Sega rozważa przeniesienie na PC marek Yakuza i Persona
Gdzie jest ten kolega co tu ostatnio mówił mi, że na żadną Personą i Yakuzę nie ma szans na PC hę? Pokaż się skurczybyku!
Taką kolekcje wszystkich odsłon Yakuzy na PC to z chęcią bym zobaczył. Specyficzne ale bardzo fajne gry
Obie marki kapitalne. Myślę, że osiągnęły by duży sukces na PC. Persona 5 to majstersztyk, a Yakuza ma tak dobrą i dorosłą fabułę, że chyba każdemu by się spodobała. MindFak na każdym zakręcie jeśli chodzi o Yakuze.
Gdzie jest ten kolega co tu ostatnio mówił mi, że na żadną Personą i Yakuzę nie ma szans na PC hę? Pokaż się skurczybyku!
Na stos z nim! ;)
No niby fajnie, niby spoko - ale co z Condemned 2? :(
Vanquish też, i co z tego?
Pewnie Yakuze 7 wypuszczą na PC i XONE. bo będzie nowy bohater. Którejkolwiek z poprzednich części nie ma sensu zaczynać jak się nie grało od 1.
Nic nie przerzucą. Gdyby nie Sony to 0, Kiwami i 6 nadal nie miałyby premiery na zachodzie.
Persona spoko. Yakuza to jedno z moich niewielu growych rozczarowan, jest mi ta seria zupelnie obojetna.
Brakuje Uncharted, Horizona i The Last of Us :p O ile pozycje 1 i 3 są niemożliwe, to druga jak najbardziej.
Możliwa bo?:D
Tez nie wiem o co mu chodzi, Guerilla przez ostatnich kilkanascie lat swoje gry wydawala tylko na Playstation, zreszta sa firma wykupiona przez Sony.
Zrobili wcześniej jakaś słaba grę w Wietnamie(Shellshock)ale to było za czasów, kiedy nie należeli do Sony. Teraz to ich studio wewnętrzne.
"Wykupiona przez Sony" - podobnie jak seria Persona i Yakuza
Persona i Yakuza to nie są gry Sony. Prawa do nich ma SEGA.
Hydro nie obraź się, ale gdzieś pisałeś, że w grach siedzisz od jakiś 20 lat. Więc albo trollujesz, albo jesteś odporny na wiedzę:D
Czyli Hydro, po staremu. Nic nie wie, na niczym sie nie zna a ma najwiecej do powiedzenia. Można olać.
Polecam sprawdzić na jaki sprzęt gry tworzy Atlus. Podpowiem tyle, że nie tylko na Playstation.
Ale żeś porównał, przecież Guerilla należy do Sony Computer Entertainment. Oj Hydro, hydro...Ty to masz wyobraźnię.
Ernest - nie troluję, bo nie jeden ex z Playstation trafił już na pecety (ostatnio choćby Tekken), a dzisiaj wszystko jest możliwe. Poza tym piszecie tak, jakbyście nie chcieli tych tytułów na pecety. Piszecie też tak, jakby Sony nigdy się nie sprzedało. Powiedziałem wcześniej, że zarówno Uncharted jak i TLoU nie trafi na pecety. Wcale się nie zdziwię, jak i te marki zostaną kiedyś wyprzedane. Wiem, że zapaleni konsolowcy myślą tylko o sobie i by tego nie chcieli, ale to Wy najbardziej zaprzeczaliście, kiedy kiedyś napisałem, że Sony ma siana jak lodu, a Wy że wręcz przeciwnie, że Sony ma spore problemy finansowe i zacznie się wyprzedawać. I co, teraz nagle zmiana decyzji ?
Tekken 7 to gra stworzona i wydana przez Namco. Try harder.
Ale wydana na wyłączność konsoli Sony. Te gry, co mówicie są "wykupione" przez Sony, ale jak wyżej: co to zmienia ? Niemożliwe jest wydanie ich teraz, ale skąd wiesz, co będzie za kilka lat, czy nawet nie lat ? Może nawet i jutro Sony dostanie po gaciach finansowo ? Nie wiecie tego. Więc nie można powiedzieć, że jakaś gra nie zostanie wydana, na jakąś platformę. Co prawda teraz powiem o Microsofcie, ale oni też zatwardziale bronili swoich exów, by wyszły na konsoli, a teraz nie ma gry na xboxie, która by nie wychodziła także na pecety. Mało tego, nawet teraz kilka dni temu Phil Spencer ogłosił, że myśli o możliwości zemulowania xboxa 360 na pecety. Nie znasz dnia, ani godziny, co będzie.
Zresztą nie ma sensu to wieczne wykłócanie się. Poczekamy i pośmiejemy się razem. Aż mi się przypomniał wątek z RDR'em, gdzie pokazano screena z Wild West Online (czy jakoś tak) i napisałem, że taka grafika jest możliwa tylko na pecety. Sami wiecie, jak to się skończyło.
Hydro ma 20 lat doświadczenia w bajkopisarstwie i hipokryzji, tak bardzo pecetowiec, a jak trzeba to użyje jako argumentu exów sony, ha ha
Sony ma ponieść straty związane z wydaniem gier na których nie zarobią, bo będą na innych platformach? Chłopie zacznij myśleć.
Hydro coraz bardziej mnie załamujesz, czego Ty nie rozumiesz? To nie jest gra wykupiona na wyłączność tylko studio jest częścią Sony Computer Entertainment, dokładnie tak samo jak gry Naughty Dog czy od Supermassive nie wyjdą na inną platformę niż PlayStation.
Staty, bo ?
@Hennepin - ja to doskonale rozumiem i tak jest dzisiaj. Ale skąd wiesz, co będzie jutro, po jutrze ? Też wiele rzeczy, jakie się ukazało było zaskoczeniem dla wszystkich. Nie było dla Was szokiem pojawienie się info o Forzy czy Gears of War na PC ? Piszecie wszyscy tak, jakby wszystko było takie oczywiste: ktoś coś ustalił i już z góry zakładacie, że tak zostanie na zawsze, bo albo straty, albo to nierealne bo Sony coś tam. Brakuje Wam wiary. Nie znacie powiedzenia: nigdy nie mów nigdy ?
Ja nie chce zeby wydawali exy z PS4 na inne platformy :) Nie po to kupowalem PS4 zeby teraz wszystkie exy wypuscili na PC.
A jeszcze wracajac do poprzedniego tematu, chyba Hydro mylisz wewnetrzne studia danego producenta konsol, ktore nie maja nic do gadania i produkuja gre na jedna konsole jako ex, od wydawcy/producenta gier niezaleznego od Sony/MS, ktory sam decyduje gdzie wydac gre. Guerilla to ten pierwszy przyklad, Namco-bandai (ci od Tekkena)- drugi. Przy okazji Tekken 6 i 7 wyszly tez na Xboxa. To nie sa exy Sony.
Nie, Gearsy, czy Forza żadnym szokiem nie były bo Windows jak i Xbox należą do Micfrosoft.
To zobacz sobie początkowe tematy z Forzą czy GoW'em na PC. Tam aż roiło się od postów typu: "Świat się kończy, wow, Forza na PC". "Pecetowcy, cieszcie się, Microsoft dało Wam niemożliwy prezent", "O teraz pecetowcy będą gadać, że nie ma exów na konsolach" itd. Co, nie było takich tematów?
A pytanie do "chcenia" tyczyło się posiadaczy pecetów. Wiadomym jest fakt, że konsolowcy dostają za każdym razem oburzenia, gdy ich ukochana gra trafia na platformę konkurencji, czego o pecetowcach powiedzieć nie można. Bo, widzieliście kiedyś pecetowca, który się wkurzał, że np Crysis 1 trafił na konsole ?
@Mwa haha - owszem, z pierwszego postu można tak wnioskować, ale powiedz sam, czy nigdy nie było tak, że wewnętrzne studia należące do konkretnego "giganta" nie zostały nagle sprzedane ? Na prawdę, zachowujecie się tak, jakby wszystko było dla Was takie oczywiste, bo tak przyjęto i koniec. Tak, jak mówicie jest dziś i pełna zgoda, ale skąd wiecie, co będzie jutro,l za miesiąc, za rok ?
A Tekken wyszedł dopiero od piątki na Xboxa, a zobacz ile lat już miała ta konsolka. Dlaczego od piątki, a nie od początku ?
Nie pogrążaj się dalej. Jaki interes miałoby Sony wypuszczając swoją grę na platformę konkurencji jaką jest Windows Microsoftu? Microsoft zarabia na grach zarówno na konsoli jak i tych co wychodzą na Windows 10, nie widzisz różnicy? Serio mam wrażenie, że trollujesz.
Sprzedaż prawa za większą kasę ? Problemy finansowe? Powodów może być wiele.
Microsoft na konsoli i W10 zarabia dopiero teraz, a wcześniej widzę już, że nie pamiętasz, jak zatwardziale bronił swoich exów przed pecetem. Bardziej jak Sony. Dopiero po wyjściu W10 coś się im odwidziało i całkowicie zmienili swoją politykę.
I masz rację, to nie ma sensu. Co nie napiszę i tak źle, zawsze kontrargument musi być .Nie można mieć własnego zdania, bo zaraz jest uznawane za trolling. Męczy mnie już ta kłótnia.
Przecież to jest być albo nie być dla Sony i PlayStation, jakby sprzedali swoje gry konkurencji Microsoft/Windows to oznaczałoby koniec PlayStation, oczka w głowie Sony. Uruchom szare komórki.
Tyle, że kiedyś exów było znacznie więcej. Dzisiaj jedna gra na 20 nie wychodzi na PC. No i mało zarobili na tych grach? Kiedy one wyszły? Dawno temu. Żadna strata dla Sony.
Ale dobra, koniec dyskusji w tym temacie. Swoje powiedziałem.
Dziś fantazja, przyznaję. "Jutro" niekoniecznie, ale swoje już powiedziałem. Zostałem zjechany, wystarczy.
Z jakiej platformy ? Gry z roku 2008 nigdzie nie przeniosą. Prędzej zremasterują. Chociaż z drugiej strony np Bayonetta z roku 2010 wyszła na pecety w roku 2017, więc wszystko jest możliwe. Tak jak pisałem wyżej, mnei nic już nie zdziwi.
@Pan Dzikus -> Można się pomarzyć. ;)
@Hydro2 -> Gry z roku 2008 nigdzie nie przeniosą
Patrz Final Fantasy IX, X, Metal Slug i inne gry prosto z konsole na STEAM. Pozdrawiam.
Co by nie mówić coś tam się zmieniło na pc, jakby ktoś lata temu powiedział, że tekken 7 wyjdzie na steamie na równo z konsolami to by go wyśmiali...
A teraz proszę.
To samo kiedyś będzie z exami iście Sony
Niby jak exy Sony mają wyjść na inne platformy? Myślisz coś, czy od nadmiaru słońca przegrzały ci się zwoje mózgowe?
Ja cię obrażam? Dziś to absurd i moja fantazja, ale kiedyś Tekken na pc też nim był.
@planeswalker Po co ty z dzieciakiem, trollem dyskutujesz? Nie lepiej sobie odpuścić?
Przecież ty sam się obrażasz takimi tekstami, nie wiń innych, że widząc szaleńca, mówią, że to szaleniec.
Te exy to mogą się pojawić na pc wyłącznie w psnow o ile do tego czasu nie zdechnie.
Szaleniec, a to, co tu było (na szczęście moderator usunął), to znaczca różnica. Ja na tym forum ani razu w historii świata nigdy nie wyzwałem. Nawet jeśli ja, czy ktoś troluje, to nie jest to powód do bluzgów i braku kultury.
Ale o co chodzi? Nazwałem głąba głąbem, co w tym niestosownego?
Nie wiesz, że ten, kto się tak przezywa, sam się tak nazywa dziecko ? ;) Wróć do podstawówki, gdzie uczą kultury, szacunku do starszych i dobrych manier.
Ty mentalnie nie wyszedłeś jeszcze z podstawówki. Nie rozumiesz prostych rzeczy i trzeba ci tłumaczyć jak dziecku. Współczuje.
Też ci współczuję braku podstawowych zasad wychowania i antyspołeczność. Nie dziwię się, że w wątku sylwestrowym napisałeś, że nigdzie nie wychodzisz :)
Po raz kolejny pokazałeś swoją głupotę. Tylko taki "tytan intelektu" jak ty mógł nie zrozumieć, że wątek sylwestrowy został stworzony dla żartu.
Jakoś twoja "opinia" nie wyglądała na żart. Tak najłatwiej się tłumaczyć ;)
To już sobie konsolę kupiłem.....
chyba jordan zobaczyl moj komentarz
Obie serie są prześwietne,jestem pewien że odniosłyby całkiem spory sukces na PC,mogli by jeszcze wydać Condemned 2 na PC :D
Po zobaczeniu recenzji Yakzuy 0 w wydaniu Wściekłego Joe, jestem jak najbardziej za wydaniem tej gry na PC. Z kolei zapowiedź wydania Persony na PC mnie w ogóle nie dziwi, bo ostatnio na tą platformę wychodzi dużo jrpgów.
Yakuza?
Czemu nie. Nowsze części są świetne a po ograniu Sleeping Dogs może to być dobry suplement na podobne tytuły...
Czyżby zmiany w Sony. Mniej chęci na trzymanie gier na wyłączność. Za duże koszty czy zmiany pozytywne.
Naiwazniejsze ze racze tylko skorzystają na tym.
Nic nie mam do portowania ale jak te gry miał swój początek na konsolach to niech tam pozostaną...chyba że poprzednie odsłony doczekają się portu tak jak to było z Way of the samurai 3.
Nic nie mam do portowania ale jak te gry miał swój początek na konsolach to niech tam pozostaną
Czemu?
W takim razie może trzeba poprosić szanownych konsolarzy o oddanie DOOMa, Deus Exa, Far Crya, Wieśka itp. itd.
Cobrasss lo Boże bardzo złe z twoją psychiką. Odstaw koksole a najlepiej gry .
@hopkins
Bo jest zazdrosny, że kupił konsole i drogie gry, a pecetowcy mogą mieć te same gry z lepsze grafiki (np. większe rozdzielczości) i mogą się bawić w fanowskie mody (tak jak GTA). Niech się cieszy, co ma. XD
Nie musisz się tak bać, bo i tak prawdopodobnie te gry zostaną na konsolach.
Planeswalker... Lo Boże. Normalnie świat się zawali gry nie będzie na komputerze co zrobić. Chłopie konsola kosztuje 600zl na allegro i jak ktoś będzie chciał to przeboli te 2 stowki na używana grę i zagra. Co z wami konsolowcami jest nie tak. Golodupcy zazdrosnicy czy co.
No to kup i zagraj zamiast płakać na forum.
Kto płacze ten płacze.
Mi bardziej do śmiechu jak do płaczu.
Co za miła niespodzianka! :D
Awangarda sprawdziła przedpole. Porty się przyjęły i dobrze się przyjęły, mimo że nie były to te największe i najświeższe. Widocznie bardziej się opłaca nowe podejście od zostawienia exów w zapomnieniu.
W multiplatformowym świecie to nie jest aż tak zaskakujące. W przypadku Persony najpewniejszym kandydatem na port wydaje się "5". Jeśli idzie o Yakuzę, to stawiam na Zero (moja pierwsza Yakuza - właśnie ogrywam, jest świetna!) i Kiwami (remake pierwszej części). Raz - chronologia, dwa - port z PS4, ze względu na architekturę powinien być możliwy do przeniesienia. Szczerze wątpię, żeby Sedze chciało się bawić w porty ze starożytnego PS2 czy nietypowego i trudnego do okiełznania PS3. Jeśli by tak było, to z automatu oznaczałoby też wersję na PS4, co nie byłoby złe :). Niemniej sądzę, że to właśnie dzięki Zero i Kiwami Sega wyciśnie trochę kaski z pececiarzy :D. Co samo w sobie nie jest złe, a wręcz godne pochwały! Exy mają dziś rację bytu tylko jeśli idzie o "first party" deweloperów w innym wypadku kiszenie takich dóbr kultury jak gry na jednym sprzęcie nie ma sensu.
Nie jestem tego taki pewien, bo SEGA w przypadku Yakuzy wielokrotnie pokazywała jak bardzo ma w dupie rynek zachodni. Gdyby Sony nie sfinansowało lokalizacji 0, to nadal ta gra byłaby dostępna tylko w Japonii.
My penis just got hard.
Tak naprawdę to nie, nie interesują mnie te marki
Exclusiv - rak branży!!!
"Zastanówmy się, co to nam – graczom – tak naprawdę daje? Moim zdaniem tytuł na wyłączność to jedynie kłopot, bo jeśli chcę w niego zagrać, a nie mam konkretnego sprzętu, muszę go kupić. A miejsce koło szafki telewizyjnej i portfel nie są przecież z gumy. Jakimś sposobem właścicielom platform udało się nam wmówić, że to dobra rzecz. Może i dobra – dla nich, choć i tu nic pewnego – podobno przecież sprzedają oni konsole po kosztach produkcji, w nadziei zarobienia na grach. W rzeczywistości więc widzę wiele minusów „ekskluzywności”.
Mniejszy budżet na gry
Tak! Gra przewidywana na konkretną platformę ma mniejszą przewidywaną sprzedaż, a więc i mniejszy budżet na produkcję. Mniejszy budżet może się przekładać na gorszą jakość, krótszą kampanię, więcej treści zależnych od DLC. Gra multiplatformowa może zaś sprzedać się w większej liczbie egzemplarzy, bo więcej jest potencjalnych urządzeń, na których grę można uruchomić.
Uwiązanie twórców do platformy
Za grami stoją ich twórcy – scenarzyści, artyści, programiści. Myślicie, że twórcy lubią być związanymi z konkretną platformą? Posłuchajcie szczęśliwych opowieści Prince’a o tym, jak cieszył się z kontraktu płytowego lub Stephena Kinga zadowolonego ze sprzedaży praw do swoich książek pisanych pod pseudonimem. Nie słyszeliście ich? Ach, po prostu dlatego, że dla artysty związanie z konkretnym sklepem, platformą czy producentem nie musi być korzystne.
Gdy pójdzie coś źle, nie pograsz
Jeśli właściciel praw do danego tytułu zrezygnuje z jego rozwijania, równocześnie odmawiając sprzedaży praw, mamy sytuację, w której nikt – nawet oryginalni twórcy, nie mogą stworzyć kolejnej gry w danej serii. Przykładów takich mieliśmy dużo – zdarzało się już, że twórcy zbierali na Kickstarterze pieniądze na „duchowego spadkobiercę” swojej własnej gry.
Wolicie grać w prawdziwą kontynuację, czy „duchowego spadkobiercę”?
Nie dam innym pograć?
Czy jako gracze nie powinniśmy odczuwać pewnej wspólnoty z innymi? Czy naprawdę cieszyć ma nas to, że „inni nie pograją”? Właściciele marek do tego na przyzwyczaili. Źródła koncepcji „tytułów na wyłączność” należy doszukiwać się w latach „wojny konsol”. To właśnie wtedy, w czasach rywalizacji pomiędzy markami SEGA a Nintendo, rodziły się zarówno dobre, jak i złe zjawiska do dziś panoszące się w świecie gier wideo.
Jaki sens ma dziś napędzanie sprzedaży konsol? W czasach, w których się mówi, że firmy na konsolach nie zarabiają – a zarabiają na sprzedanych grach. Czy nie lepiej więc sprzedać więcej gier, na więcej platform, skoro koszt produkcji i promocji „obcej” platformy wziął na siebie ktoś inny?
Pomyślcie o tym następnym razem, gdy usłyszycie, że powinniście cieszyć się z kolejnego „ekskluziwa” – bo to najbardziej destrukcyjna siła działająca teraz w branży gier." spidersweb.
No fajnie, tylko po co wklejasz tutaj tekst przekopiowany z innej strony? Sam nie potrafisz napisać i chcesz sprawić wrażenie mądrego?
" Tak! Gra przewidywana na konkretną platformę ma mniejszą przewidywaną sprzedaż, a więc i mniejszy budżet na produkcję. Mniejszy budżet może się przekładać na gorszą jakość, krótszą kampanię, więcej treści zależnych od DLC. Gra multiplatformowa może zaś sprzedać się w większej liczbie egzemplarzy, bo więcej jest potencjalnych urządzeń, na których grę można uruchomić."
Po tym przestałem czytać te bzdury. Exy na PS4 jasno pokazały, że można mieć dużą sprzedaż, najwyższą jakość, długą kampanię i świetne DLC.
Exclusive = rak branży? Chyba ktoś postradał zmysły.
To co napisał ten gość to stek bzdur. Wystarczy poczytać komentarze w których ładnie został wypunktowany :)
Piraci coś zaatakowali sege. Wszystkie ich gry scrackowali mimo micnych zabezpieczen.
Przy problemach z zabezpieczeniem gier sega może się rozmyslec z przeniesieniem marek na PC bo nie będzie tak łatwo zarabiać jak na konsoli konkurent będzie czychal.
Exy to rak branży. Piractwo to rak PC.
Wystarczy zdrowa konkurencja platform - kazda gra na wszystkich platformach i gracze będą mieli lepiej niż kiedykolwiek bo platformy konkurujac ze sobą miały by coraz lepsza jakość. Teraz jak ktoś zainwestuje w mase konsol to też pogra w efekt walki o klienta exy. Ale efekt ubiczny do reszty trzeba PC chyba ze ktoś sie zadowoli byle jaka jakością i płynnością gdyz cała kasa idzie w exy.
Ja sie dostosowalem exy ja konsoli reszta na PC.
Ale najbardziej mnie drażni to ze muszę miec 2 konsole bo sklep windows i gry to patologia a gearsy halo quantum break i inne też mi się podobaja więc zagrać trzeba.