The Evil Within 2 | PC
Dokładnie
UE4 , wciągająca historia, niezła muzyka. klimat. to sie musi udać :)
tylko żeby znowu 2 nie zrobili z tą małą rozdzielczością ekranu że potem bedzie trzeba flawless widescrean powiększać
nie zrobią, bo do jedynki wyszły stosowane patche dające możliwość wyłączenia "latterbox'a ", mogą jedynie dać w opcjach taką możliwość
Widziałem Laurę na trailerze więc znowu będę walił w bryczesy ze strachu.
Ta część to może być duchowy spadkobierca Silent Hill. Wyprawa do tajemniczego miasteczka w poszukiwaniu córki...
Pierwszą część z dodatkami już nie zliczę ile razy przechodziłem,dla mnie jako fana gatunku gra genialna tak jak nowy resident
Najlepszymi survival horrorami moim zdaniem są
Resident evil 1 1996, Resident evil 1 remake 2002,
Alone in the dark 4 2001, Silent hill 2 2001.
Polecam te wszystkie poniżej obowiązkowo przejść:
Resident evil 1 1996 - 10/10
Resident evil 2 1998 - 9,5/10
Resident evil 3 1999 - 8,5/10
Resident evil Code Veronica 2000 - 9/10
Resident evil 1 remake 2002 - 10/10
Resident evil 0 2002 - 9/10
Resident evil 4 2005 - 8,5/10
Resident evil 7 2017 - 9/10
Silent hill 1 1999 - 9/10
Silent hill 2 2001 - 10/10
Silent hill 3 2003 - 8,5/10
Blood 1997 - 8,5/10
Half Life 1998 -10/10
Alien vs Predator 1999 - 8,5/10
System Shock 2 1999 - 9,5/10
Blair witch - Rustin parr 2000 - 9/10
Alone in the dark - New Nightmare 2001 - 10/10
Clive Barker's Undying 2001 - 8,5/10
Dead Space 2008 - 8,5/10
Alan wake 2010 - 8,5/10
Amnesia 2010 - 8/10
Evil within 2014 - 8,5/10
Pewniakami są też Evil within 2 2017 i Re 2 remake 2018.
Resident evil revelations 2012 - 7,5/10 (misje na statku 8,5/10)
Resident evil revelations 2 2015 - 8,5/10
Resident evil revelations 2 jest najbliżej klimatem do starszych najlepszych części residenta.
Jest mixem RE 1 remake z Evil within 2014.
Z tym, że więcej w nim Evil withina. Bardzo podobne są te gry.
Tylko żeby nie było ekranu filmowego i ukazała się w polskiej wersji kinowej...
Na 100% będzie po polsku. Praktycznie 95% gier z ostatnich 10 lat idzie spolszczyć. Niektóre nawet, jeśli nie mają możliwości ustawienia polskiego języka w grze lub nie ma nigdzie spolszczenia to mają plik z ustawieniami wszystkimi. Otwierasz go za pomocą notatnika zmieniasz linijkę z english na polish, zapisujesz i masz po polsku. W Evil within nie musiałeś mieć ekranu z pasami.
Ja sam mam monitor 19 cali 4:3 i ściągnąłem programik którym zlikwidowałem pasy.
Ciekawe czy będzie wątek tego dzieciaka z pierwszej części, co ciągle przed nami uciekał :P
Kurczę to co odpierdala cenega to w pale się nie mieści. No kurwa dla mnie to jest wręcz karygodne. Wchodzisz sobie na gry-online sprawdzić informacje o grze. Widzisz brak angielskiej wersji to szukasz wydawcy żeby spojrzeć w plan wydawniczy... No i znajdujesz taką cenege. Ta, 25 dni do premiery a na ich stronie czy to w planie wydawniczym czy gdziekolwiek nie ma nawet gry samej omawianej, a co dopiero jej językową wersję. Na morele.net piszą że tytuł ma mieć wspomniane napisy, duże molochy nie aktualizowały witryn od momentu zapowiedzi tytułu więc... Chyba wspomniane napisy będą, ja teraz jestem poza domem i nie mam jak na konsolę wejść i sprawdzić psstore, ale chyba będą. I naprawdę, niech cdp weźmie dupe w kroki i wykopie tą irracjonalną cenege z branży bo to nie jest nawet żałosne... To jest komiczne. A co do gry, grałem w jedynkę na PC i port był spartolony po całości. Ustawienia grafy itp niby spoko, optymalizacja średnio... Ale, gra cholernie gryzła się z nowym Windowsem. Albo nie chciała zapisać ustawień, albo nie chciała pełnego okna... I co 3 uruchomienie wypierdała moje ustawienia graficzne na śmietnik. ;) Tytuł mega klimatyczny, trochę takie postapo zbudowane na psychozie. To nie jest postapo ale klimatem często zalatuje... Nawet w tym najnowszym zwiastunie. Grę kupię bo raz, ma spoko klimat, a dwa, może to być fajne i dość oryginalne podejście do zombi.
Zapowiada się ciekawie . Lecz wiadomo z ocenami trzeba poczekać do premiery
http://cenega.pl/plan-wydawniczy
Jakby co to gra będzie mieć też polską wersję na PS4. I XO oczywiście.
Redakcjo szanowna... Wypadałoby ikonkę zaktualizować. ;)
Pytanko do tych co wiedzą coś więcej o dwójce czy trzeba będzie znać fabułę jedynki bo napalam się na dwójkę ale w jedynkę nie grałem a nie chciałbym teraz kupować i specjalnie przechodzić..
Ok ale nie pytałem o to.. w każdym razie tutaj już dostałem odpowiedź i już wiem że nie muszę znać historii jedynki by grać w dwójkę :) https://bethesda.net/en/article/2Xs5ZX6HmgyCWeY2Okuayy/the-evil-within-2-story-faq
Po trailerze stwierdzam że... Chyba będzie dobrze i chyba zagram. Byle nie było to coś ala outlast 2 bo to słabe było.
Outlast to zupełnie inna gra stawiająca w 100% na skradanie i uciekanie, w The Evil Within przynajmniej przez większość czasu możemy się bronić. Na pewno gra nie zmieni się wiele w stosunku pierwszej części, która była rewelacyjna.
była już premiera ? bo jakiś gostek na youtubie włączył streama z przechodzeniem własnie evil within 2
i patrząc na ikonki interakcyjne to wersja PC
https://www.youtube.com/watch?v=JdfunKIi08M
Premiera 13 a 12 codex już złamał zabezpieczenia. Chyba wracają czasy kiedy piraci grają przed premierą.
Gra chyba jego w ogóle nie miała, ponieważ na Wikipedii gra nie jest podana a każda gra z Denuvo tam jest wpisana, chyba że na Wiki błąd a została złamana przed premierą co jest plusem bo denuvo nie lubię.
Ja tam niczego nie widzę..... jutro trzeba do sklepu lecieć.
Bethesda tuż przed wydaniem/preloadem zrezygnowała z Denuvo (pewnie po wczorajszym cracku SoW od Codexa) w efekcie gra nie ma żadnego DRM. Bethesda postąpiła słusznie i życzę im wysokiej sprzedaży, Ubi pewnie będzie dalej brnąć w ten syf, ale z miłą checią zobaczy się scrackowane South Park czy Assasina
Witam:)
Już dawno nie widziałem tak świetnie zoptymalizowanej gry!
Na moim starym blaszaku-Quad9400?8gb>gtx950 śmiga na wysokich aż miło.Jak by mi tak wszystkie latały to bym nie myślał o zmianie kompa na lepszy.Zresztą na tym zestawie co mam na 10 letnim procku większość gier chodzi na dobrych ustawieniach.
Co do samej gry jak na razie ok,To juz nie to samo co 1-wsza część jednak już kiedy gramy w coś podobnego ekscytacja mija.Choć nie powiem ta laska powyginana z piłami daje rade oczy zrobiłem.Graficznie nie widzę różnic co do 1-wszej części ale klimacik i gęsta atmosfera zachowana.I w sumie bardzo dobrze ,że grafiki nie zmienili.Ten silnik daje rade i gra chodzi idealnie.Nie raz zmiana na mocniejszy silnik gry psuje efekt.Mamy przykład sniper ghost 3.Gdzie w grze do tej pory są błędy i zmiana na Cryengine spartoliła grę.I o to chodzi ukłon i podziękowania gracza dla twórców gdzie można pograć w dobra grę nie mając mocnego sprzętu.
Ocena 10 ze względu na optymalizacje i gęsty przenikliwy klimat rodem z psychodelicznych horrorów pozdro
Graficznie nie widzę różnic co do 1-wszej części ale klimacik i gęsta atmosfera zachowana.I w sumie bardzo dobrze ,że grafiki nie zmienili
Kek, przypomnij sobie jak wyglądała jedynka albo idź do okulisty, graficznie ja tam widzę przepaść
hmmm Ja mam Gtx 1060 6gb , procesor I-7400 oraz 8gb ramu a gra na ustawieniach wysokich chodzi tak sobie ,przynajmniej na samym początku gry gdzie jesteśmy w tym palącym się domu. Dalej nie wiem jak jest bo grałem dosłownie z 2 minuty ,żeby zobaczyć jak wygląda sprawa z optymalizacją i tutaj za różowo nie jest. Od 42 do góra 46 fpsów będąc postacią w palącym się budynku. Jak u was prezentuje się sprawa ? Czy możesz powiedzieć ''luzik8010'' ile masz ramu ? Bo może zbyt mała ilość ramu w moim przypadku daje o sobie znać.
@latez, przecież koleś wali ściemę, albo 25-30fps to dla niego płynna rozgrywka
Yarpen z Morii@ Graficznie jest prawie tak samo, idz do okulisty, lepie wcześnie leczyć wzrok, niż już będzie za późno.
8gb ja nie patrze jak inni na fps bo mam słaby komp idzie bez zacinek i płynnie.Obraz nie klatkuje wiec ok
ok.tylko z optymalizacją naprawdę jest coś nie tak. Teraz zauważyłem,ze gra chodzi troche lepiej na ultra niz na wysokich ! Na wysokich od 42 do 46 fps a na ultra od 46 do nawet 51 fps . Dziwna sprawa. Wiecie które ustawienia niepotrzebnie obciążają procesor ? Tzn. które opcje nie daje za wiele jesli chodzi o grafike a bardziej tylko obciązają komputer ? Oczywiscie dramatu nie ma ale ilosc klatek bardzo szybko sie zmienia. Jest to trochę odczuwalne
Ta gra ma słabą optymalizację, ale gra się dobrze, potrafi dojść do tych 60 i więcej.
Mi działa płynnie w Full HD. GTX 970. Nawet nie muszę podkręcać. Naucz się instalować sterowniki.
AntyGimb W Full HD każdemu może działać płynnie.Przecież wiadomo, wszystko zalezy jednak od tego na jakich ustawieniach graficznych grasz. Czy na srednich,wysokich czy ultra.Na ultra gra przynajmniej na samym początku ,gdzie jesteśmy w tym palącym się domu ma od 46 do 51 fpsów. Na wysokich co ciekawe z fps'ami jest trochę gorzej bo od 42 do góra 46 fpsów co jest dziwne.Pierwszy raz widzę,żeby gra działała troche lepiej na ultra niz na wysokich. Na medium gra działo już calkiem,calkiem bo od 53 do 58 fpsow chociaz tez nie osiąga raczej tych 60 fpsów. Ogólnie to fpsy przynajmniej w tym palącym się domu zmieniają się jak szalone .Nie wiem jak jest dalej bo na razie zagrałem z 4 minuty zeby sprawdzić tylko jak wygląda kwestia optymalizacji.
No więc tak, gra tak mało ma komentarzy ?
Tak mało popularna na gryonline ?
Osobiście kończę właśnie jedynkę tylko po to by wczuć się w bezpośrednią kontynuacje .
Jedyneczka wyborna, ma poziom trudności na wymagającym poziomie, niezbyt czeste check-pointy .
Mnie gameplay zupełnie kojarzy się z THE LAST OF US.
Dwójeczka już sie pobiera, ale nie ruszam przed skończeniem jedynki.
Moje oczekiwania sa bardzo duże.
Nie ma ocen bo jeszcze ludzie nie przeszli. Po co wystawiasz ocenę nie grając w grę.
Ktoś wie ile jest w rozdziałów? Bo jestem już w 11 rozdziale i chciałbym wiedzieć jak daleko jestem :D
Dzisiaj ją zdobyłem i grałem przez okrągłe 4h.
Myślałem, że będzie dużo gorsza od części pierwszej, a raczej byłem tego pewien gdy wyszedłem w otwarty świat i musiałem zacząć się skradać pomiędzy wrogami. Myślałem, że zaraz wyjde z siebie, bo nie tego oczekiwałem. Zupełnie jak po Outlastie, który był równie dobry, ale druga część tej gry była totalnym dnem i nawet jej nie ukończyłem, bo ileż można się przekradać, jest to okropnie nudne. Myślałem, że EW2 będzie miało podobnie.
Lecz już po odwiedzeniu pierwszych domków przekonałem się, że wcale tak nie jest...
Ta gra jest genialna i nawet lepsza od poprzednika.
Klimat jest genialny, poczucie strachu towarzyszyło mi non-stop. To jest coś na co czekałem!
Gra jest świetna...Mroczny klimat pozostał z pierwszej części.. :)
Podobno rekord jeśli chodzi o pozytywne opinie w całym internecie jeśli chodzi o gry singlowe. Przeglądnąłem niemal wszystkie fpra z grą i za cholery nie widzę ani jednej negatywnej. Niektórzy tylko narzekają na optymalizację, ale jak zobaczyłem sprzęty to odechciało mi się dalej ich czytać. Dziś na pewno pogram :)
Nie no ta gra kładzie na ryj wszystkie horrory , otwarty świat ulepszanie broni walka mega trudna czasami lepiej uciec zagadki, jestem pod wielkim wrażeniem Resident 7 nie wywarł na mnie tak ogromnej frajdy jak within 2 poprostu MEGA !!!!!!!! gra z tych która warta każdej ceny
Fajna gra, ale słabo straszy. Cały pacing rozwalony mnóstwem pobocznych znajdziek i zadań. Sandbox i survival horror dla mnie kiepska mieszanka. Za dużo skradania, właściwie każdego wroga lepiej zabić skradając się niż strzelając. Fabuła jak to w horrorze, trudno stwierdzić na ile to wszystko ma sens. Dla mnie dobra gierka, ale kiepski survival horror.
Właśnie skończyłem całą grę na 100% i muszę powiedzieć że to były najlepiej spędzone 17 godzin z grą w tym roku :D
Po pierwszych godzinach mogę powiedzieć, że gra jest świetna, jedna z lepszych w tym roku.
Frustrująca ale satysfakcjonująca, toporna ale wymagająca. The Evil Within 2 to gra przy której będziecie wyrywać sobie włosy z głowy przy okazji każdego zgonu ale i tak za każdym razem spróbujecie jeszcze raz. I nie zrozumcie mnie źle. To co napisałem jest jak dla mnie wielką zaletą. Jestem świeżo po ukończeniu gry i mi na poziomie bodajże "Przetrwanie" zajęła 16 godzin. Mogę z ręką na sercu powiedzieć że miałem ochotę tą grę wyrzucić przez okno chyba setki razy ale byłoby mi jej strasznie szkoda :D Zarówno klimat jak i historia miażdży i jest to według mnie o wiele ciekawszy tytuł od RE7. Nie będę spoilerował ale fani takich filmów jak "Incepcja" będą zachwyceni ;)
Super gra, grafika zajebista, czy lepsza od 1?, klimacik chory, bohater odmlodnial i przypomina teraz keano reevsa
teraz jest taki twin peaks
Właśnie otwarty świat zabija tą gre. Do takiej gry nie pasuje latanie w kółko po tej samej wiosce przez nie wiem jak długą częsc gry, bo 4 rozdziały i juz mnie nudzi te latanie, w Residencie 7 to nie raziło, a tu? Coś okropnego
A mi właśnie to latanie w kółko bardzo odpowiada. W 3 rozdziale spędziłem 8 godzin i to z wielką przyjemnością. Najpierw eksploracja i crafting a dopiero na koniec fabuła. Większość czasu poświęciłem na szlifowanie różnych umiejętności - od cichych zabójstw przez celny pistolet po masowe rozwałki z użyciem harpunów i strzelby.
Raz że szwendanie się po bardziej otwartych lokacjach jest opcjonalne ale omija się sporo rzeczy, a dwa są tylko aż...dwa takie rozdziały więc nawet to nie jest sandbox.
Z resztą TEW2 jest skonstruowany jak wczesne części RE czy SH gdzie lokacje były otwarte ale miały tylko dodatkowe zapasy, w TEW2 z kolei dodali zadania poboczne które pasują i pokazują wydarzenia przed przybyciem Seby do Union.
Jestem świeżo po skończeniu gry , jak moje odczucia?
Przede wszystkim gra posiada satysfakcjonujące zakończenie które w pełni powoduje uśmiech na twarzy , dla takich zakończeń warto grać.
Dużo nawiązań do jedynki co bardzo cieszy zwłaszcza jeśli się komuś podobała.
Fabuła niezbyt skomplikowana ale wciągająca , chociaż nic oryginalnego.
Zaś co do mechaniki samej gry , przejście jej zajęło mi 10H ukończyłem wszystko co się dało. Mamy tu to samo co w poprzedniej części , dużo strzelania , zagadek logicznych , masa czytania. Może komuś ciągłe strzelanie przypada do gustu ale mi już pod koniec gry obrzydło i dosłownie przebiegałem lokacje aby zobaczyć ending (możliwie że jest to spowodowane otwartością świata).
Gra chyba ma problem z optymalizacją , gram na 980 i5 2500k 4,5 na ustawieniach ultra miałem 40-60fps. Po zmianie na low fps'y nie uległy zmianie. Ale to nic :).
Ogółem polecam gdyż jest to godna kontynuacja evila.
To nie problem z optymalizacją tylko kodem graficznym,(tzw. Marketing!!!) gra na gtx 1070 spada maksymalnie do 54fps, a przecież gtx 980 nie jest aż o tyle słabszy od gtx 1070!
- Prosta fabuła, nie tak porąbana jak w 1. Przewidywalna, bohaterowie nie wciągają, nie interesują nas, ale z drugiej strony nie przeszkadza to w grze
- przydługie cutsceny. Na szczęście można je pominąć
- amunicja maleje z czasem pomimo znajdowania toreb powiększających jej max. poziom. Gra kara za eksplorację - tylko tracimy amunicję na dodatkowych przeciwników zgarniając w zamian nieco expa. W 1 pod koniec byliśmy nieźle uzbrojeni, tymczasem tutaj grając na poziomie 2 czyli normalnym było pod koniec bardzo ciężko - nie miałem ani sztuki naboju. Nie chcę nawet myśleć jak to jest na 3 i 4 poziomie.
- całą grę ten sam typ przeciwników i te same bronie
- strzelba działa dużo gorzej niż oczekuje gracz, dodawany pod koniec gry karabin maszynowy jest całkowicie bezużyteczny - 30 pocisków nie potrafiło zabić mobka którego zdejmują 2 strzały z pistoletu.
- backtracking. Biegamy w kółko po tych samych korytarzach by przenosić się do nowych lokacji lub wracać do już wcześniej odwiedzonych ale "odświeżonych" w wyniku postępów w grze.
Główna zaleta gry to to samo co w 1 czyli gameplay. Walka i skradanie wciąż bawią, chociaż skradać się ciężko, toporny system osłon wcale nie pomaga, a przeciwnicy mają straszny zwyczaj zauważania nas przez ściany lub z tyłu. Ponadto niektóre skille np. dobiegnięcie do przeciwnika z nożem czy kopnięcie zdają się nie działać jak należy bo możliwość ich aktywacji pojawia się bardzo rzadko pomimo tego, że warunki do ich aktywacji są spełniane często.
P.S. Przejście gry na PC zajęło mi niecałe 15h. Nie rozumiem tych bajek o 20-25h bo naprawdę powoli eksplorowałem, zwiedziłem wszystko, każdą uliczkę i pomieszczenie, zebrałem wszystko co się dało.
P.P.S. Klimatu twin peaks nie ma. Po prostu na początku są czerwone zasłony i charakterystyczna podłoga, stąd to skojarzenie niektórych. A zagadki to banały na 30 sekund. Wszystkie problemy rozwiązuje się tutaj za pomocą broni. Szczyt kreatywności w walce z bossem to szukanie zaworów żeby go przypalić.
amunicja maleje z czasem pomimo znajdowania toreb powiększających jej max. poziom. Gra kara za eksplorację - tylko tracimy amunicję na dodatkowych przeciwników zgarniając w zamian nieco expa. W 1 pod koniec byliśmy nieźle uzbrojeni, tymczasem tutaj grając na poziomie 2 czyli normalnym było pod koniec bardzo ciężko - nie miałem ani sztuki naboju. Nie chcę nawet myśleć jak to jest na 3 i 4 poziomie.
grając na poziomie przetrwanie (czyli chyba normal) na końcu miałem praktycznie pełne zapasy amunicji plus trochę prochu.
- strzelba działa dużo gorzej niż oczekuje gracz, dodawany pod koniec gry karabin maszynowy jest całkowicie bezużyteczny - 30 pocisków nie potrafiło zabić mobka którego zdejmują 2 strzały z pistoletu.
ulepszałeś je w ogóle? Ja karabinem maszynowym zdjąłem jednego końcowego typa z młotem zużywając około 30 pocisków. Aż sam byłem zdziwiony.
a przeciwnicy mają straszny zwyczaj zauważania nas przez ściany lub z tyłu. Ponadto niektóre skille np. dobiegnięcie do przeciwnika z nożem czy kopnięcie zdają się nie działać jak należy bo możliwość ich aktywacji pojawia się bardzo rzadko pomimo tego, że warunki do ich aktywacji są spełniane często.
ani razu nie miałem takiej sytuacji. Raz może typ rozglądając się na boki zauważył jak się zbliżam. Jak już to w drugą stronę, nie potrafili mnie zobaczyć gdy stałem obok nich na odległości 5 metrów.
Heh ja to na łatwym nie miałem już prawie amunicji pod koniec.
A co do przypalania to udało mi się poskładać miotacz ognia i cały zużyłem na tą qrwę. Do zaworów ciężko było dobiec z tą mendą na karku.
Jest przeciętnie
Toporny model skradania, toporny model strzelania, backtracking, zombie przeciwnicy stoją w miejscu jak kołki, a gdy tylko zbliżymy się na 10m, to nagle zaczynają się kręcić jak bęben w pralce.
Pełno zadań zmuszających do latania po mapie i zbierania amunicji, kuszy, bełtów.
4 rozdział a musiałem co najmniej 5 raz lecieć tą samą trasą.
Po 4 rozdziałach jest kiepsko, póki co 5.5/10
A ten system osłon to chyba dla masochistów.
Z tego, co wiem, backtracking jest tylko dla tych, co wykonują zasania poboczne. Idź główną drogą
Grane na
Xenon X5460 na lga775 4.0GHZ OC
P5Q-PRO
8GB ddr2 1000mhz
GTX 750 TI 2GB OC
Ustawienia MEDIUM
W full hd średnia klatek 30 do 50 w małych lokalizacjach.
Minimalnie 24 kl/s.
Gra się nawet przyjemnie i bez problemów.
Polecam Sequel naprawdę dobra gra :)
Ogólnie jest dobrze. Gra mimo iż praktycznie nie straszy to trzyma poziom i klimat. Na plus zasługuje także optymalizacja. Niestety przeciwnicy są nieskończenie głupi, rozumiem te pseudozombie, ale kolesie z wyrzutnią płomieni to jakaś porażka. Dwukrotnie zdarzyła mi się sytuacja w której stojąc za samochodem nie reagowali na zbierane headshoty. Podobnie jak kolega velociraper uważam że system osłon jest całkowicie bezużyteczny. Reasumując kontynuacja zasługuje na 8/10.
Rewelacyjna kontynuacja serii , gra trzyma klimat . To nadal ta sama dobra skradanko-strzelanka z elementami rpg . Graficznie dużo lepiej od poprzedniej części . Co mnie w pierwszej części podobało to system zbierania zielonego żelu do ulepszania postaci i broni , tutaj też tego nie zabrakło . Fabuła dużo prostsza i tutaj kolejny plus od mnie . Nowością jest mapa która jest do naszej dyspozycji oraz system questów . Różnorodna gama przerażających przeciwników do likwidacji . Gra godna polecenia zapraszam na materiał https://www.youtube.com/watch?v=rK2JQNcYX3E
Rozdział 3 na poziome Koszmar. Jeden minus ode mnie za niewidoczne ściany w niektórych miejscach mapy. Przykładowo na początku miasteczka w krzakach przed skałami. Jakby nie mogli zrobić dojścia postaci do skały i tyle. Takie małe wytkniecie błędu ze strony programisty. Tak poza tym jest dobrze, choć zombie przypominają mi te z TLoU.
Własnie przeszedłem prawie 19 godzin gry co o części 2 Dla mnie rewelacja jedynka też była bardzo dobra ale 2 Fantastyczna czekan na więcej DLC :)
Po ostatnich informacjach o wtopie sprzedażowej wątpię aby pojawiły się DLC, tym bardziej, że nie ma nawet przepustki.
Gra jest świetna! Jestem w 6 rozdziale i ani razu mnie nie znużyła, wręcz przeciwnie, wciąga jak bagno. 13h za mną.
Chore stwory, klimat grozy i świetny eksplor. Lootowanie w tej grze jest nie tylko niezbędne ( zwłaszcza na poziomie Koszmar ) ale bardzo przyjemne i stanowiące trzon rozgrywki polegający na ciągłym ulepszaniu Bohatera, broni itd..
Polecam
Grę skończyłem 3 razy, w tym na przetrwaniu - zdobyłem prawie wszystko, tj. wspomnienia, akta, tajemnicze przedmioty, sakwy, rozwinąłem max postać i wszystkie bronie, nie udało mi się zdobyć tylko 2 kluczy na strzelnicy i kastetów, który dostaje się chyba po skończeniu gry w trybie klasycznym. Generalnie gra bardzo dobra, szczególnie jak dla mnie przez rozwój postaci. Szkoda tylko, że tak jak w jedynce, na ng+ nie da się grać na wyższych poziomach trudności. Muszę też przyznać, że grając 3rd raz czułem znużenie niektórymi przegadanymi momentami i etapami. Gra nie jest specjalnie straszna, ale parę razy podskoczyłem - strach wynika głównie z tego, że może zabraknąć zasobów :) Wrócę pewnie tylko, jak będzie DLC lub jak będzie się dało odblokować poziom koszmarny na ng+ po przejściu przetrwania...
Szału ta gra nie robi, poziom poprzedniczki która była niezła i tyle..
Przynajmniej mam takie wrażenie po 5 rozdzialach.
Niepotrzebnie zrobili te sandboxowe etapy, dla mnie są one dość nudne.
Strzelanie wypada dość średnio, a chowanie się za osłoną to jakiś żart.
Fabuła w sumie też niezbyt ciekawa póki co.
Początek zapowiadał się świetnie, ale dalej juz bylo gorzej, chyba za bardzo pokręcony klimat jak dla mnie.
Outlast 2 i w szczegolnosci RE7 dużo bardziej mi podeszły.
pierwsza część była obskurna/klaustrofobiczna/mroczna ta czesc wyglada ladniej, do tego jest lepiej wykonana technicznie ale stracila klimat horroru
różnica taka jak miedzy dead space 1 i 2 a 3
jedynka to 8/10
ta 7/10
No i dupa, miałem dostać survival horror, a dostałem słaby thriller z zombie.
Gra kompletnie nie straszy, nie ma ciężkiego klimatu z pierwszej części.
Dokładnie, gra jest robiona na siłę by była taka niby skomplikowana ale przez to traci klimat. Poziom abstrakcji jest za bardzo przegięty. Co z tego, że ładna grafika jak nie ma tu treści zupełnie, gra dla przygłupów. Poza tym te silenie się na poprawność polityczną, musi wystąpić murzyn i musi wystąpić azjata. Ciekawe czy to oni tą gre robili czy jednak biali byli projektantami.
Nie będzie bo GOL ma gdzieś użytkowników i jak sami stwierdzili, gra mało popularna (czytaj za mało kliknięc na niej będą mieli - hajs hajs hajs). Widocznie cienko przędą, że nie zrecenzują tytułu AAA.
Polecam grać na najwyższym poziomie, inaczej gra nie oferuje żadnego wyzwania. Na końcu za monotonna. Dla mnie paradoksalnie etapy otwarte były najlepsze, mogliby dac więcej otwartych budynków i znajdziek w środku.
Jeden z najlepszych Survival Horror w jakie grałem. Klasyka gatunku w nowoczesnej formie. Zdecydowanie pozytywne zaskoczenie i jedna z najlepszych gier tego roku.
Plusy :
- Wciągająca i czasami wymagająca rozgrywka
- Rozwój Bohatera
- Charyzma Bohatera
- Klimat
- Fabuła ( szczególnie końcówka )
- świetna muzyka i warstwa dźwiękowa.
- Eksploracja daję satysfakcję i wynagradza gracza.
- Znajdźki
- Wizje i omamy Bohatera
- Obscure!!! Chore i podniecające.
- Długość rozgrywki
- Różne smaczki w starym stylu.
- Tatiana i jej hipnotyzujący i uspokajający głos :)
Minusy :
- Powolne ruchy Bohatera
- AI przeciwników
- Mała różnorodność zachowań wrogów, praktycznie te same animacje u każdego.
- Drobne spadki FPS na otwartym terenie.
Grę ukończyłem w 27h starając się eksplorować wszystkie lokacje. Zabrakło mi jednego wspomnienia i kilku znajdziek.
Polecam bo naprawdę warto zagrać :)
Grę oceniam jako dobrą. Jak dla mnie to taki miks Resident Evil z Silent Hill. Co do rozgrywki nie zaobserwowałem jakiś nie dociągnięć, było ok. Jest drzewko rozwoju postaci ulepszanie broni czyli wszystko to co powinno być. Klimat jak na tego typu grę pasuje aczkolwiek nie jest jakiś nadzwyczaj paraliżujący strachem. Jest dobrze póki naszym przeciwnikiem jest Stefano, później trochę tego klimatu brakuje a i przeciwnicy stają cię wtórni. Graficznie też ok. Reasumując:
+ klimat, szczególnie na początku gdzie naszym przeciwnikiem jest Stefano
+ zabijanie z ukrycia
+ ulepszanie umiejętności i broni
+ logicznie rozmieszczone punkty zapisu
- niewielka różnorodność przeciwników
- mała otwartość terenu, głównie przemierzamy korytarze szpiku
- często wracamy w te same lokacje np. coś odblokować
Podsumowując polecam.
gdzie tu klimat człowieku? nie widziałeś chyba gier z klimatem.
gra się całkiem fajnie, jest klimat
ale widać , że gra dostała mniej kasy niż 1, podejrzewam, że twórcy wynegocjowali że pozwolono im zrobić sequel ale za o wiele mniejszą kasę niż chcieli, dlatego zakończyli historię z dobrym zakończeniem ale niektóre wątki wyjaśnili
ruvika zostawili ale sprawę kolegi protagonisty w końcu postawili jasno
Skończyłem właśnie grę 4th raz, tym razem na koszmarze, osiągając prawie wszystkie osiągnięcia - zostało mi tylko zdobycie dwóch kluczy na strzelnicy, zdeptanie 15 przeciwników i przejście gry na modzie klasycznym. To ostatnie sobie daruję, bo grę trzeba przejść używając tylko 7 zapisów stanu gry. Generalnie jeszcze raz polecam chociaż 2 pierwsze rozdziały i przerywniki filmowe przyprawiają mnie już o mdłości...
Czyli ciężko o platynkę?
Bełtem Elektrycznym. Strzel w tą skrzynkę obok drzwi garażowych.
Ukończone w ponad 15h ...bawiłem się dobrze. Po ukończeniu gry widać że gra ma mniejszy budżet niż część pierwsza chodź nie przekłada się to zbytnio na odbiór gry.
Myślę że ten Pseudo otwarty świat jest dobrym pomysłem, bo można zajrzeć prawię do każdego domu o tam zawsze coś ciekawego.
Fabuła dobra i ciekawa, lepsza niż poprzednio. Na plus zasługują zadania pobocznie które się częścią fabuły przez co nie odrywają nas od właśnie wątku głównego.
Miernie wyszło strzelanie i chowanie się za osłoną, widać że strzelanie w grze nie jest rekomendowane.
Największym atutem gry zaraz po fabule jest klimat który jest wyborny zwłaszcza na początku, choć później też jest dobrze.
Graficznie ok lecz szału nie ma.
Jest to udana kontynuacja gry z widocznym mniejszym budżetem od poprzedniczki.Spędziłem w gdzie ponad 15h co myślę jest dobrym wynikiem. Dla mnie w tym roku nadal najlepszy jest RE 7 a zaraz po nim Outlast 2 ale TEW 2 jest na trzecim. Gra może nie jest zbyt straszna ale nadrabia to klimatem i obrzydliwymi potworami a takich jest sporo.
Skończyłem i ja. Gra warta polecenia ma klimat jest ciekawa i grywalna i co ważne nie jest sandboxem a fragmenty z otwartym światem są ok nie zepsuly gry.
klimat dla gimnazjalisty jest, na pewno:)
Musze przyznać że bawiłam się świetnie. W zasadzie wszystko mi się podobało więc nie będę zbytnio narzekać, ale muszę wspomnieć o dwóch ważnych elementach które mnie zawiodły.
-Projekt lokacji.
Dwójkę zaczęłam bezpośrednio po jedynce i niestety w tym aspekcie jedynka zdecydowanie wygrywa.
Tam klimat gry potęgowały właśnie miejsca, po których się biegało. Totalna jazda, zupełna psychoza, a tutaj było jakoś tak za spokojnie. Brakowało mi tej sieczki mózgu, która pojawiała się w momencie przenoszenia się z jednego miejsca do drugiego.
-Nudni przeciwnicy.
Tak szczerze to liczyłam na większą ilość unikalnych przeciwników, bo w zasadzie przez większość gry zabija się te same zombiaki, co prędzej czy później strasznie nudzi i niszczy klimat. Gdzie jest ta masa bossów do ubicia?
Gdzie te potwory wyjęte prosto z koszmarów?
Ogólnie to polecam gierkę. Bardzo dobra produkcja z niecodzienną fabułą.
spoiler start
Oby wyszło jakieś DLC z Kidman. Szkoda było ją tak na końcu zostawić..mogła się zabrać z Sebastianem :)
spoiler stop
Małe szansa na jakiekolwiek dlc. Trąbili by o tym wcześniej. Co do Kidman czy ja wiem....... poszli w swoją stronę.
W pierwszej części szło mi marnie. Tutaj jest sporo łatwiej. Sama możliwośc zwiedzania miast rewelacja. Mozna się ukryć itp. by zaoszczędzić naboje. Ogolnie fabuła super. Nie warto grać jak się nie ukończyło pierwszej części. Mousza jeszcze tylko popracować nad osłonami bo wyszło marnie.
Dzisiaj ukończyłem Evil Within 2. Zajęło mi to 22h na poziomie Przetrwanie i muszę przyznać, że był to naprawdę przyjemnie spędzony czas. To jeden z lepszych tytułów w jakie grałem w tym roku i podobał mi się dużo bardziej niż Outlast 2. Generalnie jestem zaskoczony, bo gra zasługuje na dużą większe uznanie w mediach (ocena użytkowników 9.0 mówi sama za siebie), a brak recki na Golu uważam za duże faux pas. Imo największą zaletą tej gry jest niesamowity psychodeliczny klimat głównych misji, których projekt jest absolutnie na najwyższym poziomie. A druga najlepsza rzecz to fabuła. Tak, fabuła w tej grze to prawie gotowy materiał na scenariusz filmowy, wystarczy doszlifować w paru miejscach. Ostatnie 3-4 rozdziały to prawdziwy emocjonalny rollercoaster, a ostatni 17 jest po prostu mistrzowski. Doceniam dojrzałość scenariusza pokazującą desperację głównego bohatera, który chce za wszelką cenę pokonać swoje demony, by odzyskać córkę. Ta determinacja była w pewien sposób poruszająca dla mnie i dlatego wysoko oceniam fabułę. Trudno nie wspomnieć o samej koncepcji STEM, jako katalizatora wszystkich wydarzeń, która bardzo przypadła mi do gustu.
Świetnym posunięciem był pomysł na otwarte etapy, które pozwalają złapać oddech po liniowych oraz intensywnych misjach głównych, zebrać surowce i doświadczenie oraz wykonać misje poboczne.
Na uwagę zasługuje oczywiście voice acting oraz muzyka. Znakomicie budują klimat oraz immersję.
Brawa dla twórców, że nagradzają gracza bonusami po zakończeniu fabuły, zachęcając tym samym do ponownego przejścia( jak najbardziej zaczynam drugie podejście). Takie posunięcia trzeba doceniać, zwłaszcza dziś, gdy za każdą dodatkową zawartość trzeba płacić. Całe szczęście, że tą grę robili Japończycy. W ogóle w ciągu ostatniego roku ograłem kilka tytułów z Japonii i muszę przyznać, że podoba mi się w jaki sposób robią gry.
Byłem pewien, ze recenzja jest, ale faktycznie nie ma.
Dziwna sprawa, to nie jest jakas mala gra
Gra dobra. Można dać bardzo naciągane 8,5.
Trochę nuży na końcowych etapach.
Pierwsza część była jednak lepsza.
Miała więcej horroru, lepszy klimacik, bardziej wymagających bossów i wyższy poziom trudności dający satysfakcje,
bo trzeba było się starać. W obie części przechodziłam na NORMAL i wyraźnie zbyt łatwa na tym poz. trudności była 2 część. Szkoda, że tak mało horroru.
Marzy się, by coś tak straszyło jak REsident evil 1 1996,
Resident evil 2 1998, Resident evil 1 remake 2002,
Alone in the dark 4 2001, Silent hill 2 2001 czy Amnesia 2010.
Ostatnimi czasy sporo wychodzi survival horrorów FPP -
Outlast 2013, Obcy Izolacja 2014, Outlast 2 2017, RE 7 2017,
a na 2018 zapowiedzieli System Shock remaster i Call of Cthulhu. Jedynie Resident evil 2 remake TPP.
Świetna gra polecam fanom survival horror klimat grozy nie raz wprowadzający o dreszcze szczególnie gdy grasz w nocy,gra wciągająca,fabuła,muzyka,grafika super itd...gra moim zdaniem lepsza niż resident evil 7 teraz czekam na last of us 2??????
Zastanawiam się nad kupnem tej gry, ale nie grałem w pierwszą część. Którą lepiej zakupić? Która jest lepsza? Czy oprawa graficzna w jedynce jakoś się zestarzała?
Jak nie grales w 1 to najpierw 1 xD
Dobrze jest poznac fabułe poprzedniej częsci.
Wg. mnie gry trzymaja zblizony poziom, dwojka jest bardziej dopracowana i nie ma az tak pokreconej fabuly, ale jedynka za to jest bardziej horrorowa.
Dlaczego nie ma do tej pory recki?
Przeciez tytul do najmniejszych nie nalezy.
Bardzo fajna giereczka, ukończenie mi jej zajęło 10h z kawałkiem, poziom trudności to przechadzka, może i bardzo łatwy, ale wolę spokojnie sobie grać i czerpać z niej przyjemność niż się denerwować że co chwila ktoś mnie zabija, ten otwarty świat to dobry pomysł, można połazić po całym terenie i zbierać potrzebne wyposażenie które nam się przyda w dalszych etapach gry, co nam bardzo potem ułatwi rozgrywkę. W jedyneczke grałem, ale przeszedłem ją do połowy, bardzo mnie zniechęcała kiepska optymalizacja i czasami męczące problemy z brakiem amunicji. W dwójce nigdy mi nie brakowało zbytnio amunicji, otwarty świat robi swoje. Ostatnia scenka z komputerem może sugerować że wyjdzie kolejna część, albo możliwe że wyjdzie tylko jakiś DLC do tej gry, ale ucieszyłbym się gdyby wyszła kolejna część hehe. Daje jej 10/10 najlepsza gra w jaką grałem, bardzo ją polecam.
Gra jest po prostu świetna.
Walka jest całkiem wymagająca, satysfakcjonująca i przyjemna, eksploracja jest niesamowicie dobrze zrobiona, wrogowie są ciekawie zaprojektowani, mamy spory wachlarz narzędzi mordu oraz możliwości rozwoju sebastiana.
Gra kontynuuje fabułę poprzedniczki, nic zdradzać nie będę bo moim zdaniem fabuła jest genialna, ciekawa, miło się za nią podąża i pcha wszystko do przodu i trzeba ją poznać samemu.
Poziom trudności został trochę obniżony względem poprzedniczki (pewnie głównie dlatego, że krytycy na niego narzekali) ale na zalecanym poziomie trudności czyli Koszmarze gra na pewno nie jest spacerkiem w parku i podczas niektórych sekcji szczególnie wymaga umiejętności.
Horroru tu praktycznie wcale nie ma, klimat wyparował ale ma to sens patrząc przez pryzmat fabuły.
Mimo niektórych wad jest to gra zdecydowanie godna polecenia, nie umiem przekazać słowami jak bardzo mi się podobała ta odsłona, po prostu zachęcam do przejścia tej gierki (choć zalecałbym najpierw poprzedniczkę osobom, które jej nie ograły, też jest nieziemsko dobra i jej znajomość sporo wyjaśni).
Szkoda tylko, że najpewniej sequel ani DLC nie wyjdzie ze względu na kiepską sprzedaż.
Gierka wypasiona.
Przeszedłem ją.
Super sie grało. Przechodzę teraz część1+DLC
NelsonPL ma sie dobrze i daje ocenę:10/10
„Gdyby nie fabuła”
Jaka ta gra była świetna, ciekawie skonstruowany świat, przyjemny crafting, zbieractwo i cudowna Pani doktor i jej szafki, strzelnica czy kozetka… Dawno tak dobrze nie grało mi się Sebastianem jak w Evil Within 2, poprzednią część zrównałem z błotem podczas recenzji ale myślę że ukończę ją jeszcze raz i dam jej szansę, wracając do naszej perełki to tak jeśli chodzi o samą w sobie grę (Bez fabuły) to istny majstersztyk, soczyste head shooty, klimat który nieraz wprawił mnie w niepewność, emocjonujące walki z każdym przeciwnikiem, przyjemnie zwiedza się oba światy.
Wracając do minusów gry które przesądziły w ogólnym rozrachunku to FABUŁA która jest tak durna lub też tak ambitna że nie ogarniam jej od samego początku, ale w sumie każdy horror ma tandetną fabułę… Misje poboczne są także słabe, ale warto je wykonać by dostać z nich profity. Dialogi są strasznie drętwe (Przynajmniej te z rozmów z ocalałymi) i ostatnie 3 rozdziały chyba wklejone na siłę by wydłużyć grę, oczywiście pomijając walkę z bosem która była naprawdę przednia.
Podsumowywując na pewno lepsza od pierwszej części, ma swoje podknięcia, ale do wybaczenia, poza fabułą.
OCENA:
GRAFIKA: 9
DŹWIĘK: 8
GRYWALNOŚĆ: 5 (Uwzględniam fabułę) / 9 (Pomijam fabułę)
OCENA OGÓLNA: 7
Gra jest mistrzowska !!! Wciągnęła mnie na maxa, dobrze że udało mi się z tego wyjść :)
Szczerze polecam, zapraszam również do obejrzenia filmów z Gameplay The Evil Within 2 na kanale który prowadzę w serwisie YouTube.
[link]
Pozdrawiam
LoneStar The Gamer
Jak nie grałeś w 1-kę i jej 3 dodatki to radzę szybko zagrać.
Jest jeszcze lepsza niż 2-ka
Gameplayów---nigdy nie oglądam. Uważam że to głupota.
Dokładnie New Year2018. Kiedyś miało się płytę z grą, wrzucało do napędu instalowało i grało, zero wiedzy o grze, wszystko poznawaliśmy podczas gry i to jeden z powodów dlaczego takie gry jak Baldurs Gate czy Silent Hill oczarowały świat. Dzisiaj wchodzimy na youtube i możemy obejrzeć gameplay praktycznie z każdej gry, nawet tych mniej popularnych. Dużo ludzi tak robi a później gra w grę wiedząc co się wydarzy, gdzie trzeba iść i co należy robić by jak najlepiej przejść grę.
To BEZSENS psujący całą frajdę z gry. Dla tych co uwielbiają oglądać gameplaye - zróbcie test. Wybierzcie dwie nadchodzące gry które was interesują. W jedną grajcie po obejrzeniu gameplayów a druga całkowicie w ciemno. Sami się przekonacie że ta druga gra dała dużo dużo więcej frajdy niż pierwsza którą widzieliście z gameplayów, mimo że druga wcale nie musi być lepsza od pierwszej.
Pozdrawiam starych wyjadaczy :)
Rewelacja ! Dawno nie grałem w tak dobry survival horror (ostatni to był chyba Evil Within część pierwsza). Grafika, muzyka, mechanika, fabuła - wszystko na najwyższym poziomie. Zakończenie wymiata.
Nie mogłem się oderwać - doskonale spędzone 20 godzin. Serdecznie polecam !
Bardzo dobra gra, całość zajęła mi 18h. Dużo dużo lepsza niż pierwsza część, którą ukończyłem do połowy (wtedy mnie odrzuciła duża trudność, toporność i masa absurdów których w 2 części nie ma). Można to podsumować tak że wywalili wszystko co było kiepskie tylko szkoda, że ludzie którzy zrazili się poprzednią odsłoną nie dali szansy kontynuacji. Z ręką na sercu mogę polecić, gra się miło i przyjemnie.
Gra wspaniała właśnie skończyłem parę minut temu co tu dużo mówić jedna z lepszych gier w jakie grałem :) Grafika super fabuła wciągająca strasznie polecam naprawdę warto ;)
P.s Czekam również na the last of us 2 :)
Gra jest mocno przeciętna. Mimo wielu pozytywnych, chociaż nie w pełni wykorzystanych zmian, wciąż popełnia największą wadę jedynki - ani to horror, ani survival, ani przygodówka ani strzelanka. W sumie to taka skradanka z elementami strzelania i horroru który polega na straszeniu wyskakującymi z kapelusza przeciwnikami.
Klimat jest dużo gorszy niż w jedynce, natomiast sama rozgrywka jest dużo mniej irytująca - jest dużo mniej wkurzających, oskryptowanych zdarzeń gdzie trzeba nawalać przyciski na czas albo zgadywać co twórca sobie wymyślił, że należy zrobić aby przejść daną scenę. W zasadzie nie ma ich prawie wcale, co jest dużym plusem. Również poziom trudności został wreszcie wybalansowany - w EW1 najbardziej przeszkadzało mi to, że "Przechadzka" była zdecydowania za łatwa a "Przetrwanie" zbyt irytujące - brakowało mi czegoś po środku. Chowanie się za osłonami działa nawet nieźle. Strzelanie i sama walka są wystarczające na tego typu grę. Rozwój postaci jest prostacki i zerżnięty z Resident Evil 4. Grafika jest całkiem ok, nie licząc beznadziejnej optymalizacji. Praca kamery jest beznadziejna jak i jej ustawienie, które mi nie podeszło a którego nie można zmienić - w grze AAA z 2017 roku! Za to efekty dźwiękowe jak i sporadyczna muzyka świetnie próbują nadać grze klimatu. Fabuła jest jeszcze bardziej denna niż w pierwowzorze, także kompletnie ją olałem i skupiłem się na pseudo eksploracji, która jest fajna, ale teren jest mały a gra krótka i mało urozmaicona. Niewielka liczba broni i rodzajów przeciwników, zdawkowa ilość fabuły, ograniczona eksploracja - najwyraźniej twórcy nie mogli się zdecydować i wrzucili wszystko po trochu.
Warto kupić na dużej przecenie. Można fajnie się pobawić, ale niestety krótko i znacznie poniżej oczekiwań. Graczom którzy lubią coś ambitnego radzę nie stawiać wygórowanych wymagań względem tej gry wbrew ocenie na GOL'u która jest zdecydowanie zawyżona.
Fabula jest mocno powiazana z jedynka i stosunkowo ciezka. Dla statystycznego ziemniaka kanapopwego moze okazac sie nawet zbyt ciezka do ogarniecia i pozniej mamy takie, a nie inne opinie. Jesli czegos nie rozumiesz to nie znaczy, ze jest to zle. Sam przyznales ze kompletnie olales fabule skupiajac sie na innych elementach, a wiec cala Twoja wypowiedz mozna z automatu traktowac jako zwykly trolling. Rownie dobrze moge powiedziec, ze FIFA jest denna bo ma zbyt zielona murawe ktora mnie nie interesowala wiec cala gra tez jest totalnie slaba i nieudana.
Szczerze powiedziawszy nie pamiętam kiedy ostatnio tak dobrze mi się grało, w pierwszą część nie grałem (ale na pewno zagram) więc nie będę się w żaden sposób do niej odwoływał.
Gdy dowiedziałem się że w grze będzie świat pół otwarty miałem mieszane uczucia, rozległość terenu ma swoje plusy i minusy, jako wadę można na pewno uznać że gra nie straszy tak mocno jak tytuły pokroju outlast 2 czy Resident Evil 7 natomiast za zaletę możemy zaliczyć na pewno to że świat jest zrobiony na prawdę dobrze i wprowadza to misje poboczne od lokalizowania ciał żołnierzy z amunicją czy innymi przydatnymi przedmiotami po jakieś inne mające większe znaczenie ale nie będę spoilerował.
Co do klimatu który panuje w grze to jest on rewelacyjny ten kto lubi książki Stephana Kinga (szczególnie książka "Podpalaczka" ten sam motyw ojciec szukający córki i organizacja zajmująca się nielegalnymi eksperymentami) czy ostatnio popularny serial Stranger Things to z pewnością spodoba mu się ten świat w grze.
Czytając recenzje gry spotkałem się z komentarzami że gra ma pełno bugów, ja przechodząc całą grę spotkałem się z jednym: ratując żołnierza na ciężarówce było jedno zombie które się nie wiem jak to nazwać zawiesiło i nic nie robiło i w żaden sposób nie wpłynęło na rozgrywkę.
Przechodząc do antagonistów to są zrobieni na prawdę bardzo dobrze od ich wyglądu ppewności a zwykli przeciwnicy są różnorodni nie miałem wrażenia że walcze z klonami.
Grę można przejść na dwa sposoby albo zabijamy kogo popadnie lub skradamy się i zabijamy po cichu.
Fabuła: niby oklepany schemat rodzic szukający swojego zaginionego dziecka nie mniej zrealizowany w bardzo dobry sposób i gra ma parę niezłych zwrotów akcji.
Przejście the evil within 2 zajeło mi dokładnie 15:44:38h (pod koniec gry wyświetla się licznik) i powiem szczerze że w tym czasie nie nudziłem się czy irytowałem, gra bardzo wciąga i ciekawi.
Plusy:
-świetny klimat
-rewelacyjni antagoniści oraz zwykli bossowie
-dobrze zrealizowany świat otwarty
-misje poboczne
-ciekawa fabuła
-w grze nie ma czegoś takiego że po pewnym czasie stajemy silni i latamy po ulicach zabijać każdego przeciwnika, zawsze trzeba oszczędzać amunicje i raczej starać się unikać konfliktów.
- po ukończeniu gry można zagrać ponownie w tak zwaną grę plus.
-świetne mechanizmy otwierania elektrycznych drzwi czy przywracanie zasilania.
-mini gierki (strzelnica i strzelanie w klocki nie pamiętam jak się to nazywało)
-darmowe mini dlc
-dobra optymalizacja (pojęcia nie mam co mieli inni na myśli pisząc że gra jest zbugowana, ja kupiłem grę 3 miesiące po premierze może w tym czasie wszystko naprawili ja się z żadnymi bugami nie spotkałem)
-znajdźki nawiązujące do innych gier
*pewnie o czymś zapomniałem no ale cóż życie :D
Minusy:
-osoby spodziewające się że gra będzie straszakiem to niestety spotkają się z rozczarowaniem (gra ma swoje momenty kiedy odskakujemy od monitora ale jest to sporadyczne)
-mechanizm otwierania niektórych krat itp. trzeba ciągle spamować przycisk "e" zamiast np. go przytrzymać
-wersja pudełkowa ma tylko jedną płytę instaluje się tylko 5,7gb resztę trzeba pobrać (good job steam)
-samozamykające się drzwi
Grę polecam wszystkim, od zagrania w wiedźmina 3 się tak dobrze nie bawiłem, z pewnością zakupie pierwszą część.
Druga część jest znacznie łatwiejsza.
Obie przeszłam na Normal.
W EW1 na Normal było trzeba bardziej przykładać się do oszczędzania amunicji. W EW2 nie było przez całą grę takiej potrzeby. Sądzę, że Hard w EW2 jest jak Normal w EW1.
Pawson18, dlaczego zmieniles nick na Ewunia1818 i udajesz kobiete?
Edit, pytam w dwoch watkach w ktorych akurat aktywnie sie wypowiadasz. Sorry za spam. Mozesz odpisac tylko w jednym watku, ja sobie odszukam.
No właśnie.1ki też nie skonczylem.utkwiłem w takich korytarzach gdzie gnębili mnie kolesie ze skrzyniami na glowach.ale wrócę pewnie bo grę uważam za zajebistá.Za to 2ka , to jakies 1 wielkie nieporozumienie.Najperw zagralem w darmowe, dosyc długie demo, gdzie byla oboetnica kontynuacji po zakupie gry.grę kupilem no i... nie pamiętam jaki poziom trudnosci mialem ustawiony bo w opcjach jiz to wogole mi się nie wyswietla.za to wyswietlaly mi się opcje, nieskonczone.zdrowie, nieskonczona amunicja i chyba sila , ktore to opcje byłem zmuszony chyba z 6 razy właczyc bo bez tego nie wiem jakim trzeba byc desperatem aby ukonczyc gre.poprostu nie rozumiem kto ukancza takie gry bez takich ustawien, szczegolnie k9ncowy boss.to hardkor nie z tej ziemi.nie wierzę ze wszyscy co tu tak pieją z zachwytu nie ustawiali tego bo musieli by byc robotami w kilku momentach gry aby to przejsc.strasznie nierówno to zbalansowane.
Bardzo mile zaskoczenie. 1 srednio mi sie podobala a 2 czesc jest genialna - super gierka.
Nie wiem czemu ale wydaje mi się że to miasteczko 'Union' to takie małe odniesienie do Unii Europejskiej. Nawet Japończycy wiedzą co się dzieje w UE... hehe :P
W swoim gatunku ideał. To gra o której będzie pamiętało się długo.
The Evil Within 2 jest naprawdę dobrą grą, jednak gorszą od pierwszej części. Głównie zawalili tutaj zmniejszeniem poziomu trudności, usunięciem pułapek i najlepszej mechanice znanej jeszcze z pierwszej części Resident Evil, czyli używania zapałek, AI przeciwników i paroma innymi pomniejszymi problemami. Jednak pomimo tych wad dalej posiada dobrą fabułę, ciekawy klimacik, świetny voice acting i genialnych antagonistów. Na pewno mogę ją polecić graczom poprzedniej części, a i osobom, które poszukują dobrej gry, która zatrzyma was na dłużej ;)
Bardzo dobra gra, chociaż moim zdaniem gorsza od "Jedynki". O ile zawsze lubiłem "otwarte światy", to tu miałem wrażenie, że zmniejszenie liniowości i eksploracja odrywa mnie od fabuły w dosyć znaczny sposób. Znalazło się też parę dziwnych rzeczy typu:
spoiler start
dlaczego Lily - mimo dobrych kilku lat z dala od taty nie podrosła (i nie mówię tu o Union, tylko o realnym świecie; albo jakim cudem Lily nie miała wszczepionego chipu od Moebiusa ... Na szczęście scenka po napisach końcowych daje nadzieje na "Trójkę" ;)
spoiler stop
Dwójkę nie grałem jeszcze tylko oglądałem gameplay, czuję jednak, że jedynka była wyraźnie lepszą grą. Powalała klimatem praktycznie od początku do końca. Tu widzę jakieś łzawe pierdy o córeczce. Można se było to darować. Ile tu pokręconej acz świetnej psychodelii z jedynki?
PS. Jedynka to jedna z bardziej niedocenionych gier, o niebo lepsza niż jakiś tam Doom 2016 czy Wolfenstein a przeszła po cichu. Przykład tylko jaka ta branża jest niemiłosiernie głupia.
Gra świetna. Zdążyłam przejść ją już dwa razy. Jak nie jestem fanem horrorów to ten uważam za majstersztyk. Odbiega nieco od swojej "horrowatości" z pierwszej części, ale w drugiej odsłonie twórcy zdecydowanie postawili na mniejsze gore, a większy "mind f*ck". Czekam z niecierpliwością na kolejne części przygód detektywa Castellanos.
Naprawdę dobra pozycja i jest to pierwszy Evil Within w jakiego miałem okazję zagrać. Fabuła jest nawet dobra ale jej prowadzenie jest genialne, postacie występujące w grze mają swoje charaktery i da się je naprawdę lubić. Grafika i animacja twarzy, ogólny design graficzny jest mega. Gameplay solidnie zrobiony, przeciwnicy to nie jakieś wydmuszki i trzeba ich respektować. Dla mnie dyszka
Bardzo dobrze bawiłem się przy tej grze, przejście jej zajęło mi 22 godziny. Urzekł mnie klimat tego miejsca oraz wciągająca fabuła. Antagoniści byli ciekawie przedstawieni, ich motywy były jasne. Najciekawszym był wg. mnie Stefano Valentini. Artystyczny wariat :D
Świat gry jest na swój sposób czarujący, a wygląd mapy zmienia się wraz z naszym postępem. Gra porządnie wciąga.
Nie spodziewałem się aż tak dobrego tytułu!
I tylko nie mów że z ostatnim ,,bossem,, Myrą której trzeba było strzelać w te czerwone miejsca poradziłeś sobie bez problemów.Bo dla mnie to jakaś paranoja.Poziom tak wyśrubowany ze idzie dostac pierdolca i gdyby nie tryb niesmiertelnosci uważam ze normalny czlowiek dalby sobie spokój po 3 razach.
Bardzo dobra, troche niedoceniona gra. Szkoda, ze podobno slabo sie sprzedala. Ciekawe, ze GOL nie zrecenzowal tak glosnego tytulu, a poradnik (swoja droga swietny) wypuscil.
Bardzo dobra gra, choć różni się sporo od pierwszej części. Fabuła jest bardziej zrozumiała (i świetnie zakończona), mamy tu więcej otwartych lokacji, gdy tym czasem jedynka była korytarzowa. Dwójka kładzie też większy nacisk na skradanie się i głównie przez to gra jest łatwiejsza niż oryginał. Chociaż na początku, zanim się przyzwyczaiłem do lekko koślawego sterowania było ciężko i brakowało amunicji, ale im dalej, tym łatwiej. Nawet bossowie nie sprawiają problemu.
Muzyka dopasowana do sytuacji, pochwalić muszę cover Ordinary World. Zakończenie sugeruje, że coś tam się jeszcze może wydarzyć. Mam nadzieję, bardzo chciałbym zagrać w trzecią część. U mnie ta seria zmiata wszystkie Residenty.
Fajna gra. Choć wolałbym obejrzeć bardziej film wg tego scenariuszu.
Witam, mógłby ktoś podesłać link do pobrania spolszczenia, The evil within 2 ?
Z góry dziękuję :)
Bardzo udana gra.Jedna z lepszych jakie wogule grałem.Chyba lepsza od jedynki,chociaż jedynka była straszniejsza
Gra minimalnie ustępuje cz. pierwszej ale i tak jest świetna a sporo robi lepiej.
Na pewno poprawiono sterowanie, dodano opcję FOV tylko na PC co pozwala dostosować pole widzenia do naszych upodobań.
Jedynka była trudniejsza, straszniejsza i miała lepszych bossów. 2 z nich możemy przez chwilę znowu ukatrupić. Mimo to grało mi się super, cięzko znaleźć jakieś wady. Gra wygląda fenomenalnie pod względem grafiki, niektóre lokacje były przepiękne.
Fajną opcją jest możliwość odblokowania slow motion co pozwala na kasowanie delikwentów bezproblemowo i efektownie ale mi się udało dopiero w New Game Plus, dostajemy też nowe stroje i pukawki jak zaczniemy od nowa w tym trybie i mamy cały arsenał, który do tej pory odblokowaliśmy.
Jest też fajna minigierka na strzelnicy, przy której spędziłem kilka h śrubując rekord. Lepiej się bawiłem niż przy przehajpowanych exach od Sony dla maminsynków.
Przejście zajęło mi 19h 35min ale sporo eksplorowałem. Miazga.
SZOK. jak mogłem tak długo zwlekać by w nią zagrać, gra wymiata inne produkcje w wielu aspektach. historia, akcja, muzyka, naprawdę rewelacyjna opowieść, czekam na kolejne produkcje od Shinji Mikami!!! . ukończenie gry 18godzin sredni poziom...
Gra zdecydowanie lepsza od nowego RE2 pod kazdym wzgledem ale sugerujac sie ocenami niedoceniona przez kanapowych niedzielnych ziemniakow.
Kupiłem grę na xbox one parę tygodni temu za 220 zl cena nadala "szokuje" pomijając ten wątek zainstalowałem odpalem grę i wywala mi do ekranu startowego gdy konsola jest online bethesda dała klape jestem bardzo zawiedziony
Tak, gra kontynuuje wydarzenia z jedynki, więc niektóre wątki są kontynuowane. Poza główną fabułą to jest jedno dłuższe zadanie poboczne, które dotyczy doświadczeń bohatera z poprzedniej części. Do tego walka z jednym z bossów polega na przypomnieniu głównemu bohaterowi bossów z jedynki, a tu zawsze warto wiedzieć wcześniej jak z nimi walczyć.
Według mnie warto zacząć od pierwszej części, która była według mnie zdecydowanie lepsza od dwójki. Większy poziom trudności, lepszy klimat, fabuła ciekawsze, ogólnie była bardziej horrorowata.
Dużo gorsza część od 1, otwarty świat popsuł klimat a szkoda, max 5/10
otwarty swiat prawie zawsze psuje gre, gra zamienia sie w łazenie i zbieranie jak to mowią znajdziek czyli nic nie wartego syfu
Cóż mogę napisać. Gra świetna, zdecydowanie lepsza od jedynki, ale łatwiejsza? Tak, zdecydowanie łatwiejsza. W pierwszej odsłonie jak i w drugiej grałem na średnim poziomie trudności, czyli na przetrwaniu i odczułem że pod względem spotykanych zasobów, nagromadzeniu wrogów, czy trudności samych bossów gra jest łatwiejsza. Bardzo dużo pomagają też umiejętności, zwłaszcza jak po pewnych ulepszeniach celownik przestaje sie chybotać, postać nie dostaje zadyszki po kilku metrach jakby była emerytem, a nawet możemy na chwilę zatrzymać czas by precyzyjnie wymierzyć. Wiadomo, dla mnie, laika obsługiwania pada, przejście tej gry było koszmarem, dopóki nie przyzwyczaiłem się na nowo do sterowania, ale udało się. I nie żałuję. Fabuła nie jest jakoś super skomplikowana, ale ciekawie poprowadzona, z małymi plot twistami. Nowe potwory, mini bossy i bossy, bardzo fajnie opracowane i przemyślane. Cutscenki, zwłaszcza ze Stefano i te końcowe, piękne. Właściwie, nie ma się za bardzo do czego doczepić, dlatego taka ocena, a nie inna. Bardzo dobrze, że twórcy troche zróżnicowali rozgrywkę względem jedynki i otrzymaliśmy mały mini otwarty świat z kilkoma lokacjami, które możemy eksplorować i przechodzić na swój sposób wraz z misjami pobocznymi i przedmiotami do znalezienia. Muzyka ponownie została dobrana idealnie. Okej, ale dlaczego nie 10, skoro wszystko mi się podobało, a no przez jedną rzecz obniżyłem ocenę o pół, optymalizację. W grze mamy do wyboru albo włączenie limitu klatek i mamy stałe 30 fpsów (i chyba lepszą grafikę?) albo wyłączamy limit klatek i mamy 60 fpsów. No niestety te 60 fpsów występuje bardzo rzadko, a czasami nawet skakało niżej niż 30. I to sumie tyle, bo to że sterowanie jest specjalnie utrudnione, miejscami toporne, tak jak kamera, a na strzelnicy męczyłem się z dwie godziny, żeby wszystko odblokować, to nic, bawiłem się świetnie, gra żyje historią, klimatem i niesamowicie dobrze zbudowanym światem i bestiariuszem.
A i jeszcze jedno co mogło by być bardziej podkręcone to klimat, który i tak jest na dobrym poziomie, ale chyba utracił troche swoich uroków na rzecz tego, że właściwie to już w tej części bardziej jesteśmy łowcą niż zwierzyną. Nie ma już uczucia ciągłego osaczenia, grozy i napięcia, co nieustannie czułem w jedynce. Mnie to za bardzo nie przeszkadzało, przez to ,że właśnie taki był zamysł twórców, ale jednak to warto zaznaczyć, jeśli ktoś poszukuje takich wrażeń.
Polecam bardzo serdecznie.
kilka dni temu skończyłem Jedynke ,tutaj rozdział 11 i mam dość ! Jest dobra Gierka,Jakoś niema trudności a może trochę za dużo tego naraz ,tak czy srak amunicji jest tu nadmiar nie to co w 1 częsci ,niema strachu nic ! Przejde to do końca ale wole jednak jedynka (są dużo lepsze horrory tego typu)
Z tego co wiadomo gracze casualowi narzekali na trudność jedynki, która przypomina w tym starsze gry i stąd dość drastycznie obniżyli poz.trudności. Jak na złość dwójka sprzedała się słabiej.
W każdym razie obie gry przechodziłem na Hard i też poczułem, że dwójka nie jest żadnym wyzwaniem, a jedynka potrafiła dać w kość. Sąsiad przechodził dwa razy jedynkę na Easy i Normal oraz raz dwójkę na Normal. Mówił, że EW1 na Easy jest trudniejsze niż EW2 na Normal.
-zbyt szybko pozbywamy się ciekawego antagonistę
Moim zdaniem największe wady Evil Within 2 to:
-gorszy klimat niż 1 część
-obniżenie poz.trudności niepotrzebne
-słabsi bossowie i mniej ciekawi
-bardziej otwarta struktura pewnego poziomu w mieście była złym pomysłem, bo przy takich grach lepiej, gdy mamy same konkretne poziomy jak w jedynce
Oczywiście są też zalety dwójki jak lepsza fabuła i grafika.
Gra ma dosc sredni poziom trudnosci ale nie jak 1,dla mnie cud miod malina.eksploracja, skradanka,strzelanka,itp w jednym.potworki nie smeca i sa porzadnie zrobione.ulepszanie broni miodzio.gra wciaga i wymaga wiecej niz lecenia do przodu jak krzynówek,nie dla dzieci
Nie ogrywałem jedynki jednak 2 bardzo mi się podobała i pozytywnie mnie zaskoczyła.
Plusy :
- Udany survival horror były momenty że na prawdę było mało amunicji :)
- dosyć ciekawi przeciwnicy
- dosyć sporo mini bossów
- strzelanie jak najbardziej na plus
- grafika dawała radę
- dosyć dużo antagonistów. Pierwszy raz tak dużo widziałem
- grę przeszedłem w 20 h na drugim poziomie trudności oczywiście ze zwiedzaniem.
Minusy :
- początek gry mnie znudził. Za dużo cut scenek dosłownie. Pierwsze 30-45 min nudziło mnie niestety.
- irytowały mnie wizje kiedy mnie ścigał jeden stwór przez połowę gry. Takie trochę słabo wykonane to było.
Ogólnie jest to bardzo dobra gra. Bardzo dobrze się przy niej bawiłem. Jedynki ogrywać nie będę. Za to 2 jest bardzo dobra. Uwielbiam gry z gatunku survival horror i tutaj on był. Ocena hmm mocne 8,5/10 :)
Gra dobra, chociaż pierwsza część bardziej mi się podobała i była zdecydowanie dłuższa. Przerywniki trochę za długie i ckliwe ;). Ale ogólnie fajna gra.
Dobry survival horror , choć momentów w którym mnie przestraszył policzę na palcach jednej ręki.Ciekawie rozbudowany rozwój postaci i modyfikacja broni.Czas który poświęciłem na ukończenie TEW 2 to ok.20 godzin biorąc pod uwagę , że zakup tego tytułu wyniósł mnie 40zl to dobry interes,nowa gra plus jest dostępna po ukończeniu fabuły także ten czas można sobie podwoić .Fabularnie bez polotu choć bazują na tym samym patencie co w poprzedniej części i tam to zdało egzamin a tutaj zabrakło zwrotu akcji i zaskoczenia.
Chorzy twórcy!!!, gra dla nie mających co robic z życiem. Tyle godzin gry, w kółko to samo, wieje nudą, zero strachu. Dwojki nie grałem lecz ogladnałem walkthrougha i nic innego nie ma jak w JEDYNCE. W pierwszej czesci to pod koniec juz z kodami grałem bo szlag mnie trafiał. Długie wkurzające cutscenki, po respawnie od nowa trzeba kawałek gówna oglądać i sie traci czas przez to, czekasz az będzie mozna powtórzyć
Przykro mi.
The Evil Within 2: 9.5/10
Czas ukończenia: 19h
Platforma: PC
SZTOS! Świetna kontynuacja, choć nie bez wad.
Fabularnie położono nacisk na wytłumaczenie położenia głównego bohatera, jego lęków i wyrzutów sumienia. Historia otaczającego nas świata, jest tutaj dokładnie wyłożona, a wiele kwestii z pierwszej części również się wyjaśnia. Sebastian w tej części to świetnie napisana postać. Jest naturalny, a motywy jego działania są jasne i zrozumiałe. Gameplay doczekał się mnóstwa ulepszeń, więc wrogowie maja jeszcze bardziej przekichane. Tytuł dostał sporo usprawnień i ułatwień, więc możemy kraftować amunicję, a ginie też się jakby mniej. Twórcy dali nam do dyspozycji kawałek otwartego świata i choć na początku wydaje się dość spory, to szybko się przekonamy, że tak nie jest. Eksploracja jest tutaj przyjemna i uzasadniona fabularnie. Warto dokładnie przeszukiwać odwiedzane miejsca. Graficznie jest bardzo ładnie, choć tytuł nie grzeszy super optymalizacją... Z minusów mogę zarzucić kilka rozmytych wątków fabularnych i troszkę zbyt wydłużoną na siłę końcówkę. Mimo wszystko tytuł mnie zachwycił i trzymam kciuki za kolejną część.
Odbiłem się bardziej niż od jedynki. Horror to nie jest, survival może - zależy od poziomu trudności, fabularnie to porażka. nic tu nie zachęca, nie polecam :/
Drugie wewnętrzne zło ogrywałem w Xbox Game Passie, z pobieżną znajomością części poprzedniej (horrojki), na XSS, w trybie klasycznym, czyli z kamerą trzecioosobową na normalnym poziomie trudności... przez większą część; ale o tym później.
Do gry zabierałem się z doskonałą świadomością, że będę się bać. I bać się chciałem. Z góry oświadczam, że The Evil Within 2 potrafi wytworzyć gęsią skórkę oraz czysty strach. Niestety nie mogę przemilczeć, że miejscami gra nie była straszna, a irytująca. Najgorzej jednak było od rozdziału 14, który zmieniał survival-horror w mierną strzelankę.
Grałem dla strachu, nie dla wyzwania. Niestety nie miałem cierpliwości do bossa-podpalacza i obniżyłem poziom trudności. Tego nie da się już podnieść, co jest o tyle kiepskie, że dosłownie 5 min później bohater trafiał do najmroczniejszego miejsca w całej grze. Być może jednak nie było by ono takie straszne i na normalu, bowiem amunicji i cierpliwości miałem w brud.
Pojęcia nie mam czy jest jakiś progres w sterowaniu względem części pierwszej. Sterowanie jest lekko drewniane, co nie współgra w budowaniu grozy, a raczej balansuje na krawędzi wkurzenia gracza.
Na koniec ponarzekam na dodaną po premierze kamerę pierwszoosobową: gra została zaprojektowana z myślą o zupełnie innej perspektywie i to czuć jak fałsz w obietnicach polityków. Ani sterowanie, ani chowanie się za osłonami tutaj nie działa prawidłowo. Oczywiście strach jest wtedy potęgowany, ale z imersji ciągle wybija nas jakaś animacja, np. otwierania szuflady.
Reasumując: Spędziłem w tej grze 27,5 h na lizaniu każdej ściany z jednoczesnym spoglądaniem przez ramię. To było 20 h dobrego horroru, który jednak pod koniec zmienił gatunek, choć strzelania magicznie nie poprawił. Z duszą na ramieniu eksplorowałem każdy zakątek rozpadającego się miasteczka Union i oczyszczając je z plugastwa.
Trochę żałuję, że w grze nie było momentu, od którego by mnie zmroziło, ale horror nie musi starać się wywołać u gracza zawału serca - wystarczy strach i niepewność.
Dużo elementów z Residentów, zbieranie roślinek, rozbijanie skrzyń z noża, zbieranie amunicji, prochu, tworzenie przedmiotów itd. Strzelanie też podobne jak w RE4 czy też RE2 Remake. Mamy nie tylko zombiaki, ale też szkaradne maszkary rodem z Silent Hill. Jest też zbieranie zasobów czyli elementy survival horroru. Nie miałem wysokich oczekiwań więc miło się zaskoczyłem, w tytuł da się grać i jeśli ktoś lubi wcześniej wymienione tytuły, to powinno mu się spodobać.
W tej grze nasz bohater ma takie wielkie jaja, że nie może podskakiwać czy przeskoczyć z dachu na dach. Sterowanie jest takie jakieś okrojone niczym poruszanie kursora w notatniku. Nie mam pojęcia po co się tworzy takie gry. Bohater zachowuje się jakby był jakiś mocno niedorobiony. Alan Wake to przy tym bardzo solidna gra a do Dead Space to nie ma co porównywać. Jeśli ktoś lubi grywalne gierki to tutaj mamy wrażenie jakbyśmy sterowali drewnianym młynem do zboża a nie bohaterem chcącym ratować swoją córkę.
Osobiście bardziej przypadła mi klimatem jedynka podobnie jak z dead space ale dwójka ma sporo udogodnień i filling broni wyraźnie się poprawił. muszę też przyznać że sam nie wiem jak ocenić te grafikę, gra jest wyraźniej jaśniejsza, przez co jest lepsza widoczność ale aż tak nie starszy jak ten klaustrofobiczny koszmarnie mroczny styl jedynki... ale wciągnęła mnie tak samo, może w przyszłości ją powtórzę i się bardziej przyłoźe. czekam na 3!
Bardzo dobra część już nie mogę się doczekać godziny 17:00 wtedy będzie za darmo do odebrania na epic games store część pierwsza była bardzo fajnym horrorkiem przeszedłem raz na steamie i raz na epicu i czekam teraz na dwójeczkę pozdrawiam was mordy wy moje czuję że dwie pary majtek to może być za mało jak na taki horror i jeszcze będę miał słuchawki na uszach i grał o 00:00 będzie strasznie naurraaa.
Fajna gra!
Gorsza od jedynki — klimat słabszy, zbyt łatwa, opowieść o ratowaniu dziecka i matce manipulantce nudna, bezsensu są też te lokacje do teleportu przez komputer i smętne hologramy. Mimo to wciąż fajna gra.