Pecetowa wersja Dooma odniosła spory sukces
Gdzie są teraz ci ludzie którzy zawsze krzyczą że na PC gry się nie sprzedają bo wszyscy piracą?
Wystarczy zrobić porządną strzelankę a PC-towcy to docenią. Widać jest popyt na strzelanki w klasycznym stylu.
Gra bardzo dobra, to i sie sprzedaje. A dziwia sie ze na pc? Przecie to glownie pecetowa marka.
I gdzie jest Wasze: "pc umiera"? Ma się świetnie, jak nigdy wcześniej.
Ograłem demo na PS4, gra całkiem dobra, więc niedługo kupię na PC XDD
Przecież to gra z PC-owymi korzeniami i w dodatku lepiej się w nią gra na myszy (sprawdzałem pada i to katorga porównywalna z SW2) nie dziwo więc że kopi jest sporo porównywalnie albo i więcej niż na konsolach.
I gdzie jest Wasze: "pc umiera"? Ma się świetnie, jak nigdy wcześniej.
Kto tak mówił?
Jakbym miał tak wszystkich (konsolowców ?) stąd wymienić, to bym do rana nie skończył ;)
Gdzie są teraz ci ludzie którzy zawsze krzyczą że na PC gry się nie sprzedają bo wszyscy piracą?
przecież zdecydowana większość tych krzykaczy to byli tosterowcy z wypranymi już dawno mózgami :D
To jest hardcorowa produkcja dla fanów. W San Andreas na pc w samej Rosji grało z 50 milionów osób. Nie przełożyło się to na sprzedaż. Sam jak byłem dzieckiem to kolega mi przyniósł pirata i tak ją ograłem.
Gra była całkiem dobra, ale mi tam jednak brakowało jakiejś ciekawszej fabuły i thrillerowego(lub dla niektórych horrorowego) klimatu rodem z części 3 :).
Oj śmiałeś podnieść rękę na bóstwo, na ideał, na arcydzieło, szybciutko minusiki cię oduczą oczekiwać czegoś więcej...
Ale spokojnie, to tylko forum GOLa xD
No jedna się sprzedała i co?
Przy każdej będziesz mówił:"wow dwie gry", "wow 3 gry" itd
Po prostu śmieszne jest to, że jak się coś sprzeda na PC, to najwięcej komentarzy w stylu " no i co? gdzie są ci co mówili, że gry na pc się nie sprzedają? ". Nie uważasz, że takie coś ( sprzedaż ) powinno być normalne i takie komentarze nie powinny mieć miejsca? A jednak nie jest i takie komentarze są, więc jest coś na rzeczy.
No prawdopodobnie najwięcej jest tego typu komentarzy, bo ci co mówili, że gry na pc się nie sprzedają już nie mają co powiedzieć , więc ich komentarzy już nie uświadczysz.
Zastanawiałem się który obrońca konsol pierwszy nie wytrzyma ciśnienia :)
Ja sie ludziom nie dziwię, bo tutaj przez lata kilku takich z lubością gnoiło pecety przy byle okazji, a już zwłaszcza jak pojawiały się wyniki sprzedaży jakiejś gry.
A gier jest więcej, po prostu nie każdy podaje wyniki sprzedaży i/lub dzieli na platformy. No ale obok masz choćby wyniki bardzo dobrego Enter the Gungeon, gdzie jest znacząca przewaga pecetów.
Ja sie ludziom nie dziwię, bo tutaj przez lata kilku takich z lubością gnoiło pecety przy byle okazji, a już zwłaszcza jak pojawiały się wyniki sprzedaży jakiejś gry.
Taa, za to pecetowcy tacy grzeczni i nigdy nie gnoją konsol.
Enter the Gungeon XD haha dzięki, bo tak to bym nie wiedział, że nawet taka gra istnieje.
@planeswalker
A czy ja gdzieś twierdzę, że grzeczni? Ale co to zmienia?
@Ernest1991
Sporo tracisz, ale to nie mój problem :)
Taaa, Denuvo tak bardzo wpływa na sprzedaż:
- 500 tysięcy kopii zeszło w miesiąc po premierze: http://www.dsogaming.com/news/doom-surpasses-500k-sales-on-the-pc/
- prawie 1.4mln sprzedanych kopii w okolicy usunięcia Denuvo (grudzień 2016) https://www.reddit.com/r/Doom/comments/5ir87e/doom_2016_has_sold_roughly_36_million_copies_this/
- po usunięciu Denuvo sprzedało się 600 tysięcy kopii
Czyli podsumowując: 1.4 mln przez pierwsze pół roku z Denuvo, przez następne pół roku bez Denuvo 600 tysięcy. Wniosek: usunięcie Denuvo zmniejsza sprzedaż!
Wystarczy zrobić porządną strzelankę a PC-towcy to docenią. Widać jest popyt na strzelanki w klasycznym stylu.
Jest popyt na dobre gry po prostu. Zawsze był. Obecnie jest tyle "filmowych" gier, że naprawdę brakuje tych klasycznych, nastawionych na rozgrywkę zamiast opowieści, więc się sprzedają.
robert357: Jest popyt na dobre gry po prostu. Zawsze był. Obecnie jest tyle "filmowych" gier, że naprawdę brakuje tych klasycznych, nastawionych na rozgrywkę zamiast opowieści, więc się sprzedają.
Polemizował z tym nastawieniem na opowieść, to nadal nie jest trend dominujący.
No chyba, że do nastawienia na opowieść klasyfikujemy napisane na kolanie kilka zdań o niczym.
Napisanie kilka zdań o niczym, zrobienie pod to masę cutscenek, skryptów oraz QTE i już mamy filmową grę na raz. Nie pamiętam kiedy ostatnio zagrałem więcej niż jeden raz w nowy tytuł. Starsze gry miały dość zróżnicowany gameplay, gdzie obecnie jest to sprawa drugorzędna przez nastawienie na "filmowość".
robert357
Wcześniej byłem chyba zbyt mało precyzyjny. Filmowość nie jest jednoznaczna z nastawieniem na opowieść, zwłaszcza dobrą opowieść, a o dobre opowieści, według mnie, nadal trudno w świcie gier, zwłaszcza w obrębie takich gatunków jak gry akcji (np. FPS), strategie i (o zgrozo) RPG czy znanych już marek.
"Starsze gry miały dość zróżnicowany gameplay, gdzie obecnie jest to sprawa drugorzędna przez nastawienie na "filmowość"."
W teorii ani filmowość, ani nastawienie na opowieść nie muszą spychać na drugi plan mechaniki, żaden z tych elementów nie musi ograniczać znacząco innego. Do takiego stanu rzeczy przyzwyczaiła nas sama branża, ponieważ w wielu przypadkach twórcom nie chce się lub ich zarządcy nie pozwalają im robić kompleksowych gier więc wybierają częściowe rozwiązania, skupiają się na jednym lub dwóch elementach całości (kwestie finansowe i niechęć do ryzyka rządzą). Czasem brakuje też po prostu pomysłu na pozostałe aspekty.
Kiedyś mówiono, że nie da się dobrze prowadzić spójnej i ciekawej opowieści w otwartym świcie, dziś mamy dowody na to, że to nieprawda.
dokładnie :) jest popyt na dobre gry. Pecetowcy się szanują..nie kupią kiepskiej gry albo na szybko klepanego marnego portu z tostera byle tylko był wydany i wydusił kasy. M.in. dlatego zniknęły dema a wszystko zalewane jest jakimiś pseudo gwiazdeczkami-małpiszonami z youtuba. Wydawcy wiedzą, że jak gracze wcześniej się zorientują, że kupa nie gra to tyle będzie z ich wciskania ciemnoty za grupą kasę ;)
Jak gra jest dobra, wydawca szanuje gracza to i pecetowiec szanuje wydawce - proste :)
A dlaczego na tostery wszystko jak leci (zwłaszcza śmieciowe tytuły) mają taką sprzedaż? To chyba oczywiste ;) łykają wszystko jak pelikany z wypranymi mózgami :)
@up ale głąb :D
Gra bardzo dobra, to i sie sprzedaje. A dziwia sie ze na pc? Przecie to glownie pecetowa marka.
Ograłem demo na PS4, gra całkiem dobra, więc niedługo kupię na PC XDD
Akurat w tego DOOM'a jeszcze nie grałem, ale miło słyszeć, że gra się dobrze sprzedała na PC. Słuchanie tego *Koniec PC jest bliski" stało się już nudne.
W końcu jedyna słuszna platforma do fpsów, to jakby mogła się sprzedać gorzej niż na konsolach?
Wersja na PS4 sprzedała się lepiej. W przeciągu roku było to ponad 2 miliony, sprzedaż wersji na PC jest bardziej rozłożona w czasie. Ale jaranie się sprzedaniem 2 milionów? W przeciągu 1 roku i 3 miesięcy? Horizon sprzedał się już w ponad 6 milionach w 4 miesiące, nie mówiąc o Kres Złodzieja które w rok sprzedało się już w blisko 12 milionach.
gra się sprzedała jak na ps4 i 2x więcej jak na xbox
faktycznie sukces niesamowity zważywszy na wagę tytułu
(legenda lat 90 chyba każdy gracz z tamtego okresu kojarzy ten tytuł, pamiętam nawet że na lekcjach informatyki se graliśmy w to)
ja bym spodziewał się więcej jak te 5mln
ciekawe jak wypadł np w porównaniu do sprzedaży ostatni cod-a?
COD jest jak FIFA więc nie porównuj tego do Dooma. To nie ten target. Doom jest bardziej dla hardcorowych i oldschoolowych graczy, COD to casual. Gracze to w większości casuale a ci casuale mają swoisty kalendarzyk, co roku w tym kalendarzyku jest zaznaczony zakup Fify i Coda.
Przecież to gra z PC-owymi korzeniami i w dodatku lepiej się w nią gra na myszy (sprawdzałem pada i to katorga porównywalna z SW2) nie dziwo więc że kopi jest sporo porównywalnie albo i więcej niż na konsolach.
Dokladnie. W Dooma 1 i 2 jak najbardziej na padzie gra sie dobrze ze wzgledu na autoaim, ale wszystko wydane pozniej jest zwyczajnie nie wygodne albo za szybkie do grania na kontrolerze w przyjemny sposób. Z tego samego powodu Serious Sam albo Painkiller na konsoli sa bardzo chaotycznymi i nie zbyt udanymi grami.
Przecież grać w jakąkolwiek strzelankę na padzie i mówić, że jest super,fajnie,realnie,komfortowo i w ogóle granie to tylko na tosterze się liczy.. to po prostu bardzo smutny dowcip...tosterowcy mają mocno wyprane mózgi...
Człowieku grałem na PS4 w Doom i grało się genialnie. Nie wiem skąd takie bzdury, ale zapewne troll, który nigdy konsoli nie miał. Ewentualnie u kolegi raz zagrał i poszedł z płaczem.
Sterowanie było robione pod pady bo walka głównie polega na poruszaniu się a nie celowaniu stojąc w miejscu. Dlatego konsolowe gry zmusiły wydawców do robienia ślizgów w swoich grach.
Doom na padzie nie jest żadna katorgą. Jeżeli ktoś do tej pory nie nauczył sie grać w FPS-y na padzie, to już tego nie zrobi i bedzie pisał, że katorga pomimo faktu że są osoby, którym to odpowiada i daje frajdę.
W ogole granie na padzie w fpsy to katorga. Mam przegrane setki godzin w konsolowe Destiny i o ile jakies striki czy rajdy i strzelanie do mobkow to jeszcze, o tyle pvp to juz mordega. FPSy to tylko i wylacznie m+k. Zaczalem ponownie grac w CSa i nieba a ziemia.
Destiny 2 kupie tylko i wylacznie na pc.
"Wyżej na liście pojawił się nawet Quake Live, co dobrze rokuje sprzedaży nadciągającego wielkimi krokami Quake Champions, nad którym w pocie czoła pracuje nie kto inny, jak studio id Software."
- no chyba nie. Quake Live był darmowy i ci co mieli go zainstalowanego to mogli zachować grę na stałe po tym jak ta stała się płatna.
Dziwie się, że na PS4 sprzedało się prawie tyle samo sztuk co na PC, patrząc na korzenie serii.
Sam dorzuciłem cegiełkę do PC z sentymentu.
Tak ale dolicz jeszcze ze 2 razy tyle graczy którzy nie kupili a grali z kont czy z wersji sieciowej. Niestety PC jest nierówno traktowany poprzez powstanie monopolu platform cyfrowych dzięki którym jest to rozrywka wyższa (nie masowa czytaj droga). A to też ma wpływ na ilość sprzedanych kkopi.
To nie blockbuster tylko gra dla fanów. A fanów marki na PC jest najwięcej. Ale taki przykładowo Batman to na pc nadal robiony na odpie*dol bo się nie sprzedaje.
2 mln egzemplarzy, jak na grę z PC-towy rodowodem to bardzo mało. Gra powinna sie sprzedać znacznie lepiej niż na konsolach.
Ale jest nowa moda komputer zastepujemy laptopem żeby nie zajmował miejsca więc i graczy ubywa. I nie zapomnijmy o steamach i innych i ich nonooolowych praktykach np brak uzywek i ceny jednolite. To powoduje że rynek PC traci graczy.
Ta 3 która gdzieś się przyczyniła i minuski dała uargumemtujcie lepiej dlaczego uważacie że nie mam racji.
Bo rację mam i to sa fakty. Wolałbym podyskutować wolałbym jakoby autorzy się ujawnili i wykazali się.
Bo nie wolno takich rzeczy pisać o PC, dlatego te minusy!
Tu masz całkowitą rację. Wielu ludzi z wiekiem zmienia PC na laptopa, a do gier wybiera konsolę. I to jeszcze bardziej pójdzie w te stronę (nawet w naszym kraju to szybko nastąpi), biorąc pod uwagę właśnie te ceny i brak możliwości odsprzedaży.
@Ernest1991
Zabawne, wróżby o wyparciu pecetów przez konsole słyszałem już w 2002 roku, a im bliżej było premiery PS3 tym sie nasilały.
Ale tu nikt nie mówi o wyparciu pecetów, bo dalej granie na pc będzie miało największe przychody. Po prostu ludzie grający w takie właśnie gry typowo AAA wybiorą konsole. Online, f2p zawsze będzie pc przodował.
Demilisz. Tu nie chodzi o wyparcie PC przez konsolę. Chodzi o to że granie na PC stało się drogie a dlaczego to napisałem wyżej a czasy mamy takie że cena jest decydującym czynnikiem dla większości. Nawet jeśli jest gorzej ale taniej to większość wybierze taniej. Takie czasy.
No i młode pokolenia mają programowane obcowanie z laptopami smartphonami fejsbukami. Oni już nie będą kupować PC. I przyszłość to gry na mini urzadzeniach w tym i smartphonach.
Kolejna sprawa to trendy w urzadzaniu a tam panuje minimalizm teraz i PC jawi się jako pprzeszkadzajacy sprzęt. To nie moj temat ale moja już w tej tematyce obyta i już mi mowi ze warto by było się pozbyć PC jak mamy laptopa bo zajmuje miejsce i szpeci. I jej znajome nie mają PC. I to też sa fakty i powiem szczerze gdyby nie granie to bym nawet jej posłuchał i pozbył sie bo w sumie tylko do grania obecnie mi służy PC. Nawet to forum praktycznie w 99% przeglądam na telefonie.
Także przyszłość to PC dla fanów i najbardziej wymagających graczy ewentualnie sieciowcow (chociaż tutaj może coś nowego konsolopodobnego powstać w temacie sieciowym) a reszta do laptopów smartphonow i konsol. Obecne pokolenie jest ostatnim wychowanym na PC.
futureman16
Ta 3 która gdzieś się przyczyniła i minuski dała uargumemtujcie lepiej dlaczego uważacie że nie mam racji.
Nie dałem ale pozwolę sobie zabrać głos :-)
Bo rację mam i to sa fakty.
To się jeszcze okaże. Samozwańcze robienie z siebie autorytetu już na starcie wywodu sugeruje raczej na ewentualną marność późniejszych argumentów. Ale co ja tam wiem.
Ale jest nowa moda komputer zastepujemy laptopem żeby nie zajmował miejsca więc i graczy ubywa.
Ale co to zmienia?
Komputery od zawsze były zastępowane przez laptopy z takich czy innych powodów - praca, dorastanie graczy, obowiązki rodzinne, mobilność, zajmowana przestrzeń. Sam planuje dokupienie sobie laptopa 15" w przyszłości.
Życie jednak nie stoi w miejscu, na miejsce jednych konsumentów przychodzą nowe pokolenia innych. PC będzie, jeśli nie zawsze to jeszcze bardzo długo, obecny w takiej czy innej formie w domach, w mniejszym lub większym pudle, pod biurkiem albo w szafie.
Poza tym laptop to wciąż PC tyle, że przenośny i można na nim grać w gry... uwaga, uwaga (werble)... PC-towe :-)
Kompletnie nie rozumiem stosowanego przez Ciebie rozdzielenia na skrzynki stojące w domu (desktop) i przenośne laptopy. Takie dzielenie pod swoje wzięte z kosmosu wydumania. To wciąż (prawie) ta sama architektura i w zależności od ceny również i możliwości. Grę uruchomioną na PC w wersji desktopowej bez problemu odpalisz na laptopie jeśli pozwala na to jego konfiguracja.
I nie zapomnijmy o steamach i innych i ich nonooolowych praktykach np brak uzywek i ceny jednolite. To powoduje że rynek PC traci graczy.
Steam ma wysokie ceny premierowe, długo czasem też je trzyma ale są inne platformy, liczne wyprzedaże, paczki za grosze, przeceny, a i premierowe gry wydawane na nasz rynek potrafią być tańsze w stosunku do cen proponowanych przez sam Steam. W Biedronkach i marketach walają się gry za śmieszne pieniądze i nie są to jedynie symulatory farm.
(...) cena jest decydującym czynnikiem dla większości.
No więc właśnie. PC lub laptop jest dużo bardziej wszechstronnym urządzeniem niż konsola więc biorąc pod uwagę stosunek możliwości do ceny to konsole są w tyle.
No i młode pokolenia mają programowane obcowanie z laptopami smartphonami fejsbukami. Oni już nie będą kupować PC. I przyszłość to gry na mini urzadzeniach w tym i smartphonach.
Znowu przypomnę, że laptop, z punktu widzenia nawet twórcy gier, to to samo co desktopowa wersja komputera i niczego to nie zmienia. Laptopy dla graczy - mówi Ci to coś?
Kolejna sprawa to trendy w urzadzaniu a tam panuje minimalizm teraz i PC jawi się jako pprzeszkadzajacy sprzęt.
Nie wypowiadałbym się na Twoim miejscu za wszystkich.
I to też sa fakty i powiem szczerze gdyby nie granie to bym nawet jej posłuchał i pozbył sie bo w sumie tylko do grania obecnie mi służy PC.
Piszesz jakbyś nie miał żadnego wyjścia. Kup sobie laptopa dedykowanego dla graczy albo po prostu odpowiednio mocną jednostkę nastawioną na wszechstronność i graj dalej w gry PCtowe.
Nawet to forum praktycznie w 99% przeglądam na telefonie.
Ty ale nie cały świat.
Obecne pokolenie jest ostatnim wychowanym na PC.
Pewnie. Cholerne PC zdychają i zdechnąć nie mogą ale dlaczego odejmujesz laptopom możliwość grania w gry z desktopów - pojąc nie mogę.
Tylko laptop jest niewydajny a jeśli ma uruchamiać w sensownej jakości gry to jest drogi. Grono potencjalnych nabywców laptopów po 5-10 tys się mocno zawęża. Nie będę analizował wszystkiego a powiem tak. Ekonomia jest nieublagana i granie na laptopie nie przejdzie a granie na PC będzie ccoraz mniej popularne a w nowych pokoleniach wręcz marginalne. Nie bez powodu badacze pracujący dla największych korporacji wyciągnęli identyczne wnioski i nie bez powodu m$ mocno poszedł w laptopy z nowym windowsem i nie bez powodu m$ wyszedł w konsole zamiast wspierać PC bo pewnych rzeczy nie przekskoczysz. Tendencji tak łatwo nie zmienisz tym bardziej ze to mocny rynek i mocne korporacje stoją za mobilnym rynkiem.
Oczywiście PC zawsze będzie i gry też. Ale to tak jak z cd audio. Mimo że to wciąż standard i najlepsza jakość w swojej kategorii to mp3 i streaming w tym z youtube to trend a przyszłość to nie cd audio.
Ale zbieg okoliczności. Wczoraj skończyłem grać w nowego DOOMa.
Jak i większość graczy tutaj jak i wszędzie. Tylko czemu większość nie kupiła? I tylko 3 miliony sprzedanych kopi a w rzeczywistości te 3 miliony to u nas w Polsce grało na PC a co z resztą świata.
https : // bethesda . net /pl/article/3lw31bjKOsagegSyIYWIEg/najpelniejszy-doom-aktualizacja-6-66-wszystkie-dlc-odblokowane-darmowe
Warto wspomnieć o tym.
Pełna zgoda