Z poprzednią generacją przyszła moda na osiągnięcia i trofea które się zdobywa w konsolowych grach wykonując główne misje, poboczne czy jakieś zakręcone w stylu zabij 15 przeciwników używając tylko rąk.
Parę miesięcy temu zakupiłem PS3 i nawet trochę mnie wciągnęło to zdobywanie trofeów. Ale na platynę decyduje się wtedy gdy nie jest ona zbyt czasochłonna i w miarę łatwo ją zdobyć jak w Infamous, Uncharted, Terminator Salvation.
Jedyne achievementy których zdobywanie dawało mi frajdę i byłem zadowolony z poświęconego czasu to było kiedy jeszcze grałem w WoWa za czasów wotlka. Ostatnio nawet jak mam na steamie gry z osiągnięciami to nawet nie chce mi się tego robić