Recenzja gry Train Mechanic Simulator 2017 – teraz kolej na kolej
Muszę przyznać, że gra wygląda... zaskakująco dobrze graficznie. Spodziewałem się jakiejś budżetowej kupy, a tu proszę. Pewnie zrównoważą to beznadziejnym gameplayem, ale przynajmniej będzie na co "popaczeć".
ta gra jest strasznie slaba gdyby nie to ze lubilem gry o pociagach mimo ze najciekawsza okazalo sie to cos co nazwano MaSzyna EU07 to usunalbym to po 1 misji a tak wytrzymalem do pierwszej misji gdzie trzeba bylo zajrzec do glownego silnika lokomotywy. kamera jak to w cms - szalu nie ma za to bieda jesli chodzi o ustawienia graficzne czy rozgrywki jak np czulosc myszki. jazda dzwigiem po torach strasznie nierealna do tego kwestie przestawiania zwrotnic mozna bylo zrobic bardziej intuicyjnie a co najbardziej mnie zazenowalo ze podczas podnoszenia wielkiej lokomotywy wielkim dzwigiem jedyne co slychac to tandetna muzyczka. naprawa tez jakas taka nijaka niby polaczone a jakos kupy sie nie trzyma kamery nie idzie przekrecic od spodu pojazdu nawet schodzac do kanalu a silnik ma tyle bezsensownych pierdół nawalone ze po rozkreceniu jednej komory mialem dosc. zadnego sprzetu do badania ani testow jedynie trzymanie LPM nad kazda czescia. dodatkowo przeskakujac z cms 2015 nie podobalo mi sie ze tutaj wszystko robi sie jednym przyciskiem myszy. tak jak w cms mozna sie wczuc w grzebanie w samochodzie i jak ktos sie nie zna to chociaz w grze moze tak tutaj nawet ciekawosc konstrukcji lokomotyw to za malo zeby widziec w tym jakis sens. no i zlozenie V8 od pustej komory daje troche frajdy. tak na koniec jeszcze skoro wyzej o grafice - grafika jest OK i tyle nie tragicznie ale tez nie ma sie ochoty stanac i podziwiac. poza tym wole slabe tekstury ale za to dobra grywalnosc a zeby gra byla grywalna musi interesowac ale tez musi byc zoptymalizowana a z tym jest problem zarowno tu jak i w cms w ktorym mam 60fpsow (vsync) w grze a w menu glownym oscyluje kolo 30 z niewiadomych przyczyn :)