Graliśmy w Destiny 2 – szansa na bardziej udany start
Zostaje tylko czekać - ludzi mających na liczniku setki godzin w Destiny raczej do dwójki nie trzeba przekonywać. Będą marudzić na 30fps, zmiany w uzbrojeniu, na to, na tamto, ale i tak wpadną jak w bagno.
I taki mam plan :)
Dla mnie Destiny to był jednak zawód - pompowanie balonika, a na premierę brak możliwości handlu, zadania typu horde mode, losowy loot, wieczne grindowanie i po pewnym czasie nuda, bo ile można ubijać bossów i robić strike`i?
Mam nadzieję, że dwójka poprawi wiele w materii questów. A szczególnie też i fabuły, bo to jak jedynka była bezczelnie pocięta na DLC aż sprawiało fizyczny ból.
Gdyby był handel a loot nie był losowy (na raidach nie byl) to gra by nie istniała... Kazdy by zdobył wszystko w tydzień i po grze. Tu właśnie chodziło o ten magiczny moment, kiedy w końcu dostało się to co chciało - wystarczy wpisać w YT gjallahorn reaction compilation
Nie, bo gdyby był handel to jako Warlock mógłbym oddać przedmiot dla Titana i na odwrót, którego nie użyję, bo ogranicza mnie klasa. Losowy loot to była pomyłka, bo twoje umiejętności w żaden sposób nie determinowały, co ci wypadnie. Mogłeś odwalić całą robotę za team, a gra ci tego nie wynagradzała.
Nie odczuwałem żadnego bólu kupując DLC czy dodatki. Początek jedynki był taki sobie, ale z czasem wiele rzeczy poukładano i w tej chwili jak dla mnie to gra z jedną fajniejszych ekonomii i równowagi między czasem gry a postępami dla graczy nie mających dziesiątków godzin w tygodniu na zabawę.
Warto wspomnieć, że postanowiono po całości olać port PC. Został on zlecony zewnętrznemu studio Vicarious Visions, czyli gości którzy głównie odpowiadają za porty gier na DSa, Game Boya, Androida, iOS. Nie licząc marnego portu Marvel: Ultimate Alliance 2 to ostatni kontakt z PC mieli w 2003 roku a od dobrych 12 lat nie dostali do łap żadnego większego portu, zwłaszcza na żadną większą platformę.
kubas246 port nie będzie złej jakości bo twórcy się wypowiedzieli już że port potraktują tak samo dobrze jak przy grze Prey :) Czyli wszystko będzie tak śmigać jakby gra była robiona tylko na PC.
Jak twórcy obiecali, to na pewno tak będzie. Wszycy już spokojni. Dzięki Sunbeach.
@Sunbeach81
Tia, twórcy też powiedzieli, że port wcale nie jest outsourcowany do zewnętrznej firmy, bo przecież mają z nimi stały kontakt, więc to już nie jest outsourcing.
Zlecili port byle jakiej firmie, która nie ma doświadczenia z PC i co jeszcze gorsze nie ma doświadczenia przy dużych projektach.
Ja się zastanawiam nad kupnem wersji PC, ale tak dokładnie nie wiem czym w ogóle Destiny jest... Do czego to porównać, komu przypadnie do gustu? Fanom Borderlandsów?
Bardziej to takie The Division. Grind, moby do ubijania, bossowie, loot itd.
Czytaj co wyżej napisałem. Niestety wiele wskazuje na to, że port na PC będzie fatalnej jakości.
W jedynkę nie grałem (bo console only), ale z tego co oglądałem to właśnie trochę taki Borderlands połączony z Warframe (albo nawet bardziej Warframe tylko FPS)
no napewno zagram niewazne co by ulepszyli i tak bedzie zajebiste to porpstu destiny
Pecetowe demo na pokazie było ok. Żadnych artefaktów, bugów, gliczy, zacięć, spadków fps - we wszystkich trzech aktywnościach.
Barthez - destiny jest jak brydż, poker czy inna gra towarzyska. Spotykasz się ze swoją ekipą by sobie zagrać partyjkę, a przy okazji może wpadnie w nagrodę jakiś element egzotycznego wyposażenia.
Grasz zwykle to co grałeś jakiś czas temu, powtarzasz te same misje, ale nie czuć znurzenia, bo gunplay jest boski, bo gadasz z ekipą o wszystkim i o niczym.
Poza tym jak robisz raidy, to masz do czynienia z jedynymi takimi mechanikami w grach FPP - gra zmusza cie do działania w teamie, pokonywanie bossa jest jak wykonywanie układu tańca - każdy musi zrobić jakąś konkretną rzecz co do sekundy, by całość się udała - nie ma obijania się.
Tylko czy przypadkiem nie mamy tutaj sytuacji, gdzie wersja pokazowa (demo) zostało zrobione przez główne studio a finalny produkt jest portowany przez kogoś innego. Były przecież sytuacje, gdy dema wypadały dobrze (bo robiło je główne studio) a końcowy efekt był barny, bo zajął się tym ktoś inny (patrz Alien Colonial Marines).
Wprost nie mogę się doczekać. Najpierw Prey- cacko, że palce lizać, a teraz Destiny 2.
"przeciętnymi ocenami krytyków i jękiem zawodu graczy,"
-----
Nie było żadnego jęku zawodu graczy. Byli tylko słabi recenzenci, którzy na siłę chcieli pokazać, że gra nie dorasta do wydanych na jej produkcję pieniędzy.
Byli także b a r d z o słabi recenzenci, którzy mieszali Destiny z błotem, jednocześnie wychwalając Titanfall (który nawet nie miał opcji single) pod niebiosa. Och...to właśnie GOL...co za niefart. Coś nie halo było z ta redakcją.
Nie było żadnego jęku zawodu graczy
Był - wystarczy przejrzec reakcje youtuberow. W Polsce cena nówki w pudełku w drugim obiegu spadła do 70-80zł już po 2 miesiącach od premiery
Pierwszej części nie dałem szansy. Po przeczytaniu kilku recenzji stwierdziłem że nie jest to gra dla mnie ale zmiany wprowadzone w kontynuacji dają nadzieję na coś lepszego. Będę trzymał rękę na pulsie.
Skoro dają możliwość zagrania na PC, to warto będzie wypróbować, pod warunkiem oczywiście, że port będzie grywalny :)