Thimbleweed Park | PC
Gra jest genialna w każdym detalu (oczywiście dla osoby która lubi gry przygodowe) - miliony smaczków i nawiązań do klasycznych tytułów LucasArts czy filmów, pokręcony humor i ten super klimat jakbyś odpalił tytuł sprzed 30 lat. Jak widać gry przygodowe się nie starzeją, w przeciwieństwie do FPS-ów czy RPG. Mechanika w przygodówkach w sumie jest od wielu dekad podobna, a wciąż bawi tak samo dobrze :-) Ta gra za 15 lat będzie takim samym klasykiem jak "The Secret of Monkey Island" czy "Maniac Mansion"
@Kamiru - pamiętaj tylko, że w Monkey Islandach można było zginąć, a tu nie, bo badania wykazały, że śmierć w przygodówce wcale nie powoduje, że gra jest lepsza :D
1. Dopiero od którejś części
2. To jest tekst bezpośrednio z TP podczas rozmowy z siostrami-braćmi przegranymi za gołębie. I pamiętaj, sygnały są dziś bardzo silne!
W sumie to point and click przestały mnie dawno kręcić, ale ta gierka jest dobra. Świetny humor nie taki nachalny jak w Paradigm. Zagadki w miare logiczne, ale czasem ciężko znaleźć potrzebne przedmioty.
Ciekawa retro przygodówka typu point'n'click. Spora dawka logicznych zagadek, równie duży zasób humoru, nieoczekiwane zakończenie. Jak dla mnie trochę za dużo biegania tam i z powrotem ale na szczęście wprowadzony został tryb szybkiego przemieszczania się po przebrnięciu przez wstęp. Nie do końca rozumiem też logikę następstwa pewnych wydarzeń ale generalnie gra pozostawia po sobie pozytywne wrażenie.
Wierzcie lub nie, ale postanowiłem zagrać w "Thimbleweed Park" po ponownym przejściu "Reksia i Miasta SeKretów", mając ochotę na więcej point'and'click'owej rozrywki w podobnej atmosferze. Dość powiedzieć, że się nie zawiodłem: w grze, o której tu mowa, nie brakuje świetnie napisanych postaci i ciekawej fabuły, a także ciekawych zagadek, ale w mojej opinii wygrywa ona przede wszystkim niesamowitym klimatem, który czuć tu we wszystkim - od pięknych plansz, przez charakterystyczne głosy postaci, po genialną muzykę. Jedynie zakończenie było dla mnie wielkim rozczarowaniem, ale to kwestia gustu.
Swietna gra. Trudna, gdyby nie skozystac z 4468 to nie wiem ile czasu zajelo by mi przejscie. Przyznam ze nie gralem wczesniej w przygodowki z tym archaicznym interfejsem wyboru czynnosci w ramce po lewej u dolu ekranu i stwierdzam ze jest to gra idealna by poznac ten system osobie wczesniej nie grajacej w ten sposob. Postacie swietnie napisane, piekna artystyczna pixeloza ale trzeba akceptowac ten styl grafiki, mnie bardzo przypadl do gustu. Swietne zagadki wymagajace czesto wiekszego doswiadczenia jak mniemam :) Ciekawa wciagajaca fabula. I niech mi nikt nie mowi ze nie dalo sie "przegrac" bo teoretycznie bylo GAME OVER ;D Wink wink. Swietna gra i zdecydowanie zrobila mi "smaka" na ogrywanie klasykow tego typu.