Ghost Story Games - nowe studio Kena Levine'a na zgliszczach Irrational Games
System shock 2 jest swietny i pierwszy Bioshock rowniez. Drugi jest okej, ale to juz nie to samo, wyglada zreszta jak duzy dodatek do jedynki. Z kolei Infinite zupelnie mi nie podszedl, ani klimat ani przekombinowana historia, ani biedny gameplay. W ogole gameplay to chyba najslabsza czesc wszystkich Bioshockow, w nowym tytule na tym by sie mogli skoncentrowac.
@Mwa Haha Ha Ha
Założyłem specjalnie konto żeby Ci odpowiedzieć, także myślę że GOL powinien Ci dać za to jakiś prezent, czy coś :)
A wracając do sedna, uważam że bioshock 3 miał najlepszą fabułę ze wszystkich trzech i jedną z lepszych w ogóle w grach. Już sam fakt, że na YouTube są 30 minutowe filmy tłumaczące niektóre jej zawiłości i starajace się rozwiązać kwestie tzw. Paradoksu Dziadka, do którego wg. niektórych graczy dochodzi na końcu tego tytułu dowodzi, że gra pod tym względem jest bogata.
Co do pozostałych Twoich zarzutów, to poniekąd się zgadzamy. Gameplay jest faktycznie słaby w 3 części, wydaje mi się że to kwestia przebudowania nieco mechaniki działania plazmidów w porównaniu do poprzednich części, ich używanie jakoś nie sprawiało mi takiej radochy jak w 1 i 2 części, a także walka na dłuższych dystansach niż w poprzednich częściach. Dobrą decyzja było natomiast wyrzucenie kamery/aparatu, która w pierwszych 2 częściach tylko niepotrzebnie spowalniała rozgrywkę. Pod kątem gameplay-u 2 cześć była wg mnie najlepsza. Co do klimatu to już kwestia gustu, pamiętam jak w 3 części doświadczyłem niesamowicie artystycznej sceny gdy Elizabeth, w którymś momencie stanęła chyba przez zupełny przypadek przed takim wielkim oknem z dużymi zasłonami i patrzyła na płonącą Columbie - scena była piękna, jak z jakiegoś obrazu, wystarczyło się na chwilę zatrzymać (choć grę od połowy przechodziłem jednym tchem bo mnie wyciągnęła).
To by było na tyle, mój pierwszy komentarz na GOL. Tych co doczytali do końca witam i pozdrawiam :)
Fabula Infinite byla lepsza niz w wiekszosci gier, w sumie moge sie tym zgodzic, ale i tak sadze ze byla jednak zbyt przekombinowana. Nie wiem czy to na tym forum (czy na jakims innym) bralem udzial w dyskusji na jej temat i wylapano w niej sporo niedociagniec i dziur. I nie mam na mysli tu paradoksow zwiazanych z manipulacja czasem/multiswiatami, tylko rzeczy niezgodne z logika. Wiec troche dla mnie ta fabula byla rozczarowaniem w sensie, ze byla fajna, ale miala niedociagniecia, a chcialoby sie zeby wszystko bylo dopiete na ostatni guzik.
Artystycznie gra byla piekna, z tym ze jednak wolalem zdecydowanie klimat mrocznego, dekadenckiego podwodnego miasta (to akurat kwestia gustu). Ogolnie bardzo dobra seria gier, dopracuja gameplay i mysle ze dostaniemy porzadny tytul.