Pierwsze DLC do gry Battlefield 1 dostępne od dziś dla posiadaczy Przepustki Premium
niech mi ktos odpowie prosze na dwa pytania:
po pierwsze, czy bedzie mozna kupic ten dodatek osobno, bez premium, i za ile
po drugie - czy premium gwarantuje nam na wlasnosc wszystkie dlc? Bo stwierdzenie "Dwutygodniowy wcześniejszy dostęp do niewydanych dodatków " - mozna to rozumiec tylko jako 2 tygodniowe demo przed premierą
UP -> Bez premium się nie opłacało nigdy kupować DLC do bf lepiej kupić pakiet wszystkich. Tak premium to wszystkie DLC + jeszcze inna zawartość ( dokładnie ciężko powiedzieć ale zawsze się coś tam znajdowało w opcjach przy ekwipunku sloty itp. ).
"Dwutygodniowy wcześniejszy dostęp do niewydanych dodatków" - To taka głupia premiera tych DLC nie oficjalna jakby jest teraz i można normalnie grać a oficjalna będzie za 2 tygodnie :D
Mi się bf znudził więc na razie poczekam po za tym charakter map mnie w bf 1 trochę rozczarował a już najbardziej upadek kolosa tak sknocona mapa że szok jak oni mogli dać na darmową mapę takiego gniota niezbalansowanego chyba nigdy tam nie grałem wyrównanej bitwy zawsze któraś drużyna dostaje łomot sromotny.
Ten BF bardzo słaby jak dla mnie, nawet go całego nie ukończyłem :D
Tak pozbawionego zawartości battlefielda jeszcze nie było,nie było również battlefielda ,który stracił tak wielu graczy w tak krótkim czasie (hardline nie liczę ). Ciekawe czy przyjdzie taki dzień , w którym panowie z EA zmienią podejście do płatnych DLC ,bo póki co to jedynie przyczyniają się do pustoszenia serwerów
Jak niby mają zmienić to podejście? Przecież DLC wymaga czasu i pieniędzy, więc jak najbardziej uczciwe jest sprzedawanie dodatków do gier.
Problemem nie jest raczej brak zawartosci czy poszatkowanie DLC a stopniowe znudzenie taką formą multi, samą konwencją battlefielda. Odbij punkt, broń punktu, biegnij do następnego i tak 500 razy w ciagu rundy... To juz bylo i powoli sie starzeje - jest wszechobecny chaos i bieganina, nie czuc rywalizacji, a slaby system progresji i nagrod w BF1 nie pomaga w zauważaniu postępów.
Czuje, ze teraz nadciaga era multi z Rainbow Six Siege, gdzie wyrazniej widać osobisty wkład w zwycięstwo - nagrody za awanse też muszą być istotne przez dluzszy okres, by zatrzymać graczy - jak w loot shooterach.
O ile do DLC nie mam pretensji o tyle do 5h Kampanii owszem. Śmiało mogli zrobić 10h gry ale nie 5h i nic więcej. Co do multi to fajnie się bawiłem i nie widzę powodów do narzekania.
Mała zawartość? LoL, BF 1942 miał jeszcze mniej a sukces był.
Populacja spada? Widać w BF Vietnam nie znasz (nie mówię tu o DLC do BC2 tylko starsze).
Jest dużo ale jednak są podobne - operacje to wariacja podboju przecież, a malo kto gra we wszystkie. Wydaje mi się, że nawet jakby teraz wyszedł Battlefield w Wietnamie, to byloby och ach na początku, a potem odpływ graczy - jesli trzecia z kolei gra traci szybko baze grajacych, to moze nie chodzi o tematykę, a o samą formułę, która powoli zaczyna się przejadać... Może warto zmienic BFa w samych korzeniach, a nie tylko epokach wojen?
Tryb Operacje jest zrąbany na maksa. Rzadko uda się w trafić aby fajnie się grało w tym trybie, a jak się już uda znaleźć dobrą ekipę to po 2, 3 mapach tryb operacji się kończy. I kit wie na jakim serwerze się grało bo nie ma żadnej informacji. Powinna być normalna gra na serwerze która w ogóle się nie kończy tak jak jest w innych trybach. Są wszystkie mapy i jak jedna się kończy to ładuje się druga mapa. Dwa najlepsze tryby gry zepsuli. Szturm tylko dla 24 osób, a operacje do 3 map i koniec gry. Ta gra to jedno wielkie badziewie.
Premium BF1 kupię jak będzie w promocji za 20zł przy premierze BF5 :)
Być może na PC ludzie wracają po prostu do kapitalnej czwórki. Sprawdzałem za to na PS4 - w jedynkę gra istna masa ludzi ;)
Cenowo pakiet premium kosztuje tyle, co sama gra. Po doświadczeniach z BF4 i Premium tym razem chyba nie kupię. W BF4 na mapach z DLC (poza Metro) mało kto grał, chyba tylko po to, żeby odblokować nowe bronie. Przynajmniej była jakaś motywacja do zdobywania dodatków do broni. W BF1 siłą rzeczy żadnych dodatków do broni nie ma, a wszystkie karabiny i tak są do siebie na tyle podobne, że można w ogóle nowych nie odblokowywać. Formuła chyba faktycznie się wyczerpuje, BF1 to bardzo często bezmyślna napierdalanka.
Takie czasy były że nic nie było sam kurz smród i ubóstwo. Więc czego wymagać od broni. Jakie czasy taka gra :)
Wizualnie fajne, jak ktoś lubi bliskie zwarcia - ok, ale jak to w BFie - chaotyczne strzelanie na lewo i prawo. Te "czołgowe" mapy są takie sobie, bo czołgi nie mają szans gdy po mapie biegają prawie sami szturmowcy, behemoth też wtedy pojeździ chwilę i wylatuje w kosmos. Każda mapa, to dynamiczna rozgrywka, w porównaniu do tych z podstawki (do tego wszędzie wzgórza i górki, zabrakło jakiegoś miasta podobnego do Amiens). Jak dla mnie szału nie ma i jak kolejny BF będzie taką rozpier...ą w zwarciu, to chyba już go sobie daruję.
Za mało jest czołgów. Dlaczego nie ma mapy gdzie na 64 graczy było po 10 czołgów dla każdej ze stron ? Wystarczy dwóch dobrych czołgistów i przez całą rundę nie wsiądziesz do czołgu. Powinno być wszystkiego dużo aby każdy mógł korzystać z pojazdów. Wtedy trudno było by rozwalić czołg bo była by asekuracja innych czołgów w naszym teamie. Nie dość że czołgi są wolne jest ślimaki to jest ograniczyli ilość. Gra się powinna zwać Żalfield 1
DLC darmowe czy płatne?
Darmowe w BF1 ? Tu nic nie ma za darmo. Tylko BF4 coś dawał za friko. W BF1 liczą się tylko $$$$$$ :)
Przestań Kubatrix bronić tego swojego BF4 bo tam też trzeba było płacić.
