Grafika ma drugorzedne znaczenie. Chcialbym pogram w Zelde czy inne rpg z dobra fabula i grywalnoscia. Ktora z konsol przenosnych najbardziej sie nada? :)
Switch lub 3DS.
Na 3DS masz odnowione Ocarina of Time, Majora Mask, sporo jrpg (Fire Emblem: Awakening, Etrian Odyssey itp.)
EDIT
Z drugiej strony na PSVicie masz Personę oraz The Caligula Effect iteż sporo innych jrpg
Zdecydowanie 3DS
New 3DS tylko i wyłącznie. Wraz ze wsteczna kompatybilnością względem gier ze starego NDS dostępna biblioteka robi się kolosalna. A gdyby pobawić się w CFW, które umożliwia wrzucanie właściwie dowolnych gier ze snesa, gba, gbc itp - gwarantuje, ze życia Ci nie starczy na ogranie wszystkiego wartego uwagi. ;-)
W lipcu premiera New 2DS XL więc możesz zainteresować się tą wersją. Oferuje to samo co zwykły New 3DS XL, tylko nie ma 3D, ale za to będzie tańszy o jakieś 200-300 złotych.
No i właśnie o co idzie z tym 3D. Ja i tak średnio widzę obraz w 3D więc czy w tej sytuacji jest mi to potrzebne?
Pod koniec lipca Nintendo wypuści 2DS XL i to będzie najlepsza kieszonkowa konsola na rynku.
Czy ktoś z Was wyjaśni mi różnicę pomiędzy 2D a 3D w tych konsolach. Czy to 3D mam postrzegać tak jak w filmach 3D i trzeba używać okularów czy chodzi o to że gra jest przestrzenna a nie jak np. klasyczne Mario. Czy na 2D zagram w Zeldy ?
Tak, jest to 3D niczym w filmach, ale efekt ten jest uzyskany inną metodą - nie wymagającą okularów (3ds i wszelkie jego odmiany z trójką na początku, mają specjalny suwak, pozwalający włączać ten efekt). Na 2DS zagrasz we wszystkie gry z 3DS (ale bez efektu przestrzennego obraz, który, swoją drogą, jest raczej męczący) oraz gry ze starego DS.
Jak już bierzemy 3DSa, to lepiej brać wersję z 3D. Jak nie chcesz, to z efektu nie musisz korzystać, a sporo gier było pod ten efekt projektowane m.in. Mario 3D Land ma specjalne plansze z rzutem ortogonalnym (udającym klasyczną izometrię), ale dzięki 3D widzisz oszustwo perspektywy i wiesz jak się po tych platformach poruszać.
Mówiąc inaczej, po prostu warto mieć 3D, bo to rzecz unikatowa. Nie było takiej konsoli wcześniej i już raczej nie będzie, bo VR jest następcą 3D jako takiego.
Zauważyłem, że często poleca się New 3DS XL. W moim przypadku była to po prostu New 3DS. Przeczytałem, że są gry, które wyglądają czy działają gorzej na XL, między innymi chyba Monster Hunter, to mnie jakoś zniechęciło, a wielkość ekranu nie była dla mnie specjalnie ważna i nie narzekam właściwie na nic. Poza tym mniejsza zmieści się w kieszeni. A dla wygody mam jeszcze takie liche, ale nadal, plastikowe akcesorium z Allegro, gdzie wkładam konsolę i gram jakby na padzie.
No i hej, faceplates.
Opinie są różne.
PSP z custom firmwarem.
jRPG na potęgę, Monster Huntery, Phantasy Star itd.
Do tego klasyki z PS1. W tym świetny klon Zeldy - Alundra.
Na dokładkę emulatory. Na Gameboy Advanced była Zelda Link to the Past, Minish Cap i Four Swords.
Stało się. Kupiłem NEW 3DS XL i Zelda Majora's Mask, miałem dzisiaj okazję przetestować 3DS na Zeldzie właśnie i już rozgrywka mi się podobała. Osoba która mi to umożliwiła położyła obok 3DS XL. Wniosek jest taki że skoro dobrze się grało na 3DS to na 3DS XL będzie magia :D
Okaryne przeszedlem na N64 i mimo ze jest blisko polowe tansza to zaryzykowalem z Majoras Mask:) Mechanike i zasady gry poznalem bardzo dobrze:)
Kup sobie "A Link Between Worlds" - najlepsza Zelda na 3DS.
Właśnie.
Jak się ma 3DS do DSa pod względem świeżości? Są jakieś gry, które by mi podeszły?
Na DSie się zagrywałem w:
- Poksy, ale to wiem, że są nowe
- FF III i chyba VII
- Professor Layton + Phoenix Wright
- jrpg turowe od Atlusa itp
- Shin Megimi Tensei
- The World Ends With You
- Hotel Dusk Room 2015!!!
- miałem jedno podejście do Zeldy DSowej, ale jakoś bardzo szybko zrezygnowałem (jedyna jaką zaliczyłem to Twillight Princess na Wii)
Tego typu rzeczy. Warto pomyśleć od 3DSie dla jakiś kolejnych perełek? Co by to było?
Chętnie też bym usłyszał co warto na NDSie jeszcze ograć, może bym go odkurzył :)
Mnóstwo. :)
Poksy - są.
FF - masz dwie części Bravely Default, które IMO są najlepszymi "Final Fantasy" od czasu PSX
Layton i Phoenix Wright - dostali bodaj po dwie nowe gry na łeb i wspólny crossover :)
Atlus wydał rimejki Etriana 1 i 2 (oba maja nowy wątek fabularny, właściwie to nowe gry są) plus pełnoprawna czwórka i piątka za pół roku w US/EU + crossover z Personą na mechanice EO i dość ciekawe Mystery Dungeon
Z SMT jest zajebista czwórka razem z jej jeszcze lepszym sequelem i remake Soul Hackers z którejś Segi + oba devil survivory dostały rimejki i remake Strange Journey bedzie w Q1 2018
TWEWY chyba jest na tyle unikatowe, ze ciężko o coś podobnego
Z podobnych do Hotel Dusk masz dwa sequele 999 - tu akurat fakt, point and clickow na 3DS jest akurat mało. Fandom skośnookich visual nowelek raczej przejęła PS Vita, tam ten gatunek się mocno trzyma do dziś.
Do tego dodałbym Dragon Questa 7 i 8, które na 3DS też dostały świetne remastery
Te DSowe zeldy to akurat popłuczyny, ale już remake'i Okaryny i Majory na 3DS są cycuś, jeśli ich nie znasz. Ludziom się też podobał Link Between Worlds, chociaż osobiście jestem ortodoksem i uważam go za marna wariacje na temat Link to the Past.
No i oczywiście cała biblioteka first party od Nintendo, która jest naprawdę mocna jakościowo. Buble były, ale pojedyncze - 90% ich gier na 3DS trzyma bardzo wysoki poziom.
Rune Factory.
Animal Crossing New Leaf.