Pathfinder: Kingmaker | PC
jest szansa na jakieś screeny z twojej strony jak wygląda spolszczenie np dialogów ?
jak na maszynowe tłumaczenie to muszę przyznać jest nieźle, ale możliwe też że na początku ktoś robił korektę musisz trochę dłużej pograć aby to ustalić, niemniej napisz na forum grajpopolsku bo jeśli tylko korekta to zapewne ktoś w miesiąc góra dwa to ogarnie całkowicie.
Ludzie piszą ,że grali na tym spolszczeniu po 20h i taki poziom tłumaczenia utrzymuje się cały czas.
karvimaga i A.l.e.X - rozmawiałem wczoraj z kolegą na Steam który jest w grupie tłumaczy i wczoraj 8 godzin sam tłumaczył i poprawiał słowa i on jest zdania że wiele jest tych słów pomylonych, które mają inne znaczenie jak np "malowana szmata" na 1 screenie zostało źle przetłumaczone i chodzi tu w ogóle o coś innego i wiele jest takich "bubli" także on sam stwierdził, że jeszcze warto poczekać i ci co gry jeszcze nie mają niech się wstrzymają :) Ja też do nich należę także poczekam sobie aż będzie dużo więcej poprawione i będzie też dawał mi znać jak idzie postęp.
Za 2 dni wychodzi poprawiona edycja gry, ciekawe jak będzie z nią współgrało spolszczenie.
dav80 i Dracokrak - co do zaangażowania to z tego co wiem jest kilka osób które poprawia wykonane już maszynowe tłumaczenie. Co do poprawionej edycji to tak nie do końca bo jest to Enhanced Edition i jest to raczej ulepszona edycja dodająca wiele nowości, questów i ulepszeń do gry. Spolszczenie będzie współgrało i wszystko idzie do przodu :) Wiem że szukają dalszych chętnych więc wbijajcie tu i się zgłaszajcie! https://www.nexusmods.com/pathfinderkingmaker/mods/107?tab=description
gdzie jest jakieś info czy ktoś się tym zajmuje na grajpopolsku jest tylko jeden post autora i zero odzewu, co jest dość dziwne bo zazwyczaj już po pierwszym poście jeśli temat jest podchwycony to pojawia się kilka osób które chcą pomóc. Smutne jest też to w Polsce jest tylu fanów gier cRPG a duży wydawca olał to całkowicie. Oficjalny komunikat techlandu brzmiał i brzmi nadal tak że chcieli zrobić tłumaczenie ale deweloper się z dziwnych przyczyn nie zgodził (dodają nie zrozumiałch). Ciężko ocenić kto tutaj mataczy ale jednak stawiam że nie techland.
Nie wystarczy napisać wiadomości do twórcy spolszczenia na nexus? Tak trudno? ;) Albo po prostu sobie sprawdzić czy działa.. to się nazywa lenistwo :P
Pisałem z deweloperami gry.
To jest małe studio dla tego nie mają pieniędzy na to aby dodać więcej lokalizacji. I to nie jest tak że nie szanują nas polskich graczy. Ale będą w stanie wspomóc grupę fanowską która zdecyduje się zrobić napisy do gry.
Tak więc może coś z tego wyjdzie. Sorry za screen ale było dużo zbędnych informacji a pisałem wszystko z prywatnego konta na FB.
Pozdrawiam.
Hehe widzę że tutaj też piszesz ten sam wątek ;) Wszystko fajnie tylko żeby teraz mogli się zgadać i sobie pomóc przy tym spolszczeniu..
6 czerwca (jutro) będzie premiera ostatniego dodatku, który wprowadzi swego rodzaju niekończący się mega-loch dostępny z poziomu menu gry, jak i podczas kampanii.
Co ważniejsze, tego samego dnia będzie premiera Pathfinder: Kingmaker - Enhanced Edition. To dobry moment na sięgnięcie po grę, która do tej pory miała ponoć sporo uciążliwych błędów.
Co do spolszczenia, za to powinni się wziąć ludzie, znający na wylot terminologię systemu Pathfinder albo chociaz D&D 3.5, bo spójność nazw umiejętności, atutów, zdolności klasowych, czarów i całego tego zaplecza mechaniki jest podstawą dobrej lokalizacji i to tam będzie najwięcej baboli. Podziwiam takie inicjatywy fanów, ale bez ludzi znających materiał źródłowy wyjdzie po prostu kaszana.
Wiadomo w ogóle ile słów w sumie liczą wszystkie dialogi oraz opisy?
Wszystko liczy około 1,2 miliona słów. Tłumaczenie robi klika profesjonalnych osób z tego co wiem, z jedną z nich mam kontakt na Steam i jest to weteran gier RPG (w Divinity Original Sin 2 ma przegrane 300h) i z tego co mi podsyła z dni gdzie tłumaczy nawet po 8 godzin dziennie to wygląda to już świetnie i mocno poszło do przodu z tego maszynowego :) Na Steam w dyskusjach do Pathfinder w temacie ogólnym co do spolszczenia rozgorzała też na dobre rozmowa z twórcami gry i ogólnie wydawania języków i wydawca gry Deep Silver napisał, że gra ma dostać jeszcze dodatkowe języki w tym polski ale nie wiadomo kiedy to nastąpi. Więc będzie tak że albo nasza grupa spolszczenie już do końca poprawi, albo oficjalne zdąży do tego czasu wyjść :) Warto tutaj poczytać, bo ludzie podają też inne nadchodzące tytuły RPG w podobnym stylu na ten rok które na wstępie będą posiadały już język polski! Wystarczy przelecieć strony, poczytać i pooglądać - https://steamcommunity.com/app/640820/discussions/0/1734339901244514856/?ctp=9
ATOM RPG ma również otrzymać w końcu niedługo polska wersję :)
Może mieć nawet 300 tys. godzin w Divinity Original Sin 2, ale jeśli nie zna podręczników do Pathfindera, to trudno go nazwać specjalistą tego rulesetu :P Chyba, że przez stwierdzenie "weteran gier RPG" masz na myśli, że zjadł zęby na sesjach przeróżnych systemów.
Spójność terminologii jest istotna. Wie o tym każdy, kto grał na sesji z ludźmi posługującymi się angielską wersją podręczników, bo nie mogli dogadać się z tymi, co uczyli się zasad po polsku.
Steamowa petycja o spolszczenie chyba poleciała... raczej małe są szanse na to, że ta gra kiedykolwiek zostanie spolonizowana.
Gra jest bardzo fajna przypomina Pillars of Eternity II - Deadfire z tym że tutaj jestesmy Baronem który zarządza własną ziemią. Dawno nie widziałem niczego podobnego. Pomimo braku PL gra się bardzo przyjemnie. Dla marudzących że nie ma PL( Na stronie Nexus jest mod maszynowy PL).
Gral ktos z tym maszynowym tlumaczeniem?da rade czy odpuscic??I czy spolszczenie bedzie dzialac z wersja enhanced edition??
spolszczenie dziala z ee i choc dopiero zaczalem gre to wydaje sie ze jest ok:)
Sprawdzał ktoś porządnie te spolszczenie? bo chętnie bym sobie kupił grę, ale nie wiem czy to spolszczenie daje radę, czy też nie.
Pograłem trochę na tym spolszczeniu i niby idzie zrozumieć o co chodzi, jednak po jakimś czasie byłem zmęczony tą maszynowością. Wielu tekstów trzeba się domyślać samemu, wiele słów ma zupełnie inne znaczenie i ogólny sens. Odpuściłem po dwóch godzinach gry i może potem jest lepiej, nie wiem. Jak ktoś jest złakniony dobrego erpega to przymknie na to oko, ja jednak nie dałem rady. Fajnie jednak, że komukolwiek chciało się coś w tym temacie zrobić.
mam ze 20h za soba i daje rade grac spokojnie,jesli lubisz rpg tego typu to ogarniesz bez problemu,jest sporo tekstu ale narazie nie trafilem na cos co by mi nie pozwolilo zrobic zadania,niektore tlumaczenia np czarow sa troche niezrozumiale ale od tego jest walka by stestowac co czym sie je:))gra jest tak zrobiona ze w wiekszosci zadan pokazuje lokacje gdzie masz isc wiec.Ja nie mam i tak czasu zaglebiac sie w tony tekstu wiec jak dla mnie tlumaczenie jest ok
Grę polecam miłośnikom RPG, bardzo ciekawe zadania. Wciągające wątki towarzyszy, które pozwalają poznać historię każdego członka drużyny. Oprawa graficzna jest ładna, gra działa płynnie. Ilość mechanik, detali, smaczków, które zafundowali nam twórcy jest olbrzymia, gra od swoich początków do stanu "na dzisiaj" przeszła długą drogę, zostały poprawione bugi, załatane wszelkie niedociągnięcia. Wciągnąłem się, przeszedłem dwa razy i szczerze chciałbym więcej !. Można narzekać na brak języka polskiego w grze no ale cóż przecież mamy czasy, że angielski zna każdy ? chyba że się mylę :S ? a skoro tak to czy ja mam coś z tym zrobić ? czy osoba osoba, która go nie zna ^^
Wyprowadzę Cię z błędu. Nie każdy zna angielski. A jeśli nawet, to wiele osób w stopniu podstawowym, umożliwiającym prostą komunikację. W grach typu RPG dialogi są rozbudowane, nierzadko wykorzystujące język literacki.
Gra wydana w Polsce powinna mieć przynajmniej napisy. Ciekawe dlaczego wszystkie filmy na ogólnodostępnych kanałach telewizyjnych są z lektorem? Twoim zdaniem powinny być po angielsku a każdy Polak ma się nauczyć języka? To może idźmy dalej i książek też nie tłumaczmy. Najlepiej język urzędowy od razu zmienić na angielski i po sprawie.
Zanim zaczniesz pisać coś o nauce języka obcego i używaniu go na terytorium naszego kraju, pomyśl.
Gra wydana w Polsce
tyle że nie została wydana w Polsce
W skrócie - Polska ma dostęp do Steama na którym Polacy mogą „wypożyczyć" gry.
Tyle. Nie podoba się produkt? Nie wydajesz na niego kasy.
Pudełkowa dystrybucja na piecach to historia i wraz z nią - polscy wydawcy tłumaczący gry
Też się zastanawiam czy kupić grę i zainstalować spolszczenie maszynowe z nexus.
Jak widzę zdania są podzielone.
Od kliku lat w kinie popularnym następuje zmiana paradygmatu z narracyjnego na światotwórczy. W filmach z projektów Marvel Cinematic Uniwerse, DC Expended Universe to nie narracja jest najważniejsza, nie bohaterowie, ale świat, w którym dzieje się akcja. Świat taki umożliwia współistnienie bohaterów, którzy nie spotkaliby się bez niego. Nie musi tworzyć strukturalnie niesprzecznej całości, jest raczej wieloświatem możliwych wersji rzeczywistości.
Paradygmat światotwórczy jest obecny w grach komputerowych od dawna. Elementem łączącym takie produkcje jak Neverwinter Nights, Baldur's Gate, Icewind Dale, Planescape: Torment czy Pathfinder: Kingmaker jest uniwersum Dungeons & Dragons (dla ścisłości Pathfinder to spin-off D&D 3.5e). Każda z tych gier wypełnia białą plamę na cyfrowej mapie realizacji Wieloświata. To Wieloświat przyciąga ludzi do tych gier.
Światocentryzm w powyższych grach przejawia się przez:
1. ekspozycję - realizowaną przez narrację opisującą świat
2. dialogi - nie popychające akcji do przodu, jedynie zwiększające wiedzę o świecie (np. dialogi ze współtowarzyszami z drużyny)
3. ciągłe i stopniowe poszerzanie wiedzy gracza o elementach świata (nowe lokacje, nowe przedmioty, nowe języki, nowe rasy)
Akcja Pathfinder: Kingmaker dzieje się na planecie Golarion. Jest ona jedynie ziarnem w kosmologii D&D, znajdującym się gdzieś w Pierwszej Strefie Materialnej (Prime Material Plane). Golarion ma kilka kontynentów. Na jednym z nich - Avistanie - znajduje się Stolen Lands i właśnie tu dzieje się akcja gry. Stolen Lands nie jest zawieszone w próżni historycznej, politycznej, gospodarczej ani religijnej. Stolen Lands było niegdyś zamieszkiwane przez potężnych cyklopów. Sąsiedzi (ród Aldori i ród Surtova z północy, król Irovetti z zachodu) chcą realizować własne plany na tych ziemiach. Barbarzyńcy i Liga Techniczna z Numerii też mają tu swoje interesy (A propos Numerii - w krainie tej, lata temu, rozbił się olbrzymi statek kosmiczny nieznanego pochodzenia. Jego pozostałości mogą stanowić zagrożenie dla życia, ale mogą też dawać potężną moc). We wszystkie sprawy wplątują się również mniejsze i większe bóstwa. A cień na całą planetę kładzie bóg Rovagug, chcący zniszczyć wszystko co istnieje. Uwięziony jest właśnie w rdzeniu Golarion.
Świat Pathfindera jest ogromny, ciekawy... do czasu. To co udaje się twórcom z Owlcat Games poprzez dialogi i narrację jest zaprzepaszczone przez mechanikę gry. Mapa główna - mozolny sposób podróżowania drużyny po niej i odkrywanie kolejnych, wtórnych lokacji - skutecznie wprowadza dystans do świata. Quasi-karciany sposób zarządzenia ziemiami początkowo wzbogaca świat dodatkowymi informacjami, ale z kolejnymi godzinami rozgrywki robi się coraz bardziej powtarzalny. Aż wreszcie odkrywa w pełni swą prawdziwą naturę - jest to mechanika zjadająca swój własny ogon - zbieraj punkty, żebyś mógł zbierać więcej punktów. Podobnym Uroborosem jest proces rozbudowy miast. Powyższe rozwiązania pozbawiają tę produkcję jej największego atutu - możliwości przebywania w świecie gry.
W dwóch ostatnich rozdziałach tempo rozgrywki traci dynamikę. Końcówka jest wręcz komicznie wydłużona.
Świetna i rozbudowana gra z kilkoma denerwującymi cechami. Każdy może znaleźć w niej to, co lubi najbardziej.
GŁÓWNE WADY:
1. Z góry narzucone tempo akcji.
Rozumiem, że istnieje pewien chronologiczny porządek i stałe daty występowania zjawisk czy wydarzeń - tak to wygląda w rzeczywistości. Ale sztywna implementacja tego do gry, nie wydaje mi się szczęśliwym rozwiązaniem. Czasami dochodziło do takich kuriozalnych sytuacji, że aby popchnąć fabułę do przodu, musiałem wielokrotnie korzystać z trybu czekania (odpoczynek) aby móc grać dalej. Wszystkie dostępne na danym etapie gry lokacje miałem już odsłonięte, wszystkie questy zrobione i następowała próżnia - monotonne czekanie, aż wewnętrzny zegar w grze wybije godzinę kolejnego questa. Bardzo to zaburzało płynność rozgrywki.
2. Upierdliwy system zmęczenia i konieczności posiadania racji żywnościowych.
Już sama podróż po mapie świata była dość monotonna i upierdliwa (przydałaby się opcja szybkiego przemieszczania). Na dokładkę co chwila postaci się męczyły i trzeba było przedzierać się przez opcję odpoczynku/czekania, których też niemal nie szło przyspieszyć - bo wszystko odbywało się wg stałego schematu animacji i dialogów. Może na początku tak bardzo to nie przeszkadzało, ale w miarę rozrastania się obszaru mapy, większość czasu spędzałem na przemieszczaniu się między lokacjami i odpoczynku.
3. Błędy, które mogą uniemożliwić dalszą rozgrywkę (gra nie pozwoliła mi przejść do jednego z końcowych etapów).
Cała reszta zdecydowanie na plus. Gdyby nie wymienione przeze mnie główne wady byłaby 10-tka.
Gram z maszynowym spolszczeniem z forum nexus. Gra mi się wiesza co kilka godzin. Muszę wtedy wychodzić do pulpitu. Czy komuś jeszcze się gra wiesza??
Dyskusja w sprawie spolszczenia gry na forum Steam gry Pathfinder: Kingmaker, komentarze Owlcat Games Community Manager (Steam, Facebook), Pomoc Techniczna Techland (Facebook), Techland Polska (Facebook) dla celów archiwizacyjnych.
Każdy może sobie sam wyrobić własne zdanie o tym, dlaczego nie ma polskiego tłumaczenia gry z ~1.2 mln słów i ~168h czasem gry osadzonego w uniwersum świata Pen & Paper Pathfinder Role Playing Game, który nie ma nawet jeszcze swojego polskiego wydania.
Pathfinder Core Rulebook na czas pisania posta została wydana w językach: English (główny język gry), French, German, Italian, Spanish.
Pathfinder: Kingmaker na czas pisania posta została wydana w językach: English (główny język gry), French, German, Russian, Simplified Chinese.
—————————
Pathfinder: Kingmaker Facebook (Owlcat Games) screenshot saved 2019-06-04 18:56:21
We never heared about the game being banned in Poland 0_o Or do you mean the language in both your questions? Unfortunately, we do not plan to make a polish localization. But we will support with information and any help any fan group who would like to translate the game.
Pathfinder: Kingmaker Facebook (Owlcat Games) screenshot saved 2019-06-04 18:56:21
That's not true! We love our polish players ) We just cannot make the translation (localization). We are very sorry, but were a small studio and just do not have a budget for more localizations :(
Pathfinder: Kingmaker Facebook (Owlcat Games) screenshot saved 2019-06-05 11:08:07
Sure. If such a fan group needs anything or have any questions, or need us to support some special signs or characters. they can contact us.
Techland Polska Facebook screenshot saved 2019-06-05 12:30:06
Q: Zaraz zaraz, Techland jako wydawnictwo w Polsce nie mogło w wpłynąć na to aby w tej pozycji był język polski?
A: no niestety, nie mogło. Co jednak nie oznacza, ze nie usiłowało wpłynąć. Jesteśmy w tej materii w kontakcie z twórcami i cokolwiek w temacie sie urodzi - dowiecie się tutaj jako pierwsi
Pathfinder: Kingmaker Facebook (Owlcat Games) screenshot saved 2019-06-05 12:45:14
The most probably it means they are waiting for Deep Silver to ask them to make a tranlation for money.
But this is only my guess
again, we did not hear anything about the issue. Just this now about you. And we cannot participate in forum discussions on polish,
because we do not have community managers speaking this language
If you still are questioned about the topic, maybe it would be better to ask questions directly to the Deep Silver and the Techland?
Pomoc Techniczna Techland Facebook screenshot saved 2019-06-05 12:47:10
Witaj Okami .,
Nasz plan wydawniczy niniejszej gry jest zależny od decyzji globalnego dystrybutora, tj. Deep Silver/Koch Media. Nie są nam znane dalsze projekty lokalizacyjne gry tak samo, jak i pogłoski na forach.
Mając to na uwadze. uprzejmie prosimy o skierowanie prośby o dodanie polskiej lokalizacji bezpośrednio do producenta gry - Owlcat Games oraz do globalnego wydawcy Deep Silver. Pozdrawiamy
Technical Support Team
Techland Polska Facebook screenshot saved 2019-06-05 13:04:46
Q: Ok, a dlaczego gra nie zostanie wydana w polskiej wersji językowej?
A: Jak dotąd twórcy nie wypowiedzieli się w tej sprawie
Mogę zaryzykować stwierdzenie, ze tam gdzie mamy wpływ to polonizacja jest. Tutaj autorzy też się kategorycznie nie zaparli, kwestia pozostaje otwartą, ale też to za mało by powiedzieć "spoko, będzie"
Mortheim Officer (Owlcat Games CM) 5 Jun, 2019 @ 3:41pm
Sorry to jump in, but wanted to make one thing clear - Techland didn't contact us, Owlcatgames.
Mortheim Officer (Owlcat Games CM) 5 Jun, 2019 @ 5:50pm
They didn't contact us about translation. Publishing branch is on Deep Silver, cause, you know, they are our publisher.
Also, only 6 stretch goals were reached.
Add to this that we are a small developer, so we don't have enough budget to translate (consider that the game has ~1.2 million words).
Mortheim Officer (Owlcat Games CM) 5 Jun, 2019 @ 8:25pm
I can't disclose the information about prices and stuff.
The crowdfund translation might work, but there are a lot of problems with it: what about people who already bought the game? And what if we don't get enough money in such an endeavor? Is it really a good idea and wouldn't it hurt more than help?
There are too many variables.
The sentence was different: "We are planning to support English, German, French and Russian localized versions. Additional languages will be present in the stretchgoals." We've managed to reach only 6 stretch goals. No more, no less.
We really appreciate our fans and the disappointment for the lack of translation is understandable. But, unfortunately, translation isn't an easy or a cheap thing.
Mortheim Officer (Owlcat Games CM) 6 Jun, 2019 @ 12:10am
Fan translation would be the best thing that could happen in the current scenario.
Also, we have some ideas if there will be another project (though only the future will tell if there will be another project and if those ideas will be implemented, so no guarantees). But nothing for Kingmaker.
Realms Beyond is a cool project and I will definitely play it on release, but they don't support Polish language (maybe I'm wrong, so I apologize for it in advance, but Steam doesn't show it: ).
Mortheim Officer (Owlcat Games CM) 6 Jun, 2019 @ 9:30am
As I said - we have ~1.2 million words. I'm not sure that Atom or RB have the same amount. If word count is small - you can easily translate, cause you don't need to spend too much on it.
For comparison - full Atom playthrough requires 80 hours, full Pathfinder: Kingmaker - ~168 hours.
Mortheim Officer (Owlcat Games CM) 6 Jun, 2019 @ 11:22pm
If you mean creating a thread and posting +1 - it violates steam forum rules ( https://support.steampowered.com/kb_article.php?ref=4045-USHJ-3810 - under spam). It also attracts trolls for some reason.
I remember that one of the threads was closed because of all of this. Still, I don't see anything bad in such threads until there are insults towards users or dev team.
Also, if there are fan groups who can translate the game, we would be more than happy to do what in our powers to help them.
Mortheim Officer (Owlcat Games CM) 7 Jun, 2019 @ 12:51pm
I don't think I can comment on this. Though it would be great if you will get Polish localization!
Mortheim Officer (Owlcat Games CM) 9 Jun, 2019 @ 11:32pm
Basically, any suggestion or idea might be viewed as a promise. And we can't promise anything in our situation. What numbers will sign? Who will really buy? There are a lot of questions regarding the translation and budget on it. If we translate the game and it won't work? If we have to start cutting costs? Translation in our situation is a hard choice. We are really sorry that we can't meet expectations in this situation :(
We (OwlcatGames CMs) didn't close such voting threads. As I said - I see nothing bad in them and they can help prove the point if we have to (negativity never helps in such cases tbh, it only hinders efforts to prove anything).
And, as I said, if there will be a second project, we have some ideas on how to add more languages to the game.
Mortheim Officer (Owlcat Games CM) 17 Feb @ 3:42pm
Why wouldn't you translate the part about comparison to Africa? ;)
As we've said a number of times - translation of Pathfinder: Kingmaker is a costly task. Consider that the game has more than one million words. All that text should be translated, proofread and edited.
We would gladly help with tools and assets to create a fan translation for our game.
Przepiękna grafika, cudowny wygląd menu i wszystkich zdolności bohatera, Bardzo fajna baśń czuć jej klimat , Świetny dubbing, Super mapa po której się poruszamy Fajne postacie. Gra ma też minusy ale czym to jest w porównaniu do tylu zalet zapraszam na wersję spolszczoną https://www.youtube.com/watch?v=8yGPQNfkt8s&list=PLI2HRQC_mAWQqi_kiLm0yCXfIESXX4WeW
Proponuje zacząć z MODAMI:
- SPOLSZCZENIE Maszynowe !!!!!!!!!!!!
- Turn-Based Combat !!!!!!!!!!!
- Cleaner
- Fast Travel
- Heroes of Stolen Lands Portraits
- Kingdom Resolution
- UI Extensions
- Skip Intro
- Bag of Tricks - Cheats and Tools (nie chodzi mi o opcje oszukiwania, które też są, ale opcje ruchu i zoomu kamery)
Potrzebny będzie do tego Unity Mod Manager.
Wszystko na Nexus Mods.
Moja krytyczna analiza gry:
https://silvaren-crpg.blogspot.com/2020/07/recenzja-pathfinder-kingmaker-enhanced-edition.html
Może komuś pomoże zasnąć w te upały.
Działa też jako poradnik, po ułatwi zrozumienie zarządzania królestwem.
Ludzie to jest malutkie studio, przypomnijcie sobie w jakim stanie zmuszeni byli wypuścić tą grę - bug na bugu. Wiadomo, że nie zrobią polskiej wersji. Sama gra połatana i z tak zaimplementowanym trybem turowym dla mnie najlepszy crpg ostatnich czasów, a trochę tego wyszło.
Hej, jak wygląda obezna sytuacja z modem spolszczającym grę? Spolszczenie jest dobrej jakości? Chętnie by się zagrało w takiego klasycznego RPG, podobnie jak z grą Atom RPG
Powiem tak, gra super. ALE spolszczenie tylko mechaniczne, plus, wiele rzeczy nie jest wyjaśnionych. Szczerze, to poszukuję solucję, np. jak zadeklarować panowanie nad Kamelands ???
Widzę,że wątek umarł. A szkoda, bo mam jeszcze parę innych pytań. Tak czy inaczej to chyba najlepsza gra RPG od paru lat. PoE 1 spoko, PoE 2 lepsza grafa, ale nie moje, pirackie, klimaty. Jedynie co to Tyrany było na serio super,ale to , możliwość bycia baronem podbija mój zachwyt nad tą grą. Ale serio brak paru rzeczy do ideału.
Izometryczny RPG ze swoim własnym stylem. Niektórzy mogą odbić się od paru rozwiązań na jakie zdecydowali się twórcy, między innymi limitu czasowego który towarzyszy przez całą grę, mi jednak pasowało tutaj prawie wszystko.
Zalety:
1. Wspaniała, klasyczna przygoda kojarząca mi się ze stołową sesją i mająca co najmniej kilka ton uroku. Poza tym wątek główny jest bardziej przyziemny niż w takich pillarsach czy divinity. Nie decydujemy o losach wszechświata który skończy się jeśli przegramy, rozgrywamy własne, bardziej osobiste dramaty i przygody. Właśnie takiej odmiany szukałem. Poza tym twórcy perfekcyjnie dobrali tempo rozgrywki. Elementy dużego napięcia przeplatają się z okresami względnego spokoju, co jakiś czas możemy odetchnąć i nabrać sił przed kolejną serią ważnych wydarzeń. I wreszcie wątek główny jest po prostu ciekawy, na początku wydaje się nawet nieco chaotyczny potem jednak okazuje się, że wszystkie elementy układanki zaczynają do siebie pasować.
2. Jedni z najbarwniejszych towarzyszy z jakimi kiedykolwiek się spotkałem. Może ci z drugich pillarsów są nieco bardziej aktywni a ci z planescape torment czy divinity orginal sin 2 mają więcej głębi ale ani jedni ani drudzy nie wzbudzili we mnie tak wielkiej sympatii jak z pathfindera. No, może poza paroma z tormenta właśnie. Są bardzo aktywni, często się odzywają. Szkoda tylko, że nie wszystkie linie dialogowe zostały nagrane, dobrze gdyby to stało się standardem. Każdy ma zadanie które ciągnie się przez niemal całą, bardzo długą przecież grę. Towarzysze wchodzą też ze sobą w różnego rodzaju relacje, niektórzy są parą inni służą wrogim bogom i mogą się nawet pozabijać. Wisienką na torcie są bardzo krótkie rozmowy jakie towarzysze prowadzą ze sobą przed każdym rozbiciem obozu. Taka drobnostka a tak bardzo dodawała klimatu. Poza tym towarzysze bardzo aktywnie uczestniczą w końcowym etapie gry. Ktoś może poświęcić się i zginąć, inni mogą zginąć jeśli w nieodpowiedni sposób rozwiążemy ich zadania, są kuszeni przez 'głównego złego' trochę jak w Fortecy Żalu z planescape torment, przed ostatnią bitwą odbywamy inspirujące rozmowy. Twórcy nie odpuścili do samego końca. Jednym minusem są romanse, słabo rozbudowane i chyba obecne bardziej ot tak dla zasady.
3. Antagoniści. Gra jest podzielona na rozdziały i dlatego dość łatwo wyróżnić bossów każdego z nich. Większość z nich, no może poza jednym, jest ciekawa i niekoniecznie czarno-biała nawet jeśli się na pierwszy rzut oka taka wydaje. Wielki plus za to, że niektórych możemy oszczędzić lub nawet przyłączyć do naszego królestwa. Jednak mój prawdziwy zachwyt wzbudziła główna antagonistka. Ktoś może powiedzieć, że jej historia jest nieco ckliwa ale trudno, ja byłem oczarowany. Uwielbiam takie romantyczno-tragiczne opowieści i tą udało mi się przeżyć całym sercem. I raz jeszcze wielki plus za to, że możemy na różne sposoby się z nią rozprawić a nie tylko zarąbać mieczem.
4. Napotkane postaci. Trochę w tym zasługa długości gry dzięki czemu wiele postaci przewija się przez kolejne akty, występuje w różnych mniejszych lub większych rolach pojawiając się czasem na naszej drodze. Zawsze miło się spotyka starych znajomych. W zależności od tego czy komuś pomogliśmy i jak niektórzy mogą nas później wspomóc.
5. Muzyka. Nie jest aż tak porywająca jak w innych tytułach ale jednak jest zaletą, wprowadza nas w odpowiedni nastrój a szczególnie kawałki poświęcone eksploracji na mapie świata i w małych lokacjach.
6. Epickie sceny. To nie filmowa epickość z dragon age czy mass effect ale w grze nie brakuje mocnych lub poruszających momentów.
7. Pełen ciepła ale i absurdalny humor. Złapałem się na tym, że w niektórych momentach uśmiecham się do monitora, niektóre sceny są rozbrajacie i urocze np pewna debata w której bierzemy udział razem z jednym z naszych towarzyszy albo zadania które zlecamy przyjaciołom innej towarzyszce.
8. Walka i bestiariusz. Nieumarłe cyklopy, sowoniedźwiedzie, jakieś węże z głową człowieka i tak dalej. Dużo tego i ładne to. Poza tym walka jest bardzo trudna, taktyczna i wymagająca myślenia i odpowiedniego przygotowania. A jeśli brakuje nam cierpliwości zawsze możemy zmniejszyć poziom trudności, tych jest na tyle dużo by każdy mógł wybrać najlepszy dla siebie.
9. Gry jest długa ale raczej nie sztucznie wydłużana. Do samego końca chciało mi się grać i prawie nie czułem znudzenia.
10. Parę szczegółów z których każdy nie zasługuje może na osobne wyróżnienie ale razem składają się na mocnego plusa. Zmiana charakteru w zależności od naszego postępowania, dziennik w formie książki pisanej przez jedną z naszych towarzyszek, sceny paragrafowe, ładne obrazki otwierające i kończące kolejne rozdziały i inne tego rodzaju przyjemności.
Wady:
1. Nie do końca spodobały mi się lokacje które zwiedzamy a zwłaszcza lochy. Porównajmy chociażby wielki loch z dodatku do pathfindera z podziemiami z pillarsów czy tyranny czy divinity a zobaczymy, że wypada on słabo łamane na bardzo słabo. Kwadratowe lub prostokątne pomieszczenia z unoszącą się mgiełką i jakimiś kolumnami, zwykle puste czasem z jakimiś nieciekawymi ozdobnikami w rodzaju beczek czy skrzyń. I tak do samego końca. Straszna bieda. Inne podziemia również nie zachwycają. Prawie każdy poziom Bezkresnych Ścieżek z pillarsów wyglądał wspaniale, Stare Mury z tyranny miały nieziemski klimat a tutaj? Nic ciekawego. W prawie żadnym też momencie nie byłem prawdziwie zachwycony wyglądem innych lokacji, nie były one w większości tak puste i brzydkie jak lochy ale też nie było w nich niczego imponującego.
2. Brak opisu przedmiotów. Przyzwyczaiłem się do tego i lubiłem je czytać a tutaj nie miałem takiej możliwości.
3. Zbyt dużo małych, nic nieznaczących lokacji z jednym lub kilkoma przeciwnikami. Poza tym twórcy przygotowali tylko niewielką liczbę rodzajów takich lokacji i szybko zaczynają się one powtarzać. Nie rozumiem po co to i gdyby nie fakt, że zwiedzenie ich nie zajmuje aż tak wiele czasu uznałbym to za sztucznie przedłużanie gry. Zamiast 20 takich samych bezsensownych lokacji wolałbym jedną taką ja ta ze scythe tree lub z tą wioseczką nad jeziorem, tam przynajmniej dostajemy jakieś zadania i poznajemy jakąś historię.
Po przejsciu z Pillarsów szczególnie Deadfire to wyglada to wrecz na amatorską produkcje zreszta nie można tego porównywać do żadnych dobrych RPG jedyne co prezentuje ponad przecietny poziom to tworzenie postaci który tez nie jest pozbawiony wad.
Grafika:5
Audio:5
Gameplay:4
inne:3
Ograne schematy nieciekawe postacie...4/10 : )
Co się dzieje z mechanicznym tłumaczeniem - wie ktoś ?
Autor skasował swoje konto na Nexusie wraz z modem.
Prawdopodobnie porzucił cały projekt.
I to wszystko przeze mnie niestety , na początku zapytałem kiedy będzie i że nie da się całkowicie wyłączyć aktualizacji z czego on twierdził że się da no to posprzeczaliśmy się , w końcu mnie zablokował na widoczność posta to go przeprosiłem tyle że dopisałem też i tu nie powinienem że to mnie w dzisiejszych czasach i tak nie powstrzyma bo wystarczy zmienić konto albo komputer czyli IP co w moim przypadku nie jest żadnym problemem i po tym skasował konto i spolszczenie , sorka ludziska :(
Jest jeszcze opcja by jakiś moder zobaczył pliki tego spolszczenia które mam jeszcze na kompie z poprzedniej wersji i mógłby zrozumieć schemat i podnieść to o wersję wyżej ale nie znam żadnego modera więc jak wy znacie to moglibyśmy coś zdziałać , takie pocieszenie , liche ale zawsze jakieś.
Grałem w to już z rok temu bo uwielbiam takie gry i pamiętam że po kilkudziesięciu godzinach spędzonych w grze miałem jakąś misje czasową(te czasowe misje to debilizm) o której zapomniałem i ją olałem .Za późno sobie o niej przypomniałem i nie wiedziałem co mam zrobić, więc misja się nieudała a co za tym idzie kilkadziesiąt godzin gry poszło się j.bać ,chciałbym spotkać idiotę co to wymyślił.I mimo moich chęci skończenia tej gry bo naprawdę jest fajna ,gra sama mi to uniemożliwiła a nie mam czasu żeby znowu od początku zaczynać.
Witam, ma ktoś może namiar na maszynowe spolszczenie do Pathfinder, bo mod z Nexus'a zniknął
Dajcie to jakiemuś moderowi by przejrzał pliki tego spolszczenia to może uda mu się zrozumieć jak to działa i dogra to do obecnej wersji.
Link V3n0m_ jest spolszczeniem do najnowszej wersji. Pytanie tylko czy pracę nad modem nadal będą trwały?
Nowy link (stary wygasł) do maszynowego spolszczenia dla wersji 2.1.7b:
https://mega.nz/file/FhsE0Kqb#jSYtZKd9v86wNenM_hOVYaVMUZzxnXavTNrc96fyHcc
Można poprosić o nowy link do wersji 2.1.7b ? Poprzedni niestety jest nieaktywny :/
Mimo dość dobrej znajomości angielskiego, rezygnuję z zakupu z uwagi na brak polskiej wersji. Żeby poczuć imersję i wkręcić się w fabułę rpga w stylu Pillars of Eternity lub Baldur's Gate trzeba jednak mieć teksty w rodzimym języku. Dało się to zrobić dość tanio - zaprzęgnąć graczy do roboty, nie wymagamy pana Fronczewskiego jak w Baldurze ani lektorów, wystarczyłoby przetłumaczyć sam tekst. Nie wierze, że z pomocą np.: 200 fanów z Polski nie dałoby się tego zrobić, potem firma daje nasze nazwiska małym druczkiem na napisach końcowych i wszyscy są wniebowzięci, Obsidian tak zrobił w pierwszym POE, nazwiska najbardziej zasłużonych dla produkcji graczy poszły w napisach końcowych.
W tej grze jest tyle opcji tworzenia postaci, że mnie aż to odrzuciło. Chciałoby się stworzyć coś ciekawego, a nie brać pierwszą postać z brzegu. Są gotowe postacie, więc nie ma problemu z rozpoczęciem gry, jednak żeby ogarnąć tę grę musiałbym mieć naprawdę dużo wolnego czasu. Mam King's Bounty 2 do przejścia, a to też wymaga czasu.
Przyzwoita gra, lecz nie przekonałem się do niej w pełni, ponieważ przerosła mnie pod względem potrzebnego czasu i uwagi.
Z pewnością Pathfinder jest rozbudowany: wiele miejsc do odwiedzenia, wiele zarządzania baronią, wiele historii opowiadanej tekstem w języku angielskim. Gra ponadto daje wiele możliwości rozwoju postaci przez ogromne drzewko rozwoju, umiarkowanie rozbudowany system klas oraz nieco odrębny system magii, bazującej na zwojach i różdżkach, używanych dodatkowo. Jeżeli komuś udzieli się rozrywka, możne spędzić (podejrzewam) kilkaset godzin.
Nie miałem niestety możliwości zaangażować się w pełni, gdyż Pathfinder to przepastne dzieło i gdy raz zrobiłem sobie przerwę, nie umiałem później wrócić, aby dalej czerpać przyjemność. Nie odnalazłem się ponownie w tym świecie, a spędziłem w nim kilkadziesiąt godzin. Niemniej nie chciałbym narzekać, Pathfinder warty jest uwagi miłośników gatunku.
Czy to ma cos wspolnego z modem, któy był kiedyś dodawany do Neverwitner Nights Diamentowa Edycja?
Czy jest jakieś spolszczenie do tej gry, mimo dobrej znajomości języka angielskiego, znużyło mnie czytanie dużej ilości tekstu w obcym języku, proszę o pomoc.
Pathfinder Kingmaker - Enhanced Plus Edition
Parafrazując słowa Piłsudskiego: Ta gra jest jak obwarzanek. Kresy - urodzajne. Centrum - nic. I dodajmy, że to bardzo duży obwarzanek i nierówno wypieczony.
Zdecydowanie lepiej gdyby była to gra mniejsza, lecz bardziej skoncentrowana.
PLUSY:
+ Zaryzykuję stwierdzenie, że jest to najlepiej zaimplementowana adaptacja systemu D&D (choć nie najlepsza z gier na takowym bazująca).
+ Wiele elementów zostało przygotowanych z niespotykaną wręcz pieczołowitością. Doprawdy wszędzie jest pełno detali świadczących o tym, że autorzy w niejednego crpg i nie jedną sesję w D&D grali.
+ Niektóre postacie i wydarzenia są bardzo interesujące
+ bogactwo opcji tworzenia postaci. Klasy i podklasy są nietypowe, a niekiedy wręcz dziwaczne. Jest w czym wybierać.
+ wygodne i praktyczne przechodzenie miedzy walką w czasie rzeczywistym a turową.
+ Ze wszystkich gier RPG z motywem zarzadzania królestwem/zamkiem/warownią itp. ten jest najbardziej rozbudowany i miał potencjał na jeszcze więcej
+ Grafika jest często bardzo staranna... jednak cześć może odbierać ją jako lekko infantylną, a niektóre modele wyglądają jak z kartonu.
MINUSY:
- Choć grafika jest staranna jednak cześć może odbierać ją jako lekko infantylną, a niektóre modele wyglądają jak z kartonu. Niektóre animacje robione aby szybciej (kuriozalna sytuacja kiedy to nie pies macha ogonem, a ogon psem). Czasami portrety robione na bazie modeli wyglądają jak z bardzo taniego asset store''u.
- Środkowe segmenty stanowiące większość gry to niesamowita nuda. W zasadzie to nie wiadomo co robić pomiędzy wydarzeniami na zamku i pozostaje szwędanie się po mapie w poszukiwaniu generycznej zawartości (która i tak się szybko skończy). Dochodzimy nawet do tego, że po kilka razy odbywamy te same eventy na zamku.
- Bardzo widoczny recycling. Po prostu widać, że autorzy najpierw nabudowali szkielet wielkiej gry, a potem postanowili załatać przestrzeń czym się da. Pewne pomniejsze lokacje dzielą ze sobą mapy po kilkanaście razy.
- Spora część fabuły i postaci to takie klasyczne archetypy typowe dla przygód tego systemu. Dość banalne i niezbyt interesujące.
- Questy ograniczone czasowo. Co gorsza bywa tak, że jesteśmy przez coś poganiani lub robimy inne zadanie, i w czasie np. eksploracji lochów dostajemy info, że już po ptokach. Raz nie ma co robić a za chwile nie wiadomo w co ręce włożyć.
- Brak wersji polskiej. Pomimo, że nie najgorzej sobie radzę z czytaniem po angielsku i treść nie jest bardzo skomplikowana, to przy takiej ilości tekstu jest to po prostu męczące.
Ta gra jest spolszczona. Co prawda fanowskie, ale nie zmienia to faktu że jest na dobrym poziomie i można bez przeszkód grać .
Spolszczona perfekcyjnie jest druga część gry czyli wrath of the righteous, natomiast Kingmaker posiada jedynie spolszczenie mechaniczne, które jest beznadziejne.
Niech najlepszą rekomendacją dla tej gry będzie to, że ja, gracz raczej stroniący od izometrycznych rpg i nie przepadający za D&D spędziłem w niej prawie 220 godzin. Choć po 40 godzinach zniechęcony upierdliwością losowych rzutów kostką, przytłoczony nadmiarem klas, ras, skili, perków i cech miałem ochotę ją wywalić, cieszę się, że tego nie zrobiłem. Gra jest pełna świetnych zadań, historii i postaci, ale jest tego trochę za dużo.
Bo największą wadą gry jest jej rozwlekłość. Pod koniec, pomimo że rozgrywka nadal trzymała poziom, miałem już trochę dość. Nie wiem jak to opisać, takie ambiwalentne uczucie obcowania z czymś fajnym, co jednak nie sprawia już przyjemności. Wielki epicki koniec był bardzo rozbudowany i tak długo budował napięcie, że gdzieś ono uleciało. A ostania wieloetapowa walka z głownym złym bardziej mnie zirytowała niż bawiła.
Mimo to dobra produkcja, ogółem dobrze się bawiłem i polecam.
to mogla byc DOBRA gra. niestety uposledzony balans klasowy zbudowany wokol wieloklasowosci postaci i doslownie katastroficzny interfejs awansowania postaci w zasadzie eliminuja ta gre na starcie.
ze ta gra dostala 7 od recenzatow jak veilguard :D
gra jest dobra? w podlog veilguard? masterpiece
Kurdę miałem dwa podejścia już do tej gry. Mimo, że grało mi się dobrze, to jednak coś w niej sprawia, że przy niej nie jestem w stanie zostać na dłużej. Zapewne kiedyś zrobię sobie trzecie podejście i może wtedy ją skończę.