Mass Effect: Andromeda nie doczeka się dodatków singleplayer?
Pięknie EA zakopało wspaniałą serię...Powiedzą teraz że ME nie przynosi zysków i nie będą kontynuować tej serii. Pierdolone partacze....
NIC NIE ZDEMENTOWALI W SPRAWIE DLC.
Odnieśli się jedynie do tzw. Sinclair Networks, czyli firmy która podszywała się pod ich partnera produkującego Andromedę. Okazało się że cały profil tej firmy włącznie z portfolio był fałszywy, i jedynie do tego się odnieśli. Te tzw. Sinclair Networks twierdziło że jest odpowiedzialne za produkcje DLC i patchy, i że w ostatnich dniach postanowiono zawiesić wszelkie prace. To oczywiście była bzdura, a profil był fałszywy. BioWare oficjalnie potwierdziło jedynie że nie ma nic wspólnego z Sinclair Networks i nigdy o nich nie słyszeli.
Zupełnie inna bajka jeśli chodzi o DLC - zapytano Ian Fraziera /głównego designera MEA/ i Fernando Melo /odpowiedzialny za MP w MEA/ o plany dotyczące DLC - obaj odmówili odpowiedzi, zasłaniając się tajemnicą firmową.
Artykuł KOTAKU zaś o którym tutaj mowa, został napisany DZIEŃ PO aferze z Sinclair Networks.
Nie mieszajcie artykułu Kotaku z tą aferą, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
Oczywiście że się nie doczeka.
Za chwilę pełną parą ruszy kampania marketingowa Anthem'a. BioWare skupi tylko i wyłącznie na tym produkcie, jako że robią ją ich najlepsi ludzie (A-Team do którego niedawno dołączył Drew Karpyshyn), a nie te odrzuty które robiły Andromedę.
Robią wszystko co mogą byle ludzie tylko zapomnieli o MEA, w ogóle już nie komentują niczego związanego z tą grą, żaden pracownik BioWare nie może również wypowiadać się w tym temacie, co pośrednio potwierdził w ostatnich dniach w swoich twittach Fernando Melo, jeden z ludzi BW tworzących MEA.
Ta gra jest jak to mówią "dead".
Potwierdzono za to wydanie kolejnych książek w temacie MEA, więc jest możliwe że niedokończone wątki z gry znajdą swój finał właśnie w tej formie.
Andromeda szepcze "End my misery" i na całe szczęście została wysłuchana.
"Deweloperzy borykali się z rozmaitymi problemami – od zbyt wielkich ambicji, przez technologię nieprzystosowaną do gatunku RPG (...)"
- Jakoś BW Edmonton przy tworzeniu DA:Inkwizycja nie miało z tym aż tak dużych problemów jak BW Montreal przy Andromedzie. Warto też nadmienić, że BW Edmonton przy Inkwizycji dopiero zapoznawało się z Frostbite 3 i pomimo małego falstartu (sterowanie PC itp.) ostatecznie gra wygląda w porządku. Montreal miał więc już jakieś pojęcie i mógł radzić się doświadczonych kolegów, a i tak nie dali rady.
Jednak wciąż nie rozumiem jednego. Dlaczego akurat seria Mass Effect ma teraz cierpieć za niekompetencje studia z Montrealu? Od początku było wiadomo, że to studio sobie nie poradzi przy tak dużym projekcie. Widocznie BW/EA nie wyciągnęło konsekwencji z tego, co się stało z Shadow Realms tworzone przez - byłe już - BW Austin...
BTW. Skoro nie mają zamiaru wspierać Andromedy, to może w końcu by znacząco obniżyli cenę? chyba, że za chwilę ma wyjść wersja "GOTY". :D
Cóż, z tego jak się bronili wynikało, że zbyt wiele to tej pomocy od Edmonton nie było.
Edmonton miało już ogromne doświadczenie z poprzednich projektów(a i tak Frostbite był dla nich bardzo problematyczny), Montreal w zasadzie żadnego. Nic dziwnego, że nie ogarnęli silnika.
Dla mnie zawsze będzie zagadką, jak flagowy produkt tej firmy - bo taki jest Mass Effect - mógł zostać "podrzucony" jakimś przypadkowym, niedoświadczonym osobom.
Niedawno zrobiłem mały research odnośnie ludzi tworzących starą trylogię i realnie 90% z nich nie miało nic wspólnego z Andromedą. Niektórzy odeszli, ale przeważająca większość została przydzielona do Anthema. To po prostu WYBITNIE NIEZROZUMIAŁE dlaczego chociaż kilku z nich nie zostawiono przy tworzeniu MEA by nadzorowali młodszych, niedoświadczonych pracowników.
EA nie może sobie robić konkurencji w obrębie tego samego gatunku czyli S-F FPS-action-RPG. Koszty aby zrobić lub wkleić dodatki SP do Andromedy będą za duże zysk za mały. W multi mają kasę za free. Anthem jest teraz ich oczkiem w głowie. Gra w podobnym systemie co The Divison. Destiny, Wild Lands etc. Musi ją kupić i cały czas w nią grać masa ludzi aby opłacało się ją rozwijać.
DA to Fantasy-RPG więc nie będzie kolidowało z Anthem - zawsze to milej ubić smoka mieczem niż tylko laserem,
Bo Mass Effect się sprzeda, nie ważne jaka jakość i kto go zrobi. Znana marka. Natomiast sprzedaż nowej marki jest trudniejsze, dlatego trzeba więcej czasu i doświadczonych ludzi.
ste100 -> To akurat jest bardzo proste do wytłumaczenia: kasa. Główne studio (Edmonton) miało zająć się nową marką, a ta musiała przedstawiać sobą odpowiednio wysoką jakość, by nie wyszedł niewypał (patrz przykład upadłego Shadow Realms robionego przez byłe BW Austin) Jednak w tym samym czasie nie byliby w stanie ogarnąć jeszcze jednego dużego projektu jakim jest Mass Effect. Tak więc zapewne wpadli na genialny pomysł, że skoro Montreal już coś tam skrobał przy ME3 (multiplayer i DLC Omega) to dadzą radę przy ich pomocy wydać Andromedę. Na dokładkę w trakcie tworzenia ME:A, Bioware miało rotację pracowników (jedni odchodzili, inni przychodzili) Jak to się wszystko zakończyło, to mieliśmy (nie)przyjemność zobaczyć...
A tak jak przy Andromedzie miałem przeczucie, że to nie wyjdzie (słabe studio), tak i przy Anthem mam wrażenie, że wyjdzie wydmuszka (gra nie będzie bardzo wciągająca i po czasie zdechnie) Gdyby Anthem było nastawione głównie na singla, to co innego, ale pseudo MMO? W najlepszym razie skończy jak gorszy brat SW:TOR
@ste100
bo ciezarowkach gowna, jaki wylano na bioware za zakonczenie ME3 sam bym odszedl z marki. wiekszosc teamu byla pewnie wniobowzieta, ze moze skipnac na nowy projekt.
bioware wybudowalo niesamowita budowle, cudo. wszyscy klaskali w czasiee budowania. takze wszyscy wywali wiadro pomyj bo kolor dachu nie byl fajny.
tez bym porzuil projekt.
hail to 'community' (aka rage internet bois)
Przecież to już było wiadomo od dawna, z Montrealu została tylko garstka, która miała się zająć łataniem gry i obsługą multi.
Niemniej, szkoda. Może bez presji czasu udałoby im się stworzyć porządne historie z porządną fabułą i bohaterami.
No właśnie, a potem zaczęło się gonienie z produkcją, bo trzeba grę w końcu wydać. Doświadczone studio by ten czas spożytkowało, Montreal takim niestety nie był.
Jakby teraz wzięli się w miarę na spokojnie do robienia dodatków, to może wydłubali by coś dobrego.
Jestem tutaj.
Jeżeli chcesz poznać moje zdanie na temat ME:A zapraszam na mój serwis http://game-maps.com/MEA/Mass-Effect-Andromeda-Walkthrough.asp
Pięknie EA zakopało wspaniałą serię...Powiedzą teraz że ME nie przynosi zysków i nie będą kontynuować tej serii. Pierdolone partacze....
? 3 lata developerki i projekt niewykonalny; bioware mon ratowalo aby cokolwiek wyszlo;
co ma do tego EA? poza tym, ze zapewnialo kase na 2nd team (ryzykujac sporo, bo to cos nowego), jakby gole bioware zaliczylo taki kryzys to pozostaly by wiory bo 3 lata devu obecnych gier AAA to kupa kasy i by sie nie podniesli (nie mylic z 3 latami devu, ktory ma efekt)
internetowe zj3banie hejteow zakopalo ta produkcje; po dramie zakonczenia ME3, 3/4 ekipy powiedzialo dosc (plus,ze mamy Anthema).
co ma do tego EA? ---> Przecież EA wiedziało co się dzieje i jak widać nic nie zrobili żeby sytuację poprawić...
Jak gra by zbierała dobre oceny to "BioWare genialne, tylko ich zasługa". Teraz dali doopy i od razu "to nie ich wina, tylko EA"
Po pierwsze, nazywajcie rzecz po imieniu, to nie BioWare podjęło taką decyzję a EA, po drugie, sorry EA ale u was muszą pracować jacyś idioci którzy szkodzą waszemu wizerunkowi (jakikolwiek by on nie był) i waszym grą, to oni powinni zostać ukarani / zwolnieni, bo to oni są decyzentami, to oni powierzyli wartą miliony dolarów markę na ręce młodego niedoświadczonego studia, to oni też zdecydowali by wydać tą zrobioną na szybko grę. Może jeszcze powiecie że gracze są winni słabej sprzedarzy produktu? Że nie łykneli jak przysłowiowe pelikany waszego produktu? No sorry ale jak zapowiada się że na sklepowe półki trafi smaczna szyneczka a ostatecznie ląduje tam stara pasztetowa to co się spodziewacie? Sami zabijacie kurę (kury) które mogą znosić złote jajka, kasę którą tak lubicie. Ogarnijcie się i wróćcie do produkcji dobrych gier (dotyczy serii Mass Effect & Dragon Age)
Coś redaktorzy bardzo opóźnieni tutaj... EA/Bioware już zdementowali te plotki, a wy dopiero newsa o nich dajecie.
Wczoraj zdementowali plotki związane związane z przedwczorajszymi plotami na bazie nieistniejącej firmy Sinclair Networks. Generalnie to pominęliśmy to bo temat śmierdział na kilometr. Natomiast Kotaku to inna bajka...
NIC NIE ZDEMENTOWALI.
Odnieśli się jedynie do tzw. Sinclair Networks, czyli firmy która podszywała się pod ich partnera produkującego Andromedę. Okazało się że cały profil tej firmy włącznie z portfolio był fałszywy, i jedynie do tego się odnieśli.
ANI SŁOWA JEŚLI CHODZI O DLC. Zapytano Ian Fraziera /głównego designera MEA/ i Fernando Melo /odpowiedzialny za MP w MEA/ - obaj odmówili odpowiedzi, zasłaniając się tajemnicą firmową.
Artykuł KOTAKU zaś o którym tutaj mowa, został napisany DZIEŃ PO aferze z Sinclair Networks.
Chyba żartujesz...
Czemu niby ma żartować? Andromeda to nie jest zła gra. Padła ofiarą niezrozumiałej nagonki YouTube, potem ludzie którzy nie grali zaczęli pluć na Andromedę gówno o niej wiedząc i skończyło się jak się skończyło.
Mówienie, że Andromeda to bardzo dobra gra - to jest żart. I wcale nie mówię tego przez pryzmat nagonki na YouTube/animacji.
To po prostu nie jest bardzo dobra gra...
Wczoraj to już zdementowali, w ogóle nie badacie tematów przed publikacją, to jest co najmniej brak rzetelności.
Ja mam zatem radę do redakcji, przed publikacją to wy badajcie temat czy się coś zmieniło, aby przedstawiać pełen obraz.
Wczoraj zdementowali plotki związane związane z przedwczorajszymi plotami na bazie nieistniejącej firmy Sinclair Networks. Generalnie to pominęliśmy to bo temat śmierdział na kilometr. Natomiast Kotaku to inna bajka...
Pff, a kotaku to niby kto jest, jakiś wyznacznik, takie same ploty publikują jak inni, ktoś sobie wymyślił coś, kotaku teraz podchwyciło, równie to warte co te zmyślone bujdy.
Po za tym jak się masz jako redaktor zachowywać się i odpowiadać jak kłamliwy nastolatek to nie pisz do mnie, bo niestety za brednie i kłamstwa nie mogę cię zgłosić, a nie chce wysłuchiwać kłamstw pod moim adresem, kapisz?
kaszanka9 - przychodzisz tu i zaczynasz komentować od ataku na redakcję, o to że nie zbadaliśmy tematu przed publikacją, zarzucasz braki rzetelności itp.
Tymczasem, to o czym gadasz nie dotyczy tematu o jakim jest news, tylko innego wycieku przed dwóch dni. Czyli w ogóle nie ogarniasz co się dzieje i atakujesz. Co mogę ci powiedzieć... jak na dzień dobry robisz z siebie idiotę, to nie dziw się potem, że jesteś tak traktowany.
kapisz?
nie wiem dlaczego głwicię się iż Andromeda została przydzielona do niedoświadczonego studia, to proste EA myślało że gra sprzeda się dzięki samej marce, a zawartość to drugorzędna sprawa już nie pierwszy raz z tym jako gracze mięliśmy do czynienia, niestety strategia korporacji nie powinna nas zaskakiwać.
Za pewne EA miało nadzieję że singla gracze szybko zalicza i przejdą do multi na którym to dzięki dlc i innym mikropłatnościom będą kroić kasę, do większego dlc singlowego.
Jednak trochę przecenili bezmyślność klienta(co jest dość niezrozumiane w czasach internetu i czarnego pr) i ich plan się rozjechał, strategię zmienili ceny Andromedy spadły obecnie oscylują w okolicy 100zł, na goty szans nie ma, multi za pewne kokosów nie przynosi do tego muszą poprawki robić i na dlc obecnie nie ma czasu. Wiadomo też że dlc kupuje mniejsza cześć graczy, a jak gra się sprzedała słabiej jak planowali to dlc pójdzie jeszcze gorzej, więc dużego dlc raczej nie zobaczymy, ale w sumie poprzednie cześci też miały jakieś po pierdółki. Czegoś na miarę dodatków do W3 ciężko by było wyczekiwać, raczej zobaczymy coś ala zbroja dla konia.
Grę odstawili na boczny tor (bo hejt i słaba sprzedaż), co raczej robi wrażenie typu obrażonej dziewczyny niż profesjonalnego zachowania.
co ty pierdzielisz LOL; patola hejt mozg calkowicie wylacza
1. ME3 -> wiadro pomyj na bioware za zakonczenie
2. gro ekipy ma dosc tego hejtu, EA daje $ na nowy projekt (anthem)
3. bioware montreal (autorzy DLC) dostaja projekt ME
4. 3 lata probuja rozwinac temat duzej exploracji (100+ planet)
5. po 3 latach nie ma NIC
6. szybki crunching, 7 planet (powiedzmy 2 + 5 x reskin)
Nie rozumiem jak można odejść z projektu przez hejt community na zakończenie (które zresztą naprawdę na ten hejt zasługiwało). Nie wierzę w tłumaczenia, że ktoś kto dobrze wykonywał swoją robotę i lubił to co robił, zrezygnował z pracy przy ME z powodu jego community. Może im płacili za mało, atmosfera w biurze była nieprzyjemna albo znudzili się tematem ale na pewno jakiś tam hejt na jakiś tam element gry nie powoduje, że ludzie zaczną zachowywać się jak małe dzieci, tupną nogą i zrezygnują z pracy. Jakiś absurd. Jeśli ktoś na tweeterze twierdzi, że odszedł od ekipy to przecież nie napisze, że dlatego, że dostał lepszą ofertę od innego studia i po prostu chce zarabiać więcej hajsu tylko zwali wszystko na community.
Jak dla mnie ME upadło nie przez całą tę falę hejtu tylko przez złe decyzje. Jeśli pracownicy poodchodzili to znaczy, że pracodawcy nie chcieli ich zatrzymać przy sobie i uznali, że poradzą sobie z niedoświadczoną załogą, woleli zaryzykować z tańszą i słabszą kadrą niż płacić duże pieniądze osobom, które na nie zasługują. Błędy popełniły zarządy firm, a nie jakaś "niewidzialna ręka hejtu".
Jak czytam ''Kotaku'' to od razu wiem, że niewiarygodność danego postu wzrasta o 100%. DLC się przydadzą i chętnie wrócę na drugi playthrough. Przejście podstawki zajęło mi 139 godz, pieniądze dobrze wydane.
NIC NIE ZDEMENTOWALI W SPRAWIE DLC.
Odnieśli się jedynie do tzw. Sinclair Networks, czyli firmy która podszywała się pod ich partnera produkującego Andromedę. Okazało się że cały profil tej firmy włącznie z portfolio był fałszywy, i jedynie do tego się odnieśli. Te tzw. Sinclair Networks twierdziło że jest odpowiedzialne za produkcje DLC i patchy, i że w ostatnich dniach postanowiono zawiesić wszelkie prace. To oczywiście była bzdura, a profil był fałszywy. BioWare oficjalnie potwierdziło jedynie że nie ma nic wspólnego z Sinclair Networks i nigdy o nich nie słyszeli.
Zupełnie inna bajka jeśli chodzi o DLC - zapytano Ian Fraziera /głównego designera MEA/ i Fernando Melo /odpowiedzialny za MP w MEA/ o plany dotyczące DLC - obaj odmówili odpowiedzi, zasłaniając się tajemnicą firmową.
Artykuł KOTAKU zaś o którym tutaj mowa, został napisany DZIEŃ PO aferze z Sinclair Networks.
Nie mieszajcie artykułu Kotaku z tą aferą, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
Miło, że ktoś kuma co się dzieje ;) Takie Kaszanki to ciągle uważają ze GF 1080 nie istnieje ;)
^Co? XD
@BlackPilgrim
A kiedyś jak tak naprawdę GTX 1080 został zapowiedziany to kaszanka szedł w zaparte, że taka karta nigdy nie powstanie i wszyscy są głupi bo wierzą w to. Później odwracał kota ogonem itd.
@Łosiu
@Crod4312
Co to są za brednie znowu?
Gdzie ja niby takie coś pisałem, analfabeci którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem, a jak im wytknąłeś gdzie się ośmieszyli to kaszanka "odwraca kota ogonem" buahhahha
Sprawa tyczyła się tylko tego, że nie uważałem, że wycieki obudów nowego gtx są prawdziwe i, że nazwą kartę 1080, bo kojarzy się z 1080p, a to karta do 4k.
Czekam na cytaty od was kłamcy gdzie napisałem, że uważam iż GF 1080 nie istnieje.
Oraz, że "taka karta nigdy nie powstanie i wszyscy są głupi bo wierzą w to"
Totalna żenada i przekręcanie.
Nie ma cytatów = jesteście kłamcami mitomanami
I jeszcze łosiu jak zwykle, kolejna "mądrość" gościa który 3/4 rzeczy nie ogarnia co widać po jego komentarzach, pamięta jak mi 3 razy wklejał to samo, jakieś bzdury o acti i sony w temacie crasha...
kaszanka9 - Cytaty? Nie, nie chce mi się tracić czasu. Po co kolejny raz udowadniać coś, co już zostało udowodnione na tym forum wiele razy. Są lepsze rzeczy do roboty.
Ale beka, haha :D
Wydawanie DLC do takiej płynnej, śmierdzącej sraki jaką jest Andromeda to po prostu strata czasu.
No i co teraz, świetną markę i to bogate uniwersum poślą do piachu? Wystarczyło jedno niepowodzenie, żeby cały dorobek zbudowany w trylogii włożyć do szuflady. Działania EA wyglądają jakby działali po najmniejszej linii oporu, jak najmniej od siebie włożyć, wymagać wiele, a potem likwidować przy pierwszym niepowodzeniu. Skąd ja znam takie zachowania? #pdk
Przecież to są plotki totalne, może i tak będzie, albo i nie, takie są plotki, ale ostatecznie przecież nic się nie dowiemy z pierwszej ręki, ci co wiedzą, nigdy nie powiedzą wprost.
Jak nie wyjdzie DLC albo nie będą tego kontynuować to sprawa jasna, tylko, że nikt o tym nie poinformuje, mijający czas i brak czegokolwiek potwierdzi lub nie.
Po za tym co to znaczy odłożyć na półkę, równie dobrze kolejna może wyjść za 5 lat, i tak obecna generacja jest żenująca w tym zakresie, bo trylogię całą zrobili przez okres 5 lat, atu 5 lat i jedna gra.
Jak to napisał Smuggler z CDA. Coś się kończy ale chyba nic już sie nie zaczyna. Żegnaj Mass Effekcie! To była dobra jazda!
Bardzo dobra decyzja..gracze dali wyraz nienawisci do Andromedy,nie podobalo sie?...to w takim razie sluchamy graczy,nie bedziecie juz cierpiec wiecej.
Przecież ma być w najbliższym czasie dlc z nową frakcją a mianowicie Quarianami.
W taki oto smutny sposób seria Mass Effect podzieliła los serii Medal of Honor.
Kupiłem na premierę. Grałem może z 10h i zrezygnowałem. Nawet przyjemna walka nie przykrywa pustki tej gry. Dwa, trzy razy w miesiącu próbuje do tego wrócić... nawet teraz w sezonie ogórkowym nie da się na dłużej wsiąknąć w Andromedę.
Wszystkie serwisy grzeją temat i obrzucają nas na zmianę artykułami "ME:A bez dodatków", "a może jednak będą dodatki do ME:A?", a przecież już gdzieś z miesiąc temu jeśli nie więcej poszła w eter wieść, że seria ME została zawieszona. Samo przez się chyba rozumie, że to właśnie oznacza brak kontynuacji i dodatków!
Tutaj nie ma się co oszukiwać, gdy duży wydawca nastawiony w 100% tylko na zysk przejmuje mniejszego producenta gier to nie może wyjść z tego nic dobrego.
Ciekawe kiedy oleją też multiplayer i padną serwery. Na osłodę można przynajmniej wrócić do trylogii Sheparda. RIP Mass Effect. Ciekawe czy Dragon Age też poślą na dno.
Obecnie do Andromedy przydzielona została tylko garstka ludzi którzy mają wspierać multiplayer i łatać grę przez okrągły rok. Obecnie wyszło tak że patche co miesiąc są wydawane, ale pewnie jeszcze z dwie poprawki wyjdą i do widzenia. Teraz priorytetem jest Anthem.Sami autorzy na Twitterze też nie kryją się z tym.
Przykra wiadomość :/ W Andromedzie umieszczono sporo ciekawych wątków, które aż prosiły się o jakieś wyjaśnienie bądź rozwiązanie, np.
spoiler start
Jaardanowie, ich historia, możliwości oraz powody zniknięcia, plaga, w jakich okolicznościach powstała i dlaczego, choroba matki pioniera, Dobroczyńca i cały wątek związany z jego tajemniczą tożsamością i wieeeele innych
spoiler stop
Gra pozostawia na koniec mnóstwo niedomkniętych wątków. Wiem, wiem, Mass Effect: Andromeda nie jest grą wybitną i ubolewam nad tym. Mimo wszystko wierzyłem że twórcy spróbują poprawić choć odrobinę swój wizerunek jakimiś konkretnymi dodatkami nawiązującymi do niewyjaśnionych wątków o których pisałem. A tu dupa, zostaliśmy olani bo hajs się nie zgodził tak jak sobie to wymarzyli, naprawdę przykre.
No właśnie, a i tak wszyscy radośnie i w podskokach poleca kupić Anthema w pre-orderze :P
Ja po ok 30 godzinach gry miałem serdecznie dosyć Andromedy i dałem sobie z nią spokój, ilość wtórności i zbieractwa w tej grze jest powalająca, każda planeta to ten sam dziadowski schemat grania, misje poboczne to kopiuj-wklej, a dialogi to profanacja, zastępcze studio nie udźwignęło tej serii, i żadne dodatki jej nie uratują ( jeśli wyjdą) ostatnio ograłem poraz enty całego Mass Effecta 2 +DLC i bawiłem się wybornie w porównaniu do Andromedy.
Andromeda: PLEASE... KILL ME... ;(
Chopaki nic się nie stało, Command & conquer też pogrzebali szybkim skokiem na kasę. Ile to oni mają licencji czy chcecie długiej listy czy wystarczy wspomnieć o Neverhood czy Dungeon keeper. Z pewnością nic nie wydadzą , bo żadna z tych gier to nie jest grą sportową, ani wyścigową. Zresztą Deus ex też pogrzebali, przerastają ich rozbudowane projekty i nie potrafią dogonić zmieniających się kart graficznych w blaszakach. Szkoda , że tak goniąc to co starzeje się najszybciej zapominają , że gameplay to nie grafika.