FILMag #65 – Szybcy i wściekli przyjadą po Wielkanocy
Po obejrzeniu trailera jak byłem w kinie wiem na 100% że nie pójdę. Zalatuje takim kiczem. Po 3-4 części zapomnieli, że to miały być filmy o samochodach i nielegalnych wyścigach. Zrobili z tego syfiaste kino akcji z miliardem efektów specjalnych, wybuchów co chwilę, nieśmiesznych gagów i absurdalnych sytuacji.
Dziękuję postoję i poczekam na zatokę. Arrrrrr
Tak jak w marcu nie wiedziałem na co się zdecydować bo co rusz coś ciekawego wchodziło do kin, tak w kwietniu nie ma dla mnie niczego. Miesiąc nadrabiania zaległości w VOD ;)