Electronic Arts prezentuje Star Wars: Battlefront II
Wygląda świetnie, kampania single-p też powinna podbić wartość tej gry, ale pamiętajcie jedno - Battlefield 1 :X
No preorders.
No dobra, ale gdzie są te turlającę się droidy? Czyli droideki? Na naboo to jest must have!
Zapowiada się naprawdę świetnie. To, co mocno krytykowano w jedynce, zdaje się być usunięte/usprawnione w kontynuacji.
Czas pokaże, wyjdzie w praniu, ale jestem dobrej myśli.
Teraz już nie będzie żetonów tylko za wykonywanie celów misji zdobywa się punkty, które można wykożystać do kupienia pojazdów.
Za zabijanie i osiąganie celów dostajesz "battlepoints", które po śmierci nie znikają i nie musisz ich zdobywać od zera.
I tak na prezentacji bitwy na Theed w wersji pre-alpha wyglądało to tak dla Republiki:
N-1 Starfighter --- 500
V-Wing --- 750
AT-RT --- 1000
Clone Jumptrooper --- 2000
Han Solo --- 5000
Rey --- 5000
Skad te zachwyty? Wyglada jak kazda inna gra Dice, tyle ze w skorce Star wars. Nawalanie wszystkich do kazdego.
Ale nie rozumiesz, że na tym właśnie tego typu gry mają polegać? Tego ludzie oczekują od takich produkcji. Oczywiście jest mnóstwo czynników, które decydują o tym, czy gra w tym typie jest dobra, ale tak, chodzi tu o nawalanie w świecie Star Wars, które zapowiada się dobrze. I tyle ;)
O gustach się nie dyskutuje, także nie wątpię że dla wielu ten typ rozgrywki nie przejdzie, bez względu na to jak dobrze byłby zrobiony.
boojan27 O gustach się nie dyskutuje (...)
To dziwne, bo wydawało mi się, że od zarania dziejów o gustach właśnie się dyskutuje.
Z mojej perspektywy jest okropna posucha jeśli chodzi o gry fabularne w świecie Gwiezdnych Wojen, obserwuję informację na temat Battlefront 2 wyłącznie z tej perspektywy licząc, że w końcu uda mi się zagrać w coś ciekawego.
@boojan27
Rozumiem glod gier Starwarsowych. Sam chetnie zagralbym w nowego Kotora, albo remaka ktoregos Jedi knight. Albo jakis calkiem nowy tytul w tym uniwersum, czy to rpg, czy slasher, czy action adventure. Ale to co tutaj dostaje to absolutnie nic nowego. To coroczny kotlet od EA tyle że w skorce SW, identyczna rozgrywka ktora Dice klepie n-ty raz, rok w rok od czasow Bad company. I to mi sie nie podoba. Gdyby pokazali kawalek singla, jakies dialogi, wybory moralne, ciekawy gameplay czy cos to bylbym zachwycony (ale to by musiala byc calkiem inan gra).
A oni pokazali wybuchy i chaotyczny badziewny deathmatch, ktory widzialem/gralem juz setki razy i na ktory ze znudzenia nawet nie chce mi sie patrzec. Meh.
I ja się w sumie zgadzam z wami, też chciałbym więcej gier SW w innym wydaniu. KOTOR 3 marzy mi się od lat. Jedi Academy aż tak nie uwielbiam, bardziej Jedi Outcast, ale jakąś kontynuację przyjąłbym z otwartymi ramionami :3 I rozumiem, że taki Battlefront może nie być dla wielu atrakcyjny, tym na co czekają. Ale wielu, w tym ja, strasznie chętnie przyjmie porządną strzelaninę multiplayerową w świecie SW.
Ale przy tym też czekam na jakieś ciekawsze produkcje w tym świecie. Wiadomo, że powstają, ale póki co nic o tych grach nie wiemy.
Gra zdechnie z braku graczy po 3 miesiącach jak jej poprzedniczka, potem wprowadzą tą ich przymusowa rotację trybów gry i znowu co druga rozgrywka to będzie Fighter Squadron [rzyga]. Rotacje map lubię, trochę urozmaicenia. Jak w przypadku poprzedniej wersji i tutaj gwoździem do trumny będą dodatki DLC, gra zostanie zapewne pocięta na kawałki jak tort urodzinowy, tak że będzie 3 graczy tu, 2 graczy tam i nikt w nich nie będzie mógł pograć.
PC: 2,507 (24h peak: 3,414) [http://swbstats.com/]
Temat wyczerpany, sprzedaż na poziomie około 15 milionów egzemplarzy, a aktywny graczy na trzech głównych platformach tylko kilkadziesiąt tysięcy, tak można podsumować całą dzisiejszą branże gier, ten sam los czeka drugą część dziwie się, że dajecie się jeszcze na to nabrać bo tak wnioskuje po waszych zachwytach. Na PC po kilkunastu latach więcej graczy gra w Jedi Academy niż w Star Wars Battlefront w trybie multiplayer.
Jeszcze żeby całkowicie wyczerpać temat, wystarczy zobaczyć tylko to:
https://youtu.be/sXrqRGR6N8A?t=527
https://youtu.be/sXrqRGR6N8A?t=585
Mamy tutaj wszystko czego potrzebuje dzisiejszy konsolowy grach, czyli 1000 zbędnych wspomagaczy i pierdół na hudzie, te dzisiejsze gry naprawdę są robione przez idiotów.
ten sam los czeka drugą część ---> Jasne, jak każdą grę, tylko różnica polega na tym że stanie się to dużo później niż w przypadku mało rozbudowanego i dość ograniczonego Battlefronta 1, który dodatkowo podzielił całą społecznośc fanów Battlefronta na około 5 części czyli podstawka i 4 DLC...a to się akurat w II nie powtórzy...
Szkoda, kupiłbym bez zastanowienia, a tak to raczej podziękuję, może otwarta beta mnie przekona.
Jedno trzeba przyznać: sceny ze zwiastuna wyglądają lepiej niż sceny z ostatnich "Gwiezdnych wojen". :)
Przyznam szczerze, że zrobiło to na mnie wrażenie, ale nie za bardzo podoba mi się fabuła. Zwiastuje złe zakończenie, których nie lubię w grach :P Obym się mylił :)
Zapowiada się kapitalnie. W dodatku ten brak DLC.
No i Battlefront II już w zapowiedzi udowodnił jak wybrakowanym półproduktem była pierwsza część.
Proces kreatywny Star Wars Battlefron II (2017/18)
Dev1- Jak możemy ulepszyć Battlefronta (2015) ?
Dev2 Może po prostu zrobimy Batlefronta 2 (2005) tylko z lepszą grafiką?
Dev1- Genialne, czemu wczesniej o tym nie pomyśleliśmy?
W grze są wydarzenia takie jak w filmach ? Bo widzę że Yoda ma walczyć z Maulem.
Nie do końca. Multiplayer zajmuje wszystkie 3 ery i nie ma nic wspólnego z kolejonością i kanonem. Zostaną zachowane jednak podstawy typu: CIS vs Republika, Imperium vs Rebelianci itd.
Kampania single player dzieje się między 6 a 7 częścią filmu i należy do oficjalnego kanonu.
Pamiętajcie jedno, jest to wczesna grywalna wersja, więc nie wszystkie postacie są jeszcze dodane, podobnie jak mapy. W każdym razie, nie jest to wersja finalna, więc to co tyczy się postaci jak i wiele innych elementów, to może ulec zmianie.
Gra prezentuje się naprawdę dużo razy lepiej niż poprzedniczka, wiele błędów zostało usuniętych. Jednak oceniając całość musimy wiedzieć o tym, że to co nam pokazano to wersja alpha. Jesienią, albo jeszcze pod koniec lata wystartować ma wersja zamkniętej bety. W finalnej wersji nie będziemy walczyć np. Rey z Darth Maulem itp., no może jak powstanie do tego jakiś tryb gdzie tylko bohaterowie będą walczyć z bohaterami coś jak Injustice 2, mógłby takowy się pojawić. Generalnie brak bohaterów takich jak Obi-Wan, Anakin (niedoszły Darth Vader), Qui-Gon Jinn, Windu, Jango Fett, Dooku, Grievous, Padme, Leia, Chewbacca, Lando, Finn, Phasma, Jyn Erso, Orson Krennic itd. można wyjaśnić, iż jest to na razie wersja alpha, więc ich brakiem nie należy się przejmować, właśnie dlatego te postacie nie zostały pokazane.
Większa zawartość jest koniecznością i to w Battlefroncie 2 (2017) dostaniemy, jednak nie wyeliminuje to głównego problemu gry.
Mianowicie słabego projektu poziomów oraz braku tego, co miał Battlefront II (2005) - różnorodności rozgrywki niczym w Owerwatchu. Do tego, oczywiście, byłby wymagany podział na klasy, gdzie w przypadku gry z 2005, każdą grało się zupełnie inaczej. W nowym Battlefroncie (2015) tego brak, chociaż jest to też spowodowane wspomniany projektem poziomów (tym, jak on (nie) współgra z innymi mechanikami).
Już zupełnie inną kwestią jest to, że nowy Battlefront ma być tym, czym jest - grą adresowaną do wszystkich, tj. do nikogo.