Spider-Man: Homecoming na nowym zwiastunie
Czarny Shocker, Vulture Transformer, ciocia May jako 15 lat, Dziewczyna Spider-Mana (Marry Jane) też czarna i na siłę wciśnięty głupi Iron Man tylko po to aby podbić sprzedaż biletów.
Tak gwoli ścisłości - dziewczyna Spider-Mana w tym filmie to nie Mary Jane.
Zmałpowali tytuł po Silent Hillu :p A tak serio to pierwszy Spajdi, który mnie intetesuje od...starej trylogii
Czarny Shocker, Vulture Transformer, ciocia May jako 15 lat, Dziewczyna Spider-Mana (Marry Jane) też czarna i na siłę wciśnięty głupi Iron Man tylko po to aby podbić sprzedaż biletów.
WOW, zaskoczenie, że w filmach Marvela jest color swap. Dorośnij chłopie.
I Sprawdź sobie kto gra ciocię May, bo mam wrażenie, że odnoszę się do postu szesnastolatka. Występ Starka jest uzasadniony fabularnie, ale skąd Ty to możesz wiedzieć, skoro jedyny komiks jaki w życiu widziałeś to może Kajko i Kokosz?
Świetnie to wygląda, zresztą, Marvel pokazał, że umie robić filmy. Czekam.
Współczuje gustu, i jak widać sam się nie znasz, ten film nie ma nic wspólnego z żadnym komiksem Marvela, no chyba, że tylko młody chłopak zostaje ugryziony przez pająka...
Zresztą film wygląda jak wszystkie ostatnie filmy Marvela robione w ciągu ostatnich 7 lat czyli cukierkowe gówno robione dla 13 latków z dużą dawką "śmiesznego" Amerykańskiego humoru.
Współczuje gustu, i jak widać sam się nie znasz, ten film nie ma nic wspólnego z żadnym komiksem Marvela, no chyba, że tylko młody chłopak zostaje ugryziony przez pająka...
To sobie poczytaj komiksy z uniwersum Ultimate, bo na tym Spidermanie jest wzorowany filmowy. Wtedy pogadamy kto się nie zna. Polecam wiek tego Spidermana do sprawdzenia. Widać, że pitolisz, a nie masz nawet pojęcia o czym.
Zresztą film wygląda jak wszystkie ostatnie filmy Marvela robione w ciągu ostatnich 7 lat czyli cukierkowe gówno robione dla 13 latków z dużą dawką "śmiesznego" Amerykańskiego humoru.
To wskaż te podobieństwa cwaniaku. Nie no pewnie, zawsze lepiej nakręcić film ze ściskiem pośladków i czarnymi filtrami. Dlatego właśnie nowy film DCEU jest wzorowany na Avengers, tym amerykańskim gównie :D
Dokładnie. Autentycznie wkurzyłem się po obejrzeniu tego streszczenia całego filmu.
Nie mogę się doczekać aby to obejrzeć
Nie mogę się doczekać. Wszystkie filmy Marvela, zaliczane do nowego kanonu (począwszy od Iron Man'a) są genialne. To jest to czego oczekuje od filmu akcji i to dostaje. Po za tym kolejny film z moją ulubioną postacią z komiksów czyli właśnie Iron Man'em. Niech Marvel kręci z Robertem Downey Jr. tyle ile jeszcze się da póki jest na tyle młody, aby grać Tonego. Będzie ciężko znaleźć w przyszłości nowego Starka.
Co do roli Spider-man'a to strasznie żałuje, że nie będzie to Andrew Garfield bo według mnie idealnie pasował do tej roli (mimo dość mieszanej opinii innych ludzi uważam, że genialnie wcielił się w rolę PP) ale rozumiem też, że chcieli zacząć znowu od nowa... Nie wiem czemu nie chcą kontynuować życia Parkera bo liceum. Przecież później też miał niesamowite przygody.
Trailer fajny mimo, że może ukazuje odrobinę za dużo. Aktor do roli pajęczaka trafiony w końcu i nie potraktowany po macoszemu. Co do Iron Mana, którego uwielbiam, to obawiam się że angażując tak bardzo Roberta Downeya Jr. we wszystko w przyszłości będą mieli problem jak z Loganem. Po prostu nie będzie (na razie) lepszego aktora do zastępstwa i ludzie będą żyli sentymentem. Obecnie nie chcę żadnego filmu z Loganem bo po prostu po odejściu Hugh nikt moim zdaniem nie jest w stanie go zastąpić (oddawał rolę idealnie). W przyszłości podobnie będzie z Robercikiem...
Na Spajderka z pewnością pójdę bo Marvel trzyma jak na razie świetny poziom chociaż bardziej jestem napalony na strażników, mimo braku kategorii M (dajta wincyj filmów w stylu Logana i Deadpoola!!!!!!!) humor jest genialny
to obawiam się że angażując tak bardzo Roberta Downeya Jr. we wszystko w przyszłości będą mieli problem jak z Loganem
Za późno. Już mają ten problem i dobrze o tym wiedzą. Hugh Loganem był 17 lat (o ile dobrze pamiętam to pierwszy X-men to 2000r) Robert Iron Men'em jest 9 i już teraz nie wyobrażam sobie Tony'ego Stark'a bez Roberta. Podobna sytuacja może być z Chris Evans'em i Kapitanem Ameryką jeśli będą coś przy nim jeszcze dłubać. Marvel świetnie dobiera aktorów do ról i później mają problem bo okazuje się, że ci aktorzy nadali nowe życie tym postaciom.