Recenzja gry NieR: Automata – RPG inne niż wszystkie
minus - ''podczas trzeciego przejścia momentami robi się monotonna''....serio..?
"Na początku marcu serca publiczności skradła nowa Zelda, ale warto pamiętać, że to nie jedyna wybitna produkcja, jaka wyszła w tym czasie. Przed Wami NieR: Automata "
Na PC jak zwykle DNO :
www.pcgamer.com/nier-automatas-pc-port-is-playable-but-disappointing/
Na PC jak zwykle DNO :
Od wczoraj połowa problemów opisanych w tym tekście jest nieaktualna. Jedynie nieco dziwne sterowanie na klawiaturze i myszce zostało, ale można to sobie ustawić. Tak więc z tym dnem to pojechałeś.
Nie ma mega tragedii, także nie ma co przesadzać. Na steam większość negatywnych recenzji własnie dotyczy kwestii technicznych, w tym niektóre totalnie absurdale (mam 1070 i gra czasami spada poniżej 60 fps - negatyw).
Zero problemów technicznych. Jedyny problem to kiepska optymalizacja jak na grafikę, którą NIer oferuje.
Hermanizacja -> Bo z tego co wyczytałem to z każdym przejściem gry jest dostępna większa ilość zadań i dostęp do innych zakończeń.
Minus za 3 przejscie zasluzony.Dlatych ktorzy nie wiedza aby zobaczyc cala historie nalezy przejsc gre conajmniej 3 razy.
Gra mnie troche zawiodla jesli chodzi o fabule czytajac tyle bardzo pozytywnych recenzji oczekiwalem czegos wiecej a po 2-3 godzinach grania przewidzialem prawie cala dalsza fabule. Ogolnie dalbym 7,5/10 ale za tak wspaniala sciezke dzwiekowa podnosze do 8/10
A jak wychodzi gra, w której wszystko można zobaczyć za pierwszym razem, to jest płacz, że "gra na raz, buuuuuuu". To chyba normalne, że gra za drugim i trzecim podejściem nie będzie tak samo zaskakująca jak za pierwszym. Fajnie, że twórcy w taki sposób nagradzają tych, którzy zdecydują się zagrać jeszcze raz.
Vroo --> to jest rozwiazane w taki sposob jesli jakas gra ma np. 17 rozdzialow to tutaj pierwszy koniec jest po 6 rozdziale drugi po 12 a trzeci 17. Nie chce spojlerowac jak jest to rozwiazane fabularnie, ale gdyby zastosowac normalny tryb gry a nie podzielenie na przejscia jak w Nier to mozna by napisac ze pod koniec gry robi sie nudno.
ale przyjemnosc z gry nie buduje to ze jest oczywista fabula (jak w wiekszosci filmow i gier) ale to jak zostala zrobiona i jak badzo potrafi wciagnac gracza to sa atuty... bo nieprzewidywalnosc to akurat najdrobniejszy szczegol
Masz racje ale gra sama w sobie wciaga ale ma pewne irytujace cechy ktore sprawiaja ze na poczatku nie moglem sie wczuc tylko irytowalem sie "ui". Potem przyzwyczailem sie i poplynolem co nie zmienia faktu ze pod koniec nuzylo. Kurde muszr podniesc ocene o 0,5 punkta za koniec 4 i 5 i fajna minigierke ktora wzbudzula u mnie dodatkowe emocje
spoiler start
spowodowane tym ze sa to dane innych graczy i jak strace ich statki to sa one wymazywane a takze ze na koncu ja tez moglem sie stac taka pomoca pierwsze napisy koncowe ktore chcialem doczekac do konca
spoiler stop
" niedzisiejsza oprawa graficzna;
kilka irytujących zadań;
podczas trzeciego przejścia momentami robi się monotonna."
Nie no, w Zeldzie to nie byłyby minusy.
Jeeez man.... czy Ty używasz czasem mózgu ?
Czy PC/Xbox1/PS4 jest targetem Zeldy ? POWAŻNIE ??? ??? hmm ???
Irytujące zadania ? generalnie jak coś jest bardziej skomplikowane, lub trudniejsze, inne, niecodzienne to irytuje (brak przyzwyczajenia)
Ad. 3 zależy jak interepretujesz :
- W Zeldzie podchodzisz do wszystkiego na 500 różnych sposobów, nie po tej samej lini...
- Zanim przyjdzie Ci coś powtórzyć, to przegrasz tyle godzin, że zapomnisz o monotonni.
Amen
A co mnie obchodzi czyim targetem jest? Minus to minus, w innym wypadku to inne gry również pozbawione są minusów.
Cholera za dużo dobrych i długich gier teraz wychodzi, kupić kupię Niera ale nie teraz, kończę Bioshock, rozgrzebane mam Nioh a w kolejce do kupienia mam RE VIII oraz Horizon masakra a w kwietniu Persona a potem Prey, no nic poczekam jakiś czas i się to kupi.
Świetna gra, szkoda tylko że nie mogę grać bo cały czas crashuje :D
Pomijając to, port na PC jest raczej solidny. Nawet słynny Durante stwierdził, ze jest bardzo dobrze.
Choć nie przepadam za takimi grami ale wydaje się bardzo ciekawa i warto zagrać.
Ciekawe dlaczego na pc crashuje? Oh wait - denuvo. Historia lubi się powtarzać. Co ma to wspólnego? Kasa na dopracowanie poszła w wielkie g...o. Szkoda, bo gra zapowiada się całkiem całkiem.
Gra ma Denuvo i u mnie nie crashuje. To chyba dzięki Denuvo. Optymalizacja słaba.
Dla tych, którzy uczepili się trzeciego przejścia- każda gra z serii Drakengard ma w sobie kilka zakończeń, które trzeba przejść przechodząc odpowiednią 'gałąź' fabuły, więc to taka mała tradycja
Bardzo ciekawa gra. Dowiedziałem się o jej istnieniu kilka tygodni przed premierą i z miejsca skradła moje serce. Tutaj wszystko do mnie trafia: muzyka, setting, praca kamery, mechanika i wiele, wiele więcej. Zdecydowanie muszę to mieć.
Pewnie kiedyś się spróbuję, ale cholernie mi się ze screenów i materiałów wideo nie podoba design tej gry. Mam wrażenie że jest kompletnie niespójny i po prostu słaby.
Lepsze od Wiedzmina hue hue
Ja bym tam niedzisiejszą grafikę dał na plus,wymagania sprzętowe są przynajmniej niskie :D
Japońszczyzna, piski, 5-cio metrowe miecze, pokemony.... Bleh
Moje pytanie:
Dlaczego każdą grę gdzie występuje znikomy rozwój postaci wkładacie do koszyka z gatunkiem RPG.
Nier to Shlasher taki jak Devil My cry, Castlevania, Darksiders etc.
DOOM to też RPG?
NieR: Automata tak jak i poprzednia część to gry action RPG.
Rozsmieszyl mnie powyzszy komentarz, leci plus :)
Stawianie Nier przy syfach* typu Devil My Cry, Castevannia, Darksider to bluźnierstwo.
*Specjalnie użyłem tego słowa, bo Nier te wszystkie gry zjada na śniadanie pod każdym względem i chciałem zaznaczyć jak wielka dzieli te tytuły przepaść.
Devil May Cry i Castlevania to bardzo dobre gry. Mówienie o nich syf jest nie na miejscu.
Zdajesz sobie sprawę, że rozwój postaci także nie oznacza, że gra jest RPG tak?
Co czyni daną grę grą RPG to fabuła, na którą mamy wpływ. Możemy ją odgrywać. A, że z reguły w takich grach jest rozwój postaci to po prostu utarty schemat (który niejako pogłębia możliwości odgrywania postaci).
@grabeck666
Czyli jak rozumiem seria Final Fantasy, to nie RPG, bo tam wybory nie mają znaczenia? :> Podobnie jak wiele dungeon crawlerów czy jRPGów.
W NieRze masz sporo możliwych wyborów i 26 zakończeń, ale to przecież szczegół ;)
@kwiść
he moze problem w tym, że walka jest za dobra. Powinno być topornie jak w Gothicu to ludzie byliby zadowoleni (prawdziwe RPG) :)
Wiedźmin 3 też ma znikomy rozwój postaci - walka mieczem i 5 czarów wybór gracza polega tylko na tym co bardziej rozwinie za co miej, zestaw jest zawsze taki sam.
Pograłem w demo na PS4. Jak dla mnie grafa na konsoli nawet ładna, świat jest czysty, bez zbędnych efektów. Ale to nie RPG. To slasher i niezbyt mi podchodzi. Niemniej pykało mi się w demo przyjemnie, warto zobaczyć.
"Minusy - niedzisiejsza oprawa graficzna" co wy macie z ta grafika, piksele widać czy jak?
dopiero przed północą zainstalowałem (gram teoretycznie w ME:A ale bez większego przejęcia szukałem więc dalej intrygującej fabuły) i jest trafiony wreszcie zakup - NieR: Automata nie daje odpocząć, cała noc z głowy - grafika budująca wcale niemałą atmosferę w tej grze to stylówa - o to mi właśnie chodziło, rany co ja kocham takie historie - chciałem wątku kosmicznego w ME:A a tu patrzcie Automata mnie zafascynowała.
poważnie - trzeba grać kilka razy aby poznać różne możliwości? to chyba będę prowadzić 3 różne rozgrywki jednocześnie jeśli tak da radę. Cóż za miła niespodzianka - wreszcie gra z klimatem działającym na wyobraźnię (no przynajmniej moją ale jak widzę i kilku innych graczy).
Jak grę przejdziesz raz, to jest dopiero początek! To co się dzieje po drugim przejściu to już jest małe arcydzieło, ale to co zaczyna się dziać przy trzecim podejściu (właśnie zacząłem) to jest prawdziwy majstersztyk. Powiem Ci tak - taki Ubi wydałby to jako DLC bądź wręcz jako oddzielną grę!
Dzięki za informację - zakończyłem grę raz i myślałem do tej pory ze to wszystko -) dopiero z netu i tego forum dowiedziałem się, że jednak nie - ale tzn. że które zakończenie jest realnym zakończeniem? w postach poniżej widzę że jest jeszcze najmniej 4 więcej zakończeń? A w każdej grze wykonuje się to samo czy jak? W sumie pierwszy raz w życiu mam do czynienia z takim rozwiązaniem - sorry jeśli męczę pytaniami.
Route B to nuda, nie wiem czy mi sie bedzie chcialo go skonczyc, zeby zobaczyc zakonczenie C. Troche to slabe, ze zeby zobaczyc pelne (czy tam ostateczne) zakonczenie to trzeba grac kilka razy. Zwlaszcza ze routy A i B to w zasadzie ta sama historia (tylko z innej perspektywy), a juz w A bylo sporo backtrackingu i odwiedzania w kolko tych samych lokacji. Drugi raz to samo? No thanks.
Gra mi sie nawet podoba, ale w kolko te same lokacje, chyba budzet nie byl za duzy.
Kanonicznym zakończeniem jest Ending E. Chociaż muszę się zgodzić, że mi najbardziej do gustu przypada właśnie zakończenie C.
Możesz przestać grać po pierwszym zakończeniu.
Moge przestac grac w kazdej chwili, po 5 minutach od startu, wiec wiele mi nie pomogles :)
Inaczej sie troche gra niz za pierwszym razem (bossowie nie sa juz takimi bullet sponges), ale jednak to cale hakowanie (i towarzyszaca temu mini-gierka) jest duzo slabsze niz normalne slaszerowanie i nie rekompensuje braku silnego ataku. Po nowej postaci moznaby sie spodziewac innych ciosow/kombosow czy taktyk, a tu jednak slabawo to wyszlo.
Przemecze, bo nie trwa to az tak dlugo i cala gra jest jednak przyjemna, ale spokojnie mogli zrobic z tego 1 route i potem dalsza kontynuacje fabuly, bo przechodzenie drugi raz tego samego dla kilku scenek/dialogow wiecej jest jednak lipne.
Cala gra na plus.
"podczas trzeciego przejścia momentami robi się monotonna"
No shit Sherlock xD