Recenzja gry Outlast 2 – naprawdę straszna historia
„W grze Outlast 2 występują sceny przemocy, sceny seksu, krew oraz wulgarny język. Miłej zabawy” – takie słowa witają tych, którzy uruchamiają najnowsze dzieło studia Red Barrels. Są to słowa prorocze, bowiem gra zawiera to wszystko, a ja rzeczywiście świetnie się bawiłem.
Niesamowite, twórcy oznajmiają, że gra coś zawiera i ta gra TO COŚ ZAWIERA! PROROCTWO!
Sorry, musiałem zhejcić, zły dzień
dokładnie - po pierwszej lokacji RE7 zamienia się w zwykłą strzelankę
Obawiam się, że RE7 w żadnym stopniu nie był straszny.
Resident duzo straszniejszy, tu od poczatku po prostu bawisz sie w chowanego z wiesniakami z maczetami.
Dragoonv ---> No w dzisiejszych czasach to można potraktować spełnione obietnice twórców jako ziszczone proroctwa... :P
"Szczególnie boli ona wtedy, gdy giniemy kilkanaście razy pod rząd...."
Drogi autorze! "Z rzędu" nie "pod rząd".
W zasadzie wszystko jedno, której formy się użyje. Słowniki poprawnej polszczyzny traktują drugą formę jako błąd, ale w rzeczywistości obie są wystarczająco często używane, aby je aprobować.
Mirosław Bańko, PWN
http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/z-rzedu-czy-pod-rzad;9747.html
dlaczego tego sie nie da kupic na steam? jest jako pozycja, ale nie ma ceny i mozliwosci wlozenia do koszyka?
W Polsce wersja cyfrowa będzie możliwa do kupienia dopiero dzisiaj (25.04) wieczorem
Niektorzy mowia, ze gra jest slaba gra, poniewaz nie mogac sie nijak obronic przed wrogami, traci na tym i generalnie jest nudna produkcja, w ktorej jedynym zadaniem jest ucieczka. W tegorocznym RE7 gracz mial mozliwosc obrony, ale przez to czul sie bezpieczniej i pewniej, wobec czego caly strach zszedl na dalszy plan (poza tym gra bardzo dobra), natomiast w Outlascie chodzi o to, zeby czuc sie za kazdym razem bezbronnym, zaszczutym. Jakby nie bylo to jednak poteguje przerazenie. Mnie sie osobiscie bardziej podoba taka forma horroru i ciesze sie, ze nie ma w niej broni, bo tylko by na tym stracila.
Zgadzam się. Gdyby zastosowano to w Outlast, to z automatu by się mnie straszniej grało. Chociaż i tak wole Outlast, bo klimat jest bardziej chory.
Normalnie taka zagrywka w grach jest swietna (brak mozliwosci obrony) ale outlast jest zbyt oczywisty, od poczatku uciekasz przed wiwesniakami z maczetami i gra zamienia sie w berka. zagrozenie nie moze atakowac z kazej strony, bo szybko sie przystosowujesz i nie ma strachu tylko myslenie jaka sciezke obrac zeby cie wiesniacy nie zauwazyli. Najlepszym horrorem jest Corpse Party sprawdz jak lubisz sie bac
Miło usłyszeć, że dwójka się udała.
Jeśli nie strzelanie, to chociaż wykorzystywanie różnych rzeczu do obrony.
Resident Evil to się może schować. Moim zdaniem i tak dostał za wysoką ocenę.
Pamiętam, że w pierwse części jak już zostałem złapany po razie przez każdego wroga i wiedziałem co mnie czeka to gra przestała w ogóle być strasza i mi się szybko znudziła :)
Z tymi grami tak jest. Jak się nastawisz od razu, że to będzie straszne, to wiadomo, że będziesz grał obsrany i w ogóle. Jak podjedziesz na luzie, to absolutnie nic cie nie wystraszy.
Ja mam jedno pytanie - jakim gejem jest główny bohater skoro nie potrafi się obronić przed modlącą się staruszką? Nie wiem gościu popchnij ją, uderz miotłą, podstaw nogę - cokolwiek.
Pewnie jak jedynka w ogóle mnie nie przestraszy ;_;
Słabemy RE7 daliście 9 a Outlast dostaje 8,5. Żenada. RE7 zasługuje max na mocną 7. Outlast 2 zdecydowane jest lepszy i to on zasługuje na 9.
Po drugie RE7 w ogóle nie był straszny. Początek był w miarę tylko.
Rozwalił mnie jeden komenarz:
"Sory ale za strach gra ma wielki minus. Zamiast cieszyć, gra za bardzo schizuje, a chyba nie o to chodzi. Ja chce się grą cieszyć, a nie bać. I nawet gra w dzień nie pomaga"
Lol :E Ciekawe jakby grał w vr. Zawał murowany :D Swoją drogą w takich grach to podstawa i to większa niż niektóre gry pisane pod vr.
Patrzc jednak na tamt wypowiedź stwierdzam, że mało kto by miał na to odwagę :> Byle do nocki :D
Haha no to rozwaliło:D
Przeszedłem Outlast oraz DLC Whistleblower, więc Outlast 2 to pozycja konieczna :). Gram na PS4 na słuchaweczkach i muszę powiedzieć, że gra robi robotę. Muszę przyznać również, że mimo tego, że bardzo mi się podoba to chyba bardziej preferowałem klaustrofobiczne korytarze pierwszej części :) Co prawda mam dopiero około 3 godzin za sobą, więc najlepszych akcji dopiero się spodziewam :) Gra naprawdę świetna. Konieczność miłośników serii czy horrorów. Polecam ;)
Ktoś wie, od czego zależy zakończenie? Pytam, bo ponoć są dwa. Pisać w spoilerach
Jeżeli Outlast 1 i Outlast 2 jest straszny to ja jestem Papieżem.
To jest typowy dreszczowiec i nic więcej.
Nie każdy gra w dzień na głośnikach ;)
Hydro2 no dziwne...Ja przeszedłem wszystkie Outlast'y aktualnie zazwyczaj po 23:00 grywałem i powiem szczerze , rzygam tą serią. Symulator biegania nic więcej :).
Gra jest niezła ale przy Obcym Izolacja to nie jest ten poziom strachu, w ogóle po Obcym inne gry tego typu są jakby w innej kategorii. Klimat moim zdaniem na poziomie SOMY czyli b. dobry.
obcy straszny? to spacerek po parku jakoś kosmita mnie nie straszy nawet jak wyleci bóg wie skąd jakoś bardziej sie przestraszyć można kul;tysty z toporem w łapie
"Gra jest niezła ale przy Obcym Izolacja to nie jest ten poziom strachu"
Czy ja wiem. Grałem w pierwszego Outlasta (dwójkę jeszcze nie) jak i w Obcy Izolacja. W przypadku tej drugiej gry nie przypominam sobie abym tam czuł coś w rodzaju strachu. Czasem podekscytowanie, czasem irytację, czasem znużenie, to tak owszem ale strach? Nie bardzo.
No ale co kto woli. Ważne żeby się dobrze bawić.
Czekam na Outlasta i się doczekałem. Jako, że nie grałem w poprzendie części, zapatruję się w zestaw wszystkich trzech. Sporo tego strahcu przede mną:)
no to po pampersy i do roboty eee a co do zaopatrywania cd action przegapiłeś z outlastem i whistleblowerem? za 16zł było
Bardzo się nie zgadzam moja recenzja dostępna jest tu : https://gameplay.pl/news.asp?ID=103568
Chyba żele podchodzisz do tematu bo mam prawie 30 lat i na horrorach się znam. Jest różnica pomiędzy dobrym straszakiem a rzucaniem mięsa na wszystkie strony, sikaniem na trupy i jedzeniem fekaliów. Jak ktoś nie ma pomysłu na horror to idzie w najprostszą stronę i wszędzie walają się flaki.
Równowaga pomiędzy gore a atmosferą nie została zachowana bo tego drugiego nie ma za wiele. to NIE jest Silent Hill, to jest uciekanie przed oszołomami, którzy chcą nas zabić
Wreszcie ktoś kto nie zachwyca się nowym Outlastem. Rozegrałem 3h i nie wiem czy dokończę. Cały czas mam wrażenie jakby na siłę twórcy powrzucali różne elementy, aby efekt był jak najbardziej spektakularny i szokujący. To co napisałeś w recencji: brak umiaru we wszystkim. A sama historia jest absurdalna; ja wiem, że to tylko gra, ale bez przesady.. Dla mnie to kupy się nie trzyma. Oczywiście grafika i audio są bardzo dobre, ale to co najważniejsze, czyli atmosfera i budowanie napięcia leży i kwiczy, bo gra od samego początku wali do gracza z grubej rury. Zabrakło umiaru i czuć na każdym kroku , że autorów poniosła ambicja.
Danteveli > Tak jest. To NIE jest Silent Hill, to jest uciekanie przed oszołomami. Takie miało być, takim się okazało. Bonusem jest sporo (moim zdaniem) fajnej, niepokojącej atmosfery, która daleka jest od epatowania gore. Takiej gry oczekiwałem, taką grę dostałem. Nie możesz oczekiwać subtelnego horroru po grze, która tego nie obiecuje - znasz poprzednika, więc wiesz z czym to się je. To trochę tak, jak wkurzanie się na NFS za to, że jest zręcznościową ścigałką.
Tak, ja rozumiem czym jest ta gra. Ale cały czas mam wrażenie, że poprzedni Outlast był jednak lepszy. Dlaczego? Bo tutaj twórcy postawili na fajerwerki. Za wszelką cenę. Jak czuję, że coś jest robione na siłę, to wtedy mi się nie podoba.
Być może to też kwestia zmęczenia taką formułą horrorów. Amnesia, Penumbry, Obcy, Outlasty, częściowo ostatni Resident, dużo tego było ostatnio i w każdą z tych gier grało się podobnie. Soma miała podobną formułę, ale wyróżniała się ze względu na kapitalną historię i właściwie takich horrorów/thrillerów bym sobie życzył najbardziej.
Btw. Nigdzie nie widzę opcji kasowania swoich postów? Zdublował mi się poprzedni komentarz i nie mogłem go usunąć.
Wreszcie ktoś kto nie zachwyca się nowym Outlastem. Rozegrałem 3h i nie wiem czy dokończę. Cały czas mam wrażenie jakby na siłę twórcy powrzucali różne elementy, aby efekt był jak najbardziej spektakularny i szokujący. To co napisałeś w recencji: brak umiaru we wszystkim. A sama historia jest absurdalna; ja wiem, że to tylko gra, ale bez przesady.. Dla mnie to kupy się nie trzyma. Oczywiście grafika i audio są bardzo dobre, ale to co najważniejsze, czyli atmosfera i budowanie napięcia leży i kwiczy, bo gra od samego początku wali do gracza z grubej rury. Zabrakło umiaru i czuć na każdym kroku ciśnienie twórców, aby zrobić najlepszy horror ever.
Jestem po 3 godzinach gry i kiedy zacznie sie cos strasznego? nie moge sie wczuc w ta grę bo co moze byc strasznego dla kogos kto ma 194 cm 107 kg w obdartych i wychudzonych wiesniakach, a główny zły to mały wychudzony gej w sukience z blond fryzura na zaczes. Jedyna rzecza jaka moze przerażac to głos tego babska ze swiecacym kilofem ( serio kur***, swiecacy kilof?). Póki co oceniam ta gre w skali szkolnej na 2+ czyli 5/10 za klimat w niektórych miejscach, optymalizacje i grafikę. Gamplay i feeling z gry równiez nie powala uciekasz przed takim wiesniakiem w lewo a on po odpuszczeniu poscigu idzie nas szukac w druga strone. 80% czasu nie czuc zaszczucia i zagrożenia, gra jest oskryptowana i liniowa aż do bólu, nawet pobłądzic sie nie da, i wiemy kiedy mozemy sobie beztrosko biegac i przeszukiwac lokacje a kiedy treba byc ostrożnym. Horror polega na wczuciu sie, tutaj wczuc sie nie mozna póki co.
Witam:)
Pograłem wczoraj trochę i klimacik jest.Są momenty gdzie idzie się przestraszyć.Jednak tylko i wyłącznie kiedy gramy na dużym Tv i w nocy,oczywiście na głośnikach.Ci co grają na laptopie niech dadzą sobie spokój bo stracą cały klimat.Sama gra jednak to już oklepany temat to już było,w poprzedniej części więc na dłuższą metę wiemy co otrzymujemy i kwestia strachu nie jest już tak mocna jak powiedzmy w grze Resident Ewil 7.Tam jak pamiętam były mocne momenty gdzie niektóre rzeczy potrafiły przestraszyć do bólu.Zresztą sama gra była czymś nowym więc przebiła tą gre pod względem tematu horroru. Wracając do Outlasta brakuje mi jednej rzeczy samej formy obrony ,powiedzmy gdy cie atakują np.coś w formie drąga itp.Gra była by ciekawsza.Bo w rzeczywistości kto wpada na taki teren z samą kamerą gdzie na około pełno rzeczy do obrony.I w sumie to jest jedyna rzecz której mi brakuje i było by idealnie.Mam nadzieję ,że przy kolejnej części ten element wprowadzą.To tyle na 10 mocne 7 polecam:)
wszyscy dla ktorych outlast 2 jest straszny: zagrajcie w Corpse Party
W porządnych słuchawkach i oczywiście grając w totalnej ciemności, gra naprawdę daję radę i można się czasami wystraszyć. ;)