No dobra. Nie ukrywam że od kilku lat jestem "do tyłu" jeli idzie o to co się dzieje (o ile coś się dzieje) na scenie gothic i doom metalowej. Kiszę się w starym Theatre of Tragedy, Draconian, My Dying Bride, Paradise Lost, jednej płycie Tristanii, Candlemass, stary Therion. Czy w ostatnich, bo ja wiem, pięciu latach, pojawiły się jakieś sensowne płyty bądź kapele gotyckie i doomowe ?
Lubię klimaty gotyckie, ale paradoksalnie nic w ostatnich latach mnie nie porwało. Może z wyjątkiem "Extinct" Moonspell i "The Scarred People" Tiamat, obie z 2012 roku. W sumie Lacuna Coil ujdzie, ale to jest taki gotyk dość nośny, rzekłbym: niekanoniczny.
Poza tym sięgam do starszych nagrań. Przede wszystkim Type O Negative jako klasyka gothic/doom metalu. Bardzo mi brakuje tej kapeli. A także oczywiście Fields Of The Nephilim. Te dwie kapele są dla mnie idealne jeśli chodzi o tego typu klimaty, ale wiadomo, że TON już nic nie nagra, a FOTN też się nie kwapi do studyjnego materiału. Przy okazji możesz sobie sprawdzić dwa albumy A Pale Horse Named Death, zespołu na śmierci Steele'a wyhodowanego.
W kwestii doomu sprawdź sobie koniecznie "The Guessing Game" Cathedral z 2010 roku, bo to bardzo niedoceniony, pominięty przez media, a fantastyczny album. Oto próbka:
[link]
Chętnie natomiast posłuchałbym jakiś gotyk w wydaniu polskim. Praktycznie nic z tego nie kojarzę.
O, ktoś odpisał :D Dzięki. Swoją drogą ja z Moonspell to naprawdę lubię tylko "Irreligious", no ale sprawdzę. Lacuna Coil sprawdzę, bo już dawno ich nie słyszałem i mi z głowy wylecieli. Fields Of The Nephilim też lata nie słyszałem, dobrze że robisz przypominajkę.
W ogóle to muszę sprawdzić jak się ma Therion w ostatnim czasie i Apocalyptica.
Polski gotyk...Jedyne co jeszcze wg mnie ujdzie to Clasterkeller i Artrosis ale to też słuchałem lata temu.
Gry Gothic i Doom są tak zajebiste, że mają własny gatunek metalu, a słyszał ktoś o Witcher Metal, Skyrim Metal albo Assassin's Creed Metal?
Stary Therion? Album Monotheist nie podobał się? Bo jego echa rozbrzmiewają w nowej grupie zespołu Warriora - Triptykon, którzy mają już na koncie dwa albumy robią więcej niż poprzednio, w takim tempie to wydadzą ze 3-5 albumów na dekadę, o ile Warrior nie kopnie w kalendarz.
Doom? Eh, może Sleep, tyle że mają tylko dwa albumy - Dopesmoker i Sleep's Holy Mountain.
No i klasyka - Earth ale nie strawiłem ich.
Może coś z Crowbar, jak Times Heals Nothing?
Pisząc "stary" mam na myśli płyty od Theli. Ich wyczyny blach czy tam death metalowe niezbyt, delikatnie mówiąc, mi leżą ;)
osobiscie wole cos takiego
Kamelot - Power metal, Symphonic metal, Progressive metal, Neoclassical metal
Pmieszanie kilki rodzajow w jednym. Gothic tez jest fajny ale wole jak troche przemielony z innymi stylami.
Może woods of ypres, taki doomawty zespół: https://www.youtube.com/watch?v=TUnBah_vU58
A Pale Horse Named Death - to chyba gitarzysta z Type o Negative powołał do życia:
https://www.youtube.com/watch?v=AR-sMAI740E
Co powiesz na Mgła? Ich ostatni album Exercises in Futility zrobił na mnie niemałe wrażenie a ich poprzednie albumy też podobno niczego sobie (na RYM/rateyourmusic mają wysokie noty).
Saint Vitus (jeszcze się taki klasyk nie pojawił to sobie dopiszę) https://www.youtube.com/watch?v=Opm4nCH2ecQ
Orchid - https://www.youtube.com/watch?v=VA_Q8ci7bag
Conan - https://www.youtube.com/watch?v=-of5C1OHX_8
Crowbar - https://www.youtube.com/watch?v=NXwL7Sj4Quk
Baroness - https://www.youtube.com/watch?v=DnYO7iQfQDQ
Agalloch - https://www.youtube.com/watch?v=AbCqkpJOtCw
Sleep - https://www.youtube.com/watch?v=qMIS2BaDilY
Sunn O))) - https://www.youtube.com/watch?v=7c6uMbP4--E
1000mods - https://www.youtube.com/watch?v=SXKFUm8fKp8
Chyba wystarczy.
Sun O))) - ich album ze Scottem Walkerem jest dziwny.
Czułem się jakby rywalizowali między sobą - Scott robił głosem cuda podczas gdy zespół plumkał coś tam w tle, jak zespół w podrzędnym lokalu. Sam album mi się podobał, ciekawy łup podczas szukania albumów...
Polecam "Illwill" Lake of Tears ale to już parę lat też ma. Albo "Monument" Crematory z 2016.
Bo rozumiem że nikt już porządnego beauty & beast jak Theatre of Tragedy czy Draconian, nie tworzy ?
Podciągnę pytanie kolegi.
https://www.youtube.com/watch?v=qLNBdJSfE7A Taka muza nigdy się nie znudzi.
Płyta ma już 18 lat, ale może nie znacie https://www.youtube.com/watch?v=-7og-HqfaCQ
Dla mnie to już tylko sentymentalny album, odszedłem od takich brzmień. Więcej do polecanie nie mam, Agalloch już się pojawił wyżej.
Polecam doom metalowy Solstice:
[link]
I niedawne odkrycie:
[link]
A może awangardowy/prog metal?
[link]
Jak byłem zdecydowanie młodszy kompletnie nie leżało mi Tiamat. Teraz jednak "Wildhoney" podoba mi się do tego stopnia że pewnie kupię se płytę, a co. Ostatnio zakupiłem kompilację "Midwinter Tears" mojej ukochanej Tristanii. Szkoda tylko że Tristania teraz gra taką mega padakę....