Steam na kolanach – jak Playerunknown’s Battlegrounds skradło serca pecetowych graczy
nie rozumiem fenomenu tej gry... nie ma tam nic czego już nie było... to ja już wole rust albo h1z1
Czy ta gra ma szansę na Grę Roku? A jak nie. To dlaczego, żadne PCtowy ex na to nie ma szans? Ewentualnie teraz MS-PC.
Syndrom jeszcze jednej rundki od dawna nie był tak silny jak przy tej grze, wciąga jak bagno.
Bez przesady.
Odczucia mam ambiwalentne. Z jednej strony bardzo cieszy, gdy Arma, a zwłaszcza jej scena moderska, zyskuje takie (zasłużone!) wpływy w świecie gier, a z drugiej - pozostaje mi tylko z żalem kręcić głową, bo to jest gra zapewne pomyślana i zrobiona świetnie, ale multi, z opisu kwintesencja tego, co mi w multi nie podchodzi. Przeciwległy biegun względem moich upodobań. Zatem jest i przykrość, że mój gust idzie tak bardzo w poprzek z tym, co jest "trendi". Źle mi to wróży.
Na początku super, ale po kilkudziesięciu godzinach jak gram solo: odpalam i po kilku minutach alt f4, bo nie chce mi się siedzieć w krzakach przez 30 minut.
Za dużo cheatów. Wystarczy wygooglac aimbot, ESP etc.
Tak jak absolutnie nie trawię wszelkich gier "early access", tak ta mnie intryguje. Aczkolwiek z zakupem się wstrzymam.
Kolejny dowód na to, że gra która nie wydaje połowy budżetu na reklamy i ogólnie akcje marketingowe, jest dobra :)
@maciokoki
Mając coś czego nie ma reszta innych tytułówm już spiesze z punktowaniem:
1.NORMALNE STRZELANIE
2.BRAK DESYNCHRO
3.KLIMAT KLIMAT I JESZCZE RAZ KLIMAT
4.BRONIE BUFFY I JESZCZE RAZ BRONIE
I NAJWAŻNIEJSZE:
60 FPS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
H1Z1, Arma3, Dayz każda z tych gier to max 34 fpsy potem h1z1 w miare chodzilo ale spadki w miastach byly do 30.
PUBG NAJLEPSZA GRA TEGO ROKU, TYLE W TEMACIE.
No fajna optymalizacja, ale tylko jak masz fajny procesor. Na starym i5-3350p gra chodziła jakoś w koło 15-35 fps na low. Na i7-7700k ponad 60 fps na ultra. W obu przypadkach mialem GTX1070. h1z1 na maksymalnych, na starym procku, też chodziło jakoś w ponad 60. No, teraz to już w ogóle, jakoś pomiędzy 120-200. Przynajmniej z tego co pamiętam.
Kolejna badziewiasta, niedopracowana gra multi, pelna cziterow i innych dzieciakow? No thanks.
Gra roku? W roku gdzie wyszla Persona, Zelda czy Horizon? Chybascie juz calkiem powariowali.
Gry tego typu powinny mieć specjalną kategorię "niedorobione" w których tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi.
A gdzie w ankiecie odpowiedź "żadna z powyżej wymienionych, niedorobionych gier Early Access które nigdy nie powinny być sprzedawane"? Nie rozumiem fenomenu Early Access. Czy ludzie sobie zdają sprawę że w zasadzie pracują dla wydawców? Z tą różnicą że przepływ gotówki jest w drugą stronę, to oni płacą pracodawcy za testowanie jego zabugowanych produktów...
Ale beton na tym GOLu siedzi... PUBG bije wszelkie rekordy, miliony graczy łupie dniami i nocami, scena rośnie w oczach. A na GOLu trudno dobre słowo poczytać. Ludzie wyjdźcie z jaskiń, bo się błaźnicie :D
może po prostu polscy gracze nie spuszczają się na widok każdej gry o zombie? :)
Przy dzisiejszej sytuacji na rynku gier tytuł bardzo udany. Z dnia na dzień poprawia się na lepsze. Gra miażdży H1Z1,DAYZ,WARZ, a już zapowiedziano nowe mapy i tryby. Cena ok.100zł jak najbardziej w porządku.
PUBG to idealny przykład jak powinna być zaprojektowana każda gra multiplayer. Nie jest to bardzo ambitny produkt więc wyśmienitą rzeczą nie będzie, ale przynajmniej w porównaniu do konkurencji jest grywalny i to jest główny powód dla którego ta gra jest tak bardzo popularna.
Jeden z lepszych wczesnych dostępów na steamie i mnie osobiście lepiej bawi niż większość gier AAA które obecnie wychodzą.
Kto nie stracił pół godziny siedząc w wannie ze strzelbą wycelowaną w drzwi i nie kupił sobie lepszych słuchawek po to, by namierzać kroki innych graczy, ten nie zrozumie, o co chodzi w PUBG.
Kto nie zmarnował piętnastu minut na czołganie się przez środek otwartego pola z panicznym rozglądaniem się na okoliczne wzgórza, gdy wokół słychać było strzały i silniki pojazdów, a licznik graczy zmniejszał się co 5 sekund, ten nie wie, co traci, nie grając w PUBG.
Kto nie został pobity na śmierć z pięści, gdy inny gracz wyczaił moment między przeładowywaniami i wyskoczył nagle z chaszczy, ten nie pojmie fenomenu PUBG.
Kto nie spróbował choć raz skoczyć w pierwszym rzucie wśród 30 innych graczy i nie poczuł tej adrenaliny, ten naprawdę powinien choć raz spróbować.
To jedyny Early Access, który faktycznie ma sens od początku do końca. Który nie mami obietnicami, tylko je spełnia. I jedyna gra multi od lat, która czystością pomysłu i miodnością potrafiła przyciągnąć przed ekran na dłużej miliony osób, mimo jednej mapy, jednego trybu, raptem kilkunastu pukawek i pięciu pojazdów na krzyż. Nawet trochę się boję, czy moc prostoty nie zostanie rozmyta przez dodanie kolejnych leveli i trybów gry. Bo to, co prezentuje obecnie PUBG, mimo problemów wieku dziecięcego (naprawianych z kazdym kolejnym patchem), to jedna z najlepiej pomyślanych strzelanek ostatniej dekady. Bo nie ma tu żadnych udziwnień, cudowania - tylko ty (plus ewentualnie kilku kumpli), 99 innych graczy, a na mapie może pozostać tylko jeden. Nic więcej, nic mniej. I to jest siła tego tytułu.
Też grałem jak Ty, ale potem zobaczyłem na Twitchu jak gra Izak, to pogoniłem konto na alle.
Siedzenie przez 30 minut w krzakach, żeby później zostać ubitym jednym strzałem?
Fajne, ale tylko w grupie, bo solo to frustracja i nuda.
Nigdy nie jest tak, że zawsze ma się szczęście wylądować w centrum koła. Raz się siedzi i daje innym wybić konkurencję, raz trzeba ostro ganiać na przełaj. Ostatnio miałem strefę gdzieś w narożniku wysepki z bazą rakietową - istna rzeź śmierci poza kołem. A jak ma się przesyt siedzenia, to znak, że za często się gra w PUBGa - z tylko jednym trybem i mapą warto sobie dawkować raz na jakiś czas pomiędzy innymi tytułami
To chyba moja pierwsza gra multi, w której podczas gry z emocji trzęsą mi się ręce.
Najlepsza gra tego roku? Chyba nie. Najlepsza gra multiplayerowa tego roku? Prawdopodobnie tak.
Bawią mnie za to negatywne wypowiedzi osób, które nigdy nie grały, ale eksperta trzeba zgrywać. Liczby nie kłamią, gra już teraz jest wielkim sukcesem. A ten zasłużony sukces nie wziął się z powietrza. Czekam na wysyp podobnych gier od innych wydawców.
Przetrwać - tylko po co ?
No właśnie. W mojej opinii brakuje jakiejś nagrody czegoś co nadawało by sens zwyciężaniu czy byciu dajmy na to w pierwszej trójce czy TOP 10. Sama satysfakcja to za mało. Co z tego że byłem 10 razy najlepszy jak i tak nikt o tym nie wie. Może jakaś ranga przy nicku może jakieś pagony nie wiem, ale coś być powinno. W Tarkovie jeśli przetrwamy to mamy satysfakcję z przytarganego do "domu" sprzętu. Tutaj nie mamy nic. Złoto i jakieś popierdółki do kupienia to za mało.
Pisałem już o tym w kwietniu, przy okazji pierwszych wrażeń. Pamiętajmy jednak, że to jeszcze nie jest pełna wersja, a raczej test wprowadzanych zmian i funkcjonalności. W porównaniu do zwykłych, sandboksowych survivalów cel jest aż nadto wyraźny, problem zaczyna się, gdy parę razy już go osiągniemy.
Bo to trochę jest tak ,że taka formuła gry staje się atrakcyjna tylko pytanie na jak długo. Może z czasem ludzie powrócą bardziej do dobrze znanych produkcji bo po prostu za nimi zatęsknią.