Sniper: Ghost Warrior 3 - trwają prace nad skróceniem czasów wczytywania mapy
CI wykonało sobie precyzyjny, snajperski strzał w stopę tą premierą. Po kiego wała wydawać tak niedorobioną produkcję? Rozumiem, że mogły im się kończyć środki finansowe, ale dzięki temu "genialnemu" ruchowi gra zebrała bardzo średnie oceny, znana jest głównie z niedoróbek technicznych, a akcje CI poleciały na łeb, na szyję. Nie lepiej było wziąć jakiś kredyt i dać sobie jeszcze ze 6 miesięcy? Jak teraz nakłonić graczy do kupna takiej gry, skoro mleko już się rozlało?
Ja ja juz zamieniam,na szczescie jest promocja w moim sklepie,ze oddam w miare nowa gre i bedzie Prey,ale ta gra toaprawde nie wypal
Nie kupujmy takich niedorobionych gier! Napaliłem się na tą grę, jak cygan na zasiłek i po premierze wszystko szlak trafił. Niech się wypchają oni i cała reszta twórców mająca graczy za debili co to zawsze i tak kupią nawet największego gniota bo okładka fajna.
[1] Przeciez Sniper2 zaliczyl opoznienie i nic mu nie wyszlo z tym. Kolejny powod by nie kupowac na start bo w D mam obietnice i zapowiedzi tworcow ze beda naprawiac i fixowac wczytywanie map...
Ja bym sobie nawet pograł, bo gra wbrew opiniom jest całkiem dobra. Wieje trochę tandetą w wykonaniu, ale pod kątem "snajperzenia" jest bardzo przyjemnie. Może wersje konsolowe bardziej niedomagają, ale na PC jest OK.
Niestety na moim PC (I7-7700k, GTX 1070, 16 GB) jest to jedyna gra, która w magiczny sposób średnio wyciąga 30 fps (!) w FHD. Próbowałem już różnych rozwiązań i zero efektu, poprawy. Nie wiem, czy problem jest sprzętowy, czy to niedopracowanie gry lub sterowników od grafiki.
Ale fakt, gra rodziła się w bólach i po tylu obsuwach powinna wyjść o niebo lepiej dopracowana.
Nie jest prosto zrobić dobrą grę z otwartą strukturą świata. Kibicuję CI, żeby im się udało wyprowadzić niedociągnięcia na prostą, i oby problemy startowe Snipera 3 nie odbiły się negatywnie na rozmachu i budżecie Lordsów 2, które mam nadzieje również będą sandboxowe i będą posiadały wielkie mapy, a nie tylko areny.
Dziwne by było, jakby nie próbowali naprawić tych błędów. Ta premiera jest kolejnym dowodem na to, żeby nie napalać się na daną grę przed premierą, nie kupować pre-orderów, ani nie kupować gier w dniu premiery, bo coraz częściej wychodzą gry niedopracowane oraz pełne błędów, które w ogóle nie powinny mieć miejsca.
Czy naprawią to do Japońskiej Wielkanocy? Ups w Japonii nie ma Wielkanocy, czyli nie naprawią. A i CI Games powinno zmienić nazwę na bardziej adekwatną CI Szmelc.