Wieści ze świata (Little Nightmares, Nintendo Switch, Thimbleweed Park) 30/5/2017
Ja się z kolei nie zgadzam. Dlaczego jak równać to zawsze w dół? Już tak odbiegając nieco... Leniom nie powinno się ułatwiać. Już dzisiaj mamy objawy takiego podejścia. Ludzi "męczy" czytanie dłuższych tekstów.
@LSZ
Ja się z kolei nie zgadzam. Dlaczego jak równać to zawsze w dół? Już tak odbiegając nieco... Leniom nie powinno się ułatwiać. Już dzisiaj mamy objawy takiego podejścia. Ludzi "męczy" czytanie dłuższych tekstów.
Zgoda, ale z tym nie wygrasz. Jeżeli ma się sprzedawać, to musi poziomem wiedzy się zrównać do najsłabszego ogniwa. Telewizja, kino, radio to już dawno temu zauważyły. I branża gier idzie w tym kierunku. Większość komercyjnych sukcesów obiektywnie będzie słaba.
Natomiast jeżeli nie rezygnują z bardziej hardcore'owej zawartości, a dają tylko możliwość przestawienia suwaczka, aby gra była prostsza w odbiorze (nie z winy młodzieży urodzili się, kiedy się urodzili), to nie widzę problemu. Zawsze byłem zwolennikiem bardziej podejścia Foobara niż Winampa, starej Opery niż nowej.
Thimbleweed Park wybrało optymalny kierunek. Robimy grę z pasją, po swojemu (tak zakładam, bo jeszcze nie grałem), ale niech przy okazji trafi do możliwie szerokiego grona odbiorców, żebyśmy mieli za co zrobić kolejną grę lub po prostu, aby nasze podejście się opłacało.
Drugi plus dla Rona Gilberta za darmowe aktualizacje.
Trochę abstrahując, bo to inna skala. Fallouta od Bethesdy też szanuję, głównie za reanimację marki i możliwość powstania NV.
@Topyrz
Zgadzam się z tym o czym piszesz jednak boli mnie to ciągłe upraszczanie. Wszak "iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników." ;) Fajnie by było by gry oferowały całą zawartość dla wymagającego odbiorcy razem z opcją wyłączenia poszczególnych składowych z pozycji opcji. W ten sposób wszyscy byliby zadowoleni. No ale nad takimi grami trzeba by dodatkowo popracować a jak to wygląda dziś wiadomo. Wszystkim zależy by jak najmniej włożyć (tak wysiłku jak i środków) a jak najwięcej zarobić.
Edit: Łap plusa. :)
Ten chłopiec z zapowiedzi dodatku do Little Nightmares nie jest tym samym który podał jedzenie dla Six w czasie tego jej ataku głodu? Być może gra będzie kontynuowana od tamtego momentu już jako ten chłopiec.
Czekam mocno
No tak, głośno zapowiadany Thimbleweed Park okazał się taką porażką, że trzeba go ratować usuwając nadmiar jarmarcznych żarcików, żeby ktoś w to 'coś' zechciał w końcu zagrać. A można było dobrą przygodówkę zrobić. Po prostu.