "wszystko" to tracę zainteresowanie grą czyli jakbym to kupił to bym nie miał po co grać.

post wyedytowany przez not2pun 2017-08-07 11:45:16
07.08.2017 11:47
7.1
1
zanonimizowany1222151
36
Generał

Jak nawet w playernknowns battleground goście na aimbocie cisną.
Nie wiem jaki jest sens grania z cheatami w takiej grze.

Muszą mieć konkretnie małego chujka.

07.08.2017 11:55
Jeyhard
😱
7.2
1
Jeyhard
67
Generał

"bf4 gram by odkrywać bronie i dodatki do nich, a nie po to by tłuc innych to przy okazji bardziej"

To chyba najdziwniejsza rzecz, jaką słyszałem w serii wątków o DLC/mikropłatnościach. To ktoś kupuję strzelankę po to, by odkrywać sprzęt, a nie strzelać się z ludźmi? NAPRAWDĘ?

post wyedytowany przez Jeyhard 2017-08-07 12:04:51
07.08.2017 13:18
not2pun
7.3
1
not2pun
115
Senator

Może i dziwna ale każdy ma swoją motywacje, samo strzelanie do siebie nawzajem może i jest fajne ale tak samo sie nudzi jak wszysko inne.

Jedni maja ambicje zdobywania statystyk i podbijania w rankingach, a ja po prostu zdobywam sprzęt, co z czasem też sie nudzi jak wszystko.
Tak samo w singlu zazwyczaj zaliczam wątek główny, nie interesują mnie odznaki, osiągnięcia czy platyny jak np na ps4

post wyedytowany przez not2pun 2017-08-07 13:25:10
07.08.2017 14:15
7.4
TobiAlex
200
Legend

Tak Jeyhard, dobrze czytasz. Obecnie ludzie w grach chcą czuć jakiś progres a nie "strzelać" się dla samej idei strzelania. I choć sam jestem graczem starej daty, to dziś nie wyobrażam sobie grać w grę multi bez porządnego progressu (dlatego nie chce mi się grać np. w Overwatch, bo to g... a nie progress). I nie wiem skąd takie zdiwienie, a co Ty jeszcze listy pocztą wysyłasz czy maile piszesz? A jak chce się strzelać to idę ze znajomimi na paintbolla, polecam.

07.08.2017 14:50
Jeyhard
7.5
Jeyhard
67
Generał

A napisałem, że tylko o strzelanie chodzi w strzelankach, a rozwój jest nieważny? Chodzi o to, że w strzelankach chyba strzelanie powinno być główną cechą rozgrywki, tak jak jazda samochodem w ścigałkach (a nie tuning samochodu), czy kopanie piłki w Fifie / PESie (czy "gale" w realu), a nie modyfikowanie strojów piłkarzy. O to właśnie mi chodzi. Nie narzucam jednak nikomu, każdy bawi się jak mu to odpowiada - co nie zmienia faktu, iż mnie to trochę dziwi. :P

A co do osiągnięć, odznak, platyn i innych bzdur - tutaj się zgodzę. Nigdy nie pojmowałem fenomenu maksowania gry i poświęcania jej 200, 300 czy 500 (albo 4,000, jak ktoś w wątku o PoE pisał, że tyle spędził w D3 :D) godzin - ale widać niektórych to kręci (tak jak przechodzenie Dark Soulsa na macie do tańczenia) i to ich sprawa.

07.08.2017 11:59
8
6
odpowiedz
zanonimizowany1233632
0
Pretorianin

Mikropłatności to mikropłatności nic ich nie usprawiedliwia.

07.08.2017 12:18
9
odpowiedz
Father Nathan
104
Pretorianin

Mikropłatności w Śródziemiu? A ELBERETH GILTHONIEL!

07.08.2017 12:22
Rumcykcyk
10
3
odpowiedz
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Hehe co za debile. Jak ktoś chce zdominować legendarnego orka to może zapłacić. Jak ktoś chce pierdyknąć headshota mocnemu graczowi to może zapłacić 2 dolary. Jak ktoś chce przejść grę w 10 min to czemu nie, też może zapłacić.

To jest po prostu trainer za który będą wołać kasę. Nie wiem co to za przyjemność płacić za kody.

07.08.2017 12:41
11
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1101535
23
Generał

Nie kupie tej gry, nie zamierzam wspierac chciwych wydawcow. Zwlaszcza ze zapowiada sie powrotka z jedynki, ktora jakas rewelacyjna nie byla, ot kopia AC w klimatach tolkienowskich.

07.08.2017 13:43
legolas93
11.1
legolas93
45
Konsul

Może i obiektywnie nie była idealna, ale miała w sobie to coś co pozwoliło jej odnieść wielki sukces. Czuję że z kolejną odsłona będzie tak samo.

07.08.2017 15:11
11.2
Father Nathan
104
Pretorianin

I to zdegenerowanych klimatach tolkienowskich, niezgodnych z kanonem. Celebrimbor nie spoczywa w Halach Mandosa, lecz jest jakimś upiorem? Tolkien nie przewraca się w grobie, lecz wiruje w nim jak śmigło.

07.08.2017 15:51
Matysiak G
11.3
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Ło jezusicku, kanon nam gwałcom! Ostszyć widły, oliwić pohodnie! Bronic Świentej Ksiengi przed cheretykami!

post wyedytowany przez Matysiak G 2017-08-07 15:53:36
07.08.2017 14:41
claudespeed18
12
2
odpowiedz
claudespeed18
210
Liberty City Finest

DLC nakręca dodatkowe dochody od 10 lat a postęp jest nieunikniony. Żarty o mikropłatności za amunicję w singlu staną się prawdą. Nieśmieszną prawdą.. Tak jak kiedyś premiera DNF.

07.08.2017 15:47
Salzmore
13
2
odpowiedz
Salzmore
47
Konsul

Teraz to mikropłatność. Za "n" lat coś takiego trzeba będzie kupić żeby w ogóle grać.
Bojkot, tylko bojkot.

07.08.2017 16:40
UncleTusky
👎
14
1
odpowiedz
UncleTusky
87
El Pollo Diablo

Dla przykładu, jeżeli zapragniecie mieć w swojej armii legendarnego orka, to wystarczy go odnaleźć i zdominować, ale jeżeli nie będzie się Wam chciało tego robić, to nabędziecie go w ramach mikropłatności.

1. Być wielkim AAA wydawcą.
2. Stworzyć grę SINGLE PLAYER z MIKROPŁATNOŚCIAMI
3. Żeby ludzie wydawali $ , musi być na tyle nudna, żeby taką chęć wykazywali
...
5. PROFIT

Rynek gier komputerowych AAA, z roku na rok, to coraz większe bagno. :-/

07.08.2017 17:08
berial6
15
2
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Zapłać za grę, zapłać za mikropłatności, zapłać za season pass, zapłać, zapłać zapłać.
Dej, bo producent ma horom curke

07.08.2017 17:41
16
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1187012
11
Senator

Zwykłe PR-owskie pierdololo.

I znowu ten argument "jest popyt, to dają". No pewnie, w końcu na DLC też jest popyt. To znaczy, że to zdrowe i dobre dla rynku!

Wszystko jest przecież dla ludzi. Już nie mogę doczekać się płatnych sejwów, albo lepiej! Dodatkowych teksturek FHD za jedyne 11,99 dolarów zielonych amerykańskich! Mmmm <3 I jeszcze płatne mody od Bethesdy!

To jest dobry kierunek rozwoju gier, popieram. Jeszcze oddzielne myszki dla każdego tytułu, specjalnie zaprojektowane pod daną grę. Aha, i kompatybilne baterie do tych myszek możliwe do zakupienia tylko u danego dewelopera. Dobre, co? Główka pracuje!

Czekam na zatrudnienie WB, dajcie namiar, gdzie CV wysyłać. Już ja zrewolucjonizuję rynek gier!

08.08.2017 11:20
16.1
Zaknafein89
20
Chorąży

Tylko czekać na śrubowanie poziomów trudności,a potem już tylko marketingowe hasła "nie chcesz expic 200h kup kup boosta do expa", "nie chcesz walczyć z bossem 3h kup boosta do dmg specjalnie na ta walkę".

Czekaja nas piękne czasy płacenia za sama możliwość ukończenia gry.

post wyedytowany przez Zaknafein89 2017-08-08 11:21:01
07.08.2017 19:18
😱
17
odpowiedz
+Brunner+
17
Chorąży

Aha czyli rozumiem ,ze jak masz mało czasu to za karę opierdolą cię jeszcze z gotówki, genialne kurwa!

07.08.2017 19:38
😉
18
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany441223
80
Pretorianin

Jeśli ktoś nie ma czasu by grać, to po co w ogóle gra ?

07.08.2017 21:13
AIDIDPl
18.1
AIDIDPl
179
PC-towiec

Twórcy wychodzą z założenia że ktoś kto nie ma czasu na granie gra po to żeby wydać więcej kasy na ta grę.

08.08.2017 01:21
👎
19
odpowiedz
zanonimizowany1146443
59
Senator

Niech spie.dalają, jak zwykle typowe tłumaczenie. Dla mnie ta gra nie istnieje.

08.08.2017 04:42
LSZ
20
1
odpowiedz
LSZ
60
Konsul

"(...) system nie będzie wpływał na niepłacących graczy i ma być całkowicie opcjonalny."
Osoby które teraz twierdzą że da się z tym żyć za kilka lat obudzą się z ręką w zafajdanym nocniku. Przecież to jest zwykłe badanie rynku. Jeżeli te opcje pomimo opcjonalności będą się sprzedawać to z czasem (i coraz większą zachłannością na dolary) ich granica zacznie się niebezpiecznie przesuwać. Obecne żarty z płatną amunicją w strzelaninach singleplayer jakoś przestają bawić. Ale to z czasem. Pewnie się powtarzam, ale efektem małych kroków można osiągnąć naprawdę wiele złego. Wystarczy to odpowiednio rozłożyć w czasie by nikt "nie zauważył".

08.08.2017 07:43
legolas93
21
odpowiedz
2 odpowiedzi
legolas93
45
Konsul
08.08.2017 11:22
21.1
2
zanonimizowany1232347
31
Generał

W wielu grach jest multi a mikropłatności nie ma

08.08.2017 15:05
21.2
1
zanonimizowany1146443
59
Senator

Co z tego, że jest multi. To ich nie usprawiedliwia.

Wiadomość Śródziemie Cień Wojny - deweloperzy tłumaczą się z mikropłatności