Poznaj bohatera gry Star Wars od Visceral Games
Czytam i nie wiem. To będzie sandbox czy liniówka? Bo nie wiem w końcu czy coś wiadomo na ten temat czy nie.
To że EShit nic na tej swojej konferencji nie pokazali z tej gry, to był zawód.
@Aro PL No właśnie nie wiadomo, bo poza tym że wiemy że robią jakąś grę, to nie wiadomo nic więcej.
Bo był focus na BF2. Gdyby pokazali dwie gry ludziom by się mieszało, a BF wychodzi jeszcze w tym roku, więc nic dziwnego, że miało pierwszeństwo. Przynajmniej tak bym to interpretował.
Według mnie będzie coś jak kotor czyli pseudo-otwarty świat do pewnego momentu fabularnego.
Obyś miał rację, wszyscy teraz robią te otwarte światy i nie rozumieją, że mając dobry pomysł na grę wystarczy zrobić 10 razy mniej świata 10 razy dokładniej, a efektem będzie 100 razy lepsza, dynamiczniejsza, lepiej zbalansowana, bardziej klimatyczna i mniej rozmemłana gra.
Wyższość zamkniętych światów nad otwartymi jest taka, że twórcy pokazują nam to co chcą, gdzie chcą i kiedy chcą, serio mam już dość wpieprzania gdzie popadnie tych open worldów, chciałbym wreszcie jakiegoś intensywnego i oskryptowanego korytarzowego gówna!
@12dura -> Masz rację. To już robi się nudne. Co za dużo, to niezdrowo. Wolę pół-otwarte gry takich jak "Dishonored", "Prey" czy "Dark Souls", które są dużo ciekawsze od gry typu "sandbox". Albo liniowe gry na poziomie "Metro" i "Wolfenstein"...
Tylko niewiele gry sandbox takich jak "GTA" i "Wiedźmin 3" są spoko.
Ale sandbox jest podobny do DLC. Dopóki graczy nadal kupują "przeciętne" gry typu "sandbox", to "choroba" nigdy nie zniknie na długo. Głosują portfelem. Co poradzisz? :/
Najlepszym przykładem niech będzie Uncharted. W lepszą grę nigdy nie grałem.
@Imrahil8888: Uncharted zaczyna być fajne od 2 części, pierwsza mocno trąci myszką. Chociaż... na czas swojej premiery faktycznie mogła robić wrażenie (grałem w remaster na PS4).
Do listy naprawdę niezłych sandboxów dorzuciłbym jeszcze Horizon Zero Dawn, chociaż to jednak nie jest poziom fabularny Wieśka.
Zapowiada się interesująco, choć przydałoby się więcej konkretów o nadchodzących grach SW... Trzeba cierpliwie czekać.
PS. Chociaż ten "świetlny bicz" brzmi dziiiwnie... :P
Tylko pytanie. Czy główny bohater będzie murzynem? Nie żebym miał coś do murzynów ale ostatnio jest ich pełno w grach. AC: Origins, AC III, AC: Liberation, Watch_Dogs 2, Fifa 17, Detroid: Become Human, Mafia III,
Cytując klocucha: "To są takie krainy, że nawet jakby był biały, to by się zmurzynił."
Dobra, to teraz wymieniamy gry w których bohaterowie nie są murzynami.
Dishonored 2 (tam nawet dwójka bohaterów!), nowy Wolfenstein, Prey, Metro, Shadow of War, Just Cause 3, Hitman, Life is Strange, Spider-Man, Tomb Rider. To tylko pierwsze lepsze z brzegu jakie przyszły mi na myśl. Nie żebym miał coś do nie-murzynów, ale...
Serio, czepianie się tego, że w grach raz na jakiś czas w serii wystąpi czarny główny bohater jest śmieszne.
Macia$
Wiele gier co podałeś to są serie trwające wiele lat jeszcze sprzed czasów tej całej "poprawności". Wolfenstein, Hitman, Tomb Raider czy Dishonored. W tym ostatnim obecność murzyna w przy cesarzowej (i wiadomo jaka obecność w życiu córki cesarzowej) byłaby zaburzeniem budowania świata wiktoriańskiej Anglii. Dodatkowo Metro to gra oparta na książce, gdzie bohaterem jest Rosjanin, więc nie wypadałoby zrobić tu murzyna (a powiem, że w wielu adaptacjach filmowych obecnie kolory skóry bohaterów są na siłę zmieniane psując wiele rzeczy). Nie wiem jak będzie ze Spidermanem, bo jeszcze chyba nie było informacji o tym, który to postać z uniwersum jest, ale z tego co kojarzę to obecnie Spidermanem jest latynos, więc kto wie jak to się skończy w grze.
O ile w kilku grach ma to sens (Mafia 3, AC3 czy Liberation) tak w wielu innych powoli zaczyna irytować.
Przypomnę przykład Wiedźmina 3 i zarzuty, że murzynów nie ma. W tym momencie doszło to do chorego poziomu. Zwłaszcza, że murzyni w świecie Wiedźmina są (Zerrikańczycy), ale przecież ludzie, którzy najwięcej krzyczą najmniej wiedzą, a że ich akurat w grze nie było to brak potrzeby fabularnej.
W ACIII główny bohater to przecież syn białasa i pocahontas, więc w jaki sposób był on murzynem? o.O Natomiast jeśli chodzi o AC Origins, to przecież gra ma miejsce w starożytnym Egipcie, więc bohater powinien mieć ciemniejszą karnację (a skoro jest jakimś niskoklasowym Egipcjaninem, to nawet pasowałby murzyn), a z grafik na aż takiego ciemnego nie wygląda. Dziwniejsze by było, jakby miał kolor skóry dzisiejszych Europejczyków (chociaż tacy też mogli w Egipcie występować).
W pozostałych grach, które wymieniłeś, murzyni nie rażą w oczy. Ktoś miał taką koncepcję i warto to uszanować.
Sam nie lubię umurzyniania niektórych postaci, gdy nie ma to najmniejszego sensu (np. Heimdal w Thorze), natomiast ostatnio jest mnóstwo narzekań, że każdy murzyn w grach, czy filmach, to przejaw "chorej poprawności politycznej". A to już przesada w drugą stronę.