IGI - We're Going In. Kolejna odsłona serii Project IGI w produkcji
A moim zdaniem to nie to samo. Ile było już strzelanek powracających z dawnych lat, które były generycznymi FPS-ami?
Dlatego powrót IGI jako marki mnie cieszy, ale bądźmy szczerzy - gra będzie się musiała dopasować do dzisiejszych standardów.
Nic nie musi. Wiele powrotów gier stawiało na nostalgię, nawet przy rozgrywce, która byłą stara na dzisiejsze czasy, ale nie przeszkadzało to. Oby było tak i z IGI.
Niestety też tak uważam dlatego nawet brew mi się nie podniosła po tej wiadomości. Pewnie wyjdzie strzelanka jak wiele innych bez polotu, no ale jeśli się mylę to fajnie :)
Nic nie musi
No jeśli chce mieć sprzedaż na poziomie 20 tysięcy egzemplarzy to racja - nie musi. Jeśli chce dobić powyżej tego czy choćby miliona - musi.
Nie wszystkim chodzi o to, by sprzedać miliony egzemplarzy gier. Gdyby tak było to by nic nie wychodziło tylko CoD, Battlefield, FIFY i AC. Na szczęście spora część twórców robi gry dla ludzi i żeby jedynie zwróciły się koszty produkcji i może coś wskoczyło do kieszeni. ;)
@Butryk89
Nic nie musi. Wiele powrotów gier stawiało na nostalgię, nawet przy rozgrywce, która byłą stara na dzisiejsze czasy, ale nie przeszkadzało to. Oby było tak i z IGI.
Wiele? Konkretnie jakie, wymień 100!
I zapewne się dostosuje do dzisiejszych standardów czyli powstanie coś a'la Rainbow Six: Siege
Zaraz się wszyscy będą podniecać no i co z tego skoro ta gra nie będzie miała nic wspólnego z poprzednimi odsłonami serii oprócz samej nazwy.
heh jeszcze nie wiadomo kiedy i na jakie platformy sie pojawi a wy juz spekulujecie ze wyjdzie cos ala RS: S
Do póki nie pojawi się więcej informacji wasze spekulacjie są zbędne
No bo nie potrzeba złożonej matematyki, znajomości fizyki kwantowej i nawet informacji na jakie platformy wyjdzie gra żeby wiedzieć i widzieć, jakie mamy dziś sposoby robienia gier i biznesu i spekulować w co pójdą kolejni twórcy kolejnej gry. Mało gier odgrzewało obiadek, żeby ułożyć sobie statystykę i czegoś się spodziewać...? Ale idąc Twoim tokiem myślenia, jeśli spekulacje są zbędne i komentarz o spekulowaniu również i w zasadzie powinniśmy zostawić post redaktorów bez odzewu :P
Pierwsza część była toporna jak łopata na kleszcza. Być może ubóstwo graficzne tej gry plus charakterystycznie upadające postaci sprawiły, że miała klimat. Ja miałem pełne portki, kiedy wiedziałem, że najmniejszy błąd będzie oznaczał wykrycie, pewną śmierć i restart misji od zera. Druga część mnie zniesmaczyła.
Natomiast doniesienia o trzeciej części już kładą produkcję na łopatki. Nie dość, że gra "najprawdopodobniej skupi się na rozgrywce kooperacyjnej", to jeszcze będą chcieli zżynać od istniejących już produkcji.
Mam nadzieję że to tylko plotki i zaproponują coś oryginalnego, jak to zrobili 17 lat temu. Kolejną produkcją, którą chętnie ktoś mógłby przywrócić do życia w dawnym stylu jest "Black" studia Criterion Games. To już 11 lat.
Oby poszli w realizm, jeśli chodzi o użytkowanie broni i reszty sprzętu, zaawansowane AI byłoby czymś naturalnym w przypadku tej produkcji. Poprzednie gry były trudne i tego się powinni trzymać, jeśli chcą zachować ducha tej serii, zero ułatwień itp. Powinni celować w węższe grono odbiorców, jeśli zrobią typową strzelanke dla mas to nic z tego nie będzie.
Ciekawa wiadomość , pierwsza część bardzo mi się podobała bo była to jedna z pierwszych gier jaką miałem na pierwszym kompie więc wspomnienia na pewno miłe. A co z tego wyjdzie czas pokaże.
Super, bardzo mnie cieszy fakt, że kolejne I.G.I jest w produkcji. Jednak trzeba poczekać za konkretami. Mam nadzieję, że twórcy mają plan na grę, która będzie nawiązywała do pierwowzoru nie tylko nazwą i głównym bohaterem. Oczekuję ciekawych misji, dużego arsenału broni oraz soczystego klimatu. Zobaczymy jak to będzie. :)
Gra mojego dzieciństwa powraca, cóż za informacja! Oby był dobry single player.
Jak na tamte czasy AI przeciwników, grafika i realizm zajebiste.
Gra trudna i te głupie misje na czas...
Już myślałem, że nigdy nie będzie kolejnej odsłony tego hitu.
Nie muszą tej gry popsuć. Np. Max Payne 3 nie popsuli.
No wlasnie popsuli. Max 3 to najgorsza czesc serii, nie majaca klimatycznie nic wspolnego z pierwszymi dwiema. To w zasadzie calkiem nowa, niezalezna gra, tyle ze w tytule ma Max Payne.
Bohaterem mogl byc John Mc Clane, albo podstarzaly Sam Fisher i nic by to nie zmienilo. To nie byl Max Payne.
Pizza Connection, teraz IGI... jeszcze Midtown Madness, Red Alert i będę zadowolony. ;)
oo Midtown Madness jaki to był kiedyś hit :) Jeszcze nowe Hidden & Dangerous by się przydało :)
Nowy RA już był a potem EA ubiło Westwooda.
Fin.
Ja tam czekam na jakiś remaster Theme Hospital :)
Czesc pierwsza byla na swoj sposob oryginalna, i calkiem grywalna, przymykajac oko na bezgranicznie respawnujacych sie przeciwnikow. Czesc druga natomiast byla wrecz okropna albo ja ja tak zapamietalem... Po cichutku licze, ze kolejna odslona pojdzie bardziej w kierunku czesci pierwszej.
Bardzo przyjemna wiadomosc.
Gralem w to dawno temu i jedyne co pamietam to wysrubowany poziom trudnosci, malo (albo brak) sejwow. Trzeba bylo grac cierpliwie, a nie leciec na pale do przodu.
W nowa czesc chetnie zagram, choc chyba tak wysokiego poziomu trudnosci w dzisiejszych czasach spodziewac sie nie nalezy. Samo odswiezanie starych marek tez mnie srednio rusza, bo w wiekszosci wychodza gnioty albo gry nie majace nic wspolnego z klasykami, ale jednak taki Doom 2016 czy Wolfenstein pokazaly, ze mozna zrobic swietna gre czerpiaca z oldskulu. Oby tu bylo podobnie.
Hohohooho nareszcie! Czekam i ostrze sobie zęby jednocześnie mądląc się żeby tego nie spieprzyli i nie położyli nacisku na multi. Mam nadzieję że zrobią to tak jak należy i dostaniemy dobrą kampanię single player. Pierwszy IGI to jedna z moich uluboinych gier którą przeszedłem nie zliczoną ilość razy
Najlepsza wiadomość tego roku jak dla mnie aż się zalogowałem żeby napisać, a to nie lada wyczyn już heh. Mam nadzieję, że pójdą w kierunku części pierwszej :D
Nie napalajmy się za wcześnie..
Trzymam kciuki za ten projekt i życzę powodzenia, ale sami wiecie jak to bywa w dzisiejszych czasach.
Ciekawe co z tego wyjdzie, ale "jedynka" była prze kotem i jak tego nie zepsują to może być świetna gra.
A jakieś 2 tygodnie temu sobie myślałem o tej grze. O i proszę, życzenie spełnione :P
Super ! Czesto myślę o tej grze ostatnio nawet mi przeszło przez myśl jak super było by zagrać w IGI 3, oby tylko nie zmienili stylu rozgrywki.
Aż się po - nie wiem jak długim - czasie zalogowałem, żeby skomentować, REWELACJA! Jak już napisałem swego czasu pod recenzją pierwszej części, ta gra zmieniła mój sposób o grach komputerowych. Gra mojej młodości... Trudna jak diabli, żadnych save'ów itp. Piękna, niepowtarzalna, wspaniała... Szkoda, że dzisiaj takich nie robią... A jaka będzie trójka? Pewnie nie do końca dla mnie, gram (choć nie grałem W OGÓLE od blisko dwóch lat w żadną grę...) tylko w single, żadne kooperacje i multi mnie nie interesują...
Ze względu na miłość do jedynki, trzymam kciuki.
Pozdrawiam wszystkich graczy, może jeszcze kiedyś będzie mi dane w coś pograć...:-)
Mwa Haha Ha ha -----> W kwestii Maksa Payne'a 3 to chyba miałeś słaby dzień albo już tak się zestarzałeś że Ci nie podszedł :) Gdyby wszystkie stare hity miały takie kontynuacje jak zrobił to Rockstar to byłoby pięknie.
trzy lata później pojawiła się kontynuacja – I.G.I. 2: Covert Strike, oparta na tych samych założeniach co „jedynka”. Niestety, ta cześć nie przypadła do gustu mediom branżowym, które krytykowały przede wszystkim AI przeciwników oraz stronę wizualną.
Absolutnie sie z tymi zarzutami nie zagadzam ponieważ twórcy poprawili dużo rzeczy w I.G.I 2.
Nie było respawnu przeciwników jak w pierwszej części, wprowadzili możliwość zapisu gry, chociaż był on zależny od poziomu trudności jaki wybraliśmy (na łatwym było pięć, na normalu 3 a dopiero na trudnym nie było możliwości zapisania gry), AI przeciwników nie było takie złe i na pewno nie byli tylko stojącymi drągami do wystrzelania.
Co do grafiki to również poprawili ją dość mocno, chociaż faktycznie trochę odstawała od innych gier FPS w tamtym czasie jak np Unreal II, Star Trek Elite Force II, Chaser a nawet naszego Chroma.
Cieszę się ze powstaje kontynuacja ale mam nadzieje że o Singlu nie zapomną, bo to była mocna część poprzednich części.
Chcę! Pamiętam jeszcze jak z kuzynem trzaskaliśmy w pierwszą część. Wtedy nas ta gra wciągała na kilka godzin.
Świetna wiadomość. Obie części mam ciągle zainstalowane na dysku i raz na jakiś czas lubię sobie przejść kilka misji,zwłaszcza te z pierwszej części. Pamiętam jak po premierze grałem kilka dni by przejść pierwszą misję treningową,która była niesamowicie trudna jak i cała reszta gry,jednak ta gra posiada magnes który nie pozwala się od niej oderwać. Mimo setek rzuconych przekleństw w stronę monitora i tak chciało sie w nią grać. Piękna grafika jak na 2000 rok i olbrzymia swoboda w podejściu do misji były w tym czasie czymś nowym,a klimat wciągał jak bagno.
Bardzo fajna muzyka w trakcie misji także podbijała wrażenia,a gdy złapała nas kamera i wiedzieliśmy że zaczną nas szukać "czerwone berety" lub transporter opancerzony, miało się pełne portki.....:D
Druga gra nie była już tak dobra, przede wszystkim technologicznie gra była już przestarzała,a mechanika i gameplay był gorszy niż w jedynce,jednak kilka misji było świetnych jak słynna i niesamowicie trudna ucieczka Dawida przed patrolami po skoku ze spadochronem z zestrzelonego śmigłowca o ile dobrze pamiętam.
Brak tableta z minimapą czy saveami mocno dawały się we znaki zwłaszcza że przeciwnicy widzieli nas z kilometra.
Ostatnio wyszedł jakby remake "Behind Enemy Lines" który zawiera większosć misji z Pierwszej cześci jednak gameplay jest biedny,głownie dlatego ze to dzieło jednej tylko osoby. Wizualnie jest całkiem dobrze i gra ma zadatki na pełnoprawny remake IGI jednak widać że robiła to jedna osoba.....Gdyby pracowałą nad tym projektem większa grupa ludzi na pewno pozostałe elementy rozgrywki jak AI,gunplay,stabilność i ogólny poziom techniczny byłyby na znacznie wyższym poziomie niż to jest teraz.
No nic czekam z niecierpliwością na nowego IGI i mam nadzieję że będzie to gra bardzo podobna kliamtem i rozgrywka do części pierwszej.
W tej misji co mówisz musieliśmy wyskoczyć z helikoptera, bo uwaga
spoiler start
kompan nas zdradził i albo kulka, albo skok
spoiler stop
PDA z minimapą miał pęknięty ekran, ale działał. Najgorsze było jednak to, że mieliśmy tylko nóż na początku, i jak wezwaliśmy pomoc z wierzy radiowej, to pojawiły się posiłki z wrogimi żołnierzami, którzy wysiedli z transporterów i helikopterów, wspomniane transportery i helikoptery potem patrolowały ziemię i powietrze wraz z wrogimi żołnierzami. Co do samej drugiej części się nie zgodzę, że była słaba, bo poprawili w niej choćby to irytujące respawnowanie się wrogów, dlatego jedynka mnie stanowczo odrzuciła, dwójkę natomiast przeszedłem wiele razy i chętnie do niej wracam i wcale łatwa nie była, bo przeciwnicy mają cela jak nie mało kto i nawet z paruset metrów potrafią nas ustrzelić.
O zdradzie naszego kolegi który zastępował Anye pamiętam bo to było motywem przewodnim fabuły,jednak pomyliłem zestrzelenie helikoptera.
PDA miało pęknięty ekran i mapa była uszkodzona i nie pokazywało nam pozycji wroga z tego co kojarzę...Ale bedę musiał odświeżyć sobie pamięć bo juz dawno nie grałem w dwójkę,a ta misja była bez wątpienia jedną z najlepszych w grze . W dwójkę grałem dość dawno,bo jak pisałem była dla mnie zbyt drętwa. Przede wszystkim zepsuli feeling strzelania i animacje były drewniane,zwłaszcza upadku wrogów...Dodatkowo denerwowały mnie te same odzywki wrogów które się powtarzały po kilka razy w ciagu minuty np słynne "Yyyy? de to było?" i kilka innych.
AI także miała wiele awarii gdzie nasi przeciwnicy robili 10 metrowy truchcik tam i z powrotem,lub widzieli nas z pozycji,której nie powinni. Graficznie jest trochę ładniej jednak gra jak dla mnie nie ma tego feelingu jaki ma poprzednia część,jest po prostu sztywniej. Owszem ciągły respawn w jedynce dawał się we znaki ale to głównie tylko komandosi tzw" czerwone berety" miały ten problem, podstawowi strażnicy/wartownicy się nie respawnowali. No i misje w dwójce nie były tak ciekawe jak te w pierwszej części. Większość misji także była wg mnie mniej interesująca,głównie przez to że mapy nie były zbyt ciekawe. Pierwsze misje jeszcze trzymały poziom,zwłaszcza te rosyjskie. Gorzej było właśnie po tej misji o której wspominałem. Bo tam były misji w Libii bodajże a potem w Chinach i one już takie dobre nie były. Oczywiście każdy ma własne zdanie i jak najbardziej szanuję twoj wybór jednak ja Project IGI uwielbiam i często do niego wracam,w przeciwieństwie do dwójki. Może to dlatego ze tak dobrze wspominam pierwszą część,którą do tej pory darze wielkim sentymentem.
No nic czekam na trójeczkę i mam nadzieję że twórcy nie zawiodą.