Recenzja gry Bulletstorm: Full Clip Edition – kontrowersyjny remaster niezłej strzelanki
Mam rozumieć,że zdjęcie po prawej to remaster? Przecież to gorzej wygląda..a co do ceny..brak słów.Ja dla mnie mogą wcale nie robić 2..łaski nie robią:)
Gra była przeciętna już na premierze (nie wiem kto twierdzi że nie doceniona), ja doceniłem kupiłem ale na więcej niż 6/10 gra nie zasługiwała mimo fajnego klimatu rozgrywki. Teraz to trochę przesadzili, wydając identyczną grę z napisem FCE czyli można powiedzieć Redux (Carter był za darmo w wersji poprawionej) za cenę prawie nowej gry, 39.09 euro. Widzę tu lekką pazerność ;)
@roberto8316 przecież napisano, że po prawej oryginał, po lewej full clip edition czyli remaster. Jak można tego nie rozumieć????
Niemniej po prawej jest ładniej, lepszą kolorystyka. Mogli tylko efekty i ostrość poprawić, a nie zmieniać całą wodę.
Jedna z moich ulubionych gier, zagrywałem się w nią w 2011 roku kilka tygodni. Niesamowita dawka frajdy :)
Jednak Remastera nie kupię bez sensu. Mam nadzieję, że powstanie kiedyś sequel
Też bym powiedział, że po prawej ładniej. Nie rozumiem czemu obiekty dalej położone są takie niewyraźne, po co ta mgła? Ma się tylko wrażenie, że FOV jest zmniejszony.
Jako posiadacz oryginału nie mam zamiaru płacić 200 zł za praktycznie ta samą grę z lekko zmienioną grafiką. Jedyne co zrobię, to przed ewentualnym ponownym przejściem gry wgram cracka, żeby ponownie nie męczyć się z gównianym Games for Windows Live.
No, niestety :/
Zainstalowałem ponownie oryginalną wersję z czystej ciekawości, żeby zobaczyć jak gra się zestarzała i powiem wam, że nadal świetnie wygląda. Według mnie jak ktoś posiada oryginał, nie ma sensu kupować Full Clip Edition, zwłaszcza za taką cenę. Żeby nie użerać się z Games for Windows Live wystarczy wgrać cracka i po kłopocie.
A nie wystarczy zrobić konta offline?
Nie, po uruchomieniu gry wyskakiwało okno logowania do Games for Windows Live, którego nie dało się obejść, a obecnie GfWL jest martwy i nie da się zalogować w żaden sposób, dlatego potrzeba cracka.
To skandal, że do oryginalnej wersji potrzeba cracka.
Ale jak się nie da, instalujesz gfwl, i jak wyskakuje ta nakładka to można założyć profil lokalny.
Nie można, bo Games for Windows Live jest wyłączony i nie można się w żaden sposób zalogować. Jest to analogiczna sytuacja do sytuacji, kiedy padłby np. Steam lub Battle.net. A tak w ogóle to gra została już dawno aktywowana na moim koncie i na żadnym innym by nie zadziałała.
W Gears of War jest podobnie. W przepadku Gears wystarczyło do odpalenia ustawić datę komputera na datę 1 czer. 2008 w GFWL Konto lokalne offline i dopiero można zagrać. Nie wiem jak tu.
Bulletstorm problem z GFWL
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13669572
@piotrxn W Bulletstormie tak się nie da, potrzeba cracka.
Z gry zapamiętałem podeszwe buta z "XOXO". Szkoda, że nie da się tej podeszwy odcisnąć wrogowi na czole, tym bardziej, że kopniak w stylu "SWAT" był często o wiele bardziej zabójczy niż jakąkolwiek broń.
Tego się obawiałem, kolejny skok na kasę a był naprawdę spory potencjał na przyszłość.
Szkoda, przy oryginale bawiłem się świetnie i zawsze był żal na to co stało się z marką.
Mogę się założyć, że PCF robi nowego Duke Nukem dla Gearbox, może będzie to Duke Nukem Begins. Postać Duka w Bulletstorm to zapewne zakamuflowana zapowiedź nowej gry z tym bohaterem.
Same remastery a gdzie sequele takich gier, mógłbym wymienić ich naprawdę bardzo dużo. Bulletstorm jest naprawdę dobry ale furorę w sprzedaży raczej nie zrobi.
Podobno przyszłość sequela ma zależeć od sprzedaży Full Clip Edition, obawiam się, że o to może być ciężko i przez to ostatecznie kontynuacji nie będzie.
Ludzie maja problem z kupnem nowych tytułów, marudzą nawet na taka Andromedę ze za wysoka cena co mówić już o dobrej sprzedaży starszej gry lekko poprawionej graficznie, marne szanse napewno w wersji steam.
gdzie kto marudzi, andromeda swietnie sie sprzedaje tam gdzie sie miala sprzedac :)
co do bullestorma, on nie zostal wydany tylko dla osob ktore ograly go 6 lat temu xD oczywiscie gra zostala wydana z zamiarem sprzedazy jej na konsolach najnowszej generacji, a nie jak wam sie z jakiegos powodu uroilo, na pc gdzie mozna zarowno latwo nabyc jak i odpalic oryginalna wersje.
To jeden z najciekawszych fpsów w historii, niesamowicie urozmaicony, jak dla mnie w top 10. I dobrze właśnie ze trwa 7h, bo widać co sie stał z Codem jak chcieli żeby był dłuższy. Dziwne że tak słabo się sprzedał, może że nie było dema i ludzie nie wiedzieli jaka to będzie gra? Oby remaster dobrze się rozszedł, bo to jedna z nielicznych kontynuacji na którą czekam. Ale znowu widze, że jakieś cyrki z tą dystrybucją..
Cytując minusy "po grach takich jak Doom czy Shadow Warrior 2 chciałoby się większej mobilności postaci – przede wszystkim opcji skakania.
zbyt ciasne areny i za dużo niewidzialnych ścian jak na dzisiejsze standardy."
Szkoda, że oryginalnie Bulletstorm wyszedł przed w/w grami więc trudno by remaster był do nich podobny, a co do aren i ścian to ta sama sytuacja.
Nie chodzi o to, żeby był podobny - po prostu w dzisiejszych czasach w takich szybkich, "arcade'owych" strzelankach standardem niejako stała się bardziej otwarta struktura poziomów, które nie składają się z wąziutkich korytarzy i aren pełnych przeszkód niedających się przeskoczyć ;)
4A Games pokazało w Metro 2033 Redux, że na potrzeby remastera można zmodyfikować mechanikę rozgrywki i częściowo przebudować poziomy - dlaczego People Can Fly miało być gorsze? ;P
"W branży panuje taki zwyczaj, że gdy wychodzi remaster jakiejś gry, jej posiadacze dostają odświeżoną wersję za darmo. Niestety, Bulletstorma to nie dotyczy."(...)
"Co gorsza, Full Clip Edition nie jest dystrybuowane w Polsce. To oznacza konieczność wydania w dniu premiery 45,99 euro (prawie 200 zł) na Steamie i porównywalnych kwot na konsolowych platformach dystrybucji cyfrowej."
Skandal! Czyli jeżeli kupiłeś poprzednią wersje gry, która już nie działa, to jeśli chcesz zagrać w grę, kup sobie nową za niebotycznie wysoką cenę i to na dodatek nie w Polsce, gdyż POLSKIE studio z łaski swojej nie wydało jej w swoim rodzinnym kraju. Mam nadzieje że zrozumiecie moją ocenę, za takie potraktowanie gracza. 0/10. Z całego serca życzę temu studiu bankructwa za niebywałą wprost bezczelność.
To nie jest wina studia, tylko wydawcy, a tak w ogóle to podstawowa wersja gry działa, wystarczy wgrać cracka, który powoduje, że gra nie wymaga martwego już Games for Windows Live. Chociaż z drugiej strony, gdyby tego cracka nie było, to rzeczywiście nie dałoby się w to grać.
W gruncie rzeczy wystarcza fix w postaci malutkiego pliku .dll, który wkleja się w folderze z zainstalowaną grą ;)
https://steamcommunity.com/app/99810/discussions/0/620703493328085898/
To producent szuka jak najlepszego wydawcy czy to wydawca wybiera sobie producenta i gra jaką podoba mu się wydać lub nie wydać w kraju?
Producent szuka wydawcy, który ma się zająć wydaniem gry, od tego jest wydawca. Ludzie z People Can Fly nie mają nic do gadania w kwestii dystrybucji gry, jedynie ją tworzą.
Bulletstorm jest wręcz napakowany testosteronem. W grze ciągle coś się dzieje i nie ma czasu na oddech. Bardzo miło wspominam tę produkcję.
Pamietam ze ta gra byla niezbyt udana, naobiecywali niewiadomo czego i z filmikow wydawala sie mega szybka i fajna, ale jak sie w to gralo to juz tak fajnie nie bylo i wialo wrecz nuda, a bohaterowie i historia byli tak ciekawi, jak zeszloroczny snieg.
Ot sredniak strzelankowy, 5/10. W ogole nie rozumiem decyzji o remaku tego. Jest cala masa lepszych i starszych gier, ktorym remake by sie przydal, zeby marnowac czas i finanse na slabiaki jak Bulletstorm.
A cena tego remaka to juz szczyt bezczelnosci.
Dla mnie też obraz po prawej wydawał się o wiele ładniejszy. No a sama jakość remastera? Cóż, nie takich remasterów oczekujemy, niestety...