Testujemy Styx: Shards of Darkness - ile swobody daje nowa skradanka?
Dziękuję za film i już wiem że moge kupić pre order jedynke bardzo lubie a styxa pokochałem, czego nie mogłem powiedzieć o dishonored. Gust mam swój
iluzja. po 2 godzinach gry, na zawsze zapomnialem o Styx: Master of Shadows.
Kolejny świetny materiał Kacper. ;) Proponuję przy okazji pomysł na materiał, którego zdaje się nie było u Was - jakaś toplista gier, które przełamywały czwartą ścianę, w jaki sposób, myślę, że temat dość ciekawy. :)
"Wspinamy w górę i schodzimy w dół" -raczej nie da sie wspinać w dół i schodzić do góry :) Dobre
Cześć. Prawde mówisz bo gre Styx: Master of Shadows w PS+ dali i bawilem sie przy niej swietnie. Gre bardzo polubil moj maly bratenek:) nie moge sie doczekac nowej czesci.
Udostępnienie pierwszej części w PS+ było świetnym ruchem. Oby jak najwięcej nowych graczy przekonało się do Styxa i sięgnęło po kontynuację, bo tak dobrze wykonana skradanka w starym stylu zasługuje na większy rozgłos. Shards of Darkness potrzebuje tylko lepszej jakości przerywników filmowych i mniej recyklingu lokacji. O pozostałe elementy gry się nie martwię.
Jedynka mi sie podobala, byla duzo lepsza skradanka niz ten rozreklamowany, a slaby, Thief4. W dwojke chetnie zagram, choc widze ze zmian nie ma za wiele.
Zobaczymy recenzje i opinie graczy i zdecydujemy czy zagrać jak będzie dobra to czemu nie. Na słabe gry nie mam czasu.
Myślę, że sequel jest udany i fani pierwszej części mogą kupować Shards of Darkness w ciemno!