The Legend of Zelda: Breath of the Wild na PC dzięki emulatorowi Cemu
Nintendo nic z CEMU nie zrobi, tak samo jak Microsoft nie jest w stanie zatrzymać rozwoju WINE.
Cemu nie używa nawet linijki kodu należącego do Nintendo. To nawet nie jest emulator Wii U. CEMU to tylko i wyłącznie symulator środowiska systemowego konsoli Wii U.
Emulacja Wii U jest w tak zaawansowanym stadium względem X360 czy PS3 z tego względu, że gry na tej konsoli nie mają dostępu do sprzętu, tylko muszą używać API systemowego. Cemu nie emuluje układu dźwiękowego, czy graficznego, a jedynie odwołania do systemowego sterownika.
Nawet emulacja procesora jest znacznie uproszczona, bo wystarczy emulować wykonywanie wątków w przestrzeni użytkownika.
Taka, a nie inna architektura Wii U miała na celu łatwą emulację platformy na kolejnych konsolach Nintendo, ale jak widać wyszło to Nintendo bokiem, bo bardzo szybko powstał niezależny emulator.
Nintendo nie widzi jednak w tym emulatorze zagrożenia, bo wymaga komputera w cenie dwóch czy trzech Switchy, żeby grać z pełną prędkością.
Z drugiej strony posiadacze takich komputerów mają wydajne GPU, które bez trudu odpalają gry z Wii U w 4K i z usprawnieniami graficznymi np. lepszymi cieniami.
Czytając reddita wiele osób wybiera Cemu, żeby grać w 4K. Część osób gra nawet w 8K i 10K, co na ekranie 4K daje supersampling.
Jedyna tak naprawdę niedogodność, to brak możliwości zgrania ISO płyt z grami bez posiadania Wii U. Nawet kupując oryginalną grę, trzeba posiłkować się pobieraniem plików...
Co można zrobić z serwerów Nintendo. Od ponad roku jest dziura w sklepie Nintendo, która umożliwia pobranie dowolnej gry na Wii U o ile znamy klucze szyfrujące - podpowiedź, są w pierwszym linku googla.
Jakby jednak nie patrzeć CEMU to margines i ciekawostka, a nie zagrożenie dla Nintendo. Pokazuje jednak, że graczom bardzo zależy na graniu w 4K i wyższych detalach.
Jest nawet wielu posiadaczy Wii U, którzy używają CEMU, żeby grać na swoich TV 4K.
Ja jak na razie używam Dolphina do którego podczepiam Wii Remote'y, bo dzięki temu gram w 4K w gry z Wii. Wyglądają dzięki temu bardzo dobrze, bo prawda jest taka, że wyjście 480p z Wii wygląda tragicznie na 60" telewizorze.
GOL wspiera piractwo?
tak tak piractwo (szkoda, że jeszcze nie złodziejstwo i zbrodnie na ludzkości).
Jeśli ktoś wyciąga biosa z konsoli i to rozpowszechnia to raczej zalicza sie to do nielegalnosci. Co innego jak do wlasnego prywatnego uzytku.
NIkt Ci nie zabrania kupić gry Zelda na Switcha. Aby zagrać w nią na emulatorze.
Wspierasz twórców pomimo, że grasz na innej platformie niż oni przywidzieli.
już nawet myśleć nie pozwolą bo zaraz będzie posądzenie o wspieranie o piractwo, ja sam osobiście boje się spojrzeć na jakiekolwiek dzieci na mieście, bo mogę zostać posądzony o pedofilstwo..litości ludzie
Przecież połowa ludzi udzielających się na forum to piraci, zobacz, ze jak wychodzi jakas gra z Denuvo to w tygodniu pojawia sie moze 2, 3 posty, a jak je złamią albo wyjdzie bez to dziennie kilkadziesiat postów jest natrzepane.
"Przecież połowa ludzi udzielających się na forum to piraci"
arghhh nalejta mi grogu! Gdzie moja papuga!
Luczek18 -> podajesz strasznie słabe argumenty anegdotyczne, podaj jakieś konkretne dowody, a nie takie wydumane bzdury.
Grac na emulatorze to tak jak jezdzic porsche na silniku malucha (fiat 126p).
Głupoty piszesz, jak ogarną w emulatorze rozdzielczość oraz sterowanie myszka+klawiatura to czego chcieć więcej?. W końcu nie małą kasę to już kosztuje bo przeważnie takie rzeczy to za darmo a tutaj mają wsparcie.
No wlasnie najgorzej z tym sterowaniem. Watpie ze to dopracuja do klawy i myszki.
Emulatory maja to do siebie, ze nie gra sie przez nie komfortowo, do dupy sterowanie, bugi, zaniki dzwieku czy gra sie nie uruchomi.
Mialem kiedyz epsxe i do dupy sie gralo. To nie bylo to samo co na szaraku. Wole wydac kase na konsole niz grac na emulatorze.
Tym bardziej, że switch ma specjalne kontrolery do konsoli. Nie wiem, jak będzie wygląda kwestia przeniesienia tej gry pod k+m, ale... z czystej ciekawości czy podołają, bo sterowanie to chyba największe wyzwanie.
No tak, granie w GC to tylko na 28 calach CRT, bo przeciez Mario Sunshine w 4K, z AA, itd itd to porshe z silnikiem z malucha?
Grac na padzie. Wiem o tym ale tez to jest koszt a przy switchu chyba nawet tak sie nie da.
Poza tym roznie bylo z tymi padami a wielu tez mowi ze nie wyobraza sobie grac na padzie.
Pora sie nauczyc grac na padzie... Polecam ten kontroler w grach SP dzieki czemu gra jest troszke trudniejsza bo z mycha mamy celnosc 98% na glowie przez co gra jest megalatwa. Do sieci, oczywiscie, klawa i mycha
No to Nintendo musi być nieźle wkur****, nienawidzą emulatorów nawet do starusieńkiego NES-a, to co dopiero do nowej konsoli i takiego sprzedażowego hitu.
Pierwszy raz włączyłem poważniejszy gameplay. Te dźwięki zbierania da się wyłączyć? Niesamowicie mnie to irytuje, jak jakieś powiadomienie o smsie. Czy da się to wyłączyć bez wyciszania innych dźwięków? Gra super, Switch mnie interesuje, a dopiero teraz usłyszałem jak to brzmi gdy się gra i niesamowicie mnie ta melodyjka irytuje.
Większość interesujących mnie gier z WiiU obecnie działa bardzo dobrze na tym CEMU. Super Mario 3D World, Donkey Kong i ta gra z grzybkiem. Jak zgram na CEMU, to i tak kupie nówki w foli każdej z nich.
Nintendo nic z CEMU nie zrobi, tak samo jak Microsoft nie jest w stanie zatrzymać rozwoju WINE.
Cemu nie używa nawet linijki kodu należącego do Nintendo. To nawet nie jest emulator Wii U. CEMU to tylko i wyłącznie symulator środowiska systemowego konsoli Wii U.
Emulacja Wii U jest w tak zaawansowanym stadium względem X360 czy PS3 z tego względu, że gry na tej konsoli nie mają dostępu do sprzętu, tylko muszą używać API systemowego. Cemu nie emuluje układu dźwiękowego, czy graficznego, a jedynie odwołania do systemowego sterownika.
Nawet emulacja procesora jest znacznie uproszczona, bo wystarczy emulować wykonywanie wątków w przestrzeni użytkownika.
Taka, a nie inna architektura Wii U miała na celu łatwą emulację platformy na kolejnych konsolach Nintendo, ale jak widać wyszło to Nintendo bokiem, bo bardzo szybko powstał niezależny emulator.
Nintendo nie widzi jednak w tym emulatorze zagrożenia, bo wymaga komputera w cenie dwóch czy trzech Switchy, żeby grać z pełną prędkością.
Z drugiej strony posiadacze takich komputerów mają wydajne GPU, które bez trudu odpalają gry z Wii U w 4K i z usprawnieniami graficznymi np. lepszymi cieniami.
Czytając reddita wiele osób wybiera Cemu, żeby grać w 4K. Część osób gra nawet w 8K i 10K, co na ekranie 4K daje supersampling.
Jedyna tak naprawdę niedogodność, to brak możliwości zgrania ISO płyt z grami bez posiadania Wii U. Nawet kupując oryginalną grę, trzeba posiłkować się pobieraniem plików...
Co można zrobić z serwerów Nintendo. Od ponad roku jest dziura w sklepie Nintendo, która umożliwia pobranie dowolnej gry na Wii U o ile znamy klucze szyfrujące - podpowiedź, są w pierwszym linku googla.
Jakby jednak nie patrzeć CEMU to margines i ciekawostka, a nie zagrożenie dla Nintendo. Pokazuje jednak, że graczom bardzo zależy na graniu w 4K i wyższych detalach.
Jest nawet wielu posiadaczy Wii U, którzy używają CEMU, żeby grać na swoich TV 4K.
Ja jak na razie używam Dolphina do którego podczepiam Wii Remote'y, bo dzięki temu gram w 4K w gry z Wii. Wyglądają dzięki temu bardzo dobrze, bo prawda jest taka, że wyjście 480p z Wii wygląda tragicznie na 60" telewizorze.
"wyjście 480p z Wii wygląda tragicznie na 60" telewizorze."
Otoz to, kupilem Wii dawno temu, podpinam kablami Component czy jak sie tam one nazywa. Ale to wszystko tragicznie wyglada... Niby nawet mialem drugi model Wii co mnie zdziwilo ze nawet HDMI nie ma...
Ojej, biedaczek, na tv 60 cali kiepsko wygląda, no, ale mi nowina, 480p nawet na 32 cale źle wygląda. Chciałem po prostu zaznaczyć, że jednak mało osób ma 60 cali, ma standard 40-50, i tutaj też emu się przydaje tak czy siak.
Natomiast bzdurą jest to
wymaga komputera w cenie dwóch czy trzech Switchy, żeby grać z pełną prędkością
Bo to nie ma związku z wydajnością peceta.
Tak jest tylko dlatego, że emu nie jest zoptymalizowane, gdyby było zoptymalizowane to bez problemu by działało w 60 fps na choćby 750ti.
Zresztą wystarczy sprawdzić YT, gierki które latają 60 fps, a nagle spadek fps <10, ta sama lokacja.
Kaszanka w formie, wypowiada się wszędzie i o wszystkim, człowiek encyklopedia, dziwnym trafem prawie zawsze zasypany minusami bądź wręcz zakopany ponad 10 minusami.
#zbieramyminusydlakaszanki
Teraz i Ty możesz podarować kaszance swoją jedną łapkę w dół, aby pomóc forum i innym użytkownikom. Jedna łapka, a tyle zmienia.
Post finansowany ze środków Unii Europejskiej na rzecz przeciwdziałaniu nowotworowi
Jakie piractwo? Kupijesz oryginał, wkładasz kartę sd z grą i tworzysz obraz iso dowolnym programem typu Ultra iso, które dajesz do cemu. Podaj mi jedną rzecz, która jest w tym nielegalna :> Od dawna też mówiłem, że można grać, ale nie, oczywiście musiały się pojawiać komentarze typu: " co Ty p....sz, potrzebuje konsoli, gdzie nowa gra na emulator". Już dawno miałem nagrać filmik, ale obecne cemu po uruchomieniu hacka z bandicampem (czy innym programem do rejestrowania video z gier z kamerką) zwisa komputer (pewnie i nie dało się tego przeskoczyć. Na szczęście teraz nie będę musiał nic nikomu (znowu) udowadniać i najważniejsze: nie będę potrzebował hacka, nie będzie juž opadania Linka w ziemię (nie częste, ale było), tylko wystarczy sam emulator. Czekam na nowe cemu i idealną względem switcha wersję gry Zelda: Breath of Wild :) Mobilne granie mnie w ogóle nie interesuje, więc tyle widzę sensu kupowania konsoli, zwłaszcza, że w sieci są porównania grafiki między wiiu i switchem i różnic ze świecą szukać (vhigh i ultra w grach pc robi większe). No i oszczędność 1700 zł robi swoje ;) Poza tym mam Wiimote'a, który działa z cemu, choć lepiej mi się gra touchami.
Ps - czekam też na Mario Odyssey :)
Skoro już grałeś i nie ma mowy o piractwie, to czy możesz pochwalić się swoim zakupionym egzemplarzem z którego zrobiłeś te ISO o którym wspominasz?
nie pochwali się bo to stary pirat-troll z pclaba który już został amputowny z tamtego forum i teraz swoje banialuki wpisuje tutaj.
edit.
Hydro ty NIGDY NIC i NIKOMU nie udowodniłeś, ponieważ każda twoja teza to była beka po całości.
Szczególnie Oculusa z touchami :) Najlepsze zostawię na koniec - sam jedziesz na piratach, co niejednokrotnie nawet sam napisałeś (nie tylko na pclabie :>), więc hipokryzja do kwadratu, zwłaszcza, że sam tu trafiłeś. Czyżby ciebie wywalili? :D
Hydro2 - wciąż czekam na te Twoje pudełko nowej Zeldy której nie ukradłeś, bo przecież "nie ma mowy o piractwie". Dajesz.
Nic nie mam zamiaru Ci udowadniać. Napisałem, że używanie emulatora ze zrobionym przez siebie obrazem iso z oryginału jest legalne i jest to prawdą. Podobnie jak fakt, że grałem w Zeldę na pc i była grywalna. Tyle w temacie ;) Nic, co tu napisałem, nie jest kłamstwem.
Czyli jesteś jednak zwykłym złodziejem i hipokrytą, który przekonuje "jakie piractwo" a jednocześnie czeka aż mu się zelda ściągnie aby pograć na swoim PC, po czym odwracasz kota ogonem. Niczego innego się po tobie nie spodziewałem. Trolling, zero honoru i mentalność na poziomie 10 latka. Aż przykro się czyta, autentycznie jest mi ciebie żal.
Tobie za to brakuje kultury osobistej. Pomijam fakt, że nazywasz mnie hipokrytą i piratem, choć nigdzie nie napisałem, czy ściągałem grę, czy kupiłem. Nie mam też obowiązku niczego Ci udowadniać. Wierz sobie w co chcesz, tylko nad tą kulturą osobistą i pustymi osądami przyhamuj, bo o ile ja mam na to wy...ne (bo masz dla mnie takie samo znaczenie bytu, co twoje posty), tak ktoś inny może Ci to inaczej wytłumaczyć i wtedy będziesz inaczej śpiewał ;)
Przecież to jasne, że 99% obecnych tuta jedzie na emulowanym piracie. Przecież wiadomo, że specjalnie nie kupią oryginała, żeby samemu emulować haha. To są tacy hipokryci, że głowa mała. Jedyne co potrafią to dać minusa.
Hydro2 - i tak delikatnie cie nazwałem. Jesteś zwykłym trollem i do tego nędznym, nudnym i przewidywalnym, do tego niehonorowym. I gdybyś miał na to wywalone to byś nie odpisywał, a tak w każdym swoim poście dalej się ośmieszasz. Kontynuuj. Bez odbioru.
Lepiej być trollem nazwanym przez wirtualną postać (za którą cię mam) niż kimś pozbawionym jakiekolwiek kultury osobistej i zasad dobrego wychowania (tu netykiety). Odpisałeś za to unikając odpowiedzi na to, co napisałem, co wcale mnie nie dziwi :) Dla mnie jesteś tym, czym mnie nazywasz. A teraz tak jak mówisz, bez odbioru (choć pewnie i tak odpiszesz, bo nie wytrzymasz :p) :)
Oby pracowali też nad optymalizacją. Bo na razie to GTX 1080 wyciąga w porywach 20 klatek. Fajnie że w przyszłości i PC-towcy zagrają w tą rewelacyjną produkcję.
GPU prawie nie ma znaczenia (chociaż CEMU nie lubi się z AMD), praktycznie cały bottleneck idzie z procesora. Specyfika emulatorów jest taka że lubią mocne (a nie dużo) rdzenie.
Jak się trochę pogrzebie na forach to można pograć w 20-30FPS na "rozsądnym" (tzn nie na takim za 10 kafli) sprzęcie, co jest dość imponujące biorąc pod uwagę jak mało jeszcze pracy włożono w kompatybilność z Zeldą.
Ano i prace optymalizacyjne będą, ale twórcy emulatora najpierw chcą doprowadzić grę do stanu "fully playable" (a do tego jeszcze kilka miesięcy jak na mój gust) zanim wezmą się za poprawę wydajności.
Emulator 3DS'a także już jest i ma sie dobrze, nowe Pokemony mozna przejsc od początku do konca w 40-50 klatkach.
Hej, a jaki emulator dokładnie masz na myśli ? moje nintendo przepadło a ograł bym kilka zaległych tytułów. Ciekawi mnie ten temat.
Prawnikiem nie jestem ale dziwi mnie ,że takie działania wszyscy tu uważają za legalne. Nintendo tworzy własną konsolę wydaje na nią grę roku aby napędzić sprzedaż a ktoś z poza otoczenia tą grę emuluje na PC. Dla mnie brzmi to mało legalnie. Nawet jeśli kupisz oryginalną grę to emulator jest czynnikiem piractwa. Gdyby Nintendo chodziło tylko o sprzedaż gry to wydali by ją na PC/PS4/XO. Oni chcą sprzedać jak najwięcej konsol a Zelda jest jedynym co tak naprawdę do kupna tego "tabletu" zachęca. Pisanie ,że to jest super legalne i Nintendo się nie dzieje krzywda bo przecież kupię oryginalną grę jest po prostu głupie. WiiU umarło przez swoją słabą sprzedaż, ale wy nie widzicie nic złego w graniu emulacji z tej konsoli na swoim PC. Nie twierdzę ,że Switch też czeka marny koniec,ale emulowanie ich hitu nr1 na pewno tej konsoli nie pomoże. Takie zachowanie powinno się potępiać a nie wspierać. Chcesz pograć w Zelde? To leć po Switcha do sklepu a nie czekaj aż ktoś sprawi aby takie granie było możliwe na PC. Czemu wielu ludzi uważa ,że jak wydało 5tyś na PC to już nic nie trzeba więcej kupować. Ciągle narzekamy na optymalizacje gier PC a jak wyjdzie coś nowego to połowa z nas czeka na pirata. Paranoja.
"Ciągle narzekamy na optymalizacje gier PC a jak wyjdzie coś nowego to połowa z nas czeka na pirata. Paranoja."
Co ma jedno do drugiego? Czyli dlatego że ktoś piraci, to ja mam siedzieć cicho i nie narzekać że gra ma słabą optymalizacje i mi muli?
Nie masz siedzieć cicho. Sam też mam często problem z optymalizacją gier na PC. Chodziło mi o to ,że gry AAA na PC są nieco pomijane przez wydawców z prostego względu. Połowa graczy PC gra w piraty(najlepiej zarabiające gry na PC to FTP) . A to wiąże się z tym o czym pisałem wcześniej. Gracze PC chcą mieć wszystko za darmo. Chcą mieć gry z konsol, najnowsze produkcje AAA i najlepiej za nic nie płacić. A biada ,że wydawca źle zoptymalizuje grę albo emulator będzie zamulał na moim mega drogim sprzęcie.A i tak ściągnę pirata.
Do ludzi takich jak Ty którzy kupują gry ten tekst nie był kierowany.
Aż tak dupa boli, że inny pogra? Mam wiadomość: to nie emulatory niszczą rynek gier, tylko drmy aka Denuvo czy exy. Producenci gier tworząc je na jedną platformę sami strzelają sobie w kolano. To nie sobie napędzają kasę, tylko producentom platformy, na którą ich gry są robione. Gdyby taki Uncharted wyszedł na pecety.i xboxy, a Halo, Forza czy Gears of War wyszedł na PS4, rynek gier od razu by ożył, skończyły by się durne wojenku, czyja platforma lepsza i wszyscy byliby zadowoleni. Do tego zgadzała by się kasa, klienci by nie piracili, bo gry były by tańsze. 100% zalet. A tak to przychodzi jakiś Gameon i pluje jadem, bo inni zobaczą coś dużo mniejszym kosztem. Człowieku, ja np wiele bym dał, by inni mogli widzieć gry vrowe tak, jak widzę je ja. Nie robiłbym pretensji o to, że ja wydałem 3 tysie na Rifta, a ktoś to zobaczy na Cardboardzie za 20zł z Tesco. Tak samo nie robię pretensi o to, że kupię grę, a ktoś sciągnie ją z torrentów, bo dzięki temu mam dodatkowe osoby, z którymi mogę o tej grze pogadać. Co więcej: zrobiłbym grę i zobaczył, że jest crack, to zamiast kipieć z zazdrości bym był dumny, że moja gra została scrackowana, co oznacza, że jest dobra. A skoro jest dobra, to wiem, że i tak ją sprzedam, więc po co mam w ogóle ją zabezpieczać? Ludzie mają chorą mentalność i nie dziwne, że świat się kończy, także ten growy. Zastanówcie się nad tym przez chwilę ;)
Był długi post Likfidator wyżej, który wyjaśnił wszystko. Tak ciężko przeczytać?
Poza tym co granie na PC w jakieś emulowane gierki z konsol, ma do beznadziejnej optymalizacji gier wychodzących oficjalnie na PC?
Logika twojego długiego postu bliska zeru. Paranoja.
wju umarło przez swoje ch*** gry.
Chujowe gry? Dobry żart.
Nie licząc nowej Zeldy to:
Super Mario 3D World, Super Smash Bros, Splatoon, Bayonetta 2, The Legend of Zelda: Wind Waker HD, The Legend of Zelda: Twillight Princess HD, Pikmin 3, Super Mario Maker, Mario Kart 8, The Wonderful 101, Xenoblade Chronicles X, Yoshi's Woolly World
WiiU zabiła ch*jowa nazwa sugerująca, że to jakiś dodatek do Wii i słaby marketing. Nintendo kompletnie nie potrafiło sprzedać tej konsoli.
Reszta to zwykłe konsolowe g^.
Bo ty tak powiedziałeś, czy jest jakiś głębszy powód?
A po co mi głębszy powód - po prostu takie gry mnie nudzą i męczą. Jak widać po sprzedaży wju to nie tylko mnie.
To trochę dziwne, bo według twojej logiki Switch powinien sprzedawać się jeszcze gorzej, bo póki co ma tylko 1 grę wartą uwagi, a jednak sprzedaje się świetnie.
Nintendo może sobie prawnikami straszyć. Autorski program i jest całkowicie legalny. Co więcej, mając oryginalną grę można grać sobie gdzie się tylko chce i na czym się chce. Jak ktoś używa emulatora po to, żeby ominąć zakupu konsoli i gier, to jest to kwestia indywidualna. Poza tym ta kupa WiiU już nie jest produkowana.
Wszystko fajnie gdyby każdy gracz z osobna kupił Zelde na switch i sobie emulował. Rzeczywistość jednak jest taka, że większość po prostu ściągnie z internetu wszystko gotowe. Powinni zakazać takich praktyk jak emulowanie.
Powinni zakazać takich praktyk jak tytuły ekskluzywne. Platforma powinna się bronić swoim "ekosystmem" (akcesoria, usługi, możliwości sprzętu), a nie szantażem - jak nie kupisz naszego sprzętu to nie zagrasz w to i tamto. Podobnie jak usługi streamingowe z wyłącznością, ostatecznie jak ktoś chce ograć dobre gry to musi mieć wszystkie konsole czyli najbardziej obrywa po kieszeni gracz/klient. Dodatkowo napędza to wojenki posiadaczy bo jak ktoś może sobie pozwolić na tylko jeden sprzęt to później próbuje sobie i innym udowodnić, że dokonał słusznego wyboru (przynjajmniej wielu ma taką potrzebę). Uważasz że to ok, że jak ktoś by chciał pograć w tą jedną grę to musi wydać ponad 1500zł?
Dobre (w sensie żałosne) to jest to, co mówisz odnośnie emulacji
Pewnie jedyne co dostaną to pozew od Nintendo.
Emulacja sama w sobie nie jest zła- pozwala ona grać w starsze tytuły w lepszej jakości, w ograniczonym stopniu pozwala modować grę na zamknięty system.
Niefajne jest jednak to, że większość osób zagra w Zeldę na piracie, bez kupowania.
Więc nie zgodzę się z tym, ze trzeba zakazać emulatorów- sam mając kurzące się PS2 wolę pograć na emulatorze, bo lepsza rozdzielczość, wygodniejsze to to + quick save'y. Problemem tutaj są nielegalne romy.... Najgorsze jest to, że Nintendo nawet tego nie zabezpiecza, więc to w sumie proszenie się o 'kradzież'... cyfrowej kopii, więc nawet cieżko to nazwać piractwem.
Więc cemu jest... legalne? Nie korzysta to ze scrackowanych, złamanych czy modyfikowanych wersji, bo Nintendo nawet tego nie zabezpiecza i można bezproblemowo pobierać gry z ich serwerów. To naprawdę dziwna kwestia.
Ja tu patrze...a na torrentach Zelda:-) smutne bo wiele ludzi kupiło Switcha dla Zeldy,a tu taki psikus.
Wszelakie gy na Wii U pokroju Super Mario czy Pokemonów można porównać do produkcji na starą komórkę Nokia 3210 - wąż. Nuuuuda. Ile można biegać jakimś wąsatym patałachem i zbierać kolorowe monetki, skakać i słuchać idiotycznych dźwięków? Japońce mają swoją schizę i mają swój świat więc jarają się nie takimi dziwadłami, ale że w europie ktoś się tym podnieca to całkowicie mnie poraża a jeszcze wyciągać to jako tytuły hitowe?? Litości!
W takie "gry"jak Super Mario czy jakieś Pokemony to można pograć w formie minigierek podczas instalacji pełnoprawnej gry.
Słaby troll.
Mario czy ogólnie platformówki od Nintendo są niejednokrotnie trudniejsze od 'trudnych' europejskich gier. Ogólnie japończycy tworzą bardzo trudne gry, które momentami dorównują i soulsom (niestety czasem wynika to z designu gry). W pokemonach jest wielokrotnie wiecej zależności niż typowym europejskim RPGu + jest to tytuł na konsole przenośne, porównaj to do do jakiegoś mobilnego rgpa.. Są jakieś? A, no tak- monster huntery, gry na kilkaset godzin. Też japońskie. A Zelda? Praktycznie każda platformówka 3D, która się ukazała w przeciagu ostatnich kilkunastu lat bazowała na Zeldzie lub mario.
Chociaż bardzo możliwe, że są i Japończycy, którzy piszą podobne bzdury co ty, tylko, ze o grach europejskich. Różnica ogólnie jest taka, że skomplikowania japońskich gier nie zauważysz na pierwszy rzut oka, chyba, że przejrzysz wszystkie statystyki, wszystkie wartości liczbowe i mapki z gier.
jeżeli w zapisach licencyjnych jest że grę można używać tylko na danej konsoli (zapewne tak jest) to Nintendo może dochodzić roszczeń indywidualnie.
Gorzej jeśli to co tak obszernie opisał Likfidator jest prawdą i soft do emulacji nie tyka nawet rozwiązań licencjonowanych i opatentowanych przez Nintendo. Wtedy samo źródło strat Nintendo jest poza zasięgiem. Wiemy jednak że duże korporacje mają środki od tego żeby taki projekt po prostu zamknąć i tyle. Kwestia analizy zysków i strat.
czyzby powtórka z bleem'em, niech mu ziemia lekka będzie (chociaz roznica jest, że tamci emulator sprzedawali a tutaj jest darmowy)
ale swoją drogą pamiętacie jak bleemcast pozwalał grać w gry z psx'a na dreamcascie w znacznie lepszej oprawie graficznej ? emulowac inna konsole na innej konsoli w tak krótkim odstępie czasowych obu konsol (psx-'95, dream-'98) a wszystko rok przed ukazaniem się ps2, normalnie czapka z głów
dla porównania emulator psx z ps3 i bleemcast na dreamcast'cie --> https://youtu.be/iHa1fTQaKcc?t=4m8s
ps. pewnie zaraz na golu pojawi się obszerny artykuł na ten temat :D
To chyba dobrze? :>
Moim zdaniem emulatory są najlepszą rzeczą jaka mogła się przytrafić graczom. Zawsze jest taki sam schemat powstawania emulatora:
1. pierwsze próby podejmowane są kilka lat po premierze konsoli.
2. po roku - 3 latach emulator zaczyna być na tyle stabilny i wydajny że da się grać w niektóre gry jednak nie jest to komfortowe nawet nawet na wysokiej klasy sprzęcie .
3 Po kolejnym roku - 3 latach proces technologiczny PC'ów oraz optymalizacja emulatora sprawia , że każdy może sobie zagrać nawet na średnim komputerze.
Czy Nintendo na prawdę tak wiele traci na emulatorach? Każdy dobrze wie ,że Wii U nie wyszło za dobrze. Nintendo wydało Zelde na Wii U bo czuło się zobowiązane swoja wcześniejszą deklaracją wydania gry poza tym trochę głupio jeżeli nie ma ani jednej Zeldy na danną konsole Nintengo...
Tak czy inaczej Zelda na Wii U nie sprzedaje się co pokazują statystyki - 89% sprzedanych kopii nowej Zeldy jest na konsole Switch i procent ten będzie się zwiększał bo posiadaczy Switch'a będzie coraz więcej , a posiadaczy Wii U już nie przybywa.
Abstrahując od tematu Nowej Zeldy. Ile Nintendo traci na tym tym ,że zagram sobie na emulatorze w Zelde która wyszła na N64 lub na Wii (nie Wii U). Przecież jak ktoś tego nie kupił do tej pory to albo tego już nie kupi lub kupi to kupi po taniości razem z całym kompletem gier.
Dzięki Emulatorom każdy może sobie pograć w stare hity które jeszcze nigdy nie wyglądały tak dobrze. Zanim Zelda będzie tak dobrze wyglądać i działać na Cemu jak na Switch Nintendo będzie pewnie się przygotowywać do wydania nowej konsoli.
Z większością się zgadzam. Z ostatnim akapitem kompletnie nie. To nie jest kwestia lat, a jedynie miesięcy, ewentualnie roku. Na obecnym filmiku widać, że to już jest w całkiem dobrym stanie, a to dopiero początek pracy nad emulowaniem tej gry. Oczywiście wymagania by to działało sprawnie mogą być spore.
Na mnie nintendo nic nie traci. I tak bym nie kupił gry a tym bardziej konsoli która jest mi do niczego potrzebna. Choć by dla tego że nie ma oficjalnego wsparcia w polsce. Gry nie posiadają choćby polskich napisów. Jeżeli oni nie dbają o polską społeczność to dla czego ja mam ich wspierać.
Pobieranie plików z internetu nie jest nie legalne, a piratami nie są osoby które pobierają, tylko te co udostępniają w internecie. Są to całe grupy osób które się tym zajmują. Inni ludzie tylko z tego korzystają. I mają prawo na trzymanie plików przez 24 godziny na dysku. Ja samemu mam tak że jak pobiorę jakąś grę to po jakimś czasie mi się nudzi i jej nie kończę. Nawet te które mam na półce stoją i czekają na ukończenie [GTAV i NFS].
Szydera, goscie maja kompy co uciagna 8K, 10K, taki komputer kosztuje pewnie kolo 10 tys. zlotych albo i lepiej, ale nie stac ich na konsole za tysiaka (a WiiU jeszcze taniej), tylko musza emulowac. To samo co czeresniaki na prywatnych uczelniach placa po 50k za semestr i rozbijaja sie nowymi samochodami, co im tatus kupil, ale biora stypendium socjalne biedaczyska. Buractwo i zlodziejstwo to jednak stan umyslu.
I juz widze jak jeden z drugim kupuje oryginalna Zelde, zeby sobie z niej zrobic iso i zaemulowac. Tu mi jedzie czolg, w takie bzdury to chyba tylko 5cio letnie dziecko by uwierzylo. Zassacie z torrentow i tyle bedzie waszej uczciwosci. Chcecie krasc to kradnijcie, ale nie sciemniajce ze chodzi o cos innego.
Pojawiła się nowa wersja emulatora pozwalająca bez problemu ukończyć grę i podobno (nie sprawdzałem) niwelująca wpadanie postaci w ziemię. :D
Nikogo to nie obchodzi.
Zapewniam, że większość graczy pecetowych jednak tak. Ciebie też, w końcu tu wszedłeś, więc raczej mało kogo stąd nie obchodzi :)
Większość graczy pecetowych to piraci? Dobry żart.
Pewnie, że żart. A jeszcze większy żart to nazywanie grania na emulatorze piractwem. A najwiekszy żart, to twój post mówiący, że nikogo to nie obchodzi :)
Ośmieszaj się dalej :)
Póki co sam się ośmieszyłeś :) Nawet teraz, bo nic sensownego nie napisałeś.
planeswalker
Najlepsze jest to, że to twoi ulubieni obywatele wszystkich innych krajów niż Polska zajmują się tematem emulacji nowej Zeldy, a popularność tego projektu rośnie i rośnie. Ojoj a podobno tylko u nas ludzie nie mają konsoli Nintendo a cała reszta się zagrywa. Jak widać to bzdury ludzi nie mających pojęcia o czym piszą.
I z tym piractwem to ty się nie ośmieszaj, kolejne potwierdzenie tego, iż nie masz pojęcia o czym piszesz.
Następny typ co się ośmiesza. Switch sprzedaje się lepiej niż Wii w analogicznym okresie, więc przestań pisać bzdury. I granie na emulatorach jest piractwem, bo grasz na kopii biosu konsoli.
planeswalker - a ty co tu robisz skoro nie grasz na PC? :P Hydro2 dobrze gada, sam gram na PC i gierka chodzi już wyśmienicie! Graficznie oczywiście 1000 razy lepiej niż na jakimś małym bez sensownym switchu :) Więc ze ściąganiem i emulowaniem to żaden żart i masz na Youtube setki filmików jak ludzie już na PC grają i grę przechodzą!
a ty co tu robisz skoro nie grasz na PC? :P
Gram na PC i konsolach. Nie jestem ograniczony do jednej platformy.
Te "bez problemu ukończyć grę" jest dość zabawne, biorąc pod uwagę nieustanne przycięcia i niewielką ilość klatek na sekundę.
Dokładnie, zanim gra stanie się w miarę grywalna to minie dużo czasu. Do tej pory emulator PS2 działa tak sobie.
Że jak? Gra jest niegrywalna i zwalnia? Polecam jeden z ostatnich gameplay'i :) https://www.youtube.com/watch?v=-illN_rOK_I
Mogę też nagrać z mojej własnej gry :) Gra wygląda cudownie i chodzi cudownie, oczywiście zależy jakiego macie kompa!
10 zagra na cemu a 100 kupi Zeldę. Gry na X360/PS3/Wii były piracone a mimo to wiele tytułów sprzedawało się w milionach. Za bardzo to przeżywacie. A co do sprzedaży to aktualnie Switch radzi sobie dobrze:
http://www.tweaktown.com/news/56927/nintendo-switch-sells-faster-ps4-japan/index.html
CEMU działa świetnie - polecam poszukać info o wrzuceniu go na RAMdysk - 30FPS i nic nie zwalnia
Miałem napisać to samo, ale mnie ubiegłeś. Nie wiem jak na innych pc, ale na moim z siga jest stabilne 30 klatek. To tyle jeśli chodzi o Switcha. Jeszcze tylko Mario Odyssey i ludzie masowo zaczną sprzedawać konsole :p
Jasne, przesiądą się na to barachło służące do wszystkiego xD niezły dowcip. Właśnie grający na platformach Nintendo nigdzie się nie przesiądą, bo mają w głębokiej d...pie grafikę , o której się tylko pierniczy przy byle okazji i kolejnej nowości, bo gameplayu tam żadnego nie ma. Żaden emulator nie odda klimatu grania na danej konsoli jaką wydało Nintendo. Trzeba nie mieć pojęcia , by takie bzdury pisać :) Stary weź sobie coś na wstrzymanie.
A Ty wiesz, że ten temat ma pół roku i, że graficznie obie wersje się nie różnią ? ;)