Capcom przedstawia wyniki sprzedaży swoich gier. Street Fighter V i Dead Rising 4 zawodzą
Nie wiem jak Street Fighter, ale Dead Rising nie jest ani ciekawą produkcją dla starych fanów, ani dla nowych graczy, którzy jeszcze styczności z serią nie mieli. Średniak i to tych dolnych lotów (takie 4.5\10 jak dla mnie). Nie wiem, dlaczego Capcom liczył na większą sprzedaż.
SF 5, czyli jak januszować w japońskim stylu - wykastrowana gra z mikropłatnościami za 60 €/$ w dniu premiery. Nie wiem czego oni się spodziewali.
Filmik YT o DR4 pokazuje jaki to krok w tyl mimo ze seria liczy juz 10 lat i na X360 gra byla wiekszym sandboxem niz dzisiejsze mozliwosci konsol, silnikow czy umiejetnosci/pomyslowosci developerow.
Szkoda, bo Street Fighter V to świetna bijatyka i zasługuje na większą sprzedaż.
Jak dla mnie Dead Rising 4 to najciekawszy DR, nie wiem co wy macie do tej części. Bawie sie przy nim lepiej niż z tymi poprzednimi. Jak to nie trzeba słuchać opinii nieraz. Może średniak, ale wciągający
Trzeba więcej robić kopiuj wklej i jechać na marce, powinni się cieszyć, ze choć tyle dało się nabrać na wtórne gnioty.
Mi osobiście ani ta ani ta gra się nie podoba więc nie kupuję i nie wiem czemu liczyli na to że te gry będą hitami i sprzedadzą się w milionach egzemplarzy.