Steam z 33 milionami aktywnych użytkowników dziennie
Zmuś ludzi do korzystania ze steam poprzez przywiązanie do niego 70% wszystkich gier. Jaraj się potem milionami aktywnych użytkowników. Valve logic.
Platforma została stworzona z myślą o łatwiejszym aktualizowaniu gier Valve i skuteczniejszą ochroną przed piractwem
Skuteczna ochrona przed piractwem? Dobre sobie! XD
stała się olbrzymim sklepem z grami
Raczej olbrzymią wypożyczalnią gier na czas nieokreślony.
No i jak Valve w takiej sytuacji ma skupić się na tworzeniu gier. Nie przestaną karmić kury znoszącej złote jajka, chyba że kiedyś zdechnie xD
Platforma została stworzona z myślą o łatwiejszym aktualizowaniu gier Valve i skuteczniejszą ochroną przed piractwem
Skuteczna ochrona przed piractwem? Dobre sobie! XD
A klient jak był paskudny w dniu premiery tak dalej straszy brzydotą, topornością i kompletnym brakiem jakiejś elementarnej customizacji.
Zmuś ludzi do korzystania ze steam poprzez przywiązanie do niego 70% wszystkich gier. Jaraj się potem milionami aktywnych użytkowników. Valve logic.
To samo jest ze statystykami opłacania abonamentów na konsolach, tak ogłaszają wspaniale jakby ludzie sami chcieli to płacić.
@kaszanka9 Ale ty wiesz że abonament na konsoli ludzie opłacają dla gier nie dla multi nie?
Tak oczywiście, dla tych marnych gierek, a te co nie są marne to i tak każdy już zagrał, wcale nie dla mp, to już udowodniły statystyki abo na ps3, gdzie było opcjonalne.
@Aro PL
Słyszałeś o jakimś gwałtownym spadku ludzi płacących abonament PSN? A przecież jakość gier w Plusie poleciała w dół odkąd Sony uznało, że koniec rozdawania darmowej działki i czas zacząć ściągać hajs.
Ciekawe ile z tych kont, to konta służące tylko do idlowania kart oraz boty 1-2 lvl.
Co ty ćpiesz chłopie......idlowania kart i boty? To normalni użytkownicy a nie jakieś fikcje twoje.
stała się olbrzymim sklepem z grami
Raczej olbrzymią wypożyczalnią gier na czas nieokreślony.
błąd powielany codziennie
na steamie wykupujesz licencję na produkt czyli dokładnie to samo co zakup gry w pudełku
Termin wypożyczana jest użyty tylko po to by ominąć przepisy europejskie, jeszcze nigdy nie słyszałem by komukolwiek steam usunął gre z konta po za przypadkami użycia lewych kluczy i kart płatniczych.
Był przypadek, że ktoś dostał bana na całe konto, bo został z kimś pomylony, na szczęście potem je odzyskał. W regulaminie Steama jest taki punkt, że Valve może odebrać dostęp użytkownikowi do jakiejkolwiek gry bez podania przyczyny, a bez akceptacji tego regulaminu nie można się zalogować do swojego konta.
Ciekawe co ludzie zrobią jak pójdą o krok dalej i dodadzą jakieś abonamenty, płać za utrzymanie konta, albo twoje wypożyczone gry przestaną być dostępne XD
To byłaby świetna wiadomość dla Good Old Games, bo Origin chyba też daje na tych samych zasadach co Steam, right?
No tak bo na GOGu możesz grać we wszystkie najnowsze tytuły, Square Enix, Konami, Capcom, Activision wydają swoje najnowsze tytuły DRM free, bez Denuvo, na GOGu, wcześniej chyba zobaczymy człowieka na Marsie niż coś takiego.
I tak jak nie ma denuvo to zabezpieczenie nie działa, a nawet z d ostatnio tez niezbyt, po co oni się trudzą.
Tego nawet łamać nie trzeba jak ktoś użyje wyłącznie integracji ze steam, bo to jest uniwersale, są nawet emulatory steama.
@eglume ale tu mowa o grach, które kupujemy, a nie dostajemy w ramach abonamentu.
@Ernest1991
to teraz opisz różnicę między grą cyfrową na steamie a na PSN
na konsolach już jest wypożyczenie, płacenie za używanie multiplayera i inne zagrywki rodem z cyrku a ludzie i tak by bronili krzesłem takiej polityki
No nie ma różnicy, ale co ty piszesz o jakimś abonamencie, że jak nie opłacasz to gry bajbaj? Tylko te, które dostajesz w ramach PSplus. Na konsoli masz wybór. Cyfra, albo pudełko. I w pudełku nie ma kodu jak w przypadku PC, tylko płyta z grą. Także wiesz.
@Ernest1991
spoiler start
ty piszesz o jakimś abonamencie, że jak nie opłacasz to gry bajbaj? Tylko te, które dostajesz w ramach PSplus.
spoiler stop
czyli potwierdzasz to o czym mówię
w punktach żebyś zrozumiał
płacisz abonament - dostajesz tam jakieś odpadki
przestajesz płacić - zabierają ci odpadki
YYyyyyyyyyy? Kompletnie już cię nie rozumiem.
Jestem ciekaw jak na Steamie będzie można odpalić stare gry gdy na przykład Steam będzie wymagał co najmniej Windowsa 8 lub Windows 10 nawet gdy będzie to dopiero za kilka, kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat. Czy też w przyszłości Windowsa 11, Windowsa 12 itd. o ile oczywiście będzie.
Dlaczego Steam miałby wymagać jakiegoś Windowsa? Prędzej Steam pójdzie dość mocno w stronę Linuksa, skoro SteamOS na nim bazuje.
Tak samo jak to dziś jest ze starymi DOSowymi grami dostępnymi na GOG, uruchamia się je przez emulatory lub specjalnie zmodyfikowane biblioteki, wymaga to oczywiście zgody właściciela praw do danego tytułu.
No normalnie, będziesz musiał mięć win10 jeżeli tego będą wymagać, ale raczej win 7 nie porzucą długo. Win 8 nie ma racji bytu, bo 10 i tak sporo lepszy, więc nie wiem kto mając win8 by na nim został.
Skoro stare gry nie wspierają oficjalnie nowego systemu to co do tego ma steam, trzeba się pogodzić z faktem, że kiedyś przestanie działać, ale daleko do tego.
A w międzyczasie serwery cały czas regularnie siadają i często gęsto ledwo zipią. Zastanawiam się czemu Valve nic z tym nie robi? Nie tworzą już żadnych gier, a większość swoich sił i środków przeznaczają na rozwój swojej platformy, a mimo to absolutnie tego po steamie nie widać.
Mało która platforma jest tak problematyczna jeśli chodzi o stabilność. Tu raz nie da się wejść do sklepu, za drugim razem coś się buguje i co chwilę pokazują się jakieś errory, obsługa bywa toporna, design ,,taki se''.
Powiedziałbym raczej, że platforma Steam powstała z myślą o zabiciu gamingu na PC.
Origin działa 10x lepiej, niż ten badziew, ale za dużo gier tu jest, by to porzucić. I tak źle i tak niedobrze.
Gry na pc kosztuja juz po 230 zł wiec praktycznie jak na konsole.Tylko czekac az madrzy ludzie wpadna na pomysl platnego multi na pc i wtedy to juz bedzie lipa
Żebyś nie wykrakał. XD
płatne multi ? kurde zawsze myślałem, że konsole hamują rozwój gier a tu proszę w tym są pierwsze
jakby korzystanie ze steam było opcjonalne a nie wymagane można by było publikować z dumą takie dane, a tak czekam wkrótce na news od Microsoftu odnośnie ile osób korzysta z OS od MS grających w gry przy udziale biblioteki DX ;)
1/4 tych użytkowników to drugie, trzecie, czwarte itd. konta cheaterów w CS: GO.
Wystarczyłoby nie wyzyskiwać ludzi. Ale tak funkcjonuje świat i nic tego nie zmieni. Nie zmienia to jednak faktu, że ponarzekać można.
Najlepiej jakby wszystkie tego typu platformy, które są DRM'em upadły.
Nigdy nie przepadałem za ścierwem, jakim jest steam i do tej pory uważam tego typu programiki za najbardziej rakowe gówna, jakie spotkały graczy PCtowych. Nie chodzi mi tutaj tylko o przypisywanie każdej gry do internetowego konta, ale o wymuszanie bycia "On-Line" nawet jeśli chcemy pograć w gry single-player. I tutaj ciekawostka, bo pewnie mało osób o tym wie - w trybie OFFLINE można przebywać mniej więcej 2 tygodnie. Jeśli przez ten czas nie zalogujemy się chociaż raz do steama mając podłączony internet, to nie uruchomimy żadnej zainstalowanej obecnie gry ze steama.
Ja grałem offline na pewno w Risen 2, Risen 3 i Dishonored. Jak jest z resztą gier nie wiem.
@Dharxen
Super, tylko jaki związek ma to, że "grałeś offline w Risen 2, 3 i Dishonored" z tym co ja napisałem?
Taki, że nie w każdej grze musimy być online.
Doskonale umiem czytać ze zrozumieniem. Zapewne po tych 2 tygodniach wystarczy raz się zalogować i ponownie można grać offline przez następne 2 tygodnie. Wymóg bycia online z reguły jest w grach, które oprócz singla mają jeszcze multiplayer.
Nie dość, że jest tańszy, to jeszcze nie jest durnym DRM'em, tak jak Steam, Origin, Uplay itp.
Wkurza mnie, że jak kupię grę w sklepie, to jeszcze muszę ją rejestrować na steam (tj instalować klienta steam - inaczej nawet nie wbiję kodu).
Poza tym, chociaż kupiłem grę w normalnym sklepie (tak jak książkę w księgarni, czy mleko w spożywczaku) to okazuje się że zapłaciłem tak naprawdę za pudełko i za wypożyczenie gry ze steam.
Do tego steam traktuje mnie jak klienta drugiej kategorii, bo kupiłem "w punkcie sprzedaży" a nie u nich online.
(użytkownik dokąd nie wyda ileśtam kupując bezpośrednio na steam to ma konto z ograniczeniami).
Efekt jest taki, że jak coś mi się spodoba, to najpierw patrzę na pudełko czy jest wymagany steam.
I najczęściej odkładam z powrotem na półkę.
(mam wrażenie że logo steam drukują już celowo coraz mniejsze)
Potem wydawca becy jak baran na hali że maleje sprzedaż.
Jak za coś płacę, to oczekuję że to jest moje.
Więc niech becy. Wszystkich gier które mnie interesują i tak nie przejdę, bo życia by brakło.
Wolę zostawić swoje pieniądze w grze online.
Na dzień dzisiejszy taka jest moja opinia. Żeby było inaczej to steam musiałby się BAAARDZO zmienić.
Ja z tego powodu zrezygnowałem całkowicie z PC. W pewnym dniu po prostu powiedziałem sobie, że się na to nie piszę rozebrałem PC na części i wszystko poszło na spył :)
---1---
Wolę kanapę - próbowałem z PC ale UI gier nie jest dostosowane do grania na TV z kompa no i poruszanie się po systemie jest uciążliwe na TV do tego zmiana klawa/pad. Dodatkowo do kanapy niejako zmusił mnie fakt problemów z kręgosłupem (wada wrodzona i lata spędzone przy kompie przy grach/administrator IT).
---2---
Na konsolach mam grę fizycznie i jest ona moja na płycie. Jest to dla mnie istotne bo jestem graczem single player i kolekcjonuję gry. Kiedyś grałem multi dużo w czasach q3, d2 itd. Ale od czasu jak mam rodzinę to tylko SP.
Nie kupuję żadnych cyfrówek i nie zakładam żadnych kont. Konsolę podłączam do neta tylko żeby ściągnąć updaty i tyle.
luk1122 ----- Wszystko Ok ale w momencie kiedy zapragniesz powalczyć z kolegami w jakimś tam Codzie czy innej grze sieciowej to korporacja Sony zmusi się do zapłacenia haraczu pomimo że płacisz regularnie operatorowi za dostarczanie internetu. Na PC sytuacja jest odmienna ale także chora. Za granie w multi nie musisz płacić haraczu (jeszcze), ale grę którą kupujesz legalnie w sklepie nie możesz nikomu odsprzedać czy podarować bo okazuje się że jest powiązana z jakimś Steam'em i w zasadzie nie jest twoją własnością tylko Valve.
Ciekawe kiedy zatrudnią grafika i kilku projektantów, bo wizualizacja Steam jest jakieś 100 lat za murzynami.
W jakim sensie?
Dla mnie mamy tam klasyczny przykład niekontrowanego rozrostu, przez co menu są często nieintuicyjne, ale to standard w aplikacjach webowych gdzie na raz rozwija się wiele potencjalnych funkcjonalności, ale graficznie jak na tego typu portal powiedziałbym, że jest wystarczająco i nie widzę konieczności rewolucji. Odświeżenie szaty wprowadziłoby więcej zamieszania niż pożytku,