Skull and Bones | PC
Dodaję do kolekcji i obserwuję tylko po to żeby poznać jakiekolwiek informację o muzyce ze zwiastunu :D (2:11)
:O super czekałem ma taka gierkę po black flag mam nadzieje ze jej potencjał nie będzie opierał się tylko na walkach i pływaniu po morzu ale będzie można także zejść na suchy ląd napić się rumu ;) w black flag brakowało mi możliwości pływania wielkimi fregatami jak w jednej z misji kawka była mała i robiła marne wrażenie tutaj od razu spodobały mi się te ogromne statki miodzio kolejna gra na która będę czekał z niecierpliwością
Dodajcie elementy RPG TAK jak w Sea Dogs Piraci z Karaibów albo połączenie z Age of Pirates handel abordaże z udoskonaloną grafika i mechaniką gry
Na to czekam jestem wielkim fanem piratów od Ubisoft i Akella żeby to nie były tylko zwykle bitwy morskie tylko jakaś akcja również na lądzie handel i te sprawy
Czy tylko ja mam wrażenie, że to reskin bitew morskich z Black Flaga? xD Na jednym ze screenów na mostku stoi nawet odpowiednik Adewale xD Nie mniej jednak, pomysł na przerobienie najlepszego, co było w Black Flagu, na pełnoprawną grę, z możliwością grania ze znajomymi, to dobry krok. Jednak, tak jak wcześniejsi komentatorzy, zgadzam się, że przydałoby się wprowadzić delikatne elementy RPG "lądowego" ^.^ Taka odświeżona, rozbudowana (po raz kolejny xD) wersja Sid Meier's Pirates! :)
@Aventador Na wypadek jakbyś jeszcze nie znalazł to poszukaj na YouTube pod tytułem "Skull & Bones Trailer Song Music (Remix by Oller) Think Up Anger - Mutiny feat. Crazy Vocal, E3 2017" :)
Nie ma singla??? To nie ma kasy dla Ubi szkoda jednak widać, że od EA nie różni ich praktycznie nic.
To jak ?
Tryb gry: single / multiplayer
Źródło: https://www.gry-online.pl/gry/skull-bones/z04d53#pc
Skull & Bones jednak bez kampanii fabularnej dla jednego gracza
wiadomość8 sierpnia 2017
Gra może i będzie dobra, ale serwery ubisoftu to już nawet nie sterotyp...
Z tego co widzialem w gampleyach to nawet na razie abordazu nie mozna zrobic, jest tylko jakas marna cutscenka. Mam nadzieje ze nie zostawia tego w takiej formie bo wtedy gra bedzie po prostu nudna.
Ehh nie rouzmiem jak ubisoft te klucze to bety rozdaje. Kiedy był czas na zapisy zapisałem się ale żadnego klucza nie dostałem. Za to dostałem klucz do The Crew 2 do którego się nie zapisałem i w którego nie gram...
Ciekawe, jakie to będzie w porównaniu do Assassin's Creed Black Flag (przynajmniej samej części z walkami na morzu itp). Niektóre elementy tutaj są żywcem zmałpowane z Asasyna.
No i... w opisie jest napisane, że będzie się KORSARZEM. A nie czasem PIRATEM?
gra jeszcze nie wyszła a już wygląda przestarzale za długo czekają z wydaniem jej
Coś długo zwlekają z betą
Ech, zamiast zrobić fajną grę o piratach, jak stare Sea Dogs 2, to robią kolejny denny multiplayer.
Jeszcze niedawno data premiry to był rok 2019. Teraz widzę że data premiery to 2020. Ciężko w tych czasach o super gre typu SeaDogs. W black flag zabrakło możliwości pływania innymi statkami niż super zmodifikowaną kawką. Kupno statków lub przejęcia statku z abordażu byłoby super opcją. W black flag można było dodać przejęty statek do swojej floty lub zabrać zasoby i utopić lub puścić wolno i zmniejszyć poziom poszukiwań. Obawiam się że S&B w trybie multiplayer będzie sieczką jak multiplayer w gta5 czy rdr2 online. Gra zapowiada się ciekawie ale to zwlekanie jest męczące.
dla osób szukających muzyki z zwiastunu: Skull & Bones Trailer Song Music (Remix by Oller) Think Up Anger
nie ma za co
No i co się dzieje z tą grą?
Mamy ponad połowa 2019 roku, a tu żadnych nowych wzmianek czy gampley na yt. Na oficjalnej stronie ostatnie wpisy są z 2018r. Gra umarła?
Coś cicho z tą grą ani alfy nie było ani bety
Chyba ta gra w ogóle nie wyjdzie
To bedzie jak Sea of Thieves ze gramy 1 osoba, czy calkym statkiem ?
obstawiam że gra już nie wyjdzie. Brak jeszcze daty premiery a już się zestarzała
czekam (gra wyjdzie ale nie wiadomo kiedy) bo robi to mala liczba osob kiedy ma czas wiec se troche poczekamy.
Jest jakiś tryb jednoosobowy z fabułą i questami pobocznymi, czy tylko multikupsko?
To będzie katastrofa....
https://exputer.com/news/games/no-player-on-player-combat-in-skull-and-bones/
No niestety po obejrzeniu gameplaya to to sie nawet nie umywa do Black Flag. Loot, Craft, Sleep. Repeat. I pewnie mikroplatnosci za skorki.
Nie mogę znaleźć na dzień dzisiejszy informacji, na temat tego, czy ta gra będzie multiplayerowa z dodatkiem fabularnym, czy na odwrót. Gra fabularna z dodatkiem kooperacyjnym? Ktoś zna odpowiedź?
Niestety muszę dać ocenę w dół za to że są podane wymagania z użyciem FSR i DLSS..
Sorry ale takiego swinstwa się nie robi graczom.
Te techniki to upscaling i nie powinny być brane do wymagań moje oczekiwania to 0 nawet nie tykam takiego gówna dla dobra graczy
Gra ma mieć podobno RayTracing, nie wiadomo jednak czy ustawienia Ultra oznaczają włączony RayTracing. Jeśli tak, to wymagania są bardziej do przyjęcia, nigdy nie dojdziemy do momentu, że do RayTracingu w 2160p nie będzie wymagane DLSS/FSR. To będzie już zawsze nierozłączna para. Owszem wydajność kart graficznych i procesorów będzie wzrastać, ale ilość śledzonych promieni również, zatem i urosną wymagania.
Ale w zamknięte testy grał czy gada pierdolety dla samego gadania? Ja grałem i mogę powiedzieć zgoła co innego.
tak brałem udział w poprzednich testach i tych co teraz trwają i dla mnie straszne drewno. Celowanie uproszczone a o abordażu nie wspomnę.... pograłem 3h z tych 6 i podziękuje
O ile samo pływanie daje jakąś tam frajdę to loadingi na lądzie i brak animacji schodzenia z łodzi to jedno wielkie iks de i robienie z graczy idiotów. Czy drewno to nie powiedziałbym.
Jak się nic nie zmieni to gra dla mnie nie warta nawet przysłowiowej złotówki. Czekałem z niecierpliwieniem by pograć w ulepszone black flag a wyszedł z tego taki "zakalec". Szkoda...Pozdrawiam Cie
„Jesteśmy zadowoleni z aktualnego odbioru projektu przez naszych testerów. Grę ostatni raz demonstrowaliśmy na początku stycznia, w starej wersji. Posiadamy znacznie ulepszoną, bardzo silną wersję, która nie została jeszcze zaprezentowana graczom. W przyszłym miesiącu będziemy się nią chwalić i to napędzi zainteresowane grą” - stwierdził Frederick Duguet z Ubisoftu.
ŁONY WAM JESZCZE POKAŻO !!
kopiuj wklej Skull and Bones PC
Assassin's Creed IV: Black Flag
Uważam że to będzie dobry tytuł, nie ma ma wielu gier w klimacie piratów i z opcją multika. W obu Betach grało mi się dobrze i przyjemnie
gra zapowiada sie świetnie, czekam na dostep i mozliwosc ogrania
Pierwsza godzina kampanii fabularnej dla pojedynczego gracza. Szału nie będzie...
Kijowe jak ciul czuje sie jak w 2016 typowe arcade bez polotu znudzilo mi sie po 30 minutach bety i wiecej nie chce do tego wracac
Super gierełka, bardzo fajnie grało mi się w betę.
Czeka z niecierpliwością na pełną wersję
Po becie jestem zawiedziony. Jeden wielki grind, brak eksploracji lądu, brak walk na miecze, uproszczony abordaż do jednego kliknięcia, brak eksploracji podwodnej, jakieś głupie zbieranie surowców z pokładu statku, brak fabuły, niemy bohater główny, słaby model żeglugi, misje przynieś, podaj pozamiataj. Mechanika gry generalnie jest uproszczona do granic możliwości dla zombie graczy z pamięcią złotej rybki bo ciągle robi się to samo. Normalny gracz nie ma tu czego szukać. Ta gra mogłaby wyjść na mobilke. W obecnym stanie jest do zapomnienia. Umrze szybko po premierze.
Przecież to mmo nie single...od początku było wiadomo że żadnej walki na miecze nie będzie . Jak by mieli tak zaimplementować tyle rzeczy to 70% by ta gra nie poszła.
Uważajcie bo ta gra będzie wielkim grindowym gównem MMO które zamkną szybko podobnie jak The Crew. Wygląda jakby zaczęli robić remake AC:Black Flag i to co im się do tej pory udało po latach (czyli brak fabuły i same mechaniki pływania i strzelania statkiem) rzucili jako pełną grę pod innym tytułem. Nie zdziwię się jak za rok lub dwa dadzą właśnie AC:BF Remake.
W najnowszej grze ubikrapu o piratach piraci nie potrafią pływać. Swoją drogą jaki ten wypierdek w postaci Skull & Bones jest żałosny nawet w porównaniu do AC: Black Flag:
Otwarta gra o podbijaniu mórz i eksploracji świata a nie można zacumować przy lądzie i zejść swobodnie gdziekolwiek, zamiast tego schodzenie do portu metodą cutscenki... I to zbieranie surowców jak z jakiejś gierki mobilnej - dramat
Do tego nasz niemy bohater. Masakra. Ubisoft brawo! lata produkcji nie pójdą na marne ;D
Z dobrych rzeczy to fajny feeling żeglowania, natomiast lepiej wrócić do niepowtarzalnego AC Black Flag i liczyć na udany remake tej części, oby tam Ubi nie zawiodło.
Pograłem chwilę w betę i jestem mega rozczarowany (nie śledziłem wcześniej newsów, więc podszedłem "na świeżo"). Model pływania taki sobie, brak walki (czy chociaż swobodnej eksploracji) na lądzie, brak fabuły, abordaż sprowadza się do trafienia hakami w statek przeciwnika i po wszystkim. W sumie to absolutnie jedyną czynnością którą można tu robić jest pływanie swoim statkiem i walka na morzu. Czy więc bitwy morskie mają coś więcej polotu? Nie - przytrzymaj PPM, wyceluj i kliknij. Niby później można kupić inne typy uzbrojenia, ale walka wygląda praktycznie tak samo... Ta gra jest tak płytka, że aż szkoda gadać.
Kilka godzin pograne i na tyle wystarczy gra nie warta zakupu z mojej strony mocne 2.
Tak jak w Wiedźminie zrobili osobno grę gwinta tak w tym przypadku z Assassin Creed Black Flag zrobili Skull and Bones.
Gra okrojona maksymalnie poszli po bandzie z budrzetem, napewno nie warta kompletnej, taka produkcja powinna trafic za darmo jak world of tanks czy warthunder bo zapewne wprowadza mikroplatnosci jako ze to multiplayer.
Uwielbiam te klimaty. Risen'y ogrywam do dziś! Miałem ogromna nadzieję... Pamięta ktoś sapera? Zapewnia więcej frajdy niż to coś... Gra wygląda jakby ją robili w max 6 miesięcy. Weźcie Far Cry 6, wytnijcie 80% zawartości i macie SaB. Za bitwy, ładne niebo i nieźle zrobione morze daje 5/10 ze względu na free. A nie sorry gra ma kosztować 250. Zostaje jednak przy darmowym saperze.
Jak wyciąć morską zawartość z AC Black Flag, spartolić optymalizację i sprzedać jako nową grę oto przepis na SaB.
Pograłem parę godzin i póki co mi się podoba, ale przeczuwam że zaraz przestanie, bo chyba widziałem już wszystkie mechaniki przez ten czas i wygląda na to, że zostanie grind surowców i powtarzalność
No i śmiech że ubi to reklamuje jako 4xA xD tej grze bliżej do mobilki niż choćby 3xA
Skull and Bones to oddech świeżości dla tych, którzy szukają prostej, ale satysfakcjonującej gry o przygodach na morzu. Grafika imponuje, a walka morska dostarcza dużo frajdy. Dla mnie to strzał w dziesiątkę. Zobaczyłem reklamę na PS5, nie czytałem opinii (z resztą podobnie mam z Diablo, ja się zagrywam, a pół Internetu hejtuje), kilkanaście godzin minęło i jestem zadowolony.
Na minus - brak walki na morzu, brak gildii, mało interakcji z innymi graczami, lekkie problemy techniczne. Nie mniej jednak, warto spróbować
Grafika imponuje? Z której strony? Jak dla mnie graficznie to jest mocno średnio, po lądzie nie można swobodnie chodzić poza wyznaczonymi portami, misje jak na razie wszystkie na jedno kopyto. Jak cała gra tak będzie wyglądać, to nie wróżę jej wielkiego sukcesu. Jeszcze jakiś czas temu byłem zainteresowany zakupem, ale dzięki becie zaoszczędziłem ponad 300zl.
Źle to wyraziłem - chodziło mi o to, że po prostu jest jej na ten moment jeszcze mało, nie każdemu musi się podobać - teraz taka moda w dobie Internetu, że hejtuje się wszystko i wszystkich, szczególnie jak coś jest sygnowane logiem dużego wydawcy.
Nie wiem ile lat tworzyli tą grę ale wygląda to słabo. Grafika ok ale liczyłem na otwarty świat eksploracje wysp tryb walki na lądzie większą swobodę i możliwości. To co oferują warte jest max 100zł a nie 250. Myślę że gra znudzi się większości graczy po kilkunastu godzinach.
Gdyby to wyszło w okolicach 2014/2016 w takim stanie(jako wczesna beta) to można by jeszcze człowiek przymrużył oczy i czekał aż gra nabierze jakiegoś kształtu. Tak oto mamy niszową grę,zrobioną na kolanie,spóźnioną ~10lat, z chorą ceną,płatnymi dlc i mikrotransakcjami. Na tle black flag(z dodatkiem) i ac rogue wypada słabo. Pozyskiwanie surowców to jakiś śmiech na sali z nudną,powtarzalną minigierką, eksploracja lądu nudna i zrobiona byle by była.. Pływanie statkiem downgrade względem AC. Wystarczyło wyciągnąć z pirackich części AC co najlepsze i gotowe, ba nawet jakąś fabułę wplątać i eksplorację rodem z black flaga.
Dobrze że udostępnili za darmo na 3dni to wiele osób nie wtopi pieniędzy.
Update: osiągnąłem maksymalny poziom w becie (6) po spędzeniu 6h w grze. No i w sumie chętnie pograłbym dalej. Cena oczywiście jest absurdalna, ale na miesiąc z abonamentu ubi za 75zł to może mieć sens
wizualnie jest ok , ale po godzinie robienia tego samego nudzi , mała różnorodność , brakuje walk na lądzie
https://youtu.be/pHI9bsvtGKw
Dobra optymalizacja, puste mikro lokalizacje
youtube.com/live/aCcayzE-AxA?si=0BpbXPkXOYW3H4vI
Nie jest aż tak źle jak to opisują, choć do ideału brakuje i cena trochę przesadzona. Bawię się jednak na ten moment dobrze, Sea of Thieves było dla mnie zbyt cukierkowe
Na pewno sprawdzę, tym bardziej że można grać samemu lub z kimś bez niszczenia sobie gry jak w Sea of Thieves. Sea of Thieves to w ogóle jakaś porażka, zbierasz skrzynie z kilka godzin przypływają ci jacyś gracze i zabierają wszystko co masz. Debilizm totalny! Kto takie gry projektuje. Gra ma cieszyć, anie irytować, wkurzać.
Tak czy inaczej jak ktoś chce marnować sobie życie i czas na bezsensowną rozgrywkę albo ma skłonności masochistyczne, to polecam serdecznie Sea of Thieves.
Mimo, że ma swój klimacik, to przez niszczenie rozgrywki przez graczy gra traci swój sens. Gdyby był tryb PvE lub specjalne areny na morzu dla głupków, to jeszcze miałaby ta gra więcej sensu. Mam nadzieje że Ubisoft nie pójdzie podobną drogą.
Dokładnie, to co dzieje się w Sea of Thieves po 150 godzinie sprawia, że się od niej odbiłem. Nie da się nic zrobić, bo traci się wszystko przez ataki innych graczy. Każdy jest wrogo nastawiony, co jest ciekawe, bo przez te pierwsze 150 godzin naprawdę dało się grać, potem nagle coś przeskakuje i nic dobrego już w tej grze mnie nie spotkało. Co do skull & bones - ma potencjał, ale wydaje się przy tym strasznie drewniana. Mimo wszystko ode mnie 6/10.
Ograne zamknięte testy i ogrywam dalej otwartą betę...
Co sądzę o tej produkcji?
Szczerze mówiąc nie spodziewałem się wiele. Ubi od dłuższego czasu nie wie, jakie chce robić gry i pod jakiego konsumenta + samo Skull and Bones miało problemy. Spodziewałem się średniaka i dostaniemy średniaka.
Pływa się spoko, walki też są spoko. Abordażu nie ma, walki na lądzie tak samo... Polecam naprawdę zapalonym fanom bitew morskich. Inni raczej szybko odstawią produkcję na bok.
Są prognozy, że szybko upadnie ta produkcja, jednakże weźmy pod uwagę to, że społeczność "pirackich" wojaży cierpki na brak gier online w tym temacie, a jest wielu, którym format Sea of Thieves nie podpasował (a Naval Action też się zepsuł). Także moim zdaniem się utrzyma, bo po prostu nie ma wyboru za wielkiego.
Niektóre gry tego pokroju potrzebują czasu, szerszego feedbacku. Tak było też z Sea of Thieves, który nie oszukujmy się - był tragedią na samym początku, przez niektórych uznawany za symulator kołyszącego się statku, ile ma teraz contentu chyba każdy widzi. Podobnie The Elder Scrolls Online, Fallout 76, powoli Diablo IV. Może to taka cecha charakterystyczna gier-usług.
Optymalizacja na PS5 leży i kwiczy max 30 FPSów i to bez roznicy czy wybierze sie w opcjach jakisc czy wydajnosc
Nie ma tragedii, ale mogło być znacznie lepiej. Na rtx 3080 koło 80 fps w 1440p z RT bez dlss. Graficznie nieźle, wiele zależy od światła. Na pewno na minus brak możliwości skakania postacią na wyspach, chyba zbyt duże przyzwyczajenie do AC IV z mojej strony :) Na ten moment okolice 6/10. Sam początek to takie 5/10 do momentu uzyskania pierwszego sensownego statku.
16-02-2024 też chciałbym zagrać bo piraci to ekranie kompa to super tematyka począwszy od piratów na commodore 64 czyli sie meier piates, risens, black flag, buccaners,pirates of burning sea corsairs legacy i wiele innych, obym znalazł gdzieś kluczyk do kupna do konta bo torrenta nie sądze wiem że gra droga w cholerę a wiem że będzie dobra i długa.
może tym razem dla odmiany kupisz gre a nie ukradniesz z torrentów była by to miła odmiana jak zrobisz to co wszyscy
Ja po pograniu chwilę w otwartą betę, postanowiłem wrócić do Black Flaga i ........
Poczułem naprawdę ulgę i radość z rozgrywki, gra ma 10 lat a robi robotę nawet jak zna się tytuł i wraca do niego. Dla mnie Skull and Bones to totalne DNO...
Pograłem w betę i tak średnio bym powiedział. Pływanie statkiem i walki morskie są spoko, tu nie mam się do czego przyczepić. Gorzej na lądzie. Walki lądowej nie ma wcale, co jest dla mnie komiczne zwłaszcza w świetle ostatnich słów Ubisoftu, że to jest taka wspaniała gra, że to już nie AAA, tylko AAAA. Ja powiem - AAAAale słabo, skoro w Age of Pirates 2 sprzed prawie 20 lat jest walka na lądzie, w AC Black Flag jest, a tu nie ma. Oprócz tego zauważyłem, że NPC tworzą tylko tło i nie ma z nimi żadnej interakcji. Gdyby chociaż każdy miał zestaw kilku krótkich tekstów, które mówiłby losowo gdy do niego zagadasz. Albo gdyby dało się z każdym przeprowadzić proste rozmówki jak w Gothicu czy TES, typu "co możesz mi powiedzieć o tym miejscu?", "Kto tu rządzi?", "Gdzie znajdę (...)" - od razu zwiększyłoby to immersję.
Coś czuję, że ta gra będzie skoncentrowana na multikupsku, a tryb single zostanie zrobiony na odczepnego.
4xA
Nie no chcialem tą grę dla multi, a nie ma żadnego pvp ani nic, więc nie wiem gdzie to multi xD Ale nażekanie, że gra mmo jest skoncentrowana na multi to jak powiedzieć, że grand turismo jest chujowe bo się skupiło na wyścigach. Tylko że oni nawet tego nie zrobili dobrze... Co do walki morskiej fajna by była jakby był jakiś model zniszczeń, na zasadzie, że maszt się rozwala, żagle itp. Jakieś różne rodzaje pocisków... A mamy model zniszczen jak z gta 3 że statek się pali, pali bardziej, wybucha. Do tego sterowanie dla konsolowych ameb że pod 1 przyciskiem 5 rzeczy. Moim zdaniem 6 to za wysoka ocena o 4.
Wychodzące teraz gry to jakaś patologiczna parodia +, tylko Pan Da $$$ i spadaj graczu tak to jest jak ludzie po pizganiu syfu tworzą gry.
Jeżeli ktoś miał błąd w becie o nazwie MAGPIE-00001701 pod żadnym pozorem nie kupujcie tego syfu od ubikacji. Po premierze nic nie zostało naprawione. W ostatecznej wersji ubikacja tego nie naprawiła i zmarnujecie pieniądze na grę, w którą nie będziecie mogli wogóle grać. Redakcje otrzymują wersje gry która jest całkowiecie niegrywalna ostrzegając by tego crapu nie kupować.
Teraz to norma Od Ubi, Standard Edition 241 zł, Premium Edition 358 zł na ćpanie muszą mieć żeby dalej syf tworzyć.
Ograłem 3 bety, śledziłem 5 lat i jak dla mnie Skull and Bones jest warte maksymalnie 50 złotych pod warunkiem że kupujesz to z kolegą bądź dwoma żeby pograć sobie z 2 dni - dlaczego akurat z dwoma? Bo krasnoludy z ubisoft nie wierzą w to że miłośnicy bitew morskich mogą mieć więcej znajomych - grupy są maksymalnie dla 3 graczy (XD). Gra jest powtarzalna, walka to zwykły akcyjniak z podświetlonymi jak byk miejscami na wrogim statku w które należy strzelać. O kordelasach możemy zapomnieć - abordaż to cutscenka która za każdym razem wygląda tak samo i trwa może z 5 sekund. Mechanika plądrowania to tak naprawdę stanie w kółku i pokonywanie kilku fal przeciwników złożonych z od 1 do 4 statków. Gra reklamowana salwami dział Galeonów oferuje maksymalnie statki klasy medium czyt. np. Snow. To wydmuszka wypuszczona tylko po to żeby nie mieć na pieńku z finansującym to rządem Singapuru (o ile dobrze pamiętam kraj - polecam zagłębić się w temat). W 7 lat (czy ile tam to padło produkowali) ubisoft wyprodukował harpun na portfele ludzi którzy kochają bitwy morskie i klimat pływania statkami a nie produkt który można by nazwać dobrą grą. To naprawdę przykre, że tak ogromna (bo społeczność jest dość duża) rzesza ludzi którzy taki klimat lubią jest pozostawiona bez jakiegokolwiek produktu dającego długofalową przyjemność z gry. Ja osobiście polecam grę free to play - World of sea battles - przyjemna odskocznia od symulatorów bitew morskich jak Naval Action a przy tym dająca satysfakcję i multum rzeczy do roboty.
10 lat czekalem.Na dokladke do ceny trzeba wykupic Game Pass.Ogralem obie Bety,nic nie poprawili,moze dalej sie co poprawi.Black Flag byl super,wydalem 329zl bo chcialem grac pirata,no ubi chyba sie konczy,gra po paru godzinach robi sie po prostu nudna i juz nie chce sie grac
Ja jednak się nawróciłem pograłem w bete i powiem ze wielki uklon w strone czegos nowego wreszcie kurwa czegos NOWEGO bez zadnych remake i remasterow czego dostajemy w dzisiejszym swiecie
Yyy, że co? A co w tej grze jest takiego nowatorskiego? Ograniczona do bólu eksploracja? Brak aktywności poza kierowaniem statkiem? Casualowy system walki? Black Flag ma ponad 10 lat na karku, a robi te wszystkie wymienione rzeczy dwa razy lepiej niż Skull and Bones.
Jak to co jest klimat piracki i o to chodzi w tej produkcji , ladna oprawa graficzna , nie rozumiem ludzi ktorzy przypisuja tej grze watki RPG , nie tu nie chodzi o latanie po wyspach i zbieranie surowcow to nie jest assassin creed, a gadanie ze ta gra jest ograniczona do plywania to tak jak by porownac need for speed i powiedziec ze jest ograniczony tylko do jezdzenia samochodem i nie mozna z niego wyjsc.
w tej grze nie ma niczego innowacyjnego. zwykly zlepek pomyslow na sezonowe dojenie hajsu zbudowane na fundamentach trybu wycietego ze starej gry Ubikacji i doprawione tym samym syfem, ktory jest juz w kazdej grze nastawionej na sezony i multi. najsmieszniejsze jest to, ze to nie jest nawet pierwsza gra tego typu w klimatach pirackich ale pierwsza ktora miala taka pompe marketingowa i to wystarczylo by lemingi dostaly pelnego rozwolnienia.
Ta gra to totalne badziewie. Jak komuś się podoba to producent gry musiał mu za to zapłacić, albo musi być nieobiektywnym fanboyem pirackich klimatów do tego stopnia, że nawet kupę z piracką banderą by lubił..
Grę mam od uruchomienia 16/02. Po pierwszej rozgrywce zastanawiałem się co takiego extra promowali twórcy ? To jest nudne...
Płyniemy statkiem wykonując misje zadania - przywieź , zawieź, zabij, zapoluj... Ciasno jak diabli w małym kanale portowym, wystarczy stać w miejscu i co 30-50 sekund trafiasz na statek handlowy. A jak ich odpowiedni zirytujesz nagle pojawiają się posiłki ( których jak byś pływał nie znajdziesz w okolicy ).
Wypłynięcie gdzieś dalej odpala PVP i ci silniejsi kasują systematycznie nowych więc frajda z gry spada do 0 Alt + F4 i idziesz na każdą inną grę...
Jedyną rozrywką jest atak na port dzielony na kilka faz coraz trudniej i trudniej ale nagle jakiś statek strzela magiczną zieloną strzała i leczy pozostałych...
No i jak każdy wie - na każdym statku mamy wielkie czerwone skrzynie z napisami - strzelać tutaj... Celowanie w maszty, burty nic nie daje bo pasek HP musi spaść nie da się osłabić burty poniżej linii wody, podtopić, spowolnić, wykluczyć armaty.
Gra wygląda jak te z 2013 a nawet Assasin Black Flag był dużo lepszy a lata temu..
Realizm = 2/5 ( no statki budowane z drzewa akacji jedyny plus, no ale przez lunetę widzimy pełne zasoby statku - widzimy co jest w skrzyniach w ładowni etc...)
Grywalność = 3/5 ( nudny grind, polowanie na drzewa, podnoszenie pozostałości z morza - bo wiadomo jak zniszczysz statek wszystkie zasoby pojawiają się w jednym miejscu i od razu na pełnym żaglu podnosisz wszystko)
Czy chce do tytułu wracać ? wydałem 250 zł wiec wrócę tylko po to by poczuć, że nie straciłem tych pieniędzy... Na szczęście nie kupiłem pre-releasa za 350...
Ps... zapomnijcie o eksploracji wysp. Piraci panują tylko na morzach..
Gra dla tych co lubią nudne arkadówki i tematy morskie ale nie napalajcie się bo szacun dla marketingowców ubisoftu zrobili zaje-fajne filmiki i cut-scenki do dennej gry.
Tak czytam tę twoją opinię i dochodzę do wniosku że kupując Forza horizon powinienem byc nie zadowolony bo jestem ciągle w aucie , i ciągle gra opiera sie na jeżdżeniu autem , nie to co Grand thef auto gdzie można też pojeździc i z niego wysiąść
Gra jest spoko nie wiem czego ludzie od gry oczekuja dopiero wyszła a już problemy trzeba poczekać na aktualizacje moze i jest podobny do black flag ale jednak gierka oddaje według mnie Duży plus za pływanie w otwartym morzu i granie z ludzmi .
Dla mnie gra ma potencjal i oby go nie zepsuli w tych zapowiedziach czterech sezonow , mozliwe ze wejdzie tryb pvp gdzie gracze beda mogli zawiesic flage w jej wystapieniu
Dla mnie gra petarda, nie rozumiem tylko tego plucia całego, że to nie jest jak Black Flag - to nigdy nie miało być jak Black Flag, to gra dla określonej grupy graczy co lubią mechaniki gier mmo. 50+ godzin na liczniku i będzie grane w setki, tak jak i Anno 1800.
o nigdy nie miało być jak Black Flag, to gra dla określonej grupy graczy co lubią mechaniki gier mmo.
Co? Ta gra była zapowiadana jako Black Flag bez asasynów. To miał być bardzo prosty skok na kasę w postaci wykorzystania gotowych obiektów i mechanik. Tylko koniec końców skończyło w tzw. development hell. No i nie zapominajmy o braku takich mechanik jak:
-walka wręcz
-chodzenie po własnym staku
-abordaż
-cumować statek można tylko w odgórnie ustalonych miejscach
Byłoby mi autentycznie wstyd gdybym użył słowa "petarda" w stosunku do tego tworu.
Sorki ale jeżeli takiej grze dajesz 10 to jak można brać twoją ocenę na poważnie, przecież tu już sama grafika obniża ocenę tego a ty dajesz 10. Więc albo lubisz jak ktoś pluje tobie w twarz albo po prostu twój gust jest tak słaby że nawet największy badziew będzie dla ciebie 10/10.
Ble, Captain Morgan Spiced Gold jest paskudny, sztuczny i przede wszystkim to nie jest rum, tylko spirit drink (rum musi mieć minimum 37.5% ABV).
Jak chcesz się poczuć jak pirat to spróbuj lepiej Pusser's Gunpowder Proof, a jak chcesz się poczuć jeszcze bardziej, to Wray & Nephew.
widać chu..ja wiesz o prawdziwym rumie
Mam nadzieję że trollujesz. Jeśli mianem prawdziwego "rumu" nazywasz produkt który zawiera ponad 25 g cukru na litr, niezliczoną ilość karmelu oraz sztuczne aromaty, to doprawdy prawdziwy z Ciebie "znawca" xD Małe zadanie dla Ciebie: spróbuj znaleźć na etykiecie Krakena słowo "rum". Powodzenia ;-)
napij sie black krakena to sie z tymi slowami zgodzisz
Próbowałem już kiedyś, więc dzięki, ale nie. Mam trochę inny gust.
Kurcze tak popatrzylem po niektorych NPcach, to na niektore itemki trzeba bedzie spedzic mase czasu farmiac walute :/
Nie wiem, czy tez tak macie, ale walczac z okretami o range wyzsza niz nasz, nagle robi sie duzo trudniej. Nawet mniejsze jednostki wala w nasz okret jak w papier. Krzywa niektorych statow jest jakby z kosmosu. Mam nadzieje ze jakis balans to sie z czasem pojawi bo w pojedynke te grupy okretow o randze 12 to malo kto bedzie dawal sobie rade.
Co preferujecie, culveriny czy demi- cannons?
Na swoim okręcie mam basiliszki 2 ale dowodziłem podczas misji okrętem Skurlocka i te jego niebieskie demi-cannons robiły niezła rzeźnię.
Czy walka na bliski dystans na wyższych tierach (9-10) ma sens z tymi demi-cannons?
Wczoraj zrobiłem sobie nowy okręt na “endgame” - Brigantine rank 10.
Na dziobie long guns, burty to Zamzumy 2, z tyłu torpedy i dodatkowo Leopold 1. Mam plany na Leopolda 2 ale muszę holenderski fort zdobyć aby moc zbudować sobie ta broń.
W Coopie fajne ulepszenie do kadłuba znalazłem i teraz mogę brać się za forty ;)
Uważam że w grze jest jeszcze zbyt mało statków. Moim zdaniem brakuje korwet, fregat i różnego rodzaju okrętów liniowych. Mam nadzieję że będą dodawać w kolejnych aktualizacjach.
Pewnie wiekszosc nie pamieta, ale wieki temu istniala gra Sid Meiers Pirates. Mam wrazenie, ze caly koncept S&B jest z niej mocno zerzniety. Jedynie dodano tryp Multi, ktory wtedy z wzgledow oczywistych istniec nie mogl. Na razie ropoznaje temat, ale chwile moze sie pobawie - tak jak ktos pisal kupowanie gry poza abonamentem raczej nie ma sensu, bo sie ona pewnie wczesniej znudzi, niz zwroci sie korzystanie z abonamentu. No chyba, ze Ubi bedzie dlugo rozwijac gre nowymi pomyslami.
A wystarczyło wziąć assety z blag flag , przerobić statki, bohaterów, zrobić w klimacie a la Piraci z Karaibów i fajnie by wyszło, na lądzie można by było pobiegać i powalczyć, a tak niech jedzą gruz i zamkną ten projekt
Jak dla mnie spodziewał się czegoś innego może gra to nie jest mega gówn* ale do tego podchodzi jest mega słabo ta gra była robiona 10lat jak dla mnie była robiona 2 lata ubisoft bardzo źle przygotował grę zero
-Zero mówienia od naszej postać
-zero chodzienia po pokładzie a na ten detal pewnie każdy czekał kto lubię bitwy okrętów
-broń na tym statku to jak by przenieśli się do 2 wojny i ukradli sprzęt i broń ale da się trochę zrozumieć może nudno by było
-gra wgl nie dopracowana graficznie tak jak to pokazywali
-anordażu brakuje jakiej kolwiek walki na miecze
-mało tam efektów rozwałki np jak napadamy na inny statek to te strzelanie do niego wygląda mega sztucznie
I dużo dużo więcej ale szkoda pisać brak słów jak ubisoft mnie roszczarowal grę oceniam ??????
I wiem jedno jak by tą rockstar robił ta grę to myślę że byśmy mieli ładna bitfe okrętów i broń boże ubisoft też dawał ładne popisy ale ta grę bardzo zepsuli jak na 10lat
Wiec tak black flag > skull end bones
Byłem bardzo pesymistycznie nastawiony do tego projektu po ograniu bety stwierdzilem ze szkoda pieniedzy , ale jednak gra ma cos w sobie ze chce sie dalej grac , ta chec rewalizacji z innymi , nie wiem , ale na ogol poczatki byly ciezkie lecz teraz dajac szanse i zdobywajac co nowy statek jest juz usmiech na twarzy bitwy sa ladnie animowane kazdy szczegol wiatr fala ma wplyw na zachowanie statku , kazde zaladowanie czy wystrzal z armaty daje satysfakcje mozna poczuc to , gra ma potencjal jak bedzie rozbudowywana zapewne odrodzi sie jak fenix z popiolow cos w stylu No Mans Sky , jest to dluga droga co im tego zycze aby jeszcze tu wchodzac zobaczyc dobre opinie.
jakim cudem ta gra jest w top gry po premierze z ocena słaba? Ubisoft posmarował?
Nie rozumiem aż tak wielkiego oburzenia na ten tytuł. Wiadomo, tekst gościa z ubisoftu, że jest to gra AAAA jest grubo przesadzony ale mimo wszystko to dobra gra. Pierwotnie, tak jak już ludzie zauważyli miał to być black flag tylko, że bez assasynów. Ale ostatecznie wydawca odszedł od tego pomysłu i zaczął tworzyć zupełnie coś innego. Stąd brak wielu aspektów które były w black flag. Zapewne wiele osób napisze, że jest to decyzja na minus. Ale z drugiej strony dostajemy tytuł w którym główna kampania to tylko i wyłącznie nauczenia się grać w ten tytuł bo cała zabawa będzie się opierać na rankingu który otrzymujemy na zakończeniu wątku głównego. Gra ma bardzo duży potencjał w trybie multi i widać nacisk na ten aspekt.
Dla tych co nie wiedzą i się zastanawiają czy kupić ten twór ubikacji. W tej chwili w grze NIE MACIE MOŻLIWOŚCI W ŻADEN SPOSÓB SKOMUNIKOWAĆ SIĘ Z INNYMI GRACZAMI W SAMEJ GRZE ! Wyłączyli chat, i jakiekolwiek kanały komunikacji z innymi graczami w grze multiplayer ! Uważajcie na ten crap jak zastanawiacie się nad kupnem.
Takiego g#(@na jeszcze nie widziałem. Tyle nieprzemyślanych rzeczy jak w tej gdzie nie uświadczysz nigdzie!!!!
Gra za 300 zl. wypada gorzej niż "Age of sails" nie mowiac już, że jest totalnie zatopionym okrętem przez "Black Flag", po 3 dniach grania myślę sobie taki Sid Meier Pirates, ale nie ma ani normalnych fechmistrzowskich pojedynków, romansów, własnego rozgrywania tematów między ludami i krajami wszystko pod innych. Więc wciąż wybieram Pirates Sida Meiera. Nudy, nudy i nudy. Wielkie braki w tej grze.
Chryste panie... Gra na PS5 i Series X w trybie performance działa w 720p, smaruje ekran FSR2 i podbija do 1440p.
Na Series S działa w 540p skaluje do 1080p
Tryb Quality to stałe 4K na Series X, mniej stabilne na PS5 oraz stałe 1080p na Series.
Malkontent na wszystko.
Gra jest niedopracowana dużo bardziej niż Cyberpunk w dniu premiery. Ciekawe czy też zdejmą ze Store. A nie bo to Ubisoft a nie polska firma.
Drugi raz mi się zdarzyło że po zatopieniu mojego okrętu,po odrodzeniu zanim zdążę podjąć mój dobytek to wywala mnie z gry ,błąd host opuścił serwer.Po ponownym odpaleniu gry nie podjęty dobytek przepada.Robili już aktualizacje ale nie pomogło.
Mam wrażenie, że spora część komentujących nei zagrała w grę dłużej niż 10h. Uwierzcie, po jakinś czasie, gra nabiera kształtu. Fakt, że mechanika chodzenia po lądzie jest słaba ale sam klimat walk gdy ma się już fajnie rozwinięty statek jest świetna.
Chyba sporo osób oczekiwało grę typu assasyn a to gra o statkach.
Sporo osób twierdzi, że nie można chodzić po pokładzie ... po kiego ja sie pytam. Ta gra to coś innego niż 'sea of thiefes'.
Z pewnością mocno skopany jest scenariusz - ten zasługuje na mocne 2 :)
Grę oceniam na solidne 7
po takiego, ze chodzenie po pokladzie wlasnego statku daje satysfakcje i uczucie, ze ten statek nalezy do ciebie.
Dokładnie, ludzie to debile tak samo można powiedzieć że Need for Speed to gówno bo nie mozna wyjsc z auta.
Blackwake z 2020 roku za darmo na steam lepsze od tego crapa z ubikacji. Nie chodzi o grafikę ale o grywalność i pomysłowe rozwiązania w grze.
https://store.steampowered.com/app/420290/Blackwake/
Pamiętam to gówno do dzis ze steama , pograłem chwile i usunąłem , przesiadłem się od tamtego czasu na konsole
To jakies chlerny narkotyk przez ta grywalnosc godziny mijaja jak sekundy a ty chcesz otworzyc tylko kolejna i kolejna bimbrownie
Gra pokazuje potencjał po 20-30h grania. Budowa "najlepszego" (co kto uważa za najlepsze dla niego) statku to dopiero początek gry. Nie jest to AC, nie jest to AAAA (może AA+ max), sam potencjał ładnie zaprojektowanych wysp (każda inna) w trybie chodzenia zmarnowany. Jednak bitwy morskie, klimat pływania, przemycania kontrabandy, obrony swojego statku i ładunku przed cały czas atakującymi npc-kami powoduje strzał adrenaliny.Ciągle pojawia się "coś do zrobienia", nie ma nudy wręcz wybiera się aktywność pod to, ile czasu ma trwać sesja z grą - a i tak kończy się o 2giej w nocy bo prosty rejs z rumem okazuje się godzinną walką o ten rum z piratami. Jeżeli oczekuje się Black Flag 2 - nie ta droga. Jeżeli jednak ma się ochotę postrzelać z dział żaglowca "epoki piratów" w obronie przemycanego i wartego skrzynię złota rumu - warto sprawdzić, zwłaszcza że gra jest w Ubi plus, więc w miarę przystępna cenowo. Warto dać grze szanse i zobaczyć czy wydali bo "musieli" czy chcą to jednak pchnąć to do przodu (No man's sky też było crapem, a jest jedną z ciekawszych gier).
Gra jest wciągająca jak narkotyk z każdym nowym poziomem chce się coraz więcej , ta gra ma przyszłość i zapewne stanie sie jedną z rozpoznawalnych gier mmo na platformy ps5 lub pc o piratach to tylko kwestia czasu. Ubi zrobil kawal dobrej roboty graficznie jeszcze niebwidzialem tak dobrej szczegolowo zrobionej gry multiplayerowej z otwartym swiatem
Podobno polski oddział Ubiklozetu został już jakiś czas zlikwidowany więc nie rozumiem po co ratować sprzedaż tego kupsztala.
Tęczo uzasadnij co ma jedno do drugiego.
Gram od premiery, a raczej od dnia dostępu do Bety...
Owszem jest wciągająca i ta chęć w końcu rozwinąć żagle na full "zmusza" do powrotu w grze. ALE...
Jak można grać z innymi graczami, jak nie ma ŻĄDNEJ MOŻLIWOŚCI KOMUNIKACJI z zespołem?! To jest jakiś ABSURD i nie wiem, jak to mogą blokować
Najgorzej wydane pieniądze w moim życiu , jako fan AC nie wiem czy kupie ich kolejną część. Dla mnie Ubisoft już umarł potwierdził to w tym tytule.
Gra posiada dyskwalifikujący element - zapisuje postępy w swojej chmurze. Raz rozpoczętą grę musisz kontynuować. Nie ma opcji: nowa gra. Szkoda, że o tym nie wiedziałem przed zakupem, bo nigdy bym takiej gry nie kupił. Gra ma też inne błędy, ale na bieżąco opisują je gracze. Reklama przerosła produkt. 250 zł w D.
Otóż w mojej ocenie w tej grze, sezon 2 Skull & Bones, to raczej tylko event z niewielkimi dodatkami, które podobnie występowały w minionym sezonie 1 (niestety).
Nazywać takie eventy „sezonami”, to zdecydowanie zbyt szumne określenie dla tak mało wnoszących wydarzeń i zmian w kolejnym etapie zaoferowania i rozwoju gry.
Zacznę od minusów.
W mojej ocenie w Skull & Bones, największe rozczarowanie wnosi to, że:
a) gra nadal nie posiada cech MMO PVP, tak jak było to deklarowane przy jej produkcji. Wprowadzono, co prawda jeszcze w minionym pierwszym sezonie opcję włączenia PVP dla chętnych, ale ograniczenie do kilkunastu rozgrywających na całą mapę, to dość ubogo, nawet jak na sandbox kooperacyjny (pewnie rozbiło się o lagi, które najczęściej są przyczyną wypadkowej średniej przeciętnie niskiej jakości sprzętowej graczy, jednocześnie chęci utrzymania przez developera niewątpliwie dobrej jakości technicznej i graficznej samej gry),
b) jak już wspomniałem, dotychczasowe dwa sezony, wnoszą zbyt mało nowej zawartości, aby określać je takim mianem (nie dodano nowych statków, map, nacji, itp.), a zatem gra i w tym sezonie, nie posiada aspektu znaczących nowości, a co najwyżej regulowanie jej obecnego zaoferowania (szlifowanie niedopracowanych przed premierą zagadnień natury gamingowej),
--
Niemniej w mojej ocenie, są nadal plusy dla tej gry.
Ogólnie jest co robić w grze, szczególnie dla graczy, którzy lubią grind rozwijający swój potencjał sprawczy w uniwersum gry oraz potyczki w klimacie morskiego piractwa.
Gra jest ładna, przyjemna do ogrywania solo wątków fabularnych i eventów PVE, a jeszcze bardziej w pozytywnie zakręconym do zabawy 2-3 osobowym kooperacyjnym team.
Wiele też wskazuje, że gra jest przygotowana do wprowadzania nowej zawartości i do dalece szerszej niż obecne tzw. "sezony klasy eventowej".
Korzyści sezonowe, choć są z powodów oczywistych w niektórych aspektach resetowane wraz z nowym sezonem, to ostatecznie nie jest to tak drastycznie regulowane, jak np. w Diablo III i IV, gdzie wraz z nowym sezonem, zaczyna się całą rozgrywkę zupełnie od początku (co najwyżej z opcją pominięcia kampanii fabularnej w Diablo).
Natomiast w Skull & Bones, rozgrywka endgame z poprzedniego sezonu, wyraźnie może ułatwić rozpoczęcie i realizacje eventów w kolejnym sezonie, więc choćby i z tego powodu, staje się bardziej sensowna - wartościowa do rozegrania na przyszłość.
Nie dostrzegam na razie aspektów P2W - nawet w przepustce sezonowej, wersja premium ogranicza się tylko do dodatkowych elementów ozdobnych.
W mojej ocenie, tylko te pięć aspektów wystarcza, aby gra rokowała jednak, aby zrobić z niej długoterminowy tytuł do rozgrywki w opcji "kontynuacji przygody, niezależnie od sezonu" – kwestia pozytywnych i wytrwałych graczy, no i konsekwencji dalszego rozwoju tego tytułu przez samego developera.
Wniosek końcowy – osobiście, ostatecznie nie odinstalowuję tej gry, bowiem mimo wspomnianych minusów, jest ostatecznie przyjemna w rozgrywce, cieszy oko, eventy podejmowane w grupie są satysfakcjonujące i zabawne (choć nie porywające tak, jak mogłyby być, gdyby było więcej elementów PVP z full loot'em) i paradoksalnie do twierdzenia o małej mapie oraz postrzeganej niewielkiej zawartości świata gry, to jednak wielu mechanik w niej jeszcze nie ograłem - niemniej wpierw rozejrzę się za ekipą, która jest bardziej chętna i bardziej zainteresowana tym tytułem, jako takim.
--
Rokowanie i nadzieje – developer ma w planach jeszcze 2 sezony, przy tym wykazał już, że rozwija grę w zakresie jej mechanik, nawet w trakcie trwania sezonu, więc cierpliwie będę się przyglądał od czasu do czasu rozgrywając zawarte w grze zadania, bawiąc się opcjami militarnego i funkcyjnego wyposażenia statków, aż do ostatnich zapowiadanych sezonów.
Ogólnie liczę na rzeczowe nowe statki wielomasztowe, większy rozmach zróżnicowanych klas broni, dodatkową mapę(-y), istotnie nowe elementy i mechaniki wraz z dalszym rozwojem fabularnej kontynuacji misji głównej, bowiem wszystko to, jest technicznie możliwe do wprowadzenia. Widać, że gra ma na takie rzeczy przygotowane fundamenty strukturalne, stąd w mojej ocenie, tytuł nie jest jeszcze stracony, o ile właśnie developerzy nie wstrzymają prac z uwagi na uzasadnienie spadające zainteresowanie społeczności, choćby z uwagi na wspomniane minusy rozgrywki mało multiplayerowej.
Skusiłem się na wersję próbną bo gorąco za oknem, z nadzieją na jakieś fleszbeki z Black Flag i niby nie ocenia się gry po grafice, ale jako że to niby gra klasy AAAA (hahaha), więc muszę się uzewnętrznić - ta gra wygląda jakby ktoś zwymiotował na ekran, serio, to jest poziom chyba nawet niżej niż dzieła Piranha Bytes. Woda dekadę temu w BF była lepsza, w dodatku siedzą w niej jakieś glicze, coś mruga, dajcie spokój. Modele postaci to samo - już w BF miały więcej życia na twarzy, jedynie niezłe są animacje gdy żulpiraci se tańczą, piją i coś pokazują między sobą (nie chodzi wcale o to o czym się myśli). Reszta jest po prostu przeciętna. W czasach technikaliów takiego Horizona FW czy Cyberpunka jak te francuskie lenie śmią to pływające gówno nazywać grą AAAA. Grałem na PS5 jakby co.
Odpaliłem by zobaczyć co to i odbiłem się równie szybko. Już początek był fatalny w pierwszej bitwie i pierwsze wrażenie totalny -. Liczyłem że może jakoś fabularnie coś tam jest ciekawego no ale pierwsza misja przynieś, druga wytwórz i już wiedziałem że nie mam ochoty na tą grę dalej bo jak tak się to zaczyna 'interesująco' to strach pomyśleć jaki grind jest dalej i poziom misji. Motyw zostania wielkim piratem od 0 do mnie nie przemawia za mało. Wiedziałem też że nie jest to gra dla mnie bo w mmo ( tym bardziej w sezony ) nie grywam tylko na darmowym tygodniu odpaliłem, nie wystawiam dlatego oceny bo to nie ma sensu. Już wolę pograć w leciwego ATLASa + mody , przynajmniej cena ( 35zł ) w nim jest adekwatna do zawartości.
Powiem tak, Jestem wybredny co do gier znajomi ogrywają gry hurtowo i się im podoba mnie te gry nudzą.. a tu jest inaczej gra ma naprawde fajny klimat ma to cos w sobie ja odczuwam to jak bym oglądał pierwszy raz w życiu film piraci z karaibów naprawdę grafika na PS5 miód malina moze z fps ale polecam VRR w TV to juz inny temat. W skrócie gra w 100% do polecenia dla wybrednych po 30+ xD cierpiących na depresje pomaga:)
Kupiłem gierkę za 100zł na promce, żeby z ciekawości zobaczyć co i jak bo za młodu SeaDogs ogrywałem miesiącami. I powiem szczerze, że gra AAAA to nie jest. Na początku chaos co i jak. Mało gra wyjaśnia jak w nią grać. Fabuły nie ma, ale wciągnęło mnie niesamowicie. Narazie mam 16 h nabite i nie mogę się oderwać. Początek jest strasznie niezbalansowany. Później gameplay jest spoko. Wierzę, że Ubi tego nie porzuci i zrobi coś fajnego. Breakpont też był szrotem na premierę, bo ludzie oczekiwali czegoś innego, a nie loot shootera - teraz to jedna z perełek w mojej bibliotece.
Gra o piratach gdzie nawet nie możesz pochodzić po własnym pokładzie ?? zbieranie surowców polega na tym że popływasz do wyspy gdzie jest drzewo trzymasz jeden guzik aż kółko załaduje się do końca i masz ?????? a dialogi i quest są tak płytkie i tak po prostu nudne że szkoda słów na komentowanie tego... No i abordażu jeśli myślisz że tu jest to tak ale nie w takiej formie jak myślisz ???????????????????? Ps. Ta gra jest tak uboga w mechaniki że twoja postać nie umie skakać ??