Recenzja gry Endless Space 2 – w 80 tur dookoła wszechświata
Genialna gra , również polecam. I niech nikt nie pyta czy lepsze od stellaris , to są inne gry jak wspomniał recenzent. Jedyny minut to faktycznie troszeczkę kulejąca polska wersja językowa , jest kilka duperel wymagających przetłumaczenia.
Obawiam się, że z pojedynku ES2 i Stellaris zwycięsko wyszedł... ES1. ES2 na pierwszy rzut oka mało wnosi, a Stellaris bardzo mnie zawiodło (piszę o podstawce, bo w DLC nie grałem).
Stellaris ogromnie się poprawiło od momentu premiery, nie mówię tu nawet o DLC, ale o samych content patchach.
DLC Utopia do Stellaris wniósł bardzo dużo ulepszeń jak i poprawił kilka mechanik gry, ogólnie jak grać w Stellaris to tylko z DLC Utopia (bardzo pozytywne opinie dodatku). Ja jeszcze nie kupiłem dodatku ale za to zamierzam sprawdzić ES 2. Obydwie gry są warte uwagi dla fanów 4X w kosmosie.
Powiem tak dla fanów 4X to pozycja obowiązkowa, szczerze mówiąc po ok. 40 godzinach nie ma się do czego przyczepić. Polecam !
Odnośnie Stellaris to IMO nie warto grać aż do następnego dużego DLC (dodatku). Ma on skupić się na wojnie i WRESZCIE tworzenie tzw. doomstacków przestanie być rozsądną taktyką.
ES2 ma wielką wadę (dla mnie przynajmniej), czyli właśnie brak możliwości dowodzenia w bitwach.
A w stellaris jak dowodzisz bitwą ? Wysyłasz armię na wrogą armię i patrzysz jak się ostrzeliwują . Tyle.
@Yari
Endless Space 2 to gra turowa. Walka nie rozgrywa się jednak tak jak np. w Cywilizacji, wzorem Total War przenosi nas na osobne pole bitwy. Jednak w przeciwieństwie do Total War nie dowodzimy wojskami. Tak więc ani nie używa dobrej mechaniki z CIV ani z Total War a robi takie nie wiadomo co.
Stellaris mamy rozgrywkę w czasie rzeczywistym z możliwością aktywnej pauzy. Nie możemy dowodzić pojedynczymi jednostkami podczas bitwy, ale wynika to z rozmiaru i specyfiki gry. W bitwie walczy bardzo dużo jednostek, takich starć może równocześnie odbywać się kilka po całym wszechświecie. Raczej trudno byłoby pogodzić dowodzenie 3 czy 4 bitwami równocześnie. O ile w przypadku rozgrywki jednoosobowej takie mikrozarządznie byłoby co najwyżej irytujące (ogarniaj 4 bitwy równocześnie, w każdej kilkaset statków), ale dzięki pauzie możliwe (co chwilę pauza i sprawdzanie kolejnej bitwy, wydawanie nowych rozkazów, start i znów za chwilę pauza...) to w przypadku rozgrywek wieloosobowych było by to bezsensowne całkowicie. Dodatkowo nie masz w pełni racji. Możemy dowodzić do pewnego stopnia. Jeśli będziemy mieli flotę o większym zasięgu ataku niż przeciwnik możemy stosować tzw. kiting. Nakazujemy atak, flota oddaje kilka salw, nakazuje odsunięcie się, znów atak itd.
Grało się całkiem przyjemnie do czasu aż trafiłem na buga z niekończącą się 85 turą, przez co nie mogłem kontynuować dalej gry. Wgrywanie wcześniejszych save'ów/autosaveów nie pomogły. Rozpocząłem od nowa i to samo, tym razem w turze 111. Tak więc bieda... Dlatego ocena taka słaba (bez tego buga byłaby 8meczka)
Usterkę pewnie rychło usuną, a ta ocena będzie rzutować na średnią ocenę gry po wieki wieków. Dlatemu:
1. Powinna być możliwość rewizji/zmiany swojej oceny, przynajmniej raz na jakiś czas/iks razy;
2. Póki się nie da, nie warto oceniając brać pod uwagę wad, co do których można założyć, że znikną lub się wstrzymać z oceną.
Niejeden już żałował oceny pochopnej, wystawionej pod natchnieniem chwili, acz wyrytej w skale i nie do zmiany.
Zresztą, formuła ocen oficjalnych, redakcji, też jest pewnym przeżytkiem w czasach, gdy popremierowy rozwój i szlify gry są normą. Oceny "na premierę" są o wiele mniej miarodajnym źródłem informacji o grze, która premierę miała dawno, niż to niegdyś bywało.
Zapowiada się naprawdę dobrze. Na razie z braku czasu nie mam co kupować w pełnej cenie, ale pewnie za jakiś czas, może już z jakimś dodatkiem ogram z przyjemnością. Zwłaszcza, że 1 wciągnęła mnie swego czasu bardzo.
ja mam do czego sie przyczepic. znow bohater ma swoj statek, zamiast moc go przypiac do konkretnego wybudowanego. dlaczego? o toz statek bohatera juz w srodku rozgrywki staje sie slaby a przy krazowniku nie ma szans. gra jednak dobra tak na 7.5 - glownie dlatego ze zbnyt wiele uproszczen jest. i chyba mocno subiektywnie tutaj, modele statkow znow mnie nie zachwycaja.
Tak bardzo skupili się na tym aby walka była ładna, że zapomnieli ją zrobić interesującą. Jak dla mnie zmarnowana moc przerobowa, bo bitwy na którą nie mam wpływu równie dobrze mogę nie oglądać wcale, zwłaszcza że za n-tym razem jest to zwyczajnie nudne.
Nie logowałem się tutaj już pewnie ok 2 lat no ale teraz to nie mogłem się powstrzymać. Jak w ogóle można było zarzucić tej grze brak możliwości kierowania statkami w bitwie? Przecież to jest jakaś totalna bzdura. To tak jakby zarzucić że w football manager nie da się rozgrywać meczu na padzie xD
Byłoby miło drogi autorze gdybyś na przyszłość pamiętał o milionach graczy (np. gracze football manager, paradox interactive) preferujących właśnie taki styl rozgrywki. Jeśli już chciałeś krytykować bitwy to może za ustawienia taktyczne, wygląd, ale coś takiego. Litości...
po kilkunastu godzinach gry czuje, ze ogarnalem wszystkie aspekty, i niestety gra po 100 turze zaczyna mulic, moze performance poprawia ale poki co irytuje, do tego gra nudzi po jakims czasie, a bohaterowie w swoich slabiutkich statkach sa glownym celem w potyczkach (przynajmniej u mnie ciagle obrywaja, inne statki we flocie sa nietkniete). czuje zmarnowany potencjal. i zdecydowanie przesiade sie znow na stellarisa. - moze mody pomoga jakos ale znajac zycie silnik, endless space jest slabo albo nawet wcale nie modowalny.
Pamiętajcie że 2 dopiro wyszła a 1 i legends mają już parę dużych dlc i parę mniejszych więc trzeba poczekać aż do dwójki dodadzą te dlc.
W Endless Legends zagrywam się od dawna, jedna z nielicznych gier, do których kupuję DLC (zwykle 3-5$ i są to ciekawe rzeczy zmieniające gameplay lub nowe rasy itd). Sama muzyka z menu warta jest tych pieniędzy.
nie wkurza Cie w Legends, ze niektore rasy nie maja bohaterow melee? jedynie dystansowe?
Grałem i w ES2 i w Stellaris (z DLC) i muszę powiedzieć, że obie gry są świetne. Mimo to uważam, że Stellaris jest wciąż odrobinę lepsze.
Świetna kontynuacja i tak już bardzo dobrej podstawki, ja po kilku godzinach jestem bardzo zadowolony :)