Zapowiedziano Path of Exile: The Fall of Oriath – największy dodatek do darmowego hack'n'slasha
Mam ważne pytanie.
Skora jest 37% na remaster LA Noir na PS4 ... To czekać czy obejrzeć grę już teraz na YouTube?
czas chyba powrócić do PoE :D
Mam problem z PoE. Podchodziłem 3x do tej gry. Jestem oczarowany jej możliwościami, jednak ciągle nie mogę się przebić przez jej toporność rozgrywki i częściową monotonność. Jako fan H&S stoję po środku i nie mogę się zdecydować. Czy wrócić czy nie. PS czy nadal nie można dowolnie resetować drzewka rozwoju poza bodajże 2 razami ?
Podejdź 4 raz :) Ja wróciłem do niej jakieś 1-2 miesiące temu i nie mogę się oderwać (obecnie dzielę swój czas na dwie rzeczy: pracę i POE ;). Mam masę pomysłów co chciałbym w tej grze zrobić. Mam masę bosów do rozwalenia. Masę buildów do przetestowania.
Drzewko rozwoju można całkowicie zrestartować gdy zostają wprowadzone zmiany w drzewku, dostajesz wtedy możliwość ponownego przydzielenia wszystkich punktów. Jeżeli dawno nie grałeś prawie na pewno będziesz miał możliwość resetu dla stworzonych kiedyś postaci.
Dodatkowo podczas przechodzenia kampani dostajesz punkty Respect (każdy taki punkt pozwala Ci na odznaczenie punktu i przydzielenie go na nowo).
Dodatkowo w grze znajdujesz Orb of Regret, który jeżeli go użyjesz daje aktualnej postaci punkt Respect.
Ale na twoim miejscu nie przejmowałbym się resetem drzewka. Jak nabierzesz wprawy to dojście postacią do EndGame to 1-2 dni (rekordziści na YouTube chwalą się 5-6 godzinami dojścia do 70 poziomu).
Nie wiem... Jako h'n's gra jest dobra, ale itemizacja totalnie mi w niej nie podchodzi. Przeszedłem grę na normalu i doszedłem do drugiego aktu na następnym poziomie trudności, ale praktycznie w ogóle nie poprawiam swoich przedmiotów. Od kilku aktów mam ciągle to samo. Legendy nie dropią, bo gra jest skupiona na handlu, przedmioty magiczne mimo, że mają lepsze staty to odrzucam, bo nie pasują mi w nich gniazda na klejnoty z umiejętnościami... W ogóle przez to nie czerpię przyjemności z ulepszania swojej postaci. Tak jak w Diablo zdobywanie przedmiotów jest zbyt łatwe, tak tutaj twórcy przesadzili w drugą stronę. Nie podoba mi się to.
Przeszedłem grę na normalu i doszedłem do drugiego aktu (...)
Legendy nie dropią (...)
Czekaj, czy ja dobrze zrozumiałem? Zrobiłeś 30 proc. gry i skarżysz się, ze legendy nie dropią? Ciekawe. Ostatnio robiłem porządki w ekwipunku. Sprzedałem do vendora ponad 200 legend, które mi wydropiły tylko w tej lidze. Ponad 50 mam wystawione na sprzedaż, ok. 20 sobie zostawiłem. Niektórych nawet nie podnosiłem. Faktycznie "nie dropią".
przedmioty magiczne mimo, że mają lepsze staty to odrzucam, bo nie pasują mi w nich gniazda na klejnoty z umiejętnościami.
Przecież gniazda w przedmiotach robisz orbami (jeweller's orb), których wypada cała masa podobnie jak orbami zmieniasz kolory w już istniejących gniazdach (chromatic orb). To Ty odrzucasz przedmioty, bo nie mają odpowiednich kolorów? WTF.
W ogóle przez to nie czerpię przyjemności z ulepszania swojej postaci
Po przeczytaniu tego, o czym napisałeś, wcale się nie dziwię - Ty nie znasz podstawowych mechanik.
@aope
A jak ogarniesz sobie assasina to możesz nawet wyeliminować losowość przy zmianie ilości socketów/ilości linków/kolorów. Poza tym w połowie 2 poziomu trudności to nawet nie trzeba za bardzo zwracać uwagi na sockety, Cruela można spokojnie skończyć z jednym 3/4 linkiem dla głównej umiejętności.
Legion 13 - pomijam już nawet banalność przy robieniu podstawowych kolorów u mastera w kryjówce :] Craft jest boski w PoE :]
miałem podobnie, choć ja zatrzymałem się na drugim akcie trzeciego poziomu trudności. itemizacja mi się nie podoba. co z tego że lecą orby, jak jest ich mało i zmieniają kolory gniazd losowo. to samo z tymi do zmiany połączeń między gniazdami. połowę gry przeszedłem z jednym mieczem bo nie spadło nic lepszego. do tego jeszcze to koło skilli. ostatnio trochę pograłem bo wyszedł czwarty akt, ale normalnie nie chce mi się do niej wracać bo koło się resetuje po jakimś większym update i od nowa muszę szukać swojego builda. jest chyba opcja zapisywania, ale nigdy nie byłam z żadnego zadowolony. jak widze w teamie gościa na tym samym poziomie, który tylko przelatuje przez mapę ze swoim aoe to tracę wiarę w swoje ogarnięcie tej gry.
Czyli zeby testowac buildy dla jakiejs klasy musze tworzyc osobne postacie?
lol
Podoba mi się nieszablonowe podejście do dodatków. W poprzednim dodatku głównym motywem był revamp systemu mapek, w Ascendancy mocno rozbudowano klasy i dodano nowy element do gry (labirynt) teraz skupiają się na revampie procesu levelowania i dodawaniu nowej zawartości fabularnej. Oczywiście jak zawsze dochodzą do tego nowi bossowie, itemki, skille, potwory, zmiany w balansie.
Widać, że twórcom nie brakuje pomysłów, obecnie najlepszy h'n's dostępny na rynku.
Podoba mi się nieszablonowe podejście do dodatków.
Nie tyle nieszablonowe, co GGG po prostu MUSI się starać, inaczej nie zarobią. Zadowolony gracz to zysk. To zupełnie inne podejście od tych (tak, Blizzard, o tobie pisze), którzy już wydoili ludzi i mają w dupie swoje community. Przy PoE albo robisz dobry content i rozwijasz grę albo do widzenia.
Prawda jest taka, ze oni beda stawiac na content bo widza ze im sie to oplaca. Zreszta spojrzcie na community, jak pieje z zachwytu. GGG wie ze daje jakosc, a ludzie ogarniaja sobie mikroplatnosci, bo warto dac im te pare zl/$/ojro aby wspomoc tworcow. Wiem sam po sobie, na poczatku naginalem na darmowych tabach i wszystko free to play. Ale jak juz troche pogralem, zobaczylem o co chodzi z endgamem itd, to sobie kupilem i taby dodatkowe czy jakies skrzydla etc. Bo wole im dac niz blizzowi, bo dali mi pograc za friko, ogarnac co w tym worku jest. A nie tak jak u konkurencji, kupilem d3 i w tym worku nawet kota nie bylo, zostaly sie jeno sama po nim kupa:)
By wydać grę na konsole nie może ona być betą i ale też nie może być niedokończona więc jeśli twórca zapowiada że gra będzie miała 10 aktów, na pc jest 4 to żeby wydać na konsole musi ją skończyć czyli wypuścić pozostałe 6 aktów plus kontent jaki zapowiedział zanim jeszcze gra miała wyjść na konsole jeśli by tego nie zrobili, gra by nie przeszła weryfikacji i nie mogła by wejść więc dla tego wypuszczają 6 pozostałych aktów plus jakieś dodatkowe rzeczy by móc wejść rynek konsolowy. Ponieważ jest bardzo ciężko wypuszczać patche na konsole więc wraz patchem 3.0 dostaniemy pełną wersje gry która by mogła znaleźć się w pudełku za 60 dolarów.
10 aktów hmm czyli spekulując :) nie zwiększając lvl capa a max jest 100 nie trzeba będzie 3 razy gry przechodzić.Zlikwidują merciles/cruel i będziemy ostatni 10 akt kończyć w okolicach 70-75 lvl tylko co teraz z mapami?
Chyba nastąpi totalna rewolucja :) trzeba czekać na konkrety.
Fajnie się ten tytuł rozwija, grałem tylko kilkanaście godzin, dzieliłem czas na ten tytuł z D3 i Grim Dawn, ale w perspektywie dalszych lat PoE chyba wygląda najciekawiej.
Przydałby się jednak troche nowocześniejszy engine graficzny - taki jak np w Wolcen.
Nie dadzą możliwość wyboru poziomu trudności, bo można usnąć na normalu. Chodzisz i siekasz wszystko jak leci, przeciwnicy nie zadają obrażeń, lepsze przedmioty nic nie dają, nie trzeba używać eliksirów. To tak jak bym grał na kodach.
bo grasz pasywnie, pisałeś o 4 godzinach do 11 poziomu -
Robiłem nową postać dla funu - bez itemow (czyli jakbyś zaczynał grę od zera )11 poziom spokojnie robi się 30 pare minut z przerwą na fajka :>
jeśli masz tylko 8 krotnie wolniejsze tempo niż reszta to ... faktycznie zanudzić się można :D
Pisałem też, że czyściłem mapki na 100% więc dla tego tak wolno. Już nie gram w PoE, bo brak satysfakcji z grania. Myślałem, żeby ściągnąć wszystko i zostawić tylko miecz to przynajmniej bym otrzymywał obrażenia, ale jaki to ma sens.
Titakk
Po prostu grasz w tą grę źle i nie dałeś jej szansy, ale to twoja strata.
Ja tam nie będę próbował kogoś przekonać że PoE jest boskie jak sam spróbował i uważa inaczej, ale trochę dziwnie mi się czyta że gra jest taka prosta biorąc pod uwagę że moja postać ma 210h na liczniku i fizycznie nie jest w stanie wyczyścić całego contentu w grze.
Jak biegasz superwolno i czyścisz wszystko co się da to pewnie jesteś mocno overlevelled na obszary w których biegasz, no i cały czas mowa o normalu, czyli tutorialu który należy przejść w 5-6h i zapomnieć.
Koles biega na lvl 15 w strefie lvl 10 potem jeszcze wraca sie spowrotem szukac jakis przejsc i potem sie zali ze latwo. Zostalo mu wytlumaczone juz chyba 3 razy co robi zle i dalej to samo jak zdarta plyta.
Szkoda 'szczempic' ryja.
Nie biega, tylko biegał, ktoś mi napisał, że nie warto tak grać, to leciałem do przodu i robiłem tylko główne questy. Skończyłem na 32 lev. pod koniec drugiego aktu. Może źle zrobiłem, że wybrałem marudera i dawałem dużo punktów w wytrzymałość, nie wiem. A to, że narmal to niby tutorial ok, ale bez poziomu tr. no bez przesady. To po co ja zbieram loot i rozwijam postać. Nie nastawiałem się do grania po tysiąc godzin, chciałem ukończyć i ewentualnie zacząć inną postacią, ale nie dam rady.
mhm... ;)
tylko że poziom stref w 2 akcie to jak pamiętam max 23 lvl - dojść na tym do 32 fiu fiu gratuluje zaparcia i biegania sto razy jedna strefę ? :)
plus tak maruder jest z wytrzymałością najłatwiejszy do grania .. na normalu juz można koło 3 k życia wyciągnąć + regen.. tylko że podejrzewam że merca to już byś nim nie przeszedł :>
spróbuj pograć czymś co pod koniec normalu ma np 600 hp ^^ (dlatego poziom jest zrównoważony)
pograć większość bulidów zaczyna działać tak na prawdę koło 60-70 lvl wcześniej to leveling tylko więc to nie jest granie ;)
Ok. ale to, że gra jest źle zbalansowana to nie moja wina. Dawniej w HnS tak się grało. Widać PoE wymaga traktowania specjalnej troski.
A potem by bylo ze na cruelu pada na malakju jak zly xd i teksty 'ta gra jest niezbalansowana do granic mozliwosci, normal za latwy, cruel za trudny'. ostatnio statystyki przegladalem z ligi breach, ktore byly udostepnione po polowie tej ligi. Najbardziej smiertelny harvester na cruelu, potem malakai. Ja gram dlugo, potrafie ladne postacie stworzyc. Ale przeznam sie szczerze ze niektore bossy potrafia mnie piknie onehitowac. Takze nie wiem czy trzeba specjalnej troski do tej gry. Czasami mam wrazenie przy niezle nastackowanych mapach ze to ja potrzebuje specjalnego traktowania, bo mobki potrafia ladnie przyfasolic :D
@DiabloManiak
Przelewelowane o okolo 10 leveli. 32 level to ma Sceptre Of God a Upper Sceptre Of God i sam Dominus (boss 3 aktu) ma lvl 33.
Piramida w Akcie 2 i boss ma lvl chyba 23.
Mnie sie zdazalo przelewelowac o 4-5 lvl bo przewaznie gram powoli (i wtedy juz jest super latwo i doslownie gra wrecz krzyczy zeby przeskoczyc szybko do przodu) ale o 10? lol.. to jest doslownie bieganie jednej mapy po kilka jak nie kilkanascie razy.
Serio - szkoda czasu na kolege. Zreszta to i tak nie jest gra dla niego skoro nie zauwazyl, ze jak sie tab nacisnie to tam ma napisane, ktory level maja potworki.
Ja dzis wlaczylem WoWa i wrocilem moim lvl 30 warriorem w plate armorze do Durotaru i mobki lvl 10 gina na hita - wyslalem juz do Blizzarda o refund.
Sorry ale skoro istnieje mozliwosc takiego przelewelowania jesli ktos gra 'powoli' to znaczy ze gra jest zle zrobiona. Kiedys gralo sie w Diablo szczegolnie Diablo 2 to tez czyscilem kazdy level aby wszystko odkryc i zabic wszystkich wrogow i gra szla do przodu w prawidlowy sposob z sensownym poziomem trudnosci.
Gdy wkleilem znajomemu fanu D3... 6 aktow... odpisal : Boze znowu nowe buildy znowu robienie postaci od nowa, znowu nowe rzeczy...