Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands - w beta-testach wzięło udział niemal 7 mln graczy
Ja to chyba się starzeję. Ogółem nie lubię tępych sandboxów, gdzie w kółko robi się to samo, tak Wildlands przypadł mi do gustu. Sam nie wiem czemu, bo model jazdy jest taki sobie, sterowanie helikopterami to porażka, misje polegają na wybiciu wszystkich w danym obszarze, ale jest tak jakiś taki dziwny fun. Może to dlatego, że każdy wrogi obszar można podejść z dowolnej strony i nic nie ogranicza nas w działaniach. Podoba mi się też skradanie, inne niż w Splinter Cellach. Jak grałem w SC, to każde zauważenie przez wroga to wczytanie gry. Niby miałem pistolet, ale i tak w SC chodziło o to, by ogłuszyć. Natomiast w Wildlands można się skradać, eliminować na odległość, a jak zauważą - to trudno, gramy dalej. Po prostu nowy Ghost Recon to był dla mnie dobry odstresowywacz. Natomiast w sieci z randomami to nie ma co grać, po prostu tragedia :P Także jak dla mnie spoko gra do singla, ale kupię, jak będzie za 60 zł.
Open bety prawie zawsze przyciągają miliony ludzi. Optymalizacja ssie a jazda samochodem to jakiś żart. Poczekam aż wyjdą wszystkie DLC i sobie przejdę na spokojnie (no chyba że multi będzie wybitny, ale naiwny już nie jestem, więc zobaczę po premierze).
Zainstalowałem, włączyłem, pograłem z pół godziny i wywaliłem. Optymalizacja leży, a sama gra nie oferuje niczego ciekawego czego nie byłoby w innych grach.
Fizyka jazdy kuleje ale poza tym gra zajebista, 10/10, sporo funu podczas zabawy z ziomkami, solo też jest spoko, cisnąłem non stop.
Pograłem sporo czasu.Ogólnie to narazie wypada dobrze.Mapa robi wrażenie wielkością ,zawartością już mniej.Jeśli chodzi o model jazdy to obecnie mam mieszane uczucia.Z jednej strony jest spoko ale jednak coś mi w nim nie pasuje.Robienie misji dobre , dużo możliwości działania.Robienie ich po pewnym czasie moze byc nudne kiedy gramy samemu , ale granie z ekipą to duży fun :)
W kooperacji gra potrafi dostarczyć ogromnej dawki rozrywki. Rzeczywiście najbardziej denerwuje model jazdy z niewidzialną ręką wolnego rynku, która podnosi magicznie nasz samochód nawet po dachowaniu. Mogliby w końcu się z tym postarać.
Gralem na ps4 pierwsze uczucie jak z the division czyli standrart downgrade,mysle no nic to.normalne juz przywyklem ,dalej gram 2 godzina nie wiem co jest grane obczajam temat,sterowanie pojazdami nitd i nagle bach!!!3 godzina wciaglo mnie totalnie,oczywiscie tylko coop z ziomkami zadnych tam.komputerowych kompanow,naprawde gra nie jest latwa jak sie wydaje na poczatku ,pozniejsze prowincje pokazuja juz trudnosc gry do tego jesli wylaczymy wspomagacze typu oznaczenia dronem ludzikow i podniesiemy poziom gry na wysoki gra robi sie mega ciekawa i satysfakcjonujaca ,owszem sterowanie pojazdow jest kichowate ale po paru h grania nagle stalo sie dla mnie wrecz bardzo dobre porownujac to do watch dogs 2 to wrecz idealne,gra dla mnie do ogrania jak najbardziej ,zgadza sie sa teraz wazniejsze gry typu must have Horizon zero,itd ale wlasnie postanowilem pozostawic je na jesien a w tej grze zaglebic sie jak w the divison,mysle ze smialo moge zrobic wymiane za za slabego Hitmana ktory mnie wynudzil,moze juz za stary jestem na takie pierdulki,a wiec wymianka!! daje tej grze 8/10 .
Aha mam pytanie czy postepy w grze beda zapisane czy od nowa robienie dwoch map???oby nie
Zainstalowałem i wlączyłem pograłem około godzine i powiem tak ze to jest totalna porazka ta optymalizacja nie polecam tej gry
