Graliśmy w Mount & Blade II: Bannerlord – dużo nowości w systemie walki
słowo finezja nie pasuje do tej gry... jak ktoś szuka finezji zapraszam do for honor... tutaj to wygląda sztywniacko jak kołek w dupie... grałem w starego m&b 3 lata ale ten system tutaj się nie wiele zmienił a walka wygląda jak wyglądała.... nie wiele się zmeiniło
Przeraża mnie że w prawie każdym artykule piszecie że do premiery jeszcze bardzo daleko. Przeglądam codziennie yt, a w internecie wielu twierdzi że premiera już niedługo ;)
Wygląda interesująco. Po prostu pomysł na grę jest niezwykle ciekawy. Nie znam pierwszej części.
No no, jeśli system walki będzie tak zaawansowany jak mówią, i do tego intuicyjny to będzie nieźle. Gdy wreszcie gra wyjdzie będzie wygranko bez oszukiwanka w swojej klasie.
"Nową mechaniką jest to że można opuścić lance i zadać masywne obrażenia" - w tym momencie przestałem oglądać, bo zrozumiałem że NIC sie z tego nie dowiem. Ta mechanika jest w warbandzie na 99%(1% że to jest mod, w warbanda bez modów nigdy nie grałem), cóż szkoda że do tworzenia takich recenzji są dopuszczani ludzie którzy nie mają pojęcia o danej grze.
Wszyscy tylko o walce a ja się pytam co ze stroną ekonomiczną gry? Co z interfacem? Co z raportami, statystykami i tabelkami? Co z wygodą zarządzania? Przy całej sympatii dla wcześniejszych odsłon łagodnym będzie stwierdzenie, że zarządzanie królestwem, przyznawanie ziem lordom, czy choćby nadążanie za pojawiającymi się informacjami przypominało drogę przez mękę. Nie mówiąc już, że było to po prostu nieprzemyślane, niedopracowane i skrajnie niewygodne w użyciu. Zarządzanie swoimi włościami, dbanie o relacje ze swoimi podkomendnymi wymaga skakania po różnych ekranach (ekran sali lorda vs ekran mapy) i przeglądania różnych ubogich statystyk, no chyba że się mapę zna na pamięć z najdrobniejszymi szczegółami, oraz to który lord nas w jakim stopniu darzy sympatią. Mam wielką nadzieję, że to wszystko tak poprawią żeby miało ręce i nogi i żeby nie było takie frustrujące. Nie zapominajmy, że ta gra to nie tylko bitwy ale przede wszystkim dobra strategia, pozwolę sobie stwierdzić, ekonomiczno-polityczna.
A mi zato nie do końca podoba się kierunek w którym podąża system walki... Fajnie że teraz wszystko będzie płynniejsze, oraz dodano pozycjonowanie, jednak z opisów bardziej wyłania się jakiś mętny obraz Dark Souls, a wolałbym jednak coś bardziej średniowiecznego. Bardziej by mi tu pasował kierunek jaki obrało Kingdoms Come, może nie z aż tak zaawansowanymi pozycjam, jednak z większym wpływem używanej broni na samą taktykę walki. Obecnie wydaje się że TaleWorlds się trochę zapędziło w kozi róg, przez co po raz kolejny dostaniemy dość chaotyczne bitwy, w których, jak w poprzedniej części w centrum będzie bić się piechota, a kawaleria będzie krążyć gdzieś dookoła, bo będzie to najefektowniejsza strategia, gdzie wprowadzając kilka zależności między poszczególnymi jednostkami i ich uzbrojeniem można by te bitwy znacznie bardziej poukładać.
gierka fajna pierwsza czesc byla dobra ale mysle ze moze wypasc slabo na tle Kingdom Come: Deliverance
Bez szans. Z tego co widziałem na gameplay'ach walka w Kingdom Come działa średnio, a nawet jeżeli nie pokona go rozgrywka jednoosobowa to zrobią to mody lub multiplayer.
Ile to już czasu temu ekscytowaliśmy się ze znajomymi, że wychodzi nowy M&B? A gra dalej nie wyszła i pewnie pierwsze słowa tekstu niedługo będą prawdziwe. :D