Przegląd recenzji For Honor - jedna z ciekawszych multiplayerowych gier
"kampania fabularna potrafi zapewnić około dziesięciu godzin niezłej zabawy" i to mnie bardziej niż multi interesuje
Tylko z tego co slyszalem to ta kampania zrobiona jest na odpierdziel mimo wszystko.
Szkoda, ze Ubi jak zwykle wydaje solidna gre, a hitow najwyzszej klasy ofc brak
Nie wiem jak singiel, ale multi wciąga. Ciekawy system ulepszania ekwipunku, a umiejętności zależne od naszego poziomu doświadczenia.
T_D_I - podpisuję się pod Twoimi słowami
Srednia 8 (a pojdzie jeszcze w dol), czyli jak na wielkiego developera i caly ten hajp- raczej slabo. Z zapowiedzi spodziewalem sie hiciora i pretendenta do Goty, ale z drugiej strony to Ubi, a Ubi potrafi zepsuc nawet najlepiej zapowiadajace sie gry. Podobnie bylo z Division, gra nawet fajna ale nic ponad to, a mogl byc naprawde hit.
ps. na MC srednia graczy w okolicach 7 (w zaleznosci od platformy od 6.7 do 7.3), czyli dupy nie urywa.
Nagralem sie w te pierwsza bete i w zasadzie mi wystarczy, mam wrazenie ze widzialem juz wszystko. Fajna gra, ale nie widze sensu (i czasu :P) grac w to dluzej.
For Honor dla singla? Wątpię. Dlaczego? Ponieważ nadal uważam, że 189 zł za samego singla to............dużo, ba o wiele za dużo. I singiel taki se.
Po pierwsze gra na polskim rynku za europejską cenę 43 euro i ..........nawet nie dostajemy w pudełku instrukcji. Ok tak, tak wiem, mogę sobie pobrać itd. Problem w tym, że mamy w pudełku papier i do tego niewykorzystany( dwie puste strony, można je było zagospodarować).
Rozumiem, że jeżeli chodzi o dokładne sterowanie to jest to niemożliwe ale na początek taka mała ściąga skrótów klawiszowych i rysunek pada to chyba nie jest za dużo?
Mimo wyszczególnienia w tym serwisie "dobrej" promocji na tę grę. Mnie udało się znaleźć lepszą propozycję. Zwłaszcza, że sklep, który tu rekomendowano w gazetce podał info o dostępności sprzedaży towaru już w weekend bez możliwości aktywacji to fizycznie w sprzedaży pudełka z grą nie było. Dodatkowo chodziło raczej o kupno zestawu przedpremierowego koszulki z kodem na " dziękuję średnio przydatne".
W innym sklepie za 189 zł kupiłem produkt wraz z koszulką i kodem. Odzież z nadrukiem FH jest lekko "badziewna" ale w cenie gry czemu nie?
Co do samej gry. Nadal będę się upierał o lekko niedopracowanym systemie osłon lub parowania ciosu bo to nazbyt często parówa nie sposób walki.
No life`y i "wróżki" darujcie sobie żałosne komentarze bo pograłeś 10 minut to "płaczesz"
W betę pograłem 10 h a teraz w pełniaka tyle samo( co przy moich możliwościach czasowych to bardzo dużo).
Rozumiem też doskonale, że recenzenci mają z oceną gry zgryz. Dlaczego?
Gra jest piekielnie nierówna pod kątem rozgrywki i sterowania. Jest tak, że już wydaje się ok a tu zonk samochód do innej bramki przepchali.
Irytujące jest " zahaczanie" uzbrojeniem o elementy mapy, podczas gdy gra jako taka w ogóle nie kładzie nacisku na realistyczną fizykę. W grze gdzie wystarczy moment by przez takie "coś" wygrać lub przegrać jest to niedopuszczalne. Po co to? Bywaj miejsce, że są zejścia ze schodów, jakieś wozy itd. i wtedy przez moment widzimy tylko zarys przeciwnika.
Niestety jak ktoś sprytny to wykorzysta fakt , że przez tę chwilę trudno dojrzeć strzałki informujące o kierunku ataku ze strony wroga. Irytujące. Co w połączeniu z wadliwym systemem " tarczy" czyni grę upierdliwą.
Co znaczy wadliwy system tarczy? To jest właśnie to cudowne rozwiązanie twórców tej gry( te pulsujące strzałki przy początkowym ekranie ładowania układające się w obręb tarczy w grze służące do blokady ataków przeciwnika - kluczowe dla rozgrywki).
Niestety jak ktoś szybko zmienia pozycję natarcia bywa, że system nie reaguje i dostajemy niezasłużony łomot. Najlepiej można to zaobserwować w treningu pojedynkowym trzeciego stopnia. Coś tu nie halo ale liczę, że kolejne usprawnienia to zlikwidują.
Praca kamery w czasie innej rozgrywki niż 1v1 też prosi o poprawkę. Nie kumam też obecności botów udających zwykłych żołdaków. Koniec końców chodzi o pojedynek między rycerzami. Boty są tu jakimś uj wie czym mega niepotrzebnym. Wolałbym na mapie dwóch dodatkowych rycerzy niż ten pozbawiony cohones silikon.
No to po co kupiłem grę? Ponieważ mimo lekkiego rozczarowania, niektórymi elementami
gra prezentuje się super. Zwłaszcza w ustawieniach uber. Pancerze lśnią jak w żadnej innej grze. Krew tryska hektolitrami. Mapy mimo, że trochę małe to przepiękne. Pojedynek w katedrze tonącej w w deszczu z odgłosami burzy to trzeba samemu przeżyć.
Grama ma klimat. Szkoda tylko, że lekko zmarnowano jej potencjał.
Nie wiem też jak ze sprzedażą ale dziś rano wszystkich grających było 43 tysiące.
Można to sprawdzić z poziomu gry poprzez wciśnięcie funkcji społeczność.
Czyli produkt raczej niszowy. Ale też cieszy różnorodność ustawień. W ostateczności jak komuś nie idzie to może grać z botami tylko wtedy awansu nie ma. Chociaż bywa późnym wieczorem, że w trybie dominacji ciężko znaleźć ludzi to zastępują ich boty i wtedy za mecz jest awans. Jest to jakaś metoda "obejścia" trudnej ścieżki awansu bez wydawania dodatkowych pieniędzy( prawdziwych - porządny pakiet stali to dodatkowe 59 zł i jak ktoś chce się w to bawić na serio to musi kasę wyrzucić na stół ) Co jest nieco wkurzające ponieważ tuż po premierze wszedłem w pojedynek ale koleś był tak dopakowany, że żadne umiejętności na pierwszych poziomach by nie starczyły.
I tu znowu wracam do ceny. Mimo, że jest wysoka to jeszcze producent wymyślił sobie dużo droższe wersje gold i deluxe dające realną przewagę nad innymi graczami a miało być sprawiedliwie.
Nie jest.
Ostatecznie. Nie warto? To zależy. Po pierwsze czekałem na tę grę. Mimo początkowego odbicia się od niej, przeprosiłem się z nią i jestem w miarę zadowolony. Szkoda tylko, że to nie pełnia szczęścia. Jeśli czekałeś na tę grę i beta cię odrzuciła to warto grze dać szanse w pełniaka.
Jednak jeśli tylko rozważasz lub masz połowiczne zainteresowanie tą grą to sobie odpuść. Ten produkt po prostu się kocha lub nienawidzi.
Moja ocena? A kogo to obchodzi. Ale gdybym miał to ze straty czasu daję półkę wyżej.
Od czasu do czasu. I brak ludzi nie krzywdzi tej gry. Chyba, że jesteś no life`m i dopakowujesz swoje marne ego graniem 100 h w tygodniu i stałym podnoszeniu poziomu. Nie wiem co prawda do czego ci się to w życiu przyda? Bo do roznoszenia marchewki w supermarkecie będzie zbędne. Ale jak lubisz. Czemu nie.
Recenzentów i marketing ubi pomijam oni muszą grać i chwalić bo to ich pieniądze. Niezdecydowani poczekać na obniżkę ceny. Dla was za 70 zł będzie ok.
Acha co do multi. Dużo zależy z kim grasz. Niestety grywam z przypadkowymi ludźmi i jak trafisz na fajną ekipę to nawet przegrana nie boli. Ale jak trafisz na zespół "przepraszam co ja tutaj robię" to można przeżyć prawdziwą frustrację i do gry się zniechęcić. Sam czekam na polskie forum tej gry może uda mi się znaleźć do grania ludzi między 30-40 rokiem życia, grających dla przyjemności a nie dla wątpliwego awansu i to jeszcze nie każdy dzień tygodnia (tak pracuję niestety nie stać mnie aby nie pracować). Inaczej pozostają boty. Też obejdzie tylko z ludźmi trochę weselej nawet jak raz pod wozem , raz na wozie ale zawsze uśmiech w pysk kozie.
Ja nie gram w Multi więc mam spokój do skreślenia. Całe szczęście coraz więcej osób myśli podobnie jest jadzieja dla singla grach w przyszłości
Metacriti na PC tylko 76 a wśród graczy jeszcze gorzej 6.7. A problemy techniczne w multi to znak rozpoznawczy Ubisoftu.
Grając w beta mam wrażenie ze multi po dluzszym czasie moze stac sie cholernie monotonne.
Dla mnie multi zwłaszcza w tego typu grach to nic innego jak ingerowanie ... w prywatność gracza. To nie ja decyduję o tym co mogę, tylko muszę robić co każe łaskawy host wszechmogący. Mam ochotę np powiedzieć coś indywidualnego, czy sobie ustalić swoje reguły, np zaatakować gościa z własnej drużyny, bo przeszkadza mi w moim stylu ataku na wroga, to już jakieś warny. Niby mogę grać jak chcę, ale jednak są rzeczy, które mam ochotę zrobić, bo teoretycznie gra mi na nie pozwala, ale tak na prawdę nie mogę. Zawsze mnie to wkurzało. Tak samo fakt, że ja lubię sobie grać w nocy kiedy wszyscy śpią. I co, będę gadał z innymi w tym czasie? Albo leżę sobie wygodnie z padem w ręku, ale oczywiście sytuacja wymaga, bym jakoś komuś odpowiedział, ale nie chce mi się w nocy szukać klawiatury, zwłaszcza z Oculusem na głowie, czy w ogóle komukolwiek odpowiadać, czy nawet odpisywać, ale muszę, bo gra mi to narzuca. To tylko jedne z dziesiątek przykładów takiej inwigilacji. Przykłady mogą wydawać się dla wielu głupie, ale nie o nie chodzi, tylko o samo założenie, że gra multi mi narzuca, jak mam grać. Dlatego też zdajcie sobie sprawę, że niektórzy wolą singla w grach multiplayerowych np BF1 czy For Honor właśnie :>
Niech inwigilacja będzie z tobą. Zawsze można nie grac w inwigilacyjne multi.
Dlaczego patrzymy na inny kraje i ich portale skoro mamy w naszym dużo ludzi którzy znają się na wszystkim i wzorują się na kimś innym.
blah. tak tak, nie ma to jak banaly, szczere uczucia plynace z wnetrza bolacej dupy...